roon7
Klubowicz-
Liczba zawartości
54 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez roon7
-
Hej, Trochę mniejsza kostka, ale poczytaj tu nano rafka 45l, wychodzi na to, że warto się bawić w Ballinga. Ja dodałem tylko automatyczny dozownik i tak raz dziennie idzie po 8ml. Pozdr.
-
Kapitan zapraszam do siebie, jak tak mieszasz Ja sól do ballinga mieszam już trzeci dzień i dalej klaru nie złapała.
-
Sytuacja z RO opanowana, winny w koszu. Okazało się, że to ogranicznik na brudnej nie działał, po wymianie na nowy, leci (wreszcie) z niego brudna woda i po membranie jest 10 do 9 na TDS , wymieniłem żywicę i 0.0 co więcej widzę optycznie różnicę, poprzednio "zjadało mi żywicę". Teraz 30L i nic. Inna historia to "wydajność" systemu jak obliczyłem 1/5 wychodzi czysta, czyli chcąc zalać 400L akwa musiał bym puścić w "kanał" 1600L wody, trochę to nie eco. Muszę poważnie przemyśleć założenie większego szkiełka. Tak czy siak, na razie idzie w "kanał" a raczej rynnę, dzięki Kyzak, podałeś mi rozwiązanie na tacy, zamiast lać brudną w odpływ, a w efekcie do szamba (którego wywiezienie też kosztuje) woda idzie do rynny, i na ogród, rozwiązanie rewelka ... puki mrozu nie ma Szlag mnie trafia jak pomyślę co puszczają nam w kran za nasze pieniądze, 470 na TDS, nigdy nie piłem wody z kranu, nawet przegotowanej (kamień jak cholera). Wożę wodę od rodziny co ma studnię. Dużo bywam w Danii i na początku szokiem dla mnie było, że wszyscy piją kranówę, za wode płacą więcej ale chyba jej jakość jest normalna, z ciekawości następnym razem wezmę TDS i wykonam pomiar Sry za przydługie co nieco nie związane z morskim, pytanko do znawców, rośnie mi zielone i nie wiem czy walczyć, rwać, wpadać w panikę czy co. Szukałem, szukałem i sam nie wiem czy to jest Halimeda lub Udotea czyli nie groźne, czy jakieś inne paskudztwo. . Wkurza mnie to niemiłosiernie. a rwanie tego to nie łatwe jest.
-
Witam, Jako, że trochę doświadczenia w chłodzeniu wodą kompa mam (już trzeci komp na wodzie) to napiszę co wiem: Osobny system, żadne kombinowanie z wykorzystaniem wody w akwa/sumpie bo w takiej sytuacji brak kontroli nad ilością ciepła oddawaną przez chłodzenie do wody w akwa. Jako wymiennik ciepła tylko chłodnica z wentylatorem 120/140 (najlepiej dwa na małe obroty z możliwością regulacji obrotów). Zamiast chłodnicy nie da się wykorzystać metrów wężyka, po prostu musiało by go być metry, musiał by być dość cienki z cienkimi ściankami aby mógł oddawać ciepło. To wszystko razem powodowało by znaczne opory i nawet przy bardzo wydajnej pompce przepływ wody był by za wolny. Generalnie za mała wydajność. Jako chłodnica świetnie się nadają nagrzewnice do ogrzewania kabiny ze starszych samochodów, można takie kupić za małe pieniądze. Ja do pierwszego systemu chłodzenia kupiłem taką cud miód miedzianą (najlepsza wydajność) za 50 zł. na aledrogo. Można też kupić już gotowe do chłodzenia, ale te parę złotych kosztują Do tego rezerwuar / zbiorniczek wyrównawczy, pompka, trochę węży, złączki i .... blok. Najwięcej problemu będzie z blokiem, najlepszym rozwiązaniem był by robiony pod wymiar. Można też kombinować z gotowymi blokami do CPU (używane do starszych CPU są tanie), być może blok do GPU był by lepszy. Tak czy inaczej najwięcej problemu będzie z blokiem i dopasowaniem go do radiatora lampy. Poobserwuj oferty na alledrogo, poszukaj w necie są bodaj 3 sklepy w Polsce które mają w ofercie elementy do chłodzenia, 2 z tego co pamiętam (o ile jeszcze istnieją) same frezują bloki. Więc może mogli by zrobić coś na zlecenie, problemem będzie cena miedź trochę kosztuje a i robocizna tania nie jest. Jedno jest poza dyskusją, taki system był by bardzo wydajny i praktycznie bezgłośny. Pozdr.
-
Rozmiar ma znaczenie fakt, ale to jakość jest na pierwszym miejscu
-
Dzieki Ejerzyk za identyfikacje, tak mi coś nie pasowało to na Digitate, mam nadzieję, że utrzymam koralka bo trudniejszy niż Monti. @Kyzak, no nic, a precyzyjniej to może kropla na 1h,nic nie zagięte itd. bez ogranicznika na wylocie brudnej woda zapiernicza pełną parą. Więc raczej na pewno coś nie halo jest z ogranicznikiem, dlatego zamówiłem już nowy, niestety dotrze dopiero po świętach. Przy takiej wodzi w kranie zrzut chyba powinien być z 70% tego co wychodzi jako czysta woda. TDS mierzy dobrze, sprawdziłem wodę którą dostałem od Tomko było 000. Co do sypania żywicy jak węgla, tego się właśnie obawiam, albo duże szkiełko powiedziało papapapa, albo myślałem nad zrobieniem podwójnej filtracji osmozą ze zbiornikiem pośrednim i pompką na II stopniu i dopiero na końcu DI., albo przeprowadzce A u Ciebie przy 450 z kranu jaka jest żywotność żywicy ?
-
Mały update Nowe nabytki :-) Digitata red i Digitata ? a za koralkiem nowy kawałek skałki. Mam nadzieję, że "będą sobie rosły". Doszedł też dozownik 3 kanałowy DIY do Ballinga z którego jestem bardzo zadowolony, z radością przyglądam się jak dozuje, pewnie mi to minie ale na razie cieszy Z mniej miłych rzeczy, przeszedłem mękę z filtrem RO/DI, 3 dni walki. dzień 1. dotarł zestaw, więc szybki montaż, przepłukanie bez membrany tak z 40 litrów, wsadzona membrana i dalej płukanie. Pierwsze zdziwienie, na wylocie brudnej wody NIC, czysta się ledwie sączy ... nic to jutro będzie miernik TDS. dzień 2. dotarł miernik, i szok na wyjściu z czystej 170 - 190, co jest grane. szybki pomiar z kranu, kolejny szok 470 i więcej. Chyba się poddam ... Może jednak nie, coś zrobiłem źle, padła membrana, wypad do sklepu nowa membrana, wynik 160 .. grrrr...na wylocie brudnej dalej nic, co zrobić rozbieram ogranicznik na wylocie brudnej, może się zatkał ? przeczyszczony przedmuchany i dalej lipa 170. Zagłębiam się w forum, googluje i .. zmierzę za osmozą przed DI wynik 100, więc wychodzi na to, że DI dodaje lekko 70, sprzedali mi lipę nie żywicę dzień 3. Interwencyjny zakup żywicy i przy okazji węgla, skałki (pozdrawiam AM, żałuję, że nie dotarłem na zlot), napakowana żywica i .... wynik 000, o w mord.. , nie podaruje im. Mam wodę czystą, tylko co z tego, pytanie ile będzie schodzić żywicy na ile litrów, chciał bym postawić w najbliższym czasie około 400L tylko czy przy takiej kranówie to ma prawo bytu, jak tygodniowo będzie potrzebne będzie pewnie ze 100L RO ? Jestem wściekły, że płacę za kranówkę która mi tylko problemy sprawia, do picia i gotowania kupuję wodę, właściwie ta z kranu to tylko do kibla używana jest, za przeproszeniem. Wesołych. Pozdr.
-
Hej, Ja bym nie ryzykował z wyłączaniem jednego z wentylatorków. Jak nie masz kontroli temperatury to może to zaszkodzić. Kiedyś moim konikiem było wyciszanie kompa, chłodzenie wodą itd. nauczyłem się jednego mały wentylator większy hałas. Ideałem są wenty 12, niskie obroty duża wydajność, Ty masz pewnie 8, jedyną opcja jaka Ci zostaje to zamiana na wenty. Arctic, Sunon czy Termaltake, ale niby "super silent" a ciągle słychać. Najlepiej było by podłączyć wentyle pod regulacje obrotów sterowaną czujnikiem temperatury. Ja jestem na etapie projektowania "dużego" akwa i to jest jeden z moich pomysłów, mam komp z którego nie korzystam, a w nim chłodzenie wodą i panel sterujący wentylatorami Thermaltake II. Ma tą zaletę, że można płynnie regulować obrotami 4 went. oraz pomiar temp. jeśli jest krytyczny puszcza dany went. na max. To zapewne wykorzystam w przyszłym akwa, teraz myślę czy/jak mógł bym użyć bloków chłodzonych wodą z CPU/GPU. To ma tą zaletę, że w system są wpięte dwie chłodniczki, z wentylatorami 12 (bardzo cichymi), myślę nad wykorzystaniem tego do chłodzenia wody w akwa w lecie. Problem niestety jest taki, że chłodnice są z miedzi :/ więc bezpośredni kontakt wody z akw wykluczony. sry za off top i przy długi post.
-
Powiem tak, w ostatnich dniach to wszędzie są korki tak po 14:00 to nie fajnie jest. Na pocieszenie dodam, że ostatnio czytałem artykuł o zakorkowanych miastach w Polsce. Grupa ludzi mierzyła czas przejazdu używając GPS w obrębie centrum (o ile pamiętam 5km) i poza centrum i wyszło na to, że w Krakowie jest lepiej niż w Rzeszowie, Szczecinie itd. Troszkę mnie to zdziwiło. Na pierwszym miejscu jako najbardziej zakorkowane miasto trafił Wrocław (pozdrawiam :-), tu się nie dziwię ile razy jestem we Wrocku przeklinam ;P
-
Ja tam nie jestem przekonany do anten z wzmacniaczem, jak nie było Polsatu na N i C+ to chcąc oglądać F1 używałem anteny pokojowej i wzmacniacz tylko powodował większą sieczkę na ekranie. Jak tylko masz możliwość to dawaj "siatkę" na dach, na pewno efekt będzie najlepszy i niezależny od pogody, google i hasło dipol, zadzwoń coś doradzą.
-
Podstawowa sprawa to jak daleko masz do nadajnika, np. ja mam w "zasięgu wzroku" jakieś 5 km i wystarcza "najbardziej toporna" antena pokojowa. Ja mam coś co się nazywa DPM kupione w Media za małe pieniądze i jest OK. Ale u mojego brata już na tym czymś nie chciało iść i skończyło się na antenie na dachu. edit. Siatkowej jak napisał MST. Pozdr.
-
Mnie się fotki nie podobają, .... bo przez nie mi ciśnienie skacze, że nie mogłem tam być.
-
Mnie też niestety nie będzie, zabalowałem w Łodzi i nie dotrę do Krakowa dziś. Pozdrawiam.
-
Kiedy start ? jak tylko będę w Łodzi chętnie zaglądnę. Niestety ostatnio jestem rzadko raz na 3 miesiące, wcześniej 4 dni w tygodniu przez parę lat, więc Łódź to moje drugie miasto. Masz już jakąś koncepcję co do obsady ?
-
O to fajnie, będzie okazja poznać krajana
-
heheheh, a ja w poprzednie święta się złamałem, i nie było choinki, było "takie coś" w formie słupka/filara ozdobione lampkami itd. Owszem atrapa, ale po paru latach doświadczeń z wielką choinką do sufitu szerokości prawie 2m. Przy dwóch husky i kocie który zawszę chował się pod choinką między prezentami prowokując psiaki do zabawy, miałem dość, a kropką nad i, były problemy z wyniesieniem uschniętej już choinki przez drzwi na taras. Tysiące małych gówi...iek się sypało a ja szarpałem się przeklinając. Stop, stop z wycinaniem lasów a tak naprawdę żadna sztuczność nie zastąpi prawdziwego drzewka
-
Najlepsze akwarium roku !, bezobsługowe heheheh o i żółw jest w zestawie, ma ktoś żółwia w swoim morskim, nie ? O ....
-
Tak myślałem. Przy okazji pytanie do wszystkich "wybierających się" będzie ktoś z okolic Wieliczki? Mógł bym kogoś zabrać po drodze.
-
Nie no wody to nie przyniosę, bo po samej wodzie to żołądek podobno rdzewieje. Tak nieśmiało zapytam pewnie o rzecz oczywistą, gdzie miejsce tego spotkania, bo nie doczytałem.