LLS

Jacku ten przykład akurat nie jest udany ,kolejny raz ukazujesz brak podstaw wiedzy z dziedziny żywienia . Ludzie obżerają się węglowodanami po każdym posiłku bogaty w owe produkty w organizmie człowieka rośnie cukier . W dalszej fazie następuje wyrzut insuliny ,rośnie poziom glikogenu,jak wtedy pięknie się tłuszczyk odkłada : ) Teraz Jacku u takie lwa w menu jest samo mięcho znaczy posiłek wysokobiałkowy ,zero węglowodanów ,jak będziesz na takiej diecie co lew gwarantuje Ci że nie przytyjesz : ) Twój pogląd w tej kwestii wynika jedynie z braku wiedzy.Rób z swoim życiem co uważasz ,znam wielu 40 latków z bay pasami którzy mieli podobny tok myślenia do Twojego . Masz wybór ,nabyć na ten temat wiedzę i zmienić negatywne nawyki ,lub dalej trwać w swoim postępowaniu . Co do sportów wyczynowych masz rację ,często koncza się kontuzjami .

Sławek odpuść sobie szkoda Twojego czasu Gdy by Jacek miał troszczkę więcej na ten temat wiedzy nie pisał by takich stwierdzen ,być może ma kompleksy w teju materii i tak sobie to tłumaczy .Ja zaraz wsiadam na rower . I jadę w siną dal , wracam za godzinę ,uwielbiam to EDIT: Chyba Sylwek

Masz rację ,będę pamiętał .

Tak to nie jest pudełko butów . Dlatego od samego początku po akwarium miał przyjechać bus który zlecałem już kilkakrotnie z skutkiem takim że nie miał co zabrać . Ale jeśli uważasz że wiesz lepiej i sprawa jest Ci bardziej znana to niech tak będzie . ....Ale komentarze typu ''odeślij Pan'' mógłbyś sobie darować ,może być kiedyś tak w Twoim życiu że popłyniesz na kilka tysięcy przez nie swoją winę będziesz chciał wybrnąć ale nie będzie Ci to dane ,wtedy zobaczysz co to znaczy znaleźć się w takiej sytuacji .

Ok jak mam je naprawić skoro nie mam kontaktu z klientem ? Ryzyko jest wpisane w nasze życie ,każdego dnia ryzykujemy po wyjściu do pracy czy wrócimy do domu .

Oczywiście liczę się z tym że pomysł może spalić na panewce ,ale jednak spróbuję .

Powiedz mi w którym momencie twierdze że tak ma nie być . Problemów jest szereg i pozwól że to ja jako gwarant będę decydował ,czy akwarium może zostać naprawione w garażu czy też w moim zakładzie ,gdzie mam ku temu warunki. I zaczęło się znowu ignorowanie pisze Pan na forum a telefonu Pan nie odbiera ,zabrał mi Pan sporo zdrowia.... A ja nie jestem Pana oponentem chcę tylko naprawić akwarium i zamknąć sprawę .

Ja chciałem od samego początku załatwić sprawę od reki ale do tego trzeba przynajmniej odbierać telefon .A jeszcze w czwartek mój numer był zablokowany przez Pana Arka u operatora ,aby przypadkiem go nie nękał prośbami aby dał w końcu to akwarium do naprawy .

W kwestii technicznej . Każde akwarium, każdego z was ,w momencie produkcji posiada setki mikropęknięć i drobnych odprysków po rozkroju szkła ,jesli by dalej iść tym tokiem myślenia to żadne akwarium z szkła nie miało by prawa bytu ,przecież może pęknąć .Po to się własnie między innymi szlifuje szyby ,oprócz walorów estetycznych i braku możliwości skaleczenia . Tak samo jest w tym wypadku jest odprysk,jeżeli chce się użytkować akwarium ,dla pewności należy zeszlifować odprysk na gładko ,takie działanie pozwoli na dalszą bezpieczną eksploatację .Zwłaszcza jeśli element jest niewidoczny . Sprawę widzę tak ,po niedzieli jest u Pana auto ,ja się dostosuję tak by było komu załadować ,sciągam akwarium naprawiam i odsyłam . Panie Arku jaka jest decyzja ? Dokumenty na pana czekają i otrzyma Pan je po dokonaniu pełnej płatności .

Widzę że czas się wypowiedzieć w tej sprawie .Akwarium i stelaż zostało wykonane przez mnie .Niestety to pierwsze akwarium które zostało uszkodzone w transporcie. Chyba mogą to potwierdzić inni użytkownicy tego forum którzy mają akwaria ode mnie . Ale nie o tym mowa . Od samego początku jak tylko Pan Arek zadzwonił że jest odprysk ,proponowałem że sciągnę akwarium do siebie i wymienię szybę ,ale również zaproponowałem że może zeszlifować dla pewności odprysk i udzielić mu dużego rabatu . Gdy już wszystko było załatwione ,łacznie z zakupioną szybą frontową ,auto miało podjechać ,Pan Arek się rozmyślił i przestał odbierać telefon całkowicie mnie ignorując ,niestety nie przekazał mi informacji o tym że nie wyda akwarium ,dowiedziałem się o tym dopiero w momencie kiedy już był zamówiony transport . Jedynie odpisywał na emaile ,prośiłem się jakby to mi najbardziej zależało, aby dał to akwarium do naprawy ,ale nic z tego W czwartek ponownie po wielodniowym ignorowaniu próby nawiązania kontaktu z klientem , wysłałem do Pana Arka sms że będę u niego osobiście wyjasnić kwestię z braku jakiegokolwiek kontaktu oraz braku pozostałej płatności 2000zł . Zadzwonłiem znowu ,sukces odebrał ! Zaczeliśmy rozmowę ,przeprosiłem że nazwałęm go oszustem w sms, ale ile można czekać . Klient nie chce ani wydać akwarium ani rozmawiać ,nawet blokuje do siebie ode mnie połaczenia to co myśleć ? Nic innego jak że zostało się oszukanym. W piątek ponownie ustaliliśmy że napiszę umowę na wypadek uszkodzenia w transporcie oraz dalszej eksploatacji i Pan Arek wyda akwarium do transportu abym mógł wymienić szybę i jeszcze raz przekleić zbiornik aby było naprawdę solidnie . Wchodzę na forum i znowu widzę że Pana Arek już ma inne plany . Transport jest już drugi raz zapłacony,szyba kupiona stoi już od drugiego dnia po telefonie że akwarium dotarło uszkodzone . Szkoda tylko że ta szyba wartości około 1000zł może się nie przydać . Stracone pieniądze za zlecenie transportu,to nie są kwoty 50-100zł . Panie Arku przed chwilą do Pana dzwoniłem i znowu Pan nie odebrał ja już nie wiem czego Pan wkońcu chce ,czy mnie wykończyć psychicznie czy zrujnować finansowo ? Proszę mi tylko napisać w którym momencie było się ze mną ciężko dogadać ? Nie pozwolę psuć renomy ,na którą pracowałem latami . Jest tu osoba na forum która jest w temacie i może dokładnie opisać w jaki sposób Pan Arek się zachowuje . Prosze by pan Arek się zadeklarował na forum czy chce dać akwarium do mnie ,bo znowu wychodzę na durnia ponieważ transport zamówiony jest już kolejny raz .

Na początek jakieś małe akwarium około 400 lit. Jaki to jest model tunze ?

Nie no marku rewelacja ,będę wzorował się tym projektem .Muszę tylko trafić gdzieś pompkę i startuję . A jak odpieniacz zadziała stawiam pierwszego w życiu morszczaka

Z domu można też wyjść i zostać zabitym przez samochód , itpe ...... Nie pytam czy budować tylko jak .

Marku już podpatruje Erniego ,dzięki za trop .Paweł szkło jest bardzo łatwe w obróbce,przecież ja nie muszę iść w okrągłe kształty ,kąty 90% i prościutko . Tak jak pisałem materiału mam dużo .

Sławku jakie pompy brać pod uwagę ? Czy u góry przed kubkiem powinno znajdować się sitko ?

Ok .Jaką średnią wydajność ma pompka powietrza ? Mam na stanie tetrę 300 zamierzam ją wykorzystać .

Tak szczeliwo o którym pisałeś spaja szkło ,ale nie jest to raczej produkt przewidziany zgodnie z specyfikacją dla konstrukcji szklanych akwarium .Dla połaczenia grzebienia z szkłem będzie ok . Szczeliwem wypełniającym raczej bym nie kleił : ) W małym tanku to pociągnie ,ale w dużym zbiorniku może być draka . W grę wchodzi też aspekt jak zachowa się przyczepność szczeliwa na przestrzeni lat to jest bardzo ważne .

Jak w temacie, czy ktoś z was spotkał się z odpieniaczem zbudowanym z szkła ? Zamierzam spróbować,technikę szkła mam opanowaną,materiał jest ,jedynie co minie ogranicza to praktyka ,w teori wiem jak działa odpieniacz. . Mozecie podpowiedzieć w jaki sposób mogę sprawdzić czy odpieniacz dobrze pieni w surowej wodzie .Co by tam dodać najlepiej żeby miał co pienić .

Jak czytam takie tematy i zawarte w nich wypowiedzi to mam mieszane uczucia . Jeśli ktoś pisze że nie widzi różnicy względem wytrzymałości pomiędzy szczeliwem uniwersalnym a konstrukcyjnym . Różnica jest kolosalna ! Pod wieloma względami ,twardością shore,odpornością na zerwanie,wydłużeniem przy zerwaniu,modułem elastyczności,skurczem,pracą.I co równie ważne szerokością spoiny. Tak na marginesie silirub 2 jest silikonem neutralnym nie dla tego że nie wpływa na reakcję z innymi płynami,powierzchniami lub tym podobnym . Ale dlatego że jego sieciowanie jest neutralne ,co to znaczy ? Znaczy to że nie śmierdzi octem ,czyli nie występuje kwaśne sieciowanie jak ma to np miejsce w szczeliwach stosowanych w klejeniu akwarii .

Grzebien tez się trzyma na silikon,ale jeśli chodzi o uszczelnienie w akwarium to nie ryzykował bym aż tak bardzo . Akarka możesz zrobic tak jak piszesz , wkleić wywiercone krążki w otwory będzie ok . Edit ;już poprawiam

Skąd tak duże duże dysproporcje w rachunkach za prąd ? Jedni płacą jak za zborze inni tyle co za słodkie bez ogrzewania Ja przykładowo prowadzę akwarium 450 litrów z dyskowcami ,w okresie dwumiesięcznym za prąd płacę około 300-350 zł

Od kiedy PMMA kleimy silikonem ? Jeśli wkleisz pytkę szkła może być duży problem w pózniejszym czasie z jej wycięćiem .Zresztą ja by się nie podjął wiercenia w gotowym zbiorniku za duże ryzyko ,ale jeśli szklarz jest chętny niech działa Tylko pamiętaj że zazwyczaj jest tak że przy obróbce w materiale powierzonym nie biorą odpowiedzianości .

Zachu ,Bob dzięki . Temat do zamknięcia . Pozdrawiam.

Bardzo dobrze oprócz tego zajmują się szklarstwem ,a tam kasy im nie brakuje wiem bo pracowałem w takim zakładzie trzy lata .

Mylisz pojęcia,zapytaj jakim kwotami w miesiącu operują ,i jak szeroki mają asortyment . Skromny producent z niewielkim asortymentem musi mieć dobre ceny żeby mógł przetrwać .Prowadzę firmę kilka lat i widzę co jest na rynku . Zresztą to nie temat tego wątku .W internecie jest wiele stron które pod słowem kluczowym np akwarium mają bardzo wysokie pozycjonowanie i to jakies stronki hobby . Więc jednak się da Akurat dla mnie ta to nie problem płacę podatek dochodowy . A znajomym zawsze można zrobic taniej coś i tyle . Zobaczcie ile ludzi klei po garażach ,popatrzcie jak spadły ceny np zbiornków optiwhite . Zeby przetrwać trzeba zejść z cenami . Ja przykładowo mam co miesiąc stałych opłat 3000zł . Mam pracownika któremu tez trzeba zapłacić ,nie wiem czy ktoś ma wyobrażenie ile trzeba pracy przerobić w miesiącu aby wyjśc chociaż na zero .