-
Liczba zawartości
1 089 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O MojeSumienie
-
Tytuł
Wszyscy myślą o sobie... tylko ja myślę o mnie...
Informacje o profilu
-
Imię
Darek
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Tychy
-
Akwarium
no i się zrobiło 700l w obiegu :)
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
-
ale zamontuj tak, żebyś potem miał przepływ, jak grzebień pozarasta algami
-
to jak już tak wyciągasz te RAWy... to czemu cieni nie wyciągnąłeś? podkręcenie saturacji i clarity... to nie jest obróbka...
- 11 odpowiedzi
-
- zoa
- caulastrea
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
zadzwon w poniedziałek do rzecznika praw konsumenta i tam dowiesz się wszystkiego prawem sklepu przy reklamacji na pewno jest to, że odsyła towar do producenta i czeka na jego odpowiedź.
-
do 14 dni możesz zwrócić bez żadnego tłumaczenia. po 14 dniach jeśli towar się zepsuł i jest na niego gwarancja to obowiązuje gwarancja. ja pisałem, że nie ma czegoś takiego jak że jeśli 3 razy naprawialiśmy to sklep ma wymienić na nowe... i to dotyczy wszystkiego... ja miał sytuację z fordem s-maxem - nówka nieśmigana, kupiona w salonie. przebieg 4 tys km. w czasie jazdy na drodze 50km/h (styczen, śnieg -3 lata temu) auto mi się zablokowało. Zgasło, zablokował się układ kierowniczy, hamulce - wszystko. Ledwie zjechałem na pobocze i jakimś cudem zahamowałem. byłem potem holowany do najbliższego salonu. okazało się, że JEDEN czujnik się zablokował i pociągnął za sobą resztę awarii - książka błędów liczyła 29 stron... Pojechałem do salonu w którym go kupiłem - oddałem kluczyki i powiedziałem, że mają mi oddać pieniądze, bo mogłem się zabić. Facet się tylko uśmiechnął i powiedział ze mogę przyjechać z prawnikiem i nic nie wskóram... rok walczyłem o cokolwiek... straciłem kupę kasy... na prawników, itd... nie otrzymałem żadnej nawet gwarancji, że taka sytuacja nie powtórzy się więcej na drodze... tak niestety u nas to działa... jeśli jest jakiś punkt w prawie - jest po prostu pusty... wszystko tylko zależy od sklepu - czy zależy mu na klientach czy nie. Chyba, że... kupowałeś przez internet - tu załatwia się sprawę zawsze na korzyść konsumenta. Nie sprzedawcy. nawet jeśli zawinił sam konsument.
-
nie ma czegoś takiego w polskim ustawodawstwie. tak samo jak zwroty w normalnym sklepie. Tylko od sklepu zależy czy przyjmie towar czy nie...
-
@dale z całym "szacunkiem"... ja też mogę się wnerwić, że administrator, który ma sklep rezerwuje korale od nas sprzedających na forum bo pierwszy widzi ogłoszenie. Też mogę się przyczepić, że to jest dokładnie tak samo jak z konkursem, w którym nie może brać udziału nikt z rodziny organizatora, nikt z pracowników, obsługi.... Ale się nie wnerwiam, bo szkoda życia... O jakim szacunku piszesz w dobie internetu i wszędobylskich pieniędzy? Nie kup świetlówek - kup piwo i wypij z daleka od laptopa... popatrz w niebo, na żonę i pomyśl jak szybko za***prza to życie... czy jest sens się przejmować takimi rzeczami? lepiej pomyśl o największym problemie jaki może nas spotkać - że za 4 lata może nie być wyborów...
-
odważnie... cytując Wikipedię... "Oszustwo, wyłudzenie – przestępstwo polegające na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania jej błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej." krótko mówiąc... nie chcesz nie kupujesz skoro nie pasuje Ci cena... Przedsiębiorca, żeby przeżyć musi Cię do siebie "ściągnąć" - a nie oszukać... moim zdaniem zwykła gra słow... a widzę, że tu nowe ideologie się wymyśla
-
mz nie jest to błąd (mooooże gramatyczny) ja w sklepie internetowym mam produkt zgrupowany z kilku produktów (parametrów) - są to rozmiary i kolory począwszy od najmniejszego do największego. Czasem jest tak, że np rozmiar s kosztuje 2 zł, a rozmiar 4xl kosztuje 5 zł zanim wejdziesz do karty produktu jest cena 2 zł (najniższa) - bo gdybym dał nawet średnią cenę - nikt by tam nie zajrzał nawet. zwłaszcza w dobie takiej konkurencji. dopiero w karcie produktu widać ceny przy każdym rozmiarze i wtedy możesz zadecydować czy to jest dobra cena czy nie. Wszystkie sklepy tak mają (wszystkie te, które grupują produkty) bo cena jest "OD".... a nie produkt jest "W" takiej cenie... to naprawdę w reklamie jest wielka różnica...
-
Gala Twórców 2015 - Reefhub startuje w konkursie :)
MojeSumienie odpowiedział ReefHub → na temat → ReefHub.pl
ode mnie +2 3mam kciuki -
dlaczego niesmaczne? Przecież nikt nikogo nie obraża... Poza tym... mnie się wydaje, że jeśli zamawiam akwarium to WYKONAWCA ma mi doradzić czy moje mniemanie o "chceniu" jest prawidłowe czy nie? Powinien mi doradzić czy potrzebne są wzmocnienia czy nie... czy komin ma być taki czy taki? To on powinien to policzyć... To na wykonawcy spoczywa obowiązek wykonania dobrej roboty... przecież jeden zadowolony Klient to 2 następnych Klientów... a druga sprawa... gwarancja... Po co się szarpać po wykonanej robocie? Skoro można zrobić wszystko jak się należy od początku? EDIT: a wg tego co wykonawca napisał... to gdybym chciał komin 70 cm - to by taki zrobił... mimo, iż wys. baniaka to 60cm. sorry... ale mz coś nie halo jest...
-
a jakie jest PO4? Ca? poza tym masz obok ukwiała... nie parzy jej?
-
są... idź do agencji reklamowej, która drukuje na wielkim formacie. Poproś o druk na folii od strony kleju... Potem to nakleisz za pomocą wody z płynem do mycia naczyń i karty kredytowej owiniętej bawełnianą szmatką... trzymać się będzie dłuuuugo
-
cenowo fajna alternatywa... ale pytanie co z serwisem? Bo różne przypadki chodzą po ludziach... Ostatnio mi ślimak wpadł między łopatki i je połamał... przy okazji złamana łopatka zablokowała silniczek... baniak został bez cyrkulacji... 1 telefon i zapasowe łopatki miałem od strzała... dodatkowo siatka ochronna na pompę. Niby połowę taniej wychodzi ta pompa... ale nie lepiej wydać więcej i mieć święty spokój? Poza tym pompki jebao znane sa z tego, że za chwile moc ich spada o połowę.
-
przed walentynkami ...
-
jeśli robisz przesiadkę - to dokup veliferum i wpuść jednocześnie. jeśli w nowym baniaku jest już żółtek - to tylko zostaje siatka i odgrodzenie jednego od drugiego - do momentu, jak się żółtek nie opanuje. ja miałem co prawda 3 żółtki - dopóki były 3 - wszystkie pływały zgodnie. Jeden niestety padł... i teraz jest ostra jazda bez trzymanki... Non stop mam połamane korale, bo się gonią i walczą