druid

Tak to jest jak autor z recenzentem flaszki piją...

Skrzydlice powinny dostawać urozmaiocony, ŻYWY pokarm. Po mrożonych stynkach mi zeszły już dwie sztuki, jedna ok.20cm. Teraz jade tylko na gupikach.Jednym lekarstwem jest zadbać o perfekcyjną jakość wody i zupełna głodówka. Na jakimś amerykańskim forum wyczytałem że szkodliwe są również mrożone krewetki, za którymi skrzydlice przepadają. Prowadzą do zaczopowania przewodu pokarmowego i w końcu do smierci.

Podejrzewam że zmaina ubarwienia wiążę sie z osiagnieciem dojrzałosci płciowej - pewnie kilka lat. Oprócz zmiany ubarwienia na mniej atrakcyjne,problemem jest rozmiar tych ryb i ich dieta (głownie glony i meduzy). http://www.fishbase.org/summary/Platax-pinnatus.html

Platax - tyle że młody

"Więc nawet przy obsadzie korali LPS balling może nie być konieczny." Nie chce mi się wierzyć - u mnie bez ballinga parametry na IO nie przekraczały Ca 350, Mg 950-1000, Kh za to było zawsze ponad 10. Teraz przeszedłem na Aquaforesta , ale jeszcze nie porównywałem zużycia wapnia na obu tych solach.

Konstrukcja tego filtra sprawia że to własciwe jest połączenie wewnętrznego powerheada i zestawu wkładów, montowanych na zewnątrz jak rodzaj kubełka. Oglądałem to z bliska,jakość niezła - ale sama idea do mnie nie bardzo trafiła. Niech sie wypowie ktos kto kupił i używa.

Potwierdzam - woda czyściutka, ale po około dobie.Zero zbryleń. U mnie przy 23C wapń 360-370, magnez 1100. Ale i tak robię ballinga więc to mnie BARDZO nie martwi. Widać jakiś cięń fosforanów i to mnie już martwi.

Oklejam tył akwarium na brzegach taśmą malarską, zostawiając margines 10 mm dookoła tylnej szyby.Potem resztę akwa gazetą. Czarny , matowy spray, 2 warstwy.. Wygląda tak że sam mlaskałem z zachwytu -tanio i dobrze

W zamierzchłych czasach rozmnażałem dyskowce w deszczówce, a raczej w "śniegówce". Jak sie szybko zebrało to nie było za dużo sadzy

A jak wytworzysz ciśnienie żeby membrana pracowała? Masz pompę o dużej wydajności?

Fajnie że mają u ciebie tyle miejsca. U mnie, po roku, samiec zabił samicę , własnie z powodu za małej powierzchni dna. Potem dobrał sie do kraba tęczowego i go rozmontował na częsci. Generalnie -bandyta.

Po prostu przeczytaj instrukcje na opakowaniu węgla. A na fosfor to masz różne antiphosy i fosguardy.

Cześć, kupiłem niedawno SH1. Wydaje mi się że to jest to samo co SH2 ,tylko bez pudełka. Pieni przyzwoicie, ale akwa 240 litrów i tylko 8 małych błazenków Ocellaris. Co do montażu to żenada - pompka leży ot tak na gąbce i to cały system montażu!!

Bez zdjęcia trudno coś powiedzieć. Skoro inne ryby ok, to może byc jakiś pasożyt. Jak możesz to odłów i kwarantanna ze 14 dni. Koniecznie UV. Jak nie masz krewetek czyszczących to ufff.... do ogólnego raczej chemii bym na ślepo nie ładował.

Tak , też zauważyłem na ulicach straszny syf. Śmieci wystawiają na "chodnik", a że ciągle jest upał to smód niesamowity.Pochodziliśmy trochę po ulicach zamieszkałych przez zwykłych ludzi, i powiem że raz po 22.00 nie było za przyjemnie. Auta podjeżdzały blisko nas i wyłaczały światła.Przyglądali się bo chodziłem z 3 kobietami, każda z długimi włosami. A tak wogóle to w ośrodkach pracują chrześcijanie - ortodoksi, nie szokują ich europejskie kobiety,najczęsciej porozbierane . Chrześcijan jest w Sharm ok 20%. Reszta to muzułmanie. W całym Egipcie te proporcje są inne, ok. 50-50%.

Zgodnie z obietnicą załadowałem filmiki z El Faraany, na razie 3 szt. Rafa przy lewym pomoście, przy prawym pomoście, ryby przy plaży. Na dniach załaduje najdłuższy film - rafa od strony lewego pomostu do prawego. Oglądać i kto nie był to jechać - polecam ten hotel i tą piękną rafę wszystkim początkującym "płetfonałtą".

Trza mieć UV, FMC i krewetki czysczące na podorędziu. I trochę szczęscia do nowych zakupów.

A nie puszczasz o tej porze w TV jakichś brzydkich filmików???

Nie sądzę żeby atakował iglicznie . Miałem i ma kilka brzydali i są agresywne wobec siebie- co najwyżej. Ale nie wiem czy ci sie pomysł uda z innego powodu. Żeby brzydal pomógł przy inwazji musiałbys ograniczyc karmienie. Ponieważ jest dużo szybszy od igliczni, wyżre wszystko nim ona się cokolwiek naje. Wiem, bo niedawno robiłem podobny eksperyment z Kudą.Poijam już fakt że Aiptasia może zaszkodzić igliczni.

Jestem!

Przecież jest też płyta 28 mm. Do zrobienia blatu i jak sie ktoś upiera - do wzmocnienia tyłu w sam raz.Ja zamawiałem ostatnio w kolorze olcha i super mi okleili boki na gorąco. Żelazko nie ma szans.

Jakieś 6-7 lat temu zamówiłem stelaż z nierdzewki po akwa 700 litrów(fotka). Do dzis stoi na UJ ,Wydział Biologii i Nauk o Ziemi,Gronostajowa 8. Firma zaś mieści się w Libertowie, za salonem Fiat/Alfa. Nie pamiętam dokładnych namiarów, ale wujek Google pomoże. Cena studzi zapał - na fakturę wzieli za nigo koło 3000.

Hmm, do mokrej roboty na pewno się nadajesz , "Projekt Inmar" inspiruje nie tylko grzecznych hodowców...

Jak kiedyś leczyłem crypto to walnąłem sporą dawkę FMC. Oczywiście to aiptasi nie ruszą,troszkę sie pozwijały na szczytach. To wystarczyło by zielony brzydal zaczął sie obżerać jak świnia.Widocznie mniej parzyła po chemikaliach. Brązowy sie tylko przyglądał. Na drugi dzięń znalazłem spuchniętego,zielonego trupka . Brązowy żyje do dziś.Nie wiem czy to przesyt, czy FMC sie skumulowało w szczytach Aiptasi.

Jakoś te 2.000 USD kary mnie zniechęciło do szabru. Rafa wcale nie jest zadeptana - trudno zadeptać 5 metrową ścianę. Zresztą "ruscy" nie zapuszczali sie za daleko od pomostów. Naprawdę łatwo sie tam utopić. Poza tym 3 kontrole i DOKŁADNE prześwietlenie bagaży na lotnisku. Naszej grupie zabrano np. 3 noże kuchenne "zapomniane" z luch baru razem z przekąskami.