Greg_L

Mam ich dziesiątki jak nie setki, od małych do dużych i nie robią żadnych szkód, wręcz przeciwnie, wyjadają wszystkie resztki. Po podniesieniu jakiegokolwiek kawałka skały w akwarium czy w sumpie jest ich przynajmniej po kilka sztuk.

Red Sea Coral Pro używam od dłuższego czasu, świetnie się rozpuszcza, korale rosną świetnie, parametry z opakowania zgodne w 100% ze stanem faktycznym, żadnych problemów z przejrzystością wody- jak dla mnie super, nie mam zamiaru zmieniać na inną, polecam.

Witam, kupiłem najpierw pompkę 6V później 12V. Niestety ta pierwsza hałasuje strasznie, druga jest ok. polecam. Pierwszą dodatkowo należałoby wyposażyć w zawór zwrotny. 6- cio Voltowa czeka na wymianę ponieważ kupiłem następną 12V. Przede wszystkim sterownik ma wyjścia 12V i nie trzeba się bawić z redukcją napięcia. Sterownika używam też z Allegro ale nieco innego, 5- kanałowego- działa świetnie. http://allegro.pl/dozownik-nawozow-timer-sekundowy-i4288503482.html

Moje Ocelarisy preferują silikon w rogu akwarium, nic ich nie interesuje, ukwiał, sarco ani euphylie, tylko przedni narożnik na całej wysokości. Kiedyś Clarkii tarmosiły Condylactisa Gigantea.

Moje preferują silikon w rogu akwarium, nic ich nie interesuje, ukwiał, sarco ani euphylie, tylko przedni narożnik na całej wysokości.

Witam, miałem już w zbiorniku chrisypterę i bicolora po czym wpuściłem dekorę i niestety obie jej dokuczały. Trwało to ok miesiąca, też miała płetwy poszarpane, ale teraz jest ok, wszystkie koegzystują i dekora ma już zregenerowane płetwy oraz nabrała intensywniejszych barw. Czasami tylko dla przypomnienia się trochę poganiają. Poza tym bez problemu zjada mięso krewetek podawane bezpośrednio pęsetą.

Ja używam Red Sea Coral Pro, która jest fabrycznie pakowana w worki foliowe zamykane w wiaderkach. Zostało mi po pierwszym zakupie małe wiaderko z opakowania 7kg, w piwnicy mam duże 22kg z którego co jakiś czas nabieram do małego, a te trzymam w pokoju. Jeszcze się nie zdarzyło żeby się zrobiła chociaż mała bryłka i myślę, że największa w tym zasługa właśnie tych wiaderek, które są wyjątkowo szczelne.

Oj lubi, ja swoją karmię krewetkami. Kupuję duże mrożone, kroję plaster i podaję w okolice otworu gębowego, niecała minuta i koral się zamyka, gęba otwarta na maksa i po sprawie. Karmię tak 2 x w tygodniu, oczywiście najpierw muszą dostać po kawałku krewetki czyszczące bo inaczej wyrwą koralowi z paszczy. Kiedyś zauważyłem jak się przykleiło do catalaphyli ramię fromii, ale zdążyłem oderwać.

Też miałem podobną sytuację z ocelarisami, tak długo, aż agresor się zapędził w tępieniu drugiego, że wyskoczył ze zbiornika akurat jak nikogo nie było. Plus tego taki, że poszkodowany błazen, który miał poogryzane płetwy i poobijany grzbiet, po po pewnym czasie samotności, nim dokupiłem drugiego, doszedł do siebie i teraz z nowym partnerem wygląda kwitnąco, wszystkie ubytki odrosły i nabrał intensywnych kolorów. Także uważam, że lepiej się pozbyć złośliwca

w pralkach owszem jest hydrostat, i mój działa na tej samej zasadzie, różnica jest w zakresie ciśnienia. Po prostu używając pralkowego różnica poziomu przy 5cm średnicy rury, nie wężyka, wynosiła by 15cm, a stosując podany przeze mnie jest hydrostat wynosi nawet 1mm. Koszt niestety nie najniższy, ale komfort i niezawodność pracy na wysokim poziomie. U mnie wahania poziomu wody w sumpie to ok. 1cm.

Witam, pozwolę sobie dołożyć swoje 3 grosze, jak kolega wyżej zauważył stosowanie elektrod spowoduje przepływ prądu i elektrolizę co, pomijając materiał elektrod, jest niewskazane. W obawie przed skutkami takich działań nie stosuję takich rozwiązań, więc może krótki opis mojego rozwiązania pomoże komuś w jego konstrukcji. Moje rozwiązanie może nie jest tanie (nie znam aktualnej ceny aktualnego modelu), ze względu na stosowanie elementów automatyki przemysłowej, ale jest niezawodne- zastosowałem membranowy przetwornik różnicy ciśnień z jednym stykiem przełączalnym, czyli po prostu hydrostat. Coś takiego np. http://www.johnsoncontrols.pl/content/pl/pl/products/building_efficiency/informacje-o-produktach/produkty-chlodnicze/komponenty-chlodnicze/presostaty/p232.html . Pompkę zastosowałem natomiast TUNZE 5000.020 i wszystko działa idealnie, tylko raz na tydzień uzupełniam wodę w zbiorniku dolewki. Wystarczy wężyk podłączyć do niego, a drugi koniec włożyć do zbiornika, najlepiej do sztywnej rurki i ją do wody, i można precyzyjnie regulować poziom wody. Dodatkowo podłączyłem styk hydrostatu przez przekaźnik czasowy, który zabezpiecza układ przed przelaniem w razie sklejenia się styku. Tak nawiasem dodam, że czujnik temperatury Pt100 zastosowałem w szklanej obudowie, żeby nie wkładać metalu do wody.

Allegro- przemysłowy regulator temperatury z 2 przekaźnikami, jeden steruje grzaniem, drugi alarmowy włącza chłodzenie. Koszt ok. 100zł za czujnik i regulator (z podwójnym wyświetlaczem) jak się dobrze trafi. Ja stosuję takie rozwiązanie i jestem zadowolony. Jak temperatura zewnętrzna nie nagrzewa zbiornika to mam 25,0 - 25,3stC. W upały przy 200l zbiorniku i chłodzeniu 2 x wentylator 8cm dochodziło do 26,3stC.

Poszukaj na allegro, wpisz regulator temperatury i w dziale przemysł znajdziesz taniej razem z czujnikiem. Ja też kupiłem tak i jestem zadowolony, zapłaciłem 50PLN + przesyłka za nówkę z podwójnym wyświetlaczem i 2 wyjściami. Czujnik Pt100 już miałem w szklanej obudowie, laboratoryjny, więc idealny do słonej wody. Mój regulator steruje grzaniem, a jego wyjście alarmowe włącza wentylatory 8cm dmuchające na lustro wody. Akwarium 200l ma stabilną temperaturę 25,0 do 25,3st C do 30st C w pokoju. Max co zaobserwowałem przy moim układzie i letnich szczytowych temp. (powyżej 30) to 26,3st C. Dla optymalizacji pracy regulatora w normalnych warunkach uruchomiłem autotuning (samouczenie). Grzałkę mam z termostatem, który nastawiłem około 26st C jako zabezpieczenie na wypadek, gdyby skleił się przekaźnik w regulatorze. Pozdrawiam Grzegorz

miałem 2 +2 (czyszczące i wundermani), po pewnym czasie widywałem już tylko jedną wundermani, aż pewnego dnia widzę jak czyszczące się podzieliły pozostałą krewetką i wyjadają każda ze swojego kawałka i nie była to wylinka bo wcinały białe mięso krewetki. Tak skończyły u mnie wundermani. Może nie wszystkie jednak są takimi mordercami jak moje. Pozdrawiam

Witam, mój sarcophyton przez pewien czas dotykał drugiej skały więc do niej przyrósł, a że było mi to na rękę to odciąłem go od pierwotnej- skróciłem mu w ten sposób za długą nogę. Od starego kawałka skały oderwałem pozostały fragment nogi i w przeświadczeniu, że skała została oczyszczona wrzuciłem ją między inne. Jakież było moje zdziwienie jak przy robieniu miejsca dla korali złapałem wspomniany kawałek skały i się okazało, że z mikroskopijnych fragmentów tkanki zaczęły wyrastać dwa nowe osobniki. Wcześniej dostałem kawałek skały na którym "coś", jakby kawałek skóry, było przyrośnięte, dziś mam w tym miejscu pięknego sarco z długimi polipami. Wniosek z tego, że do rozmnożenia tego korala wystarczy naprawdę minimalna ilość tkanki z dowolnej części. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Moja właśnie w nocy nie pogardziła ślimakiem tectusem, chyba go poparzyła i klejącymi frędzlami wyszarpała zwłoki z muszli. Normalnie to wyłapuje wszystko co pływa w wodzie w czasie karmienia korali czy ryb, ale uwielbia H2Ocean LPS- jak tylko poleci na niego to zaraz się zwija do pochłaniania. Na zdjęciu zadowolona Catalaphylia w trakcie trawienia ślimaka. Pozdrawiam

ja stosuję jak kolega wcześniej, również zestaw produktów Rea Sea, sól Coral Pro, Reef Foudation, Coral Colors i Reef Energy. Zacząłem od soli i Coral Colors ok. 8 miesięcy temu chwilę później doszedł R. Foudation i 3 tygodnie temu R. Energy. Po przejściu, także z Grotecha, na Red Sea dało się zauważyć poprawę wzrostu i kolorów. Dołożenie R. Energy wywołało szybko, wyraźnie widoczny pozytywny efekt. Ja stosuję Colors zgodnie z instrukcją z małą modyfikacją- pożądaną porcję podzieloną na części podaję co drugi dzień zaczynając następnego dnia po podmianie. Ja także mam efekt ze spadającym kH. Z Mg- 1280 i Ca- 460 nie mam problemu, ale R. Foudation B muszę dziennie dozować, żeby utrzymać kH na poziomie 8. Według mnie cały program Red Sea jest godny polecenia, Ja stosuję i jestem bardzo zadowolony- wszystko pięknie rośnie, pompuje się a w niebieskim, jak u kolegi, wszystko świeci.