mirekaju

Miałem stelaż z kwasówki i mimo iż nie był w wodzie to i tak nie ustrzeżesz się zachlapań i za każdym razem nie wytrzesz do sucha mi po trzech latach delikatnie zaczął korodować. Teraz mam z aluminium pomalowanego po roku użytkowania jak nowy i myślę że jeszcze długo nie będzie z nim problemu. Więc tak jak radzi BAU przemyśl z czego będzie stelaż.

A w jaki reaktor chcesz to włożyć i ile peletek będzie docelowo ?

Osobiście jestem super zadowolony, mam zasypane 2l peletek, 12 rybek karmię 10 kostek dziennie, algi plus dwa razy w tygodniu suchy dla korali i PO4 mam 0.01- 0.02 . Przy mniejszej porcji karmienia wynik był 0.00 teraz podniosłem trochę ilość pokarmu bo korale po prostu głodowały.

Jest super przestrzeń i głębia nad czyn chcesz jeszcze pracować? dawaj papu niech koraliki rosną. Jaka jest warstwa piachu ?

Kiełże ?

Być może masz rację jednak tego nie sprawdziłeś i nie masz na to 100% potwierdzenia jednak jeśli nawet tak jest to po dodaniu bakterii możemy zregenerować straty, przynajmniej w jakiejś części. Mi jednak chodziło o inne straty- korale, ryby to co widzimy w naszych zbiornikach to co nas cieszy.To iż jakiś preparat zwalcza cyjano a nie jego przyczyny to się zgodzę jednak dopokąd nie będziemy wiedzieli co jest przyczyną ich powstawania nie pozostaje nic innego jak leczenie

A chemiklean daje gwarancję ?

Podaj Marine Mycosidol sprawdziłem na własnym zbiorniku działa w 100% wyeliminował cyjano bez żadnych strat .

Oświetlenie bez zmian w czasie kuracji nie podawałem żadnych dodatków typu aminokwasy czy ultra color elements które stosuję. Woda już jest czyściutka jednak reaktor wapnia pracuje jeszcze na pól mocy z przed podania specyfiku, codzienna kontrola testami i modyfikacje w przepływie wody przez reaktor,. Myślę że z tydzień dwa i wszystko powinno już wrócić do normy. Zdjęcia z przed chwili jak prezentuje się zbiornik- nie mogę niestety tak ustawić aparatu aby pokazać w pełni kolory korali.

Odpieniacz jak i peletki cały czas pracowały jedynie wyjąłem węgiel i nie podawałem nic poza jedzeniem dla ryb.

Walka z cyjano dobiega końca, żadnych nawet najmniejszych śladów na skale czy piasku-po prostu nie ma. Trwało to nieco dłużej, ale efekt jest zadowalający dla pewności jutro dopiero podmienię wodę i włożę węgiel. Woda jeszcze nie jest tak klarowna jak przed podaniem Marine Mycosidol jednak po włączeniu węgla powinno być w porządku. Korale ani ryby w widoczny sposób nie zareagowały jednak zmniejszyło się zapotrzebowanie na odciek z reaktora wapnia czyli korale mniej jadły poza tym trzeciego i czwartego dnia po podaniu kiedy to cyjano zaczęło widocznie najbardziej schodzić poziom PO4 pokazywał wynik 0.09 ( mierzyłem kilkakrotnie ) dziś test pokazał 0.01.- powoli wraca do normy.Dużą rolę w oczyszczaniu wody odegrała wata filtracyjna położona w kominie zmieniana bardzo często aby jak najlepiej oczyszczać wodę.W moim zbiorniku wysyp cyjano był pierwszy raz i mam nadzieję że ostatni.

Trzecia doba od podania Marine Mycosidol- teraz już lepiej widać odrywające się duże kawałki cyjano, schodzą dużymi płatami. Mniejsze prawie całkowicie zanikły, wata filtracyjna podmieniana co 12 godzin bo strasznie się zapycha.W słabej jakości ale tak w skrócie to wygląda,

Sebastek

Minęła pierwsza doba cyjano delikatnie zaczyna się odrywać- na dużych ogniskach zaczynają się tworzyć delikatne kluski farfocle. Powoli zaczyna odpadać, w kominie wyjąłem grzebień dałem kratkę restrową a na nią watę aby jak najskuteczniej wyłapać drobinki zapobiegając ponownemu dostaniu się do zbiornika.

Ja mam od K.Tryca

Po trzech godzinach zmętnienie ustąpiło woda się wyklarowała acry co najważniejsze polipują jak wcześniej. -Rafał jak długo u ciebie po kuracji i po ilu dniach zaczęło schodzić ? jakieś straty ? spostrzeżenia ?

Moje cyjano > No i poleciało 40 kapsułek jednorazowo Marine Mycosidol Jaki będzie efekt ? zobaczymy, po zalaniu woda zrobiła się mętna, biała jak mleko,poza tym żadnych reakcji odpieniacza czy korali- jedynie ryby jakby bardziej płochliwe chowają się w skale.