Skocz do zawartości

dale

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    4 279
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez dale


  1. jeśli została wysłana firmą kurierską i paczka z ich winy wylądowała gdzie indziej to jest duża możliwość że jutro do Ciebie dotrze.

    Kiedyś koleś mi tłumaczył że w DPD mają taki obowiązek ale ile w tym prawdy to się jutro dowiesz:p

    A tak swoją droga to daj znać bo sam jestem Ciekawy

    Kurier sprawę oleje - jak mi tak wysłali, też żywą skałę (na szczęście na tygodniu, więc tylko dzień dłużej jechała), "pani" nawet nie przeprosiła - ot stało się i co jej zrobię...

    Rybka, na szczęście stanęła na wysokości zadania - stwierdzili że jeśli po otwarciu przesyłki skała mi się nie spodoba (zapach czy połamana), mam nie odbierać, tylko spisać protokół i wyślą następną.

    Na szczęście było OK.


  2. Mój właśnie wczoraj położył się i odszedł na wieczną rafę. Miał ok 10 cm długości, żarł glony z szyb. Parę dni temu, jakby zmniejszył aktywność, może trochę osowiał... Nie wiecie jak długo żyje ten gatunek, oraz do jakich rozmiarów dorasta ? Pocieszam się że mógł być stary...

    Jechać po nowego ? Bo ryba pocieszna i pożyteczna, czy skoro padł, coś mu nie pasowało i odpuścić sobie, żeby nie męczyć ?


  3. Chciałbym dowiedzieć się jak długo taka ryba żyje, oraz do jakich rozmiarów Wam dorasta ?

    Ponieważ dziś po wyłączeniu światła (po ok. godzinie od zgaszenia) znalazłem go na dnie martwego - tzn nie ruszał się, nie reagował na siatkę.

    Kupiłem go jakiś czas temu, na glony nitkowate. Miał ok 10 cm, jadł ciągle. Ostatnio (dwa - trzy dni) siadywał spokojniej w skałach. Nie wykazywał takiego apetytu.

    Parametry mam stałe, Nie wskazują na zagrożenie z tej strony, inne ryby sobie śmigają bez problemów. Wpuściłem dziś mandaryna, trochę się z garbikiem posprzeczały o półkę skalną, ale bez większych problemów podzieliły się terytorium.

    Czy jest prawdopodobne że salarias padł ze starości ? Czy raczej innej przyczyny szukać ?


  4. Jak to własciwie jest ? Z tego co czytałem to większość trzyma taki węgiel nie krócej niż 2 tygodnie, a bywa że i "do miesiąca" dociągnie... Z instrukcji stosowania też tak wynika.

    Ale ostatnio stosowałem chemiclean, zapomniałem wyciągnąć taki węgiel z filtra ... no i kuracja przeszła w 100% (efekt był). Z tego co używałem węgla w słodkim, też wyszło mi że działa doraźnie i przez krótki czas.

    Potem, co najwyżej, może się rozpadać i uwalniać, co kiedyś wchłonął...

    Jak Wy długo trzymacie taki węgiel, oraz jakie macie doświadczenia z nim ?


  5. To zależy, materiał gęstszy (maty) będą lepiej izolowały niskie tony, gąbka strukturalna rozprasza dźwięk i izoluje... Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Najpierw trzeba zlokalizować przyczynę, Zazwyczaj jest to kilka elementów, potem sukcesywnie je eliminować. Ale temat wymaga głębokiego przeanalizowania, inaczej wpędzisz się w koszty, nerwy i frustrację.

    Tester, powiadasz szum uspokaja... :) To wyobraź sobie, jak uspokojony byłem pierwszej nocy, po zalaniu ponad 300 l, kiedy ok 3 Żona spuściła wodę w toalecie.... Mało się nie zabiłem o ścianę na przeciwko łóżka, a adrenalina nie pozwoliła mi zasnąć do rana... :)


  6. Ja mam maleństwo około 6 cm (do 8-9 po mocnym napompowaniu). Próbowałem kilkakrotnie podkarmiać, a to mrożonymi filetami (ryba, krewetka, a to solowiec ze strzykawki) - korzystały z tego głównie krewetki...:( Jakieś dwa - trzy tygodnie temu przelazł w inne miejsce. Rano zniknął.... Obok była dziura pod dużą konstrukcję skalną. Stwierdziłem że nie będę rozwalał całego baniaka, bo jak zechce to sam wyjdzie. A jak nie, to siłą go nie przykleję... Postawiłem już na nim krzyżyk, nie było go widać przez dwa tygodnie... A dziś rano - niespodzianka - wylazł kawałek dalej :)

    Czy radzicie go podkarmić ? Czy po prostu, niech sobie sam łapie ? Podaję mrożonego solowca - fruwa po całym baniaku - ryby i krewetki sobie radzą.

    Mam parkę błaznów, ale, o ile siedziały w nim w kostce, o tyle tutaj mają go w nosie, wolą zaglonioną ściankę...

    Przepraszam Natalio że tak wlazłem w Twój temat, ale co "dwie" głowy, to nie jedna... :)


  7. Hehe ale jedziecie. Wrzućcie na luz :)

    Osobiście wykorzystuje większość funkcji o dlatego właśnie z niego korzystam.

    Poczta, www, Google map, navigacja, gg, skype, tel, kamera, SMS, wszystko śmiga i moge jednocześnie korzystać z pootwieranych aplikacji, skakać miedzy nimi i nic sie nie wiesza, oczywiście jednocześnie prowadząc rozmowę :)

    Nie ma innego takiego telefonu, wiem co pisze ;)

    Jak byś odpuścił te pootwierane aplikacje (nie próbowałem), to to samo mam w starym samsungu wave :). Który dodatkowo jeszcze, przez tydzień takiej ekwilibrystyki trzyma baterię :)

    Mój iphon już zaliczył lot na beton, prócz pokiereszowanego lekko rogu nic jemu nie jest, nie rozpadł sie przy okazji na 5 części jak to miałem z nokiami.

    A widzisz, a ja właśnie dlatego odesłałem ifona - spadł mi na dywan z ok. metra i się rozsypał.

    Co kto lubi. Co potrzebuje.

    Wiesz, w prawie identycznym morszczaku jak mój, śmiga pieniek za ponad tysiąc zł. U mnie siedzi Boyu (ten z bannera reklamowego u Nas na forum). Też się sprawdza.

    Nie warto kruszyć kopii. Każdy ma jakieś swoje zdanie i nic Nam do tego. Jeden ma renówkę, drugi opla i jest OK :).


  8. Na kulturę i poziom nie mogę złego słowa powiedzieć. Na cierpliwość także. Fachowości nie jestem w stanie ocenić bo za mało się znam na temacie. Ale skoro wychodzą na swoje, to i wiedzę muszą mieć. Na plus mogę dodać że realnie sugerują obsadę do litrażu.


  9. Z tym ściąganiem, to troszkę nie tak. Przez miesiąc mnie trzymali na telefonie z pompami hydrora 12 V. Ja rozumiem że to mój problem, że mają innych klientów, robiących grubsze zakupy. Rozumiem że przedstawiciel może zawalić sprawę. Ale wystarczył by jeden telefon.

    Na kilkanaście moich. I parę słów: "Sorry, przedstawiciel zawalił, załatwimy sprawę w późniejszym terminie"....

    Co nie przeszkadzało, w tym samym czasie, drugiemu sklepowi ściągnąć tych pomp. Ba, jak okazało się że jednak nie nadadzą się do mojego sterownika (ja mam DC, tam było AC), bez problemu wymieniłem na "życie".

    Przy okazji, muszę przeprosić, ale z uwagi na fatalny zbieg okoliczności, nie mogę wziąć wolnego (zostało cofnięte), na dzisiejszy zlot :( A liczyłem że uda mi się Was poznać... Może następnym razem ?


  10. Radek, Sony miałem w rękach - kilka modeli strasznie plasticzane :) A co do obiektywów :), to raczej nie przebijesz całej armii słoików manualnych z bagnetem pentaxa. A wiele przyzwoitych tam znajdziesz.

    A jak chcesz coś lekkiego, szukaj "małpek" samsunga. Miałem kilka modeli i jako wyjazdowe/rodzinne - spokojnie biją użytecznością niejedną lustrzankę w rękach "fotografomana"..


  11. Czas na małe podsumowanie :) Co do przyszłości...

    Mam:

    2x błazenek (ok 3cm)

    2x Sphaeramia nematoetara

    2x gobiodona okinawae

    1x Chrysiptera parasema

    1x Cryptocentrus cinctus

    1x Pseudocheilinus hexataenia

    1x Salarias fasciatus

    2x krewetki czyszczące

    1x pistoletowa (wpuściłem i tyle widziałem - ale słychać)

    2x krab pustelnik (niebiesko i czerwono nogi)

    1x jeżowiec Mespilia globulus

    Kilka ślimaków.

    No i to by było chyba na tyle. Ryby pływają zgodnie. hexatenia i chrysiptera lubią buszować po jaskiniach, czy pomiędzy skałkami.

    Nie zauważyłem żeby któraś ganiała inną, czy żeby występowała agresja. Czasem jedna piżama schodzi drugiej z drogi, ale zasadniczo, jedyne rozróby jakie zanotowałem robiły kraby rzucające szczepkami po skalach.

    Zastanawiam się czy można coś do tego zestawu w miarę bezpiecznie dodać. Czy uznać obsadę za kompletną.. Choć brakuje mi czegoś na środku toni wodnej.

    ps. widziałem dziś w sklepie hepatusa (2-3 cm)... musiałem sięgnąć do ostatnich pokładów resztek rozsądku żeby go zostawić w sklepie...


  12. KX mi wystarczył. Potrzebowałem podglądu na żywo i dobrej matrycy (makro, astro) oraz lubię bawić się różnymi szkiełkami, a tylko pentax ma pełną kompatybilność "w dół". Poza tym, jak wspomniałeś, stabilizacja i autofocus w body.

    Obecnie pentax i ricoch tworzą jedną firmę. Podobno ma wyjść pełna klatka :)


  13. Raczej użyj nitro out II. Żel jest gęsty i rozłoży Ci się na powierzchni. On fajnie wnika w gąbkę, ale w ceramice może zatykać pory. Lepiej ceramikę zalej nitro i pozostaw na jakiś czas (kilka godzin) potem wsadź go w docelowe miejsce a wodę z nitro dodaj do systemu.

    Poza tym, Jeśli masz jakieś życie w zbiorniku, możesz dodać ammonia rmover - codziennie po porcji. Przez pierwszy okres. Zmniejszając poziom początkowych składników łańcucha azotowego, w konsekwencji redukujesz powstające azotany. Poza tym, ja sosowałem też prodbio. Wyszedłem z założenia że nie zaszkodzi, a dodatkowe, inne szczepy bakteryjne pomogą. Tyle że. o ile produkty prodbio nie nadają się do szczepienia zbiornika (bakterie nie namnażają się w zbiorniku), o tyle microbe już tak.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.