Szczepan

Ciepełko ma w tym zbiorniku - 26,5. Ciekawe.

W tym czy będzie dobra najważniejsza jest moc podnoszenia. Ona ma tylko 0,6 m. Więc lepiej sprawdź na jaką wysokość ma u Ciebie podnosić.

W takim razie jest nas dwóch Przyznam Ci się Darku, że sam dokładnie nie przeczytałem całości tego posta. Po prostu - wyraziłem swoje zdanie, po wyłapaniu kontekstu wypowiedzi kolegów.

Dyskusja toczy się o treści zawarte w umowie międzypaństwowej - zobowiązaniu do przestrzegania prawa bez jakichkolwiek bezpośrednich uregulowań prawnych. Jedno jest pewne - chociaż praktycznie pod każdą kontrowersyjną sekcją, punktem umowy znajduje się formułka o zgodności z prawem sygnatariusza oraz o zachowaniu podstawowych zasad, takich jak wolność słowa, prawo do sprawiedliwego procesu i prywatności - pojęcia te są tak nieprecyzyjne jak i "istnienie podejrzenia" działania nielegalnego (sekcja 5 pkt.4). Nieprecyzyjność prowadzi do interpretacji - lecz to nie jest akt prawny. Osobiście uważam, że bardzo dobrze iż ludzie protestują - bo dzięki temu może rzetelniej zostaną przygotowane przepisy wykonawcze (raczej jestem naiwny). Nagłośnienie sprawy spowodowało wreszcie jakąś reakcję rządu i mediów ogólnokrajowych. Najbardziej niepokojącym faktem jest ta działalność zakulisowa rządu w tej sprawie. Już na wiosnę zeszłego roku dwójka posłów (bodajże SLD) pytała ministra o powody utajnienia negocjacji w sprawie ACTA. I co? Uzyskali odmowę - POSŁOWIE!. Po co władze chcą cokolwiek ukrywać w tej sprawie? Gdyby nie protesty ludzi - doszłoby do tego, że po cichu przeprowadzonoby proces legislacyjny gniota prawnego uwzględniającego ramy ACTA. Wziąwszy pod uwagę, że nawet minister odpowiedzialny za informatyzację nie wie o czym mówi - strach się bać. Osobiście przerażają mnie właśnie takie zakamuflowane mechanizmy sprawowania władzy. Demokacja opiera się na jawności.

Kubek_77 - nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. W każdej organizacji w której nawet pośrednio pieniądze wchodzą w grę, znajdą się ludzie dla których kasa zacznie przesłaniać wszelkie, nawet najbardziej szczytne cele. Istotą jest znalezienie hodowcy dla którego nabierzemy zaufania, poznanie hodowli, warunków i właścicieli. Rozumiem, że kupiłeś psa za granicą. Twój wybór - co nie oznacza, że wszystko co polskie jest beee, a co zagraniczne cacy. Litości. Czy jeżeli hodowla jest za granicą - jednoznacznie jest profesjonalna. Też zapewne długo ją wybierałeś. To samo trzeba zrobić w Polsce. Masz psa rzadkiej rasy więc zapewne w Polsce miałeś mniejszy wybór. Zresztą hodowle ciągle rotują psami (moja suczka też ma zagranicznego ojca). Mamy związek jaki mamy - ma swoje minusy (ogromne), lecz ma też przynajmniej jeden plus - aktualne adresy hodowli. A z której hodowli kupimy psa - to już nasz wybór. W swoim poprzednim poście chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że co by nie mówić - zwierzęta pochodzące z licencjonowanych hodowli, są przynajmniej pod jakąkolwiek chociaż minimalną kontrolą. Tylko wybierajmy ostrożnie. Jeśli zaufasz właścicielowy będziesz przynajmniej wiedział czy rodzice byli zdrowi i czy szczeniak nie dziedziczy jakiś chorób rasy. W ZKWP jesk kupa tałatajstwa, lecz są też zagorzali miłośnicy zwierząt. I tych się trzymajmy.

Ustawa - ustawą. Jak ktoś będzie chciał tanio kupić psa to kupi. Wg mnie istotniejsze jest uświadamianie ludziom ryzyka zakupu. Psy z rozmnażalni są obarczone dużym ryzykiem urazów fizycznych i psychicznych. Mojego pierwszego psa kupili mi rodzice na wystawie w Kielcach. Piękny spaniel - bez rodowodu (to były lata 80). Pies okazał się tak chory, że musiałem go uśpić. Po takiej traumie - nigdy nie kupiłbym psa z poza licencjonowanej hodowli. Oczywiście nigdy nie ma 100% pewności co do zdrowia zwierzaka - ale ryzyko jest zminimalizowane, a licencjonowany hodowca ręczy swoim autorytetem. Teraz mam suczkę po którą jechałem aż do Zakopanego. Nigdy jej nie wystawiałem i nie będę wystawiał, a nawet aby wyeliminować ewentualaną ciążę oraz choroby organów rodnych - została wysterylizowana. Mam nadzieję, że ustawa pomoże - ale jednak większe nadzieje wiążę ze zmianą mentalności przyszłych właścieli.

To może zamiast Actinic Blue wybrać Blue Plus? To podobno też aktyniczna - ale łagodniejsza.

Czy taki zestaw: ATI Actinic Blue , ATI Purple Plus oraz ATI Aquablue Special – będzie odpowiedni? Wymieniać po jednej świetlówce na tydzień, czy wszystkie na raz? Przepraszam, że znów pytam - ale niedawno miałem załamanie systemu i teraz boję się żeby znowu coś nie przekombinować.

Dzięki i tak przy Tobie jestem zielony

Dolewka Dr_witt z dwoma czujnikami. Zdjęcie w załączeniu. Pozdrawiam.

Pisałem, że nie chcę się z fachowcami spierać - a tu masz Sprytny - sprawdzałem, nawet zamontowałem grzebień. Stwierdzam jednak, że utrzymywanie stałego poziomu wody tuż pod płytką zraszającą - daje lepsze efekty. U mnie jest naprawdę cicho. Słychać tylko odpieniacz (w nocy).

Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie zastosowanie automatycznej dolewki i umieszczenie czujników tuż pod płytką zraszającą (ok.1,5-2 cm) Wtedy nie dość, że będzie ciszej to również łatwiej będzie wyregulować odpieniacz. ALe metody jak widać są różne - a ja się spierać z fachowcami nie zamierzam Pozdrawiam

OK - ale jaką białą? ATI ma Aquablue Special - czyli też trochę niebieską Mógłbyś napisać dokładniej jakie świetlówki stosujesz? A może jakieś sugestie (najlepiej z dostępnych na rynku )? Pozdrawiam

Podepnę się pod temat kolegi U mnie również zbliża się czas wymiany świetlówek. Może mógłyby się wypowiedzieć osoby bardziej doświaczone jakie świetlówki sugerują. Oczywiście w standardowych oprawach - 3xT5. Z tego co czytałem koledzy Luft i Sprytny stosowali: ATI actynic 24 W + ATI Blue Plus 24 W + ATI Aquablue Special 24 W, ktoś inny (sorry nick wyleciał mi z głowy) stosował: ATI Blue Plus + ATI Aquablue Special + KZ FiJi purple. Zauważyłem, że KZ ma jakieś świetlówki New Generation - może ktoś stosował? Jaki zestaw proponujecie - najlepiej zdrowy dla zwierząt i miły dla oka Doradzcie coś - proszę. Pozdrawiam

poszło x3

Na pewno w tym co pisze Stani jest dużo racji. Z drugiej strony jak spojrzę na baniak Lufta .... Tam jest wszystko i to wszystko prawie wychodzi z baniaka.

Fakt @Lizard odwaliłeś dobrą robotę, też czekałem na foto reportaż - DZIĘKI

Mam mieszane odczucia. Miałem nadzieję na jakieś innowacyjne rozwiązania akwarium panelowego, a zobaczyłem zestaw z sumpem z innowacyjną pokrywą. Nie tego oczekiwałem.

Kiedy zostało zalane? Wygląda super - gratulacje

Widzę, że dyskusja aż miło Jak to już ktoś mądry napisał na forum - każdy ma swoją drogę do idealnego zbiornika. Co do mojej poprzedniej wypowiedzi - oczywiście Ca (sorry - literówka) Odkąd mierzę (1,5 m-ca) waha się w granicach: 435-450. Wracając do tematu: glony w tym momencie nie są największym problemem. Coś zdestabilizowało zbiornik po dodaniu Silicate Clear i przy okazji wypłukaniu pozostałych wkładów, które nie były ruszane od 5 m-cy. Wydaje mi się, że to był największy błąd. Co o tym sądzicie? Czy to może być przyczyna pogorszenia stanu korali? (kurde - gdzieś czytałem o takim przypadku i teraz nie mogę znaleźć)Do momentu tych "prac" wszystko wychodziło na prostą i nagle krach. Najważniejsze pytanie brzmi: czy powinienem podejmować jakieś działania aby ratować korale - czy czekać, aż wszystko się ustabilizuje? Darku - napiszę Ci priv, ciekawy jestem Twojej opinii kiedy obejrzysz zbiornik - tylko musisz przyjechać bez samochodu bądź z kierowcą - bo inaczej z testów wyjdzie lipa

Hmmmm... Stani leję tylko bakterie i pożywkę dla nich (Biodigest i Bioptim) oraz raz w tygodniu trochę Reefboostera. Z Boostera zrezygnuję, ale bakterie chyba powinieniem dawać? Obawam się tylko, że za dużo tych absorberów mam w baniaku (Purigen, ChemiPure Elite i jeszcze Silicate Clear) - może coś wywalić i zacząć lać VSV? Co o tym myślicie? W każdym razie póki co - idąc za Waszymi radami - czekam. Dzięki za odpowiedzi.

Dzięki za podpowiedzi. Najważniejsze jednak teraz - co jest przyczyną pogorszenia stanu korali? Okrzemki i cyjano są w zbiorniku od kilku miesięcy i było nieźle, a teraz gwałtowne pogorszenie - jak polepszyć warunki zwierzakom?

W takim razie niezła lipa. Co radzicie Panowie? Sól: Instant Ocean, TDS jest po RO/DI zero, wszystko co dodaję opisałem w pierwszym poście