-
Liczba zawartości
1 424 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez Miklas
-
Dalsze losy są mniej ambitne. W zasadzie same miękkasy. Poza tym akwarium nie jest w najlepszej kondycji, ale nadal cieszy oko. Cały czas na DSB. Prawie bez odpieniacza. Liczę na to, że wróci mi wena. Gdyby nie jęki dzieciaków to pewnie bym zlikwidował, a tak to jakoś się kula. Gościom nadal się podoba, ale dla mnie to nie to samo co SPSy. Marek
-
Rosną sobie miękkie, trochę LPS i glony wapienne. [emoji16] Jak ogarnę szyby z wapiennych, to wrzucę fotkę. Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
-
Dzięki, właśnie dostałem powiadomienie o tym wpisie na tt. Bardzo dziękuję [emoji4] Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka Ooo, muszę sobie podpis zmienić [emoji38]
-
Przez pół roku to można silnik forum zmienić na chociażby darmowy i działający. Ale tak jak mówię, czasy się zmieniają, szkoda, że niektórzy tego nie widzą. Takie działanie forum zniechęca mnie do korzystania, i nie mówię o czerpaniu korzyści, bo to już mam za sobą, a raczej o dzieleniu się wiedzą, którą w dużej mierze posiadłem na forum i uzupełniałem praktyką. Takie zniechęcenie starych i nowe trendy, które hołubią młodzi spowodują, że duża część dyskusji i wiedzy przeniesie się na portale społecznościowe. Już teraz widać spory ruch na grupach akwarystycznych. Możecie coś z tym zrobić, albo zostawić jak jest i czekać na lepsze czasy. Marek.
-
Przez pół roku nie dało się niczego zrobić? Jak dla mnie olewa, ale każdy ma swoje standardy. Marek.
-
Widzę, że administracja forum zupełnie olewa temat. Szkoda. Tapatalk jest obecnie dla mnie jedyną formą korzystania z for internetowych. Niestety powiadomienia o nowych postach w subskrybowanych przeze mnie wątkach jak nie dochodziły tak nie dochodzą. Szczerze mówiąc przestałem przez to śledzić forum. Trzeba będzie chyba poszukać innego miejsca w Internecie. Grupy Facebookowe prężnie działają, to chyba naturalna kolej rzeczy. Marek.
-
Przykro mi Darek. Nawet o Tobie myślałem jak wyrzucałem te szkielety, że kiedyś obiecałem, że w razie czego masz u mnie szczepki. [emoji853] Głupio wyszło. Marek.
-
Ja tak samo jak Romek. Marek.
-
Niedziela? Wieczorkiem? Na mieście? Kolego, Ty pracujesz w poniedziałki? Marek.
-
Straszna szkoda. Piękne to akwarium. Ja po drugiej takiej wpadce zrezygnowałem z SPS. Co do awaryjnych sytuacji, to chodzi mi po głowie rozwiązanie zasilane siłą mięśni. :-) Kupić pompę taką do wiertarki i skonstruować jakąś przystawkę do rowerka treningowego, który posiadam :-D Zostaje tylko problem grzania, bez światła powinno wszystko wytrzymać nawet dłuższą przerwę. Marek.
-
Romek, napisz koledze jak duże robisz te podmiany. :-) Marek.
-
Byłoby miło, byle nie pierwszy weekend grudnia. Marek.
-
Pewnie poczekałem. Odpadło z czasem. Marek.
-
Zrobiłem dokładnie tak samo i tło zaraz pływało, powodzenia. Marek.
-
Plexi to zły pomysł, ciężko znaleźć klej, który połączy Plexi i szkło. Mi nie udało się takiego znaleźć. Na pewno silikon się do tego nie nadaje. Marek.
-
Oprzyj o dobry odpieniacz i zapomnij o skarpetkach i gąbkach, moim skromnym zdaniem. Marek.
-
Daj znać jaki werdykt :-) Marek.
-
Płacisz za marketing, na pewno nie za smak. Lepiej wydać pieniądze na coś naprawdę smacznego jakąś Geishę albo Pacamarę z Panamy czy Kolumbii, która zdobywa Cup of excellence. Marek.
-
Romek pogadamy jak przyjdziesz po zoa, ale kopii luvak to syf jakich mało, facet, podróżnik, reporter National Geografic przyznaje, że gdyby wiedział, że jego ciekawostka przyczyni się do tak drastycznego pogorszenia warunków cywet, to nigdy by o tym nie wspomniał. Kawa sama w sobie nie jest smaczna, są dużo lepsze odmiany kaw, a wspomniał o niej w swoim reportażu tylko jako ciekawostkę, bo jest nietypowo "obrabiana". W tej chwili już nie zbiera się tego gówna z plantacji, teraz faszeruje się te biedne zwierzęta jak gęsi i trzyma je w ciasnych klatkach i o ile kiedyś być może kawa miała jakieś walory smakowe, bo cywety wybierały tylko dojrzałe owoce, to teraz pcha się im do żołądków co popadnie, byle by więcej. Chcesz to podpowiem Ci jaką kawę kupić, jeśli chcesz wydać dużo pieniędzy :-) Marek.
-
Oo, widzę Romku, że jesteś fanem espresso. Zapraszam, mam teraz świeżo paloną Kostarykę, świetne espresso, wyczuwalne suszone owoce i skórki pomarańczy :-) Marek.
-
Chłopaki, dajcie spokój, a Romek mógłby Cię zaskoczyć kolego viz'a'viz :-) Marek.
-
Ja wcale nie chcę, żebyś zmieniał metodę prowadzenia zbiornika. Prowadzisz jak chcesz i liczysz się ze stratami i marną kondycją koralowców. Ja tylko chciałbym, żeby nikt mi, ani nikomu innemu nie polecał Twojego akwarium jako wzór do prowadzenia swojego, bo może komuś krzywdę wyrządzić. Marek.
-
Tak czy inaczej rotacja jest spora i zwracam honor jeśli pisałeś o tym wcześniej. Jednak przyrosty to nie tylko to co się łamie i wydaje. Po 4 latach z montiporami, to twojej skały nie było by już widać gdyby były przyrosty, cała oblana byłaby już ich tkanką. Widać też jak rośnie Twój hystrix i montipory, powykręcane są w każdą stronę. Zdrowe koralowce tak nie przyrastają. Przepraszam Romku za ten atak, znamy się osobiście i starałem się nie mieszać Ci w wątku, ale jak ktoś zestawia mój zbiornik z Twoim i mówi mi jak mam prowadzić akwarium na przykładzie Twojego, to muszę nieco sprostować ludziom światopogląd. Marek.
-
Romek, weź lepiej powiedz jak jest, bo zaraz ktoś uwierzy i będzie płakał, że mu koralowce w koszu na śmiecie lądują. Widać po zestawieniu zdjęć, że koralowce w każdym roku są inaczej ułożone. Przecież to nie przypadek i upodobanie do przemeblowań, tylko wielokrotne próby podchodzenia do tych samych koralowców. Gdzie te hiacynthusy, które brałeś ode mnie. Sam mi mówiłeś, że owszem czasem coś wrzucisz do kosza ale się tym nie przejmujesz. Takie rzeczy trzeba pisać, żaden w tym wstyd. Masz takie a nie inne podejście do tego hobby i naprawdę fajnie Ci to wychodzi, efekt jest Wow. Ale prawda jest taka, że prowadząc tak akwarium można liczyć na proste miękkie i proste SPS. Po dwóch latach nie wiedziałem w co ręce włożyć bo acropory tak się przerastały, bo chciało mi się jednak gonić te cyferki. Jak się nie goni, trzeba się liczyć, że czasem trzeba coś dokupić w puste miejsce po koralowcu, który wylądował w koszu, a montipory i seriatopory stoją w miejscu. Żeby nie było, jestem pełen podziwu dla twojego akwarium, jest na pewno piękną ozdobą domu, ubolewam tylko nad tym, że nie mówisz wszystkiego, a później Jacek wciska ludziom głodne kawałki i wysyła do Twojego wątku. Marek.