tsubasa

apropos tego robaka to ja wyczytałem że to ślimak osiadły.. ja mam takiego w paski biało-czarne - jak zebra wygląda

ja nie mam pomysłu.. nie mam doświadczenia

jeszcze mi się przypomniało - załatw sobie ze 2 większe muszle dla krabów - jak będą rosły to będą się przeprowadzać. tylko że masz dwa to żeby wojny nie było to najlepiej im zapewnić więcej wyboru na rynku nieruchomości na glony najlepsza jest dolabella - w zasadzie mija 3 tydzień od wpuszczenia i obżarła wszystko ze skał do zera, także zastanawiam się czy jej powoli nie wyeksmitować do kogoś kto jest w potrzebie.. a jeszcze zapytam - wrzuciłeś sobie do koszyka purigen? u mnie sklepy sprzedają to z reefmaxem w zestawie startowym bo dobrze zbija NO3 właśnie..

nie zgrywam kozaka.. wcześniej też się dziwiłem czemu wszyscy ją objeżdżają i teraz po tym zdjęciu im już się nie dziwię.. najwyraźniej to hobby nie jest dla każdego i jak ktoś wrzuca życie do tego co jest na zdjęciu nie mając podstawowych testów to wiesz chyba co o tym można myśleć.. nie zajmuję się akwarystyką od 2 miesięcy - od 2 miesięcy mam słonowodne, ale tu chodzi o podejście do pewnych spraw.. poza tym jakbyś nie dostrzegł to było stwierdzenie z przymrużeniem oka więc czytaj uważnie to co napisane i to co między wierszami...

jeżeli to zdjęcie co wstawiłaś to faktycznie twój reefmax to wybacz stwierdzenie ale to syf i malaria chyba musisz znaleźć dużo samozaparcia żeby to wyprowadzić na prostą..

ja kraba nie dokarmiam.. znajduje coś w skałach

może Twoja żona ma rację.. u mnie NH4 ma właśnie kolor mętny biały - może za bardzo sobie ten żółty wmówiłeś.. o bakteriach to słyszałem tyle że biodigest jest za mocno skoncentrowany na tak małe zbiorniki.. ja nie lałem bakterii - tylko jak sobie przypomniałem w niedzielę to lałem bakterie aquaforest..

nie wiem jak to jest z tymi parametrami.. generalnie od samego początku mam wrzucony purigen do koszyka, który wyłapuje niby no3,. może za mało karmię, bo no3 jest w granicach błędu statystycznego pomiaru.. zobaczę co będzie teraz, bo dziś kupiłem ukwiałowi krewetki koktajlowe coby wreszcie dał se siana z błąkaniem, choć odpukać jak mu wczoraj trochę mrożonki zarzuciłem tak do teraz siedzi w miejscu.. możesz też zrobić najtańszy tuning odpieniacza i wyciągnąć to pokrętło do regulacji powietrza poza akwarium.. ja tak zrobiłem i mimo że nie pieni mi na sucho, to pracuje na pewno lepiej niż na tym fabrycznym patencie. może twój odpieniacz niedomaga i dlatego masz wysokie NO3 bo nie jest w stanie wyłapać zwody syfu..

zdjęcia zamontowanej dolewki na pierwszym zdjęciu widać po prawej przyklejoną pozostałość po poprzednim ukwiale.. nadal się trzyma szyby...

też polecam.. masz jeszcze tego czerwonego grzybka w szczepkarium? szukam czegoś w tym kolorze jeszcze

wrzucę jutro.. ale generalnie oba czujniki (optyczny i pływak) są na jednym magnesie (2,5cm różnicy poziomu wywołuje dolanie wody więc i parametry zasolenia się nie będą wahać).. zamontowałem je na tylnej ściance po wywaleniu górnego koszyka w 1 komorze.. pozbyłem się też oryginalnej płytki zraszającej a ten grzebień zabezpieczający przed wpływaniem rybek obciąłem po bokach i na wcisk siedzi na przegrodzie.. i woda w końcu przestała chlupać.. co do szybkości działań to nie wiem czy 2 miesiące to dużo czy mało, ale parametry mam jak najbardziej w normie więc chyba nie ma na co czekać..

minęło 6 dni od poprzedniego wpisu a wydarzyła się tragedia.. ukwiał poszedł się zaznajomić z pompą czego oczywiście nie przeżył... został tylko mały kawałek nogi który przylepił się do szyby więc go zostawiłem- może się odrodzi (próbuje się pompować ale nic z niego nie zostało). za to dzięki koledze z forum zagościł nowy quadricolor większy od poprzedniego z 5 razy - błazenki znowu szczęśliwe dziś z kolei zamontowałem dolewkę Tunze 3155 i w końcu nie muszę myśleć o dolewaniu wody tylko o oglądaniu rafki.. chyba zakupię tubastreę z tej okazji.. z rybek wpuściłem jeszcze hexatenię coby ożywić trochę ospałe błazenki które dużą część swojego wolnego czasu spędzają ukwiałowi na głowie.. po podliczeniu wszystkich kosztów jak dotąd złapałem się za głowę ale co tam.. hobby to hobby

mój też tak miał.. zrzucał odzienie, potem parę dni siedział i nic nie robił, ale od tamtego czasu grasuje jak janosik po lesie..

Z mojego skromnego bądź co bądź doświadczenia to przemyśl oddanie jednego kraba.. u mnie jest jeden i jak goni, to wszystkim się zainteresuje - a to jakiegoś korala przestawi (jak nie przyklejony), a to strombusa poobraca w każdą stronę, do każdej muszli zajrzy - dobrze że mu zapewniłem większą bo już się przeprowadzał.. nie wiem czy 2 jak się kiedyś spotkają to czy wojny nie będzie.. tak mi przynajmniej na początku radził Olivier jak chciałem 3 u niego zakupić.. teraz się cieszę że tego nie zrobiłem

Jesli aktualne to wyslalem PW

Dzisiaj minęło 2 miesiące od startu mojego akwarium. Przez te 2 miesiące trochę się poduczyłem chyba przede wszystkim cierpliwości, choć przyznam że przez pierwsze 2 tygodnie tuptałem by tylko już coś tam powpuszczać żywego. Przez ten czas pożegnałem 2 żyjątka. Pierwsza zeszła rozgwiazda (podejrzenie słabego stanu sklepowego), drugi Pictichromis (podejrzeń brak - chyba jedyny trop to cinctus który upatrzył sobie jego kryjówkę i trochę go przeganiał). Glonów miałem umiarkowanie, oczywiście zapewne z mojej winy gdyż od początku świecę 10 godzin dziennie. W oczyszczeniu wydatnie pomogła mi Dolabella, która jest do dziś, choć musi teraz się za jedzeniem nabiegać. Na dzień dzisiejszy obsada czyszcząca liczy: - 4 x nassarius vibex - 1 x strombus - 1 x dolabella - 3 x tectus (1 jest mały - widocznie już się moje pomnożyły) - 1 x krewetka czyszcząca - 1 x krab pustelnik (po 2 wylinkach 3x większy niż przybył do akwa) Co do rybek to na razie są 3 sztuki - 2 błazenki i Cinctus Pojechałem za to dość obficie z koralami i na dziś dzień są: - 2x zoanthus + 3 pojedyńcze główki z gratisów które wrzuciłem i się przykleiły same do skałek) - xenia - sacrophyton - briareum - seriatopora hystrix - seriatopora caliendrum - pavona - 2x euphylia - kawałek montipory - sinularia - jakieś grzybowieńce - caulastrea fluo - ricordea florida i jeszcze na dokładkę ukwiał quadricolor który szuka miejsca dla siebie w tym całym bałaganie Wszystko ma się bardzo dobrze, korale polipują jak szalone zwłaszcza jak dostają pokarm. Błazenki po tygodniu pokochały się z ukwiałem, także akwarium naprawdę cieszy oko.. Jedyna wada jaką dostrzegam teraz to to że jest za małe, bo można by tak kupować i kupować Dzisiaj kupiłem dolewkę tunze 3155 coby wygodnie było.. No i teraz czekam na wzrost mojej małej kolonii zdjęcia wrzucę później bo muszę pozgrywać na kompa..

wziąłbym euphylię.. można prosić o namiary tel na PW? jutro mogę podjechać..

chyba trochę przesadzacie.. popatrzcie sobie po necie jak się traktuje korale podczas naturalnych "odłowów" z rafy.. tam się nikt nie przejmuje a my tutaj wszyscy dmuchamy i chuchamy jak na największe skarby narodowe

ja zmieniłem sól na aquaforest.. wsadziłem już kilka korali i Ca mi zjeżdżało więc decyzja była oczywista.. mam nadzieję sobie poradzić z parametrami regularnością i właśnie wspomnianą solą.. obsady rybnej raczej nie planuję dużej (na razie mam 3) więc nie tykam odpieniacza bo i tak na razie nie ma co robić..

generalnie jeżeli parametry są ok a NO3 spada poniżej 20 to jakie są przeciwwskazania do wpuszczenia ekipy sprzątającej już po miesiącu? przecież te kilka ślimaków i krabów tylko pomogą w walce z glonami, czyszczeniem dna itp.. ja wrzuciłem czyszczaków przed upływem miesiąca jak tylko parametry na to pozwoliły i nie było problemu, tyle że ja kupiłem komplet testów a Basia ze 2-3.. poza tym mnie się wierzyć nie chce że ktoś ma przez 3miesiące od startu NO3 na 0 bo to przecież chyba nawet przeczy samemu zjawisku cyklu azotowego..

ok.. w takim razie tak zrobię.. oczywiście solanka o parametrach docelowych czyli 1,024?

podpowiecie jak najbezpieczniej podnieść zasolenie wody z 1,022-23 na 1,024? teraz w weekend będę robił podmiankę 10% wody. na ile ją zasolić by stopniowo bezpiecznie podnieść zasolenie do tego 1,024? macie jakieś doświadczenia bądź rady?

Zagościły pierwsze ryby - oczywiście 2 błazenki i na dno Cinctus. Kupiłem też krewetkę czyszczącą i dodatkowe ślimaki do sprzątania dna - 2 nassariusy i strombusa.. na razie wszystko ma się bardzo dobrze, parametry po kilku dniach od zarybienia nie zmieniły się.. Z korali próbuję zaszczepić do skały Sacrophytona ale nie bardzo mu się chyba podoba "podtrzymanie" gumką recepturką.. Jutro przyjdą testy na wapń i magnez a od przyszłego weekendu podmianki będę robił już na bogatszej soli aquaforest.. edit: test Ca 420; test Mg 1290

zrobiłem podmiankę na IO bo mi zalegała w szafce.. na następną podmiankę kupię aquaforest.. zasolenie pomału podbijam do 1,024.. PO4 mam 0 a wapnia i magnezu jeszcze nie badałem..

No i już miesiąc z małym okładem minął od startu.. cierpliwie nie wprowadzałem żadnych rybek i korali ale już powoli akwarium się zaludnia. z ekipy czyszczącej musiałem pożegnać rozgwiazdę - chyba była trefna bo po 4 dniach zeszła. aktualnie na mojej rafie ganiają 2 tectusy, 2 babylonie (okopane w piachu), krab pustelnik który już zdążył się wylinieć i przeprowadzić do większego M - oraz kosiarka do trawy czyli dolabella auricularia którą pieszczotliwie córka i żona nazywają Bella (widać ją na ostatnim zdjęciu na samej górze skały). z korali zaaklimatyzowały się: - 2 zoantusy - euphylia - seriatopora hystrix - seriatopora caliendrum - jeden o którego nazwę zapomniałem zapytać.. NO3 spadło do 0, dziś zrobiłem pierwszą podmiankę 7,5 litra solanki na soli IO.. większych problemów nie mam poza chyba okrzemkami - nie mam filtra DI i chyba go zakupię coby się pozbyć dziadostwa.. z usprawnień reefmaxa to jedynie wyciągnąłem wężyk z odpieniacza do regulacji poza akwarium - teraz jest wygodniej.. za niedługo montuję dolewkę i zarybiam.. na pierwszy ogień standardowo błazenki i może jakiś gobiodon i coś jeszcze kolorowego by coś się działo wizualnie.. zastanawiam się nad quadricolorem ale nie wiem czy nie za wcześnie na ukwiał.. poniżej zdjęcia poglądowe.. w planach mam jeszcze wrzucenie drugiego cyrkulatora który będzie się włączał na programatorze coby posymulować zmienne warunki prądowe na rafie z bolączek to potrzebuję patentu na automatyczne wyłączanie tej niebieskiej diody - wymyślił ktoś coś mądrego w tym zakresie?