-
Liczba zawartości
95 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Gibo
-
lampa do 250l i ustawienie świetlówek
Gibo odpowiedział Gibo → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
i nie jest za niebiesko? dodałbyś może zdjęcia jak świecą? -
lampa do 250l i ustawienie świetlówek
Gibo odpowiedział Gibo → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
pomógłby ktoś? -
lampa do 250l i ustawienie świetlówek
Gibo odpowiedział Gibo → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
(4xAti blue plus, 1xpurple plus, 1xcoral plus) Co myślicie o ustawieniu świetlówek: Ati blue plus Ati blue plus Ati purple plus ( aquablue czy coral+?) Ati blue plus Ati coral plus Ati blue plus Zastanawiam się nad purple plus, bo jest tylko wybarwiająca, nie wpływa na fotosyntezę u zooksanteli, chociaż pieknie mi wybarwia ryby i korale w mniejszym akwarium gdzie mam 1.5W/l, a tu będzie tylko 0.95W/l -
Cześć, miał ktoś do czynienia ze świetlówkami red sea?
-
Ja suszylem na słońcu, teraz z racji tego, że jest zima to bym proponował rozłożyć w jakimś pomieszczeniu, piekarnika nie stosowałem, ale z góry bym nie polecił. Nie rozumiem jednak za bardzo po co aż tak drastyczne srodki Akwarium nigdy nie bedzie sterylne, niepożądanych gości możesz przynieść z kazdym kupionym zwierzęciem. Ja bym nie wydziwiał tylko opłukał w solance i wlozyl do akwarium. gatunki pasozytow ktore moga zagrozic twemu akwarium wiekszosc przyniesiona w skale stuprocentowy sposób na uniknięcie plag i kłopotliwych gości w akwarium. Tym sposobem jest – likwidacja zbiornika. Każda inna metoda, wcześniej czy później spowoduje, że w akwarium znajdziemy gapowicza, o którego obecności nie mieliśmy wcześniej pojęcia. Pasażerowie na gapę w akwarium dzielą się na kilka grup i w znakomitej większości są to neutralne albo pożyteczne organizmy. Te, które mogą narobić szkód jest naprawdę mało. Z reguły są na tyle duże, że łatwo je wypatrzymy na skale, choć z usunięciem może być kłopot, a tych, których nie możemy zobaczyć, prawdopodobnie też nie możemy uniknąć. Widzimy więc, że tragedii nie ma. Jeśli jednak decydujemy się prowadzić akwarium, musimy poznać sposoby, które ułatwią nam kontrolę nad nielegalnymi imigrantami w akwarium. Co w takim razie zrobić, żeby ograniczyć potencjalny problem? Najtrudniej oczywiście jest na początku. O ile startujemy na żywej skale, to pasażerowie na gapę są nie do wykrycia dopóki nie wstawimy skały do akwarium. Najlepszym czasem na polowanie na ewentualnych gapowiczów jest okres dojrzewania zbiornika i nocne obserwacje z latarką. To zresztą wielu początkujących akwarystów czyni z nadzieja wypatrując gratisów, które trafiły do nich z oceanu. W tym okresie dobrze jest po prostu rozłożyć skałę na dnie, bez budowania żadnych konstrukcji. Wtedy mamy łatwy dostęp do wszystkich kawałków i w razie wykrycia podejrzanych możemy szybciej reagować. Nie oznacza to, żeby nowych przybyszów od razu eksterminować. Na początek wystarczy aparat fotograficzny. Robimy zdjęcie delikwentowi i jeśli nie możemy zidentyfikować go w Google, pytamy na forach lub tutaj. W ciemno jednak mówię, że poza kilkoma rodzajami, reszta będzie pozytywnym wzbogaceniem bioróżnorodności w akwarium. Pamiętajmy też, że część organizmów trafi do nas w postaci niewidocznych larw czy jaj lub w szczątkowej formie, co przy możliwościach regeneracyjnych niektórych zwierząt nie ma znaczenia. Oznacza to, że żeby gapowicze zostali zauważeni, potrzeba jest trochę czasu. Alternatywą jest stosowanie skały suchej lub ceramicznej. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, o których pisałem >tutaj< Osobna sytuacja to taka, kiedy mamy już działający zbiornik. Co się mogło wykluć w piasku czy skale to już się wykluło. Chociaż nierzadko zdarzają się sytuacje, że odkryjemy jakiegoś dzikiego kraba po roku czy dwóch od wystartowania akwarium. Co robić, aby zminimalizować ryzyko wprowadzenia niechcianych zwierząt do akwarium? Przede wszystkim nie wkładać do zbiornika wszystkiego jak leci i co dostaniemy lub kupimy w sklepie. Idealnym rozwiązaniem byłby osobny zbiornik kwarantannowy, w którym obserwowalibyśmy nowe nabytki przez kilka tygodni. Znam jednak realia i wiem, że w olbrzymiej większości akwaryści nie stosują kwarantanny. Czasami jednak wystarczy kilkunastominutowa obserwacja zwierząt w sklepie, żeby zauważyć gapowiczów. Jeśli chodzi o podstawki, to najlepszym sposobem jest pozbycie się jej. Korala odcinamy od podstawki i wklejamy w akwarium, a podstawkę wyrzucamy. Rodzaje gapowiczów Co możemy „przywlec” do akwarium? A niezliczoną liczbę większych i mniejszych zwierząt takich jak krewetki, ślimaki, wieloszczety, rozgwiazdy, korale, ukwiały, pasożyty, bakterie, wirusy, pierwotniaki wirki… I gwarantuje Wam, że ta lista jest niepełna. Poniżej przyjrzyjmy się niektórym zwierzętom z bliska. – Dino, cyjano i okrzemki – niewątpliwie są to plagi spędzające sen z oczu niejednego akwarysty. Jednak nie demonizowałbym ich, jako groźnych podróżnych na gapę. Organizmy te są tak licznie rozprzestrzenione, że nie ma obaw, żebyśmy już ich nie mieli w akwarium. Nawet, jeśli nie widzimy ich zakwitów to one w akwarium są obecne czy tego chcemy czy nie. Ich plagi są warunkowane w głównej mierze zawartością nutrientów w wodze akwariowej. Jeśli więc nie mamy zakwitu cyjano, to prawdopodobnie dolanie wody z innego akwarium tego nie zmieni. O cyjano więcej pisałem >tutaj<. Bryopsis corticulans – glon, kóry może zdominować akwarium podczas dojrzawnia – Glony włosowate, Valonia, Bryopsis – podobna sytuacja ma się w przypadku glonów niższych. Ich zarodniki są w większości akwariów zwłaszcza tych młodych. Jeśli akwarium jest w trakcie dojrzewania, któremu towarzyszą licznie rosnące glony to nie ma znaczenia czy wprowadzimy nowe zarodniki czy nie. Jeśli akwarium jest dojrzałe z zerowymi poziomami nutrientów, to wprowadzenie nowych zarodników i tak nie spowoduje zakwitów. Valonia może jednak pojawić się w trudno dostępnych miejscach w akwarium, gdzie roślinożercy nie będą mieli nad nią kontroli. Hydroidy wyglądają dość niewinnie, mogą drażnić inne korale. – Hydrozoa, Hydroidy – to gromada parzydełkowców, które często porastają żywą skałę w akwarium. Najczęściej przyjmują formę małych choinek lub gałązek z polipami podobnymi do białych kuleczek. Potrafią jednak boleśnie żądlić nie tylko akwarystę, ale też ryby i sąsiednie korale. Najczęściej trafiają do akwarium z żywą skałą lub podstawkami. Zaleca się szczotkowanie poza systemem i opłukanie solanką. Do klasy Hydrozoa zalicza się także Millepora alcicornis – koral, któremu bliżej systematyka do meduzy niż do korala kalcyfikującego. Mimo, że rzadko spotykany w akwarium, na rafach koralowych dopiekł (dosłownie i w przenośni) niejednemu kąpiącemu wywołując bolesne oparzenia. Hydrozoa, rozmnażając się tworzą stadium meduz, które swobodnie unoszą się w toni. Umożliwia to zasiedlanie innych skał (oraz zbiorników). Hydrozoa – nie są przesadnie ekspansywne, a najpopularniejsze gatunki, które trafiają do zbiorników nie rosną większe niż 2-3 cm. Warto mieć jednak na nie oko. Nocne żerowanie wieloszczetów i spaghetti worm. – Wieloszczety i robaki – To ogólnie dobrze znane akwarystom grupy zwierząt. Są typowymi detrytusożercami, a więc doskonale wpasowują się w filtracje biologiczną w akwarium. Możemy do nich zaliczyć na przykład mieszkającego w piasku – spaghetti worm – wieloszczeta, który wypuszcza w nocy pełzające „nitki”, za pomocą których zbiera detrytus z piasku, albo robaki z rodzaju Phascolosoma spp – zamieszkające szczeliny w skałach i wystawiających z nich charakterystyczne trąby. Nie można oczywiście nie wspomnieć to o całej rzeszy innych wieloszczetów, z których najpopularniejsze w akwarium są te z rodzaju Eunice spp. O ile nie wyhodujemy wyjątkowo dużych okazów ( w akwariach znajdowano gatunkek Glycera gigantea o 60-cio centymetrowej długości) to nie mamy się, o co martwić. Wieloszczetów się dość łatwo pozbyć za pomocą pułapki lub kontrolując ich populacje przy pomocy kraba – Stenorhynchus seticornis. Jeśli się decydujemy na usuwanie tych organizmów to warto ograniczyć się tylko do największych egzemplarzy, ponieważ wieloszczety ogólnie to pożyteczne zwierzęta w akwarium. Mała Aiptsia sp chętnie zostanie zjedzona przez niektóre krewetki czy ryby. Gdy urośnie, będzie parzyć sąsiednie korale. – Ukwiały – Aiptasia i Majano (Anemonia manjano) to temat na osobny artykuł, który zresztą znajdziecie >tutaj<. Dość inwazyjne ukwiały, które dostają się do akwarium razem ze skałą. Poza wątpliwą urodą potrafią żądlić sąsiednie korale. W przypadku aiptasii najlepszą metodą kontroli są niektóre ryby i krewetki. Natomiast ukwiały Majano, które są dużo rzadsze od Aiptasii i mniej ekspansywne można traktować preparatami do ich zwalczania. Wirki Waminoa sp żerujące na Plerogyra sinuosa –Wirki – to płazińce, które trafiają do akwarium najczęściej ukryte na koralach – zarówno miękkich, LPSach oraz SPSach. O ile część z nich, dla osoby, która się z nimi spotkała jest łatwa do identyfikacji, o tyle dla początkującego akwarysty wirki mogą być trudne do zauważenia. Ogólnie nie wszystkie wirki są złe. Jednak większość może drażnić lub nawet zjadać korale. O wirkach odżywiających się acroporami pisałem >tutaj<. Jak się ma szczęście, problem wirków można rozwiązać naturalnymi metodami – kilka gatunków wargaczy może (choć nie musi) chętnie zjadać wypatrzone wirki. Jednak jest to sprawa indywidualna i nie zawsze daje oczekiwane rezultaty. Dość skuteczna metodą na płazińce są preparaty chemiczne stosowane do kąpieli zewnętrznych. Ślimaki nagoskrzelne żerujące na Montiporze – Ślimaki nagoskrzelne (nudibranch) – Mimo wielu przepięknie ubarwionych ślimaków nagoskrzelnych żyjących na rafach, najczęściej te, które trafiają do akwarium są szkodnikami. Należą do nich ślimaki zjadające montipory lub zoanthusy. Podobnie jak w przypadków wirków, niektóre gatunki wargaczy mogą pomóc nam kontrolować ich populacje, jednak często musimy sięgnąć po preparaty chemiczne do kąpieli zewnętrznych. Ślimaki nagoskrzelne najczęściej trafiają do akwarium w postaci jaj lub dorosłych osobników razem z koralami. Identyfikacja ich wymaga często nocnych obserwacji, ponieważ w dzień kryją się od światła. Ślimaki żerujące na muszlach małży – Ślimaki muszlowe, limpety – zdarza się też, że i niektóre ślimaki muszlowe są groźne dla mieszkańców akwariów. Przykładem typowym takich mięczaków są pyramidelidy – czyli ślimaki piramidowe będące pasożytami małż (Tridacna sp). Mają malutkie 2-3 mm stożkowe muszle jasnego koloru. Podobnie jak większość pasożytów unikają światła. W nocy jednak łatwo je wypatrzeć żerujące na płaszczu małży. Również tu z pomocą może nam przyjść wargacze H. chrysus czy P. octatenia. W literaturze akwarystycznej rekomendowane jest również szczotkowanie muszli małży w osobnym wiaderku. Szczoteczka do zębów skutecznie usunie większość jaj. Uwaga – nie szczotkujemy samej małży, a jedynie jej zamkniętą muszlę. Oprócz ślimaków piramidowych do akwarium mogą trafić również drapieżne Limpety lub Sundial snails zjadające zoanthusy. Najczęściej jednak są łatwe do zauważenia i do usunięcia za pomocą szczypców. Krewetka pistoletowa –Skorupiaki: dzikie kraby i krewetki – dość często trafiają do akwarium i prawie zawsze z żywą skałą. Mimo swoich wyraźnych rozmiarów są niezwykle trudne do zauważenia a jeszcze trudniejsze do złapania. Popularnym gapowiczem wśród krewetek to dzika krewetka pistoletowa. Mogą być różnych rozmiarów, choć najczęściej trafiają się małe okazy. Niejednokrotnie o ich obecności mogą świadczyć regularne strzały. Najmniejsze krewetki pistoletowe nie stanowią zagrożenia dla regularnej obsady akwarium. Większe natomiast mogą zabić nawet rybę. Jednak rzadko trafiają się tacy pasażerowie na gapę. Krewetka modliszkowa – ze względu na swoje barwy często trzymana jest w osobnych zbiornikach. Jednak istnieją gatunki dużo mniejsze i mniej kolorowe, które mogą kryć się wśród skał w akwarium Podobnie może być, jeśli chodzi o krewetkę modliszkową. To wyspecjalizowany zabójca, choć również i tu dużo zależy od ich rozmiarów. Te najmniejsze gatunki są niegroźne w akwarium. Te większe z kolei są tak kolorowe, że niejednokrotnie są hodowane w osobnych zbiornikach dla ich urody. Częstymi imigrantami trafiającymi do akwarium razem ze skałą są kraby. Są bardzo trudne do złapania i jeśli dorosną, mogą stanowić zagrożenie dla innych zwierząt w akwarium. Kraby są oportunistami pokarmowymi, co oznacza, że nawet względnie pożyteczne gatunki np. Mitrax mogą zapolować na rybę, jeśli zdarzy się taka okazja. Dlatego w większości przypadków, refugia doskonale nadają się dla takich gapowiczów. Najlepszym sposobem, choć realnie rzecz biorąc nie zbyt skutecznym, na uniknięcie takiego problemu jest kwarantanna i obserwacja nowej skały. Ospa rybia wywołana pierwotniakiem Cryptocarion irritans – Choroby i pasożyty ryb – niejednokrotnie razem z nowym mieszkańcem, do akwarium trafiają choroby i pasożyty. Często jesteśmy w stanie zauważyć chorą ryby już w sklepie, jednak czasami patogeny trafiają do akwarium w niewidocznej formie. Doskonałym przykładem jest tu ospa rybia wywołana pierwotniakiem Cryptocarion irritans, która może zabić wszystkie ryby w akwarium w przeciągu tygodnia. Jedynym skutecznym sposobem na uniknięcie ospy jest kwarantanna. Każdy inny sposób to już loteria. Na rybach możemy też przenieść pasożytnicze równonogi (Isopoda), które mogą zaatakować inne ryby. Są one jednak na tyle duże, że obserwacja ryby przed wpuszczeniem pozwoli na zidentyfikowanie pasożyta, którego można usunąć mechanicznie lub w kąpieli w preparacie miedziowym. Nierzadkim pasażerem na gapę w akwarium są małe wężowidła z rodzaju Ophiactis spp – Szkarłupnie – razem ze skałą lub żywym piaskiem do akwarium mogą przywędrować szkarłupnie np. małe rozgwiazdy Asterina sp. czy malutkie wężowidła z rodzaju Ophiactis spp. Wzbogacają one ekosystem i filtracje biologiczną w akwarium. Zwierzęta te, zwłaszcza asteriny namnażają się w dużych ilościach w akwarium – według mnie, nie czynią jednak szkód. Słyszałem jednak, że czerwone asteriny mogą zjadać Zoanthusy. Osobiście jednak z taką sytuacją się nie spotkałem. Czasami pasażerowie na gapę ujawnią się dopiero po kilku tygodniach od wprowadzenia, albo nie ujawnią się wcale mimo, że będą obecne w naszym akwarium. Na pewno po jakimś czasie zauważymy liczne, kolorowe gąbki, osiadłe ślimaki czy pąkle. Wszystkie te zwierzęta są całkowicie niegroźne i powodują że nasze akwarium wygląda ciekawiej. Pasażerowie na gapę – zalety Jeśli już zauważymy coś podejrzanego w akwarium czego nie widzieliśmy wcześniej, przede wszystkim nie należy panikować, bo może się okazać, że wcale nie ma powodów, a to co zauważyliśmy, jest tylko pożytecznym dodatkiem do naszego ekosystemu. Jeśli mamy wątpliwości zrobienie zdjęcia i zapytanie na forum prawie zawsze przynosi efekty. Zanim jednak będziemy chcieli przeprowadzić eksterminację, rozpatrzmy poniższe punkty: Po pierwsze – wszystkie zwierzęta w akwarium są interesujące. Wzbogacają nasze akwarium i są częścią jego ekosystemu. Ja, mając już zbiornik 6 lat często podglądam zbiornik w nocy przy latarce. „A nuż, zobaczę coś nowego…?” Po drugie – są za darmo. Za część z nich ludzie płacą niemałe pieniądze w sklepach. Po trzecie – mogą być pożywieniem (lub produkować je np. jaja) dla naszych pupili w akwarium Po czwarte – będąc częścią ekosystemu akwariowego uzupełnią łańcuchy troficzne powodując lepszą stabilizację zbiornika oraz przyspieszając jego dojrzewanie. Po piąte – jeśli nie były specjalnie karmione, to znaczy, że żyją tym co spadnie z „pańskiego stołu”, a to oznacza, że pomagają filtrować i oczyszczać wodę Po szóste – w większości przypadków, będziemy je mieli w akwarium czy tego chcemy czy nie. Po siódme – największą bronią Matki Natury przed katastrofami jest bioróżnorodność. Tym samym zwiększenie bioróżnorodności w akwarium powoduje, że łatwiej przechodzi potknięcia akwarysty. artykul z reefhub.pl
-
Wsadź żywą skałędo wiadra z solanką, grzalką i cyrkulacją na kilka tygodni i dodaj coral protect(kwarantanna), tak jest najbezpieczniej, pozbędziesz się szkodliwych patogenów. Ewentualnie wysusz skałę i daj do RO na kilka tygodni, wodę zmieniaj co kilka dni, aż przestanie śmierdzieć( robiłem tak kilka razy i nie miałem po tym negatywnych skutków w akwarium)
-
lampa do 250l i ustawienie świetlówek
Gibo odpowiedział Gibo → na temat → Pytania o sprzet 250 - 600 L
lampa 4Aqua -
Witam czy lampa 6x39w wystarczy dla sps w akwarium 250l 100x50x50 (0.93wat/litr)?
-
Cześć, odświeżam temat, kupiłem Mitraxa przedwczoraj, po zaaklimatyzowaniu się zaczął pobierać pokarm z piasku, jednak kilka godzin późiej jakby go zamroziło, siedzi bez ruchu przy przedniej szybie.Czy jest możliwe, żeby zaczął przechodzić wylinkę poza kryjówką? Poruszyłem go pensetą, ale brak reakcji, nie ma podkurczonych odnóży i ma otwarte oczy...
-
a ślimak berghia poradzi sobie z tym ustrojstwem, bo akurat mam kilka w baniaku
-
był na skałce z zoanthusami
-
miałem problem z wielkością pliku, zdjęcie jest już dodane
-
Czy wiecie gdzie można kupić świetlówki 18W t5?
-
Witajcie. Co myslicie o zawieszeiu nad akwarium 100L oprawy rastrowej 4x18W t5?
-
Witajcie Zamówiłem już akwarium 50x30x40 bez sumpa ze szkła guardian-wychodzi taniej-->trzeba oszczędzać , oklejone po bokach i z tyłu czarną folią, klejone przeźroczystym sylikonem. Za filtr ma mi posłużyć taka o to kaskada http://allegro.pl/a-c-solidny-filtr-kaskadowy-500l-h-120l-gratis-i2335250525.html z odpieniaczem DIY pomysłu kolegi z forum: http://nano-reef.pl/topic/22262-nano-odpieniacz-ze-strzykawek-by-tomko/ , cyrkulacja falownik 3000l/h. Światło -świetlówki t5 2x24W 15000K i 20000K(-dokupić ledy ?) zamontowane w pokrywie, którą sam zrobie, jescze nie wiem jak bo z pcv za dużo roboty-jestem leniwy Co do filtra ro to jescze się zastanawiam bo kielecka kranówka nie ma chemii-jest prosto ze studni, jednak posiada wysokie kh bo AŻ 18 stopni niemieckich ...więc chyba będę musiał kupić filtr odwróconej osmozy...-czyli mniej kasy . W poniedziałek odwiedzę sklep z morszyzną w Kielcach na ul.Zagórskiej 57 i zapoznam się z cenami żywych skał, koralowców, może ukwiałów -jescze nigdy tam nie byłem...
-
[szczerze powiedziawszy ja wolę sumpa wbudowanego w akwarium 60x30x40 w wymiarach 20x30x40...] Więc jak napisałem w poprzednim poście, sama rafka będzie miała wymiary 40x30x40 z pokrywą wykonaną ze spienionego pcv. Pokrywą-nie po to, że nie chce mi się dolewać wody co tydzień, (bo robię to w swoim akwarium słodkowodnym 60x30x36 więc i w morskim nie było by problemu)jednak chodzi tu o "zapachy" wydostające się ze zbiornika i hałasy. A wszystko po to, ponieważ będzie akwarium stało w mojej sypialni. Poszkuję więc jak najlepszych rozwiązań aby nie było: zbytnio głośno, nie było czuć w miarę zapachów etc.. A więc jeszcze mam dużo artykułów do przeczytania, aby wszystko było "dopięte na ostatni guzik"
-
Przeczytałem już wiele postów obejżałem wiele filmów o akwarystyce morskiej w tym 1 1godz. więc teraz pokażę co mam zamiar kupić : -Akwarium 60x30x40 w którym planuję zrobić sumpa 20x30x40 (z odpieniaczem, grzałką, wkładami biologicznym i węglem aktywowanym) więc pozostaje mi prawie kostka 40x30x40 -(pokrywę wykonam sam ze spienionego pcv) -świetlówki 1xaktyniczna 20000K 24W i 1x15000K 24W więc będzie 1W/l lub 2x20000K -filtry RO i DI -pompa cyrkulacyjna (do sumpa)600l/h i 2500l/h falownik-->czy będzie dobra cyrkulacja wody? -żywa skała (ile kg-ja w słodkowodnym 60x30x36cm użyłem 9kg) -sól chyba wybiorę Kenta -kalwasser co myślicie o zakupie? -piasek wapienny czy żywy? -hydrometr -(temometr mam elektroniczny) Czy o czymś zapomniałem lub jest niepotrzebne?-odpiszcie
-
A co do drugiego pytania to jaki filtr mechaniczny?
-
Witajcie. Już niebawem planuję założyć swoją pierwszą soliniczkę o wymiarach 60x30x40 dł szer wys. Nie wiem tylko jaki filtr mechaniczny zastosować-przelewowy,sump-(jak je wykonać) czy tylko w postaci żywej skały? Chciałbym kupić jakiś filtr RO, więc poszukałem i znalazłem w bardzo przystępnej cenie- http://www.morskie.com/aquafilter-fp3-p-466.html lub http://allegro.pl/filtr-osmoza-osmonics-akwarystyczna-75-ro-3-usa-i2341303200.html który lepszy? Pozdrawiam...