CNCRob

tos sie kolego wysilil z ta pomoca w identyfikacji... ja rowniez to posiadam i pasuja mi dwa lub wiecej ze znalezionych wiec nie wiem ktory to dokladnie i czy jest ok czy go zwalczac, jesli zwalczac to jak?

O nie pomyliles miejsc po przecinku w zasoleniu? Poza tym nie dziwie się, ze ryba jeść nie chce jak jej jedzenie zabierasz

dzis rano poszedlem sprawdzic co u niego i niestety nie przezyl nocy, szkoda. mysle nad kupnem drugiego ale jak zabezpieczyc pompy przed kolejnym zejsciem? raczej owijanie ich szczelne to chyba kiepski pomysl bo nic nie beda dawaly a i nie bedzie to na tydzien czy dwa...

witam, niestety nie spodziewalem sie, ze bede pierwszy pos w tym dziale juz tak szybko pisal. mianowicie mam problem z zajaczkiem, niestety wybral sie na czyszczenie pompy cyrkulacyjnej zauwazylem go ale niestety tylna czesc mial do polowy wciagnieta przez kratki pompy, zareagowalem i udalo sie go wydostac ale tu wlasnie jest problem, on nadal zyje i probuje powolutku chodzic, trzymam go w szkalnym sloiczku w sumpie aby mial ciagly przeplyw wody ale tez spokoj i nie za duzy nurt. ma rozerwana calkowicie skore od konca prawie do polowy, widac wszystkie organy ale poza uszkodzona skora nie zauwazam aby bylo cos w srodku uszkodzone. rozerwanie powstalo raczej skutkiem wciagania przez dwa rozne otwory w oslonie pompy, mysle ze do wirnika na szczescie nie dosiegnal i to nie robota wirnika. teraz pytanie, probowac leczyc? dobic? czy co?

Mój tez się długo rozkrecal zanim wydał pierwsza pianę jednak zmieniłem go profilaktyczne na inny większy.

25 funtów to drogo? Ze tez nie dałeś go tydzień temu to sam bym kupił ja kupiłem osobno czyścić i ostrze i sam zrobiłem. Wyszło mi tez łącznie ponad 20...

Moze w dzień światło grzeje mocniej na któraś szybę i gdzieś cos się rozchodzi od temperatury?

Co z zasoleniem przy dodawaniu fito?

Dołączam do pytania.

Ok dziękuje Ricordea... Ja rownież miałem jedna piękna i przepadła na moich oczach wziął się za nia Parablennius ssp. Cześć zjadł zanim zareagowalem a resztę wywołało wlasnie za skale

Dzięki luft. Jeszcze jedno pytanko, jesli jednak muszę odciąć jemu nogę bo rośnie w zaglebieniu i nie wytne go ze skala, co w takim przypadku? Z przymocowaniem w nowym miejscu dam radę ale czy nic jemu nie będzie? I co z pozostała częścią w starym miejscu?

Ja bym był wdzięczny za zamieszczanie linków do każdego zwierzaka o jakim mowa lub poprawnej jego nazwy łacińskiej. Nie każdy operuje polskimi wymyslonymi nazwami i trudno początkującym jest namierzyc o czym mowa. Co do grzybów o których mowa to u mnie ma się swietnie i dobrze rośnie. Naromiast moze ma ktoś radę jak odczepie grzybka od skały? Chce przenieść dwa w ciemniejsze miejsce bo już się jasne od światła zrobiły.

wlasnie sie niestety ze swoim pozegnalem, w sklepie jadl mrozone, u mnie po wpuszczeniu tez zabral sie za polowanie, po kilku dniach przestal jesc i odszedl niestety zadnych oznak choroby ani nic, inne ryby maja sie wysmienicie. to pierwsza ryba jaka mi zdechla.

Macie link do tej discosomy? Ja jakaś mam i dobrze się trzyma, nawet rośnie ale nie wiem czy to dokładnie ta.

Ja już zamieszczalem fotki jak zrobiłem u siebie z karimaty. Ktoś pisał, ze to nie zda egzaminu ale ja jestem zadowolony. Na chwile obecna dopracowuje wszystko i jak dokończenie będzie nowe foto. Kto nie widział zapraszam do mojego tematu o akwa.

aby lakieru nie porysowal jak pieszego potraci taki pic na wode fotomontaz jak to sie mowi

namiastke morza moge wachac z lustra wody akwarium... ale z kubka na odpady w odpieniaczu nie to nad moim morzem inaczej pachnie

kolego jjablonski, pomysl swietny tylko narazie mam jeden problem, w domu w ktorym mieszkam nie bardzo moge dziurawic sciany, z tego wzgledu odpada prowadzenie rur do kuchni (tam jest najblizej) jak i na zewnatrz budynku (a tu mam doslownie akwarium przy scianie, gdzie od strony ogrodu wisi kran z woda i sciek) myslalem tez nad zrobieniem filtra do powietrza, tylko co by sie na niego nadawalo? jakas wata zawierajaca wegiel? wklad od okapu kuchennego? codzienne mycie kubelka... troche lipa

Mam pytanko, jak pozbywacie sie smrodku z odpieniacza w szafce z sumpem? W pokrywce kubka na sciek odpieniacza mam otwor przez ktory wylatuje powietrze i ciagnie za soba niemily zapach, myslalem aby podlaczyc tam wezyk, ale nie wiem co dac na jego koncu aby neutralizowalo zapach a jednoczesnie nie tlumilo spokojnego przeplywu powietrza, sprawdzalem i zatkanie tego powoduje pogorszenie pracy odpieniacza. Dodam tez, ze za okno nie mam mozliwosci go wystawic. Jakie kto stosuje techniki?

no to szacuneczek dla kolegi kiedy tego grilla robimy z tej okazji?

Pomijając już aspekt etyczny to trzeba by od chinczykow wyciągnąć przepis na ta magiczna nasycona wodę. Rozwiązało by to nasze problemy podczas wyjazdów urlopowych 3 miesiące bez karmienia i wszystko by żyło hehe

pomidor1, trochę szacunku do ludzi! Po pierwsze na forum NIE KRZYCZYMY!!! Po drugie popraw błędy!

Chodi to ty masz xenie i nic nie mówisz wrrr... A ja jej szukam od dawna i mogła by do paczki dołączyć...

swego czasu dobijalem dwie t4 z silnikiem 2,5 TDI, ja natomiast moge powiedziec, ze auta byly nie do dobicia a lekko nie mialy i przebiego rowniez nie takie male, jeden byl uzywany w dluzszych trasach a drugi tylko i wylacznie jazda w miescie pomiedzy firmami. ale to bylo jakies 6 lat temu jak mialem z nimi ostatni kontakt.

jak mozna z niej pobrac szczepki? normalnie odciac kawalek skalpelem i przykleic w innym miejscu? tez mam dwa rodzaje i myslalem juz czy nie dac jej na szybe...