omada

Osobiście to się przyznam ,że tak na pałe włączam dlatego bo nie mam takiego akwarystycznego tylko domowy ,ustawiam go na 10 min.

Wlewałem jeszcze czosnek w płynie i Herbtane .Poza tym do głównego też podłączałem,ale trochę za pużno.

Ozonem uratowałem swojego błazna czarnego. Już miał dziury na płetwach i dopiero wtedy dałem radę go odłowic.Wziąłem pojemnik wlałem wodę z akwa ,wsadziłem rurkę od ozonatora z kulką na pęcherzyki i wrzuciłem tam błazenka. Przytrzymałem go w tej wodzie na włączonym ozonatorze jakieś 15 sek.Odłowiłem i pływa do dziś a po dziurkach ani śladu.Ogólnie już na drugi dzień pływał o wiele żwawiej.

Dlatego właśnie nie wypowiadam się i nie opowiadam o swoim zbiorniku.Pokażę jak przyjdzie czas na to. A Bau to zapomniał jak dzieckiem był.

Widziałem coś podobnego u znajomego,były to jakieś ślimaki(toksyczne) ryba po zjedzeniu takiego odpływała na wieczną rafę. Ale nie mówię że to jet to ,jest tylko podobne

PW

NO niestety,potwierdzam,aczkolwiek wpierw wykosił aptazje. Ale przez niego dwa uwiały zeszły zaszczuł je tak ,że jeden zaczął wędrowac po akwa i trafił w falownik,a drugi zmarniał w skałach poobgryzany. Pokąsał jeszcze euphylie i buble.

Może za mały stan wody w odpieńku? Aczkolwiek jak wleje biodigest to 12 godzin pina się pulta w odpieńku ,ale nie wypływa.

No fajowy RM ,gratulacje.

http://nano-reef.pl/user/6697-tomasz/ To jest fachowiec o lamp.

PW

Moim zdaniem to raczej koniecznośc jest, przecież raz wcześniej raz później się robi wschód/zachód.

Miałem problem z ospą,zeszła mi śliczna skrzydlica ,ta z awatara. Lałem herbtane +czosnek w płynie bezpośrednio do wody i pokarmu,nic, zgon. Wysypało błazenka czarnego ,już miał dziurki w płetwach i zrobił się mleczny zamiast czarny. Kąpiel w RO nie pomogła. Wóz albo przewóz, wlałem wody ze zbiornika do garnka wrzuciłem tam klarka i podłączyłem ozon.Trwało to jakieś 13 sekund,bo zwinął się w rurkę i opadł na dno,więc szybko go wyłowiłem i bach do głównego. Nim opadł na dno 70cm. już się otrząsł i pływa do dziś. Było to 2 tygodnie temu ,widac czuje się super ,a dziurki w płetwie już niema. Drastyczne,ale mayśle że to dobta metoda wszak ozon zabija w nadmiarze

Ponad rok dolewałem ręcznie i nie było z tym problemu i tak będziesz ciągle się gapił w akwa.

U mnie poszły krewetki czyszczące,wężowidło się rozsypało(dosłownie) ,jeżowiec Echinotrix calamaris(piękny był) wpierw stracił kolce ,a potem zgon,żal.

PW

Dziś w nocy zrobiłem eksmisje brzydala do refugium. W 2 tygodnie zjadł co prawda całą aptazje,ale potem pożarł jedyną malutką kolonie niebieskich zoa,potem ok.15 krzaczków kseni. Nie wiem czemu ale posmakował mu ukwiał piaskowy i zmusił go do wędrówki w skały tam odpoczywa pod skrzydłami krewetki boksującej. Dawałem jaszcze mu szanse jak się dobrał do eupchyli ,ale jak wczoraj zaczął zajadac mojego ulubionego mózga "bubble coral" to powiedziałem dośc. - A złapac go bardzo łatwo w nocy po zgaszeniu światła , ale poczekaj z godzinke, ja swojego złapałem o 5 rano tak mocno usnął że zniosło go pod powierzchnie.

Szkode że nie 32mm bo bym brał

refmaxa sprzedaje. Tematu nie zakładam , może potem,może ,medialny nie jestem. świeżo posolone ,teraz walcze z dino,chyba odpuszcza,wydaje mi się że idzie ku lepszemu.

Piotrek miał w środe dostawę ,może coś mu zostało. Przywiózł mi piękne 2 skrzydlice karłowate. A sklep jest w piwnicy od ulicy ,więc nie szukaj wysokich witryn. Po zjeżdzie z ronda od razu możesz szukac miejsca do zaparkowania.W niedziele ma otwarte do 14.

Pisze na refleksie ,że na samoa je jedzą

Czyli co? Może byc czy lepiej zmienic ,bo się dziwnie robi.

Kupiłem go już 3 miechy temu ,ale cena była nie za wysoka. Nie wydaje mi się aby był z nim jakiś problem ,nawet jest wciąż elastyczny.http://www.castorama.pl/katalog-produktow/nawadnianie/w-e/waz-ogrodowy-hozelock-cristal-srednica-25-mm-szpula-25-m.html

CHmm,raczej silikonowy, przezroczysty , elastyczny.

.Kupiłem taki wąż na dziale ogrody w Castoramie.