nic nie wlaczam poza ,, tylko jak wlaczam w wodzie to zamiast pchac wode to one zasysaja ,,,wirnik kreci w 2 strone ,,woda wylewa sie bokami musze szybko wycignac ja ponad lutro wody i wtedy wirnik zaczyna wode pchac ,,, dziwna sprawa ,,, po 4 godzinach pracy we wiadrze jedna sie uspokoila jest cicha i pracuje poprawnie nie wiem lezaly ponoc 2 lata ,,, moze to jest powodem ,,, nie mam pojecia