Wasyl

Dzięki i cieszę się że mogłem jakoś pomóc.

Szyby wyczyszczone, zwierzaki najedzone..narazie na więcej mnie nie stać, co będzie dalej..zobaczymy

Dominiko..dziękuję,nie napisałaś nic niestosownego.

Ja również w głębi duszy mam takie pragnienie ale poprostu nie chciałbym aby zwierzaki cierpiały bo akurat ja teraz cierpię i jestem w psychicznym dołku. Teraz mija u mnie szok i powoli zaczyna nachodzić tęsknota.

Dziękuję jeszcze za Wam za dużo wiadomości na PW, to wszystko powoduje że człowiek rośnie w siłę.

Niestety ale dzisiaj nie wstawię żadnych nowych zdjęć..nie mam na to siły, chęci oraz motywacji. Tydzień temu we wtorek pochowałem Mame a w sobote swojego największego czworonożnego przyjaciela. Nie wiem czy jeszcze kiedyś będę potrafił coś tu napisać. Chciałbym ale narazie moje życie od tych kilku dni bardzo się zmieniło. Zmieniło się tak..że nie wiem czy jest w nim teraz czas i chęć na to nasze piękne hobby. Martwi mnie, że położe zbiornik a zawsze chciałem jak najlepiej dla swoich zwierzaków. Prawie dwa tygodnie nie czyściłem szyb, ograniczałem się tylko do karmienia ryb. Szkoda mi tego wszystkiego bo wkładałem w ten baniak całego siebie i cały swój czas.. dlatego biorę pod uwagę sprzedaż całości. Może też się przeprowadzę..nie wiem, to czas pokaże bo narazie mam w głowie tylko mętlik.

Chciałbym podziękować Wam za ten wspólnie spędzony rok.

Pozdr

Adrian.

Niestety ale dzisiaj nie wstawię żadnych nowych zdjęć..nie mam na to siły, chęci oraz motywacji. Tydzień temu we wtorek pochowałem Mame a w sobote swojego największego czworonożnego przyjaciela. Nie wiem czy jeszcze kiedyś będę potrafił coś tu napisać. Chciałbym ale narazie moje życie od tych kilku dni bardzo się zmieniło. Zmieniło się tak..że nie wiem czy jest w nim teraz czas i chęć na to nasze piękne hobby. Martwi mnie, że położe zbiornik a zawsze chciałem jak najlepiej dla swoich zwierzaków. Prawie dwa tygodnie nie czyściłem szyb, ograniczałem się tylko do karmienia ryb. Szkoda mi tego wszystkiego bo wkładałem w ten baniak całego siebie i cały swój czas.. dlatego biorę pod uwagę sprzedaż całości. Może też się przeprowadzę..nie wiem, to czas pokaże bo narazie mam w głowie tylko mętlik.

Chciałbym podziękować Wam za ten wspólnie spędzony rok.

Pozdr

Adrian.

Tradycyjne cotygodniowe "foto story" z życia baniaka

Może Panie jakaś aktualizacja by się przydała ?

No dzięki Panowie

Filmik słaby bo kręcony tele no i jeszcze ręką mi się trzęsie

Muszę kupić coś porządniejszego do robienia fotek i kręcenia filmów.

Irku, ewidentnie widać że żółtek chce być na salonach taki z niego od zawsze był celebryta.

@Danp..hmm, skąd znasz moje marzenia?

@Spajdi..nie wiem co napisać, rozwaliłeś system

Dzisiaj tak się składa, że nasz wątek obchodzi roczek od publikacji na forum. Z tej okazji nagrałem krótki filmik aby nie męczyć Was już fotkami.

Przez ten rok akwarium przeżyło cztery metamorfozy oraz przenosiny. Nie powiem że zawsze było łatwo, jednak radosnych chwil i uśmiechu na twarzach przez tych 360 pare dni było zdecydowanie więcej niż tych gorszych

Często dostając pytania na pw ludzie pytają jak to się dzieje że mi się udaje, mając tak słabo zaawansowany technologicznie zbiornik..nie wiem, może poprostu mam farta albo ktoś czuwa z góry nad moimi poczynaniemami.

Mam nadzieje, że jak kiedyś najdzie nas ochota na większe szkło, to stawiać je będe z dwoma rozsądnymi chłopakami

Myślę, że nie potrafiłbym już teraz żyć bez morszczyzny. Niestety ale chyba każdego z "Nas" to kiedyś będzie czekać..

Dobrze, aby zapomnieć o tym co napisałem zapraszam Was na film

Cześć

Fajny zbiorniczek bez ciśnienia na badyle. Kiedyś miałem to ciśnienie ale przeprowadzka zbiornika nauczyła mnie pokory i również staram się iść w stronę lpsów oraz nietuzinkowych softowych korali. Pewnie dobrze o tym wiesz..widziałem że zaglądasz gościnnie do mojego wątku

Lpsy również są piękne i nie jest wcale łatwo wszystkie gatunki utrzymać jakby się niektórym wydawało.

Trzymam kciuki za tubeczki..że już niedługo zagoszczą

Pozdr

Adrian.

Masz racje Spajdi. Z tego co zauważyłem to jak już ruszą, to znacząco wzrasta zużycie Ca jeżeli oczywiście mówimy o ballingu. Kiedyś, jak oddałem znajomemu pierwszą całą talerzówke to dawkowanie z 80 ml spadło mi na 50 ml dziennie..uważam, że pobór ma niezły. Przyrosty były spore, tylko że ja jej nie łamałem.

Natomiast jeżeli chodzi jeszcze o jakąś montipore, to jak natrafi mi się M.Confusa..to czemu nie

Oczywiście te już będe (jak dadzą radę) trzymać w ryzach

Cyrkulacje mam raczej ustawioną pod lpsy ;(

He he..no właśnie i to mnie martwi

Wiem że szybko rosną i trzeba w kółko łamać..właśnie ostatnio pozbyłem się zielonych i czerwonych talerzy..no ale fioletu jeszcze nie miałem

Znalazłem dzisiaj chwile i pojechałem do Pana Krzysia po jedzenie dla ryb. Wszystko pięknie, tylko że ujrzałem fioletową talerzówke i za dwie minuty była już dołączona do rachunku.

Kurcze..miało nie być spsów a tu już drugi w przeciągu tygodnia.

Kiedyś dałem ogłoszenie na NR że ją chętnie kupię..niestety nikt się nie odezwał i dlatego pewnie jak ją dzisiaj ujrzałem to wpadłem w głupi znany mi amok. Wszystko przez tą akroporke od Bartka..

Ja również ale mam nadzieje że tak Dzisiaj ukwiał poszedł na spacer i musiałem ją chwilowo przestawić. Ta acra to jedyny sps w akwarium.

Zoasy pootwierane ?

Kompletujesz powoli hydraulike ?

Wyjdzie Ci około pięciu podmianek, to może strasznie wydłużyć Ci czas odpalenia sumpa.

No a jak już zmienisz tytuł to nie będziemy z jednej paczki

Byłem niedawno osobiście po rybę. Ja też nie lubię takich widoków jak i postów Sylwek mądra głowa wie co robi, napewno nas tu jeszcze ładnie zaskoczy

Sylwek, ta centropyga od Ciebie jest pierwsza do michy, pozatym nie da sobie w kaszę dmuchać..korali jak narazie nie jada.

Miejsca zaczyna brakować, szykuj 500l

Chłopie ale ja się dopiero rozkręcam

Swoją drogą..hmm jasne że bym chciał ale w Boże Narodzenie rodzi nam się kolejny narybek, który mam nadzieję będzie dzielnie wspomagał Huberta w jego morskiej przygodzie. Tak więc (500+) będzie

Na wszystko powoli zaczyna brakować niestety miejsca, no ale żonę mam ugodową..będę grzecznym misiem :)

Skutkiem może też być wojna w akwarium o nowe terytorium.

U mnie po zmianie aranżacji scopas zatłukła żółtka z którym w przyjaźni pływała 2 lata.

Dominika..BAU dobrze prawi, ja włożyłem skałę na niecałe dwie godziny do wiader a cała hierarchia w baniaku radykalnie się zmieniła. Ryby zmianę aranżacji w akwarium odbierają chyba jak totalnie nowe terytorium, porządki i prawa

Dla tych co wiernie śledzą wątek i kibicują oraz dla tych co śledzą a siedzą cicho...Bańka Huberta cześć czwarta i ostatnia

Fotki całości po obsadzeniu wariatami

He he ,nie ukrywam..było zegarmistrzowskiej roboty przy klejeniu zoa.

Irek - bardzo możliwe że to ta sama odmiana , później je porównam

Nie mogłem się nie pokusić, przedstawiam Wam swoje nowe zoaski i żółte rico od @divera

Mi to wygląda na aiptasie.

Rozgryzłeś mnie i aż wstyd się przyznać ale tak właśnie było jak piszesz ;(

Dobry temat

Sam kiedyś myślałem, żeby postawić taką kostkę 20-30L tylko z samymi zoanthusami. Jednak gdy sobie przypomniałem, że jednak nie potrafię ich wszystkich przytrzymać przy życiu to darowałem sobie nerwów a im zdrowia

Bardzo ładne te zoaski. Może całą kostkę zrobisz w takim klimacie?