-
Liczba zawartości
122 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez THORGAL
-
Wiadomo że same ślimory:) Na mojego domownicy mówili szczur wodny:) Kiedy kończyło mu się jedzenie(glony) a on sam zaczął taranować korale jak czołg bo był spory to oddałem go do akwarium gdzie miał pełną mordkę roboty.
-
Wg mnie to że tak gwałtownie puchnie to raczej nie jest normalna reakcja organizmu.To tak jakby człowiek po zjedzeniu czegoś puchł jak balon.Jeśli nie masz innych "bardziej zdrowych" glonów to po prostu sprzedaj/wymień tego zająca z kimś u kogo będzie mógł zdrowo funkcjonować.
-
Bez względu na to co by profesor Miodek powiedział na ten temat to i tak wydaję mi się że wszyscy zrozumieli:)
-
Wydaje mi się że niektóre posty odbiegły od tematu.Rozmażyliśmy się,ja mam takie a chciałbym 5x większe itd itp. Nie polecałbym osobiście dużych zbiorników na start.Dlaczego?Po prostu nie każdy nakręca się morszczyzną w takim samym stopniu.Nie każdy z czasem coraz bardziej pogłębia a przede wszystkim chce pogłebiać wiedzę na temat prowadzenia itp.Wiele osób naogląda się zdjęć,filmików cudnych akwariów i myśli "muszę to mieć".Okazuje się póżniej że wraz z pierwszymi niepowodzeniami spada zapał i często takie akwarium kończy na targowisku.Druga sprawa to to że akwarium ma to do siebie że najbardziej przyciąga jesienią,zimą.Wtedy dosłownie szalejemy w tym temacie.Przychodzi wiosna,lato i tutaj emocje często opadają.Niestety ale w prowadzeniu morskiego nie ma czegoś takiego jak opadłe emocje,tutaj trzeba być konsekwentnym okrągły rok. No ale do rzeczy. Moje obecne akwarium ma wymiary 60x40x45h,czyli sto parę litrów.Poprzednie miało 300. Szkło kosztowało niedużo,lampa led używka jakieś 350zł,sucha skała.Akwarium bez sumpa z odpieniaczem zewnętrznym Deltec Mce600. Wodę dolewam "z ręki" do kreski:).Pomimo cholernie burzliwego startu z wszystkimi plagami na chwilę obecną akwarium śmiga,wszystko się pięknie buja,rozwija i jedynie co robię to dolewam wodę i czyszczę szyby czyścikiem. I takie właśnie mniej więcej polecam akwarium na start.Nie wyjdzie zbyt drogo ani na starcie ani w utrzymaniu a już będzie cieszyć oko. Kiedy nowicjusz przetrwa pierwszy rok i wciągnie się w temat na maxa,kiedy jego portfel pozwoli,niech śmiało przesiada się na większe.Tego życzę wszystkim nowym jak i starym posolonym:) Uwierzcie mi,100l nie jest złe.Zresztą kto nie wierzy niech spojrzy chociażby na były zbiornik użytkownika sasz5:)
-
Wydaje mi się że nie jest to jednak finalny wygląd tego zbiornika.Prawdopodobnie zasiedlanie koralami dopiero się zacznie(widać kilka na dnie).Póki co bardziej przypomina mi Malawi niż morskie(pomijając ryby).Choć przyznam Wam że i malawkę można urządzić bardzo gustownie a i ryby niektóre też piękne. Tak czy inaczej jeśli tak właśnie wyglądać miało w założeniu właściciela to ja się zawiodłem:) Aha,fajnie wygląda światełko,bynajmniej na filmie.
-
No,w końcu pokazałeś "ząb". Stary,wyluzuj trochę i ochłoń. Nie dziw się takich reakcji.Po stopce widać że sprzęt masz całkiem fajny ale zero wiadomości.Jest dział dla nowicjuszy,jest mnóstwo tematów o zakładaniu.Krok po kroku,zdjęcie po zdjęciu.Wystarczy naprawdę chcieć i trochę poczytać. Kiedy w 81 poście swojego tematu piszesz że nie wiesz ile masz dolewać wody która odparowała to chyba coś jest nie tak,po prostu nie odrabiasz lekcji. Czasami trzeba dać trochę od siebie,uwierz mi.
-
Faktycznie z tą rozgwiazdą nie za bardzo.Ja swojej ,w pierwszym akwarium pomimo że nie było malutkie(powierzchnia dna 140x42) nie utrzymałem za długo.Startowałem na starej skale,starej wodzie,starym piachu(wszystko z działającego zbiornika) a rozgwiazdę wpuściłem po 2 miesiącach i tylko z przykrością obserwowałem jak dosłownie się rozczłonkowuje i w końcu pada:( Niestety te pierwsze zakupy w morskim nie zawsze są celne,dokładnie przemyślane.Jedynie co,to że uczymy się na błędach.
-
Od jakiegoś czasu modne są dyskusje na temat oświetlenia.Mało tego,tematy te zaczynają sięgać takich aspektów przy których niejeden Dr habilitowany by wymiękł Po co to wszystko?Patrzmy na nasze zbiorniki,obserwujmy i wyciągajmy wnioski.Więcej nasza obserwacja nam powie niż niejedna tabela,niejeden wykres. Nie ujmując autorowi tematu bo na pewno założył go w dobrej intencji ale mnie osobiście takie rzeczy jakoś "nie podniecają" Przepraszam jeśli uraziłem.
-
Przeczytałem 10 pierwszych postów w temacie a potem przerzuciłem na ostatnia stronę i przeżyłem szok.Jak człowieku w ogóle mogłeś zakładać morskie akwarium nie mając żadnej ale to żadnej minimalnej wiedzy merytorycznej na ten temat? Zanim pierwszy raz poszedłem na siłownie przestudiowałem chyba z tonę czasopism na ten temat.Tak samo było kiedy pierwszy raz zarzuciłem wędkę.Kiedy pierwszy raz zakładałem akwarium morskie wszystko wydawało mi się skomplikowane,nie do ogarnięcia.I tylko fakt że przerobiłem to forum na maksa zbliżył mnie do tego hobby i dodał otuchy. Stary,zakładasz morskie a nie masz podstawowej wiedzy nawet na temat tego ile dolewać wody??? Żenada. Poczytaj,popytaj a najlepiej zaproś kogoś(morszczaka) z okolicy na kawę,piwo niech Ci spokojnie wszystko wytłumaczy.Łykaj tą wiedzę ile się da.Najpierw podstawy.Nikt Ci nie każe trzymać w szkle wymagających korali,ryb bo z takim podejściem to się utopisz,ale daj trochę od siebie stary.Bo jeżeli teraz,na starcie tak bardzo na miękko podszedłeś do tematu to co będzie za miesiąc,co będzie jak zaatakują plagi?Pewnie akwarium zniknie...... Powodzenia
-
Również polecam Delteca zewnętrznego.W tej chwili jest nawet na "Alledrogo" używany do małej modyfikacji.
-
W mojej opinii poleciłbym jednak zarówno włączyć światło jak i odpieniacz.Dlaczego?Załóżmy że zalejesz baniak ze skałą i będzie się kręcił kilka tygodni.Wydawać Ci się będzie że jest wszystko ok,ładnie i pięknie ale kiedy załączysz światło to wszystkie procesy mogą ruszyć i pewnie ruszą jakby od nowa.Tak więc lepiej niech wszystko dzieje się od początku.Załatw sobie chociaż może jakieś zastępcze światło,ale niech coś już świeci. Co do odpieniacza to powiem Ci że startowałem na suchej skale(w sumie to była kiedyś żywa ale leżała gdzieś chyba bez wody i obeschła) i mój odpieniacz wywalał taką smołę że się zdziwiłem. Powiem tak.Nie masz światła ani odpieniacza-też da radę.Jednak mimo wszystko sugerowałbym jedno jak i drugie od samego początku.
-
We wspomnianym Deltecu fajne jest to że w akwarium masz jedynie rurkę zasysającą.Odpływ natomiast można sobie zmodyfikować i po prostu skrócić przez co nie widać go w akwarium.Niektóre zewnętrzne odpieniacze mają to do siebie że trzeba do zbiornika włożyć pompę a co za tym idzie nie jest to zbyt estetyczne bo nie zawsze fajnie da się zamaskować. Poszperaj trochę,może jakąś używkę trafisz.Nówka natomiast kosztuje 980zł z wysyłką.
-
A ja uparcie polecam DELTECA MCE 600:)
-
Swój drugi,aktualny zbiornik 110l wystartowałem w 100% na suchej skale.Od razu tez wsypałem żywy piach.Okres dojrzewania mega burzliwy.Plaga za plagą.Tragedia.W tej chwili baniak ma 3,5 miesiąca.Skała czysta bez jakichkolwiek glonów.Wystarczyło trochę korali,szczepek i życia widzę "w pip" na skałkach.Pozdrawiam
- 12 odpowiedzi
-
- sucha skała
- życie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bicolor-świetna rybka.Miałem tego ciemnego z pomarańczowym ogonkiem.Ta rybka to był taki nasz wodny piesek.Siedział sobie w budzie i obserwował.Kiedy palcem jeżdziłem po szybie z lewej na prawa to było widac jak oczami śledzi ten ruch samemu nie ruszając się z miejsca,same oczy:),rewelka:)
-
Zdjęcie trochę słabe ale faktycznie może to być aiptasia.Ale spokojnie,bez paniki.Jedyna rzecz jaka pojawiła się na moich 15kg suchej skały jaką zakupiłem do mojego aktualnego szkiełka to właśnie aiptasia w ilości kilku sztuk.Póki co po prostu zakleiłem je klejem dwuskładnikowym i jest ok.Jak zobaczę że będzie gdzieś na nowo się pojawiać to po prostu kupię krewetki i po bólu.W poprzednim akwarium również miałem aiptasie i krewetki bez problemu sobie poradziły.
-
Jestem strażakiem.Uwielbiam stare komiksy.Trenuje na siłowni.Poza tym dom,rodzinka a w sezonie wiosenno- letnim miłe chwile na działeczce:)
-
Mając akwarium można powiedzieć 100l rachunek za prąd wzrósł u mnie 40zł na miesiąc. Prawda jest taka że można i w 100 litrowe włożyć grube pieniądze.Trzeba do tematu podejść rozsądnie.Z koralami nie szaleć na hura.Starać się wyłapywać okazje na forum.Zresztą powiem Ci szczerze że z Fabianem z Nakielskiej również można się dogadać co do cen. W moim zbiorniku 60x40x45 najdroższa rzecz jaką kupiłem od razu to był odpieniacz(Deltec MCE600) i tego nie żałuję. Korale można a nawet powinno się kupować stopniowo,nie na raz(choć kusi:).
-
Witamy koleżankę z Bydgoszczy:) Na wstępie rozważ może wymiary akwarium.Może uda Ci się wcisnąć coś większego niż wspomniane 30l.Wcześniej czy później stwierdzisz że jest troszkę za małe.Jest tyle ciekawych korali które potem się nie mieszczą w zbiorniku:) Moje pierwsze akwarium miało prawie 300l,niestety musiałem się go pozbyć.Teraz od 3 miesięcy mam mniejsze(108l) i powiem Ci że to całkiem fajny litraż.Wymiary to 60x40x45h.W mojej opinii wymiar naprawdę fajny a zarazem nie jest to kolos. Jak już zapadnie ostateczna decyzja co do litrażu akwarium to następnym etapem będzie dobór sprzętu.
-
Podepnę się pod temat ale z nieco innej strony.Czy przy obsadzie korali miękkich i LPS wskazane jest karmienie w pełnym świetle czy też po całkowitym zgaszeniu?
-
Idź do pierwszego lepszego sklepu z akcesoriami sanitarnymi i wyjaśnij o co Ci chodzi.Ja ze względu na małą łazienkę w bloku nie miałem gdzie na stałe umieścić zestaw RO Di więc najzwyczajniej w świecie podłączałem go w wannie pod wąż prysznicowy.Urabiałem zawsze taką ilość że na miesiąc starczało.Tylko trzeba pamiętać aby po użyciu wszystkie wkłady były zalane wodą.No i druga sprawa pierwsze kilka litrów zlewa się do ścieku.
-
Oczywiście zgodzę się z tym że czas to najlepszy środek i pewnie przy tym zostanę.Nie mniej jednak jestem ciekaw czy ktoś stosował jakiś środek dostępny na rynku(a jest tego sporo) i z jakim skutkiem.Czy stosowanie takich środków nie powoduje skutków ubocznych w postaci jakiejś z plag?
-
Witajcie Mam nadzieję że temat wpisałem we właściwy dział. Mam drugie akwarium które na chwilę obecną ma 3 miesiące od zalania.Pierwszy zbiornik miałem na żywej skale(od Inmara:) i na starej wodzie.Ten zbiornik(60x40x45) został odpalony na suchej skale i wodzie mniej więcej pół na pół(stara-świeża) i żywym piachu. Na chwilę obecną nie ma nawet śladu prób pojawiania się fioletowych alg.W porównaniu z poprzednim gdzie pojawiły się bardzo szybko(wiem że stara skała się przyczyniła m.in do tego).Akwarium po możliwych wszystkich plagach w tej chwili wyszło w miarę na prostą,skałę mam czystą bez żadnych glonów. Nie ukrywam że ucieszyłby mnie widok pojawiającego się fioletowego kolorku. Z tego co czytałem to przy starcie na suchej skale tak jest. Czy ktoś używał jakiegoś preparatu aby ten proces "popchnąć"? Czy może po prostu czekać i dać żyć systemowi naturalnie? Co radzicie? Z góry dzięki. Aha,pewnie niektórzy mogą pisać żeby się cieszyć że nie rosną.Ja mimo wszystko wolałbym mieć Pozdrawiam
-
Każde akwarium czy to morskie czy słodkowodne jakiś dźwięk wydaje.Ogólnie taki specyficzny dźwięk.Cyrkulatory,pompy,odpieniacze. Najgorzej jak sprzęt wpadnie w jakiś rezonans i przenosi jakieś drżenie,wibracje,wtedy to masakra.Ogólnie aby zminimalizować dźwięk to trzeba potem pewne rzeczy modyfikować.Tak jak napisał Inmar. Mnie przeraziła grobowa cisza jaka nastała po sprzedaży pierwszego baniaka:).Osobiście wolę delikatne "buczenie".
-
A ja właśnie mam dwie te szczepy od Fabiana i wyglądają przepięknie:)