kuba503

oki teraz juz chyba obczajam

chciałbym tylko dodać że u mnie też jest na jednym obiegu, na grzejniki idzie gorąca woda ( każdy ma swoją regulacje ) i na podłogówkę też tyle że ona dodatkowo miesza wodę i na podłogę daje chłodniejszą wodę. Dzięki temu mam pożądane temperatury choć nieco inne w różnych pomieszczeniach ale bez żadnej elektroniki ale metod jest wiele

No tak by było gdyby czujnik był na rurce przed rozdzielaczem, ale czujnik jest na rozdzielaczu... Czyli reaguje na ciepło podawane na podłogówke tak? a pompa mieszająca jest wcześniej. Czyli jeżeli temperatura wody na podłogówkę jest za wysoka to wtedy zawór odetnie dopływ he he dobry temat komuś nie w temacie ciężko to ogarnąć bo ja opisuję to co widziałem na budowie u mnie na szczęście działa wszystko jak należy, podłogówkę mam w salonie, kuchni, korytarzu i łazience a w sypialniach mam grzejniki, tam gdzie spędzam najwięcej czasu mam podłogówkę i tam jest cieplej, natomiast w sypialniach mam niższą temperaturę a przez to lepiej się śpi

ale podłogówka żyje trochę jakby własnym życiem, jest zasilana przez piec gorącą wodą ale zanim puści ją w podłogę miesza do zadanej na rozdzielaczu temp., 50 stopni na instalacji to całkiem sporo, u mnie na piecu gazowym jest ustawione na 46 i na piętrze mam bardzo ciepło( 40 % powierzchni ma podłogówkę) a na parterze praktycznie wszystkie grzejniki są skręcone a grzeje sama podłogówka której jest może 25 % powierzchni, musisz chyba uruchomić na stałe podłogówkę poustawiać sobie wszystko i poczekać bo zanim się rozgrzeje podłoga to chwile minie tutaj się spierać nie będę bo fachowcem nie jestem, do tej pory myślałem że ten czujnik czuwa nad tym aby nie podać na podłogówkę za gorącej wody i nie uszkodzić instalacji. Zdecydowanie powinieneś zasięgnąć rady specjalisty bo działanie na chybił trafił spowoduje więcej strat niż pożytku szczególnie jak coś się stanie instalacji.

osobiście polecam blat kuchenny, ladnie wygląda i jest porządnie zabezpieczony

wg mnie ten czujnik powinien być na belce z zasilaniem a nie powrotem bo tak to trochę bez sensu, lepiej to sobie skonsultuj z hydraulikiem bo albo będzie słaba efektywność albo flizy postrzelają

przede wszystkim uważaj na temperaturę podłogówki, nie pozwól żeby była wyzsza niż 40stopni, do tego masz ten czujnik przyklejony taśną co wygląda jak ołówek i to pokrętło białe po lewej u góry, u mnie te pokrętła i czerwone wskaźniki od 1 do 9 są odwrotnie, ale nie wiem czy to ma znaczenie, każdym z tych pokręteł osobno regulujesz przepływ przez każdą z nitek podłogówki ( u mnie nitka obsługuje ok 15 metrów kwadratowych podłogi) a więc temperaturę podłogi, warto np żeby w łazience i przy wejściu była cieplejsza,ważne aby nagrzać podłogę a później utrzymywać jej ciepło na stałym poziomie, włącznie i wyłączanie jest bez sensu bo podłoga długo reaguje więc teraz przestawisz a efekt będzie za kilka godzin, jak dla mnie podłogówka to super sprawa, u mnie rozdzielacz tak wygląda

szkoda że nasz wymiar sprawiedliwości nie działa tak szybko

a tu to już ciekawość bo wole się wypowiedzieć niż to zostawić bez oddźwięku tym bardziej że niewiele osób bierze udział w dyskusji. Nie biore tego jakoś do siebie bo nie mam powodu ale uważam że są określenia z którymi trzeba uważać bo raz rzucone pozostają na dłuższy czas. A w posty się wczytuję bo gafy strzelić nie chce i wkładać komuś w usta słów których nie wypowiedział też nie.

Tomek ogarnij się, piszesz: "Nawet sobie nie zdajecie sprawy jakimi jestescie mentalnymi niewolnikami. Sami sobie byscie kajdany zalozyli i wmawiali wszystkim ze tak trzeba bo tak jest dobrze. Gardze takimi." nic dodać nic ująć, po takim sformułowaniu bez sensu w mojej ocenie jest dyskusja z Tobą, można mieć inne poglądy spoko to rozumiem ale jak na wstępie wyskakujesz z pogardą to nie jesteś dla mnie osobą do dyskusji, takie moje zdanie. Tyle w tej kwestii. Ale widzę że masz też swoich obrońców, Ben_sage dużo napisałeś ale wynika z tego tylko tyle że wiesz co to szacunek ale w jego braku nie widzisz nic złego, ok Twoje prawo. Sprawdz czy pogarda ma tyle znaczeń bo według mnie nie. Niewiele jest określeń tak dobitnie określających poczucie wyższosci nad innymi. Ja uważam że albo rozmawiajmy jak równy z równym albo nie rozmawiajmy wcale! Może wypowie się ktoś czytający z boku temat bo mogę nie mieć racji

można się nie zgadzać z czyimiś poglądami - dobra niech będzię, gardzić nimi to trochę dziwnie brzmi ale dobra też jest do przełknięcia , ale żeby gardzić ludzmi ze względu na ich poglądy(pomijam ww Adolfa ) to jak dla mnie przesada. Dlaczego? Bo dajesz do zrozumienia że jeżeli ktoś ma inny punkt widzenia to znaczy że jest gorszy od Ciebie i z góry jest skazany na pogardę... W tym momencie z mojej strony jest trochę mało komfortowe dyskutowanie z Tobą bo mam świadomość że w rozmowie brak jest zrozumienia i szacunku dla drugiej strony trochę pokrętnie ale mam nadzieję że w jakiś sposób wyjaśniłem

Dobry przykład... Adolf gardził ludzmi których uważał za gorszych od siebie i cały świat doświadczył do czego to doprowadziło...

To jest dobre

mi udalo sie wyrwac malutka szczepke zielonych zoa fluo i od momentu wprowadzenia do akwa 2 tygodnie temu tylko dwa lepki delikatnie sie uchylaja ale tez nie calkiem :/ zeby bylo ciekawiej z tego samego zrodla dostalem dwa nn lepki na kawalku zwiru 2x2 mm, przykleilem do skalki i postawilem obok tych zielonych, juz nastepnego dnia calkowicie sie otworzyly i wygladaja super, to samo zrodlo, to samo nowe akwa,to samo oswietlenie a efekty nieco skrajne

Wg mnie z poglądami można się zgodzić albo nie ale pogardzanie ludzmi i ich poglądami ( a z Twoich wypowiedzi to wynika) to przegięcie. Sens tematu dotyczył dopalaczy ale jakiś czas temu zgubił się gdzieś między marihuaną a kokainą

dokładnie chodzi mi o wodę z podmiany osobiście wydaję mi się że taką wodę można użyć jako nawóz a problem tkwi tylko w dużym stężeniu, większość nawozów rolniczych to sole

Witam Mam pytanie do chemików z forum... czy woda z podmian która wędruje do kibla może być jeszcze do czegoś wykorzystana? np jako nawóz dla roślin ozdobnych? zapewne trzeba by było rozcieńczyć ale może nadałaby się do zasilenia tujki czy innego krzaka?

Pogarda – stan uczuciowy będący mieszaniną braku szacunku i niechęci. Zbliżony do nienawiści, ale zawierający komponent poczucia wyższości wobec osoby pogardzanej. ( cytat wikipedii) Więc sory można mieć różne poglądy i jednocześnie się szanować ale nie wszyscy są w stanie to zrozumieć. Przychylam się do propozycji kolego maol aby zamknąć temat bo chyba nic pozytywnego wynieść się z niego nie da.

Żal mi ludzi z Twoim odejściem. Piszesz że jesteś za wolnością czynów i poglądów a otwarcie gardzisz ludzmi którzy mają inne poglądy niż Twoje... Apeluje o nieco rozważniejsze komentarze bo z wymiany opinii robi się obrzucanie błotem i jakieś personalne ataki...

polecam forumowicza, bardzo dobry kontakt, uczciwie i sprawnie dziękuję za gratis

sory ale Tobie chyba wolnosc myli sie z anarchia caly swiat stara sie walczyc z narkomania i ograniczyc jej skutki ia Ty chcesz dac kazdemu dragi do reki? chyba dalsza dyskusja mija sie z celem

to ja tez sie powtorze jezeli cos jest opisane jako srodek kolekcjonerski to nie mozliwosci kontroli sprzedazy bo to tak jakby zakazac handlu choinkami zapachowymi do auta wiec powiedz mi w jakim celu legalizowac dziadostwo w ktorym jest cala tablica mendelejewa, nie ma zadnych dzialan leczniczych, jest trujace i moze tylko i wylacznie zaszkodzic? to juz lepiej kazdemu bron sprzedawac bo jak sobie w glowe strzeli to wiadomo ze trzeba olowianej kuli szukac bo w przypadku dopalaczy niewiadomo jakim zwiazkiem chemicznym sie delikwent zartul i czym go leczyc...

to teraz popatrz Twoje dziecko idzie do gimnazjum, dopalacze sa ogolnodostepne, koledzy probuja, testuja, czestuja... chcialbys takiej wolnosci??? szczerze watpie

wydaje mi się że niektórym demokracja myli się z samowolą takie moje prywatne zdanie a swój pogląd na ten temat mam już wyrobiony a każdy kto poszuka i poczyta może wyrobić swój

w tym problem że nie mamy wyjścia i musimy płacić więc tym bardziej nie powinno się dawać okazji do tworzenia się kolejnej patologii, a kolejnym kłopotem jest to że forma nazwy powoduje że nie ma żadnej kontroli nad tym kto takie "próbki kolekcjonerskie" kupuje więc dostęp mają zarówno dzieci jak i dorośli , zakaz handlu nie uwalnia zwykłych podatników od płacenia ale w jakiś tam sposób zmniejsza ilość osób wpadających w uzależnienia, a niestety polska mentalność jest taka że "daj palec to wezmą całą rękę" i lekkie przyzwolenie dałoby efekt odwrotny