Mash6

rozumiem.. zobaczymy moze faktycznie nic pochopnie.. pozdmucham to to i zobaczymy co to da - jutro wieczorem napisze edit: oj przydaje sie - na nim nauczylem sie walczyc z tym paskudztwem i zaoszczedzilem miliony - dzieki edit: i po dobie po zdmuchaniu znow to samo delikatnie zbrazowialo i dostalo babelkow ale troche mniej w 2 innych miejscach zostawilem by miec porównanie czy sie powieksza i nie takie jak byly to sa a tam gdzie zdmuchalem powstaly nowe takie same praktycznie co byly. poczekam jeszcze dobe i zdam relacje ale jesli dino to szkodnika przepędze edit: a wiec babelkow nie przybylo, wczoraj zrobilem podmiane 10% bo juz sie o to prosilo od dawna , ale nie przybylo babli ani nie sciemnialo wiecej - zgłupialem zdam relacje za pare dni

i mnie tez sie tak zdaje, lecz wolalem Was, bardziej doswiadczonych spytac o zdanie Losi - ja lalem 2 razy dluzej niz zgaszone mialem swiatlo tj 5 dni nie palilem swiatla (baniak bez SPS) a 10 dni lalem h2o2 i w moim przypadku wystarczylo.. teraz powrócilo - z kad moze se skaly moze podczas ukladania jakis syf sie zawieruszyl - ciezko mi stwierdzic - lecz rok bylo bez dino http://nano-reef.pl/topic/53589-dino-vs-h2o2/ tu poczytaj - na tym sie opieralem rok temu

na innych skalach nie ma ale na tej gdzie sa babelki zrobilo sie troche "rudawo" gdzie nie gdzie

ja za pierwszym razem lalem 1 ml na 100L mialem 400L w obiegu teraz doslo mi skaly tak ze mam okolo 330-340L w obiegu wiec uzyje 3ml jak ja walczylem to lalem rano - a akwarium na 5 dni zaslonilem kocem i bez swiatla - jesli to poczatkowe stadium jak piszecie mysle ze 48 wystarczy

tak mi sie wydawalo.. jak to zwalczyc to wiem i nie martwie sie tym zaciemniam od jutra .. mialem zrobic podmiane wody.. w takim wypadku chyba sie wstrzymam prawda?

Co to za dziadostwo moze ktos rozpoznaje? mialem Dino rok temu ale po kuracji (ciemnosc i h2o2) rok spokoju.. dokupilem skaly i na jednej z nich mam takie babelki ... ale one sa tak caly czas.. rano nie ma wieczorem sa, ja wiem dino tak sie zachowuje.. ale tu nie ma glutów/nitek/ciagnacego sie brazowego same babelki.. nie przeszkadzaja mi nie wchodza na korale, ale lepiej dmuchac na zimne.. ponizej foto: http://imageshack.com/a/img33/372/jxrl.jpg http://imageshack.com/a/img716/990/rus9.jpg ph 8 ca 500+ kh 8.3 no3 10 po4 0

czytam uwaznie Twoj temat.. generalnei jezeli kupiles chora rybke mogles ja zareklamowac od razu po takim czasie bedzie Ci ciezko, moi poprzednicy dobrze pisza.. to ze blazny Ci zachorowaly nie jest koniecznoscia ze od zółtka, fakt mogly od niego teraz zaczac znow chorowac, ale pisales ze wczesniej miales ospe.. te 3 kropki wcale ospa nie musialy byc.. moglo byc tak ze w baniaku panuje u Ciebie choroba ktora SPSów Ci nie ruszy ale rybki juz tak.. jezeli jakies paskudztwo siedzi w baniaku po poprzednich ospach Twoich rybek.. moglo to polozyc żółtka ktory był słabszy od "przyzwyczajonych" blazenkow i go rozwalilo na łopatki.. sklep tutaj jest mniej winny.. kiedys mi napisali tu na forum "zawsze jest wina akwarysty, jezeli zwierzaki padaja" i to tu raczej tez mi pasuje.. druga sprawa to kultura osobista.. ja od AquaManiaka dostalem ostrzezenie za wyraz wcale nie wulgarny na "specjalistow od megaakwariów" - widac to jego konik jest ale nie pisalem od.. no wlasnie pomysl nad kultura osobista to ze inni chca Ci pomoc.. nie musisz od razu, tak sie do nich zwracac.. raczej to tacy zjadacze chlepa robia ci łaske a nie odwrotnie.

ja czyszcze co 4-6 dni okolo, czarne jak smoła, zapach wiadomo, ale przyzwyczailem sie, w domu nie smierdzi, jedynie czuc w momecie wylewania zawartosci i czyszczeniu go w ubikacji, ale po domu zapach mi sie nie roznosi.

Ja myślę, że żadni z nich specjalisci.. wszystko pod publikę i TV, szkielka maja piekne, ale tez i nie oni je produkuja, a kupuja za kase zlecona przez klientow badz na zlecenie TV żeby jeszcze bylo tam inne życie niz ryby..

łoo dzięki 50 zeta droga nie chodzi.. ale jak grzeczny to niech sobie będzie

Dzis mi sie pojawil taki osobnik: http://imageshack.com/a/img833/8712/27vw.jpg http://imageshack.com/a/img513/3343/tquj.jpg szukalem i szukalem i nie wiem co to :/ ma takie wachlarze przezroczyste i nazmiane nimi wachluje.. zbir?

Czesc cyknal bys foteczke calosci... nie daj sie prosic

ja naprawiam sprzet IT (czasem psuje:P)

no no jak masz zamiar zmieniac to tak widze ze kolega rownież lubi duzo "buziek" :D taki nałóg ladne to akwa (tfu tfu tfu by nie zapeszac) i dobrze kolega kabinuje Euphylia pasuje tam

poka zdjecia ja w swoim baniaczku pierwsze rybki odwazylem sie po pol roku.. tez chcialem tak szybko, ale tak mi kota pogonili ze za szybko, ze to i to, i zrozumialem... zycze duzo duzo cierpliwości przy malym baniaczku trudniej zapewnic odpowiednie parametry.. jeszcze wszystko przed Toba Powodzenia. Na aptasie w/g mnie najlepszy brzydal.. ale nei przy 30L, u mnei w 2 dni 300 litrow ogarnal do zera i teraz biedak na mrozonkach jedzie ale przy Twoim 30L to ja bym sprobowal od kogos go "porzyczyc" a najlepiej krewetke na aptasie, masz filtr kaskadowy powienien sobie poradzic, błazeni sa w/g mnie latwe w hodowli, ale jednemu bedzie smutno, 2 malenstwa bylo by ok tylko nie przy 30L .. BAAARDZO zaciasno bedzie... moze JAKĄŚ mniejszą rybkę? sa inne rownie piękne.. popatrz obczaj Im mniejsze akwa tym naprawde baaardziej trudno. Jak widze jak inni walcza przy malych zbiornikach co nie robia ... mozesz zrobic odpieniacz malutki taki wsadzic go do fitra.. odpieniacz na kostke lipowa ... to chyba dobry pomysl chyba ze ta kaskada ma w sobie odpieniacz.. jak nei poszukaj na necie.. widzialem nawet ze strzykawek jak robia malutkie i dzialaja pienidla nigdy za wiele jak na start to chyba najlepiej korale miękkie.. nie wymagaja super stabilnych parametrow.. wiem po sobie uzywajac od poczatku kranówki.. czego nie polecam bo to ze u mnei woda z kranu jest na akceptowalnym poziomie nie znaczy ze u CIebie i nie znaczy ze zawsze bede mial taka wode Pozdrawiam.. p.s. daj fotki

48 to moze byc malo ja jak mialem to 5 dni, pozniej tydzien normalnie swiatlo i zaczelo znow wychodzic .. zrobilem druga kuracje nastepne 5 dni i rok juz odpuscilo na szczescie.. ostatnio mialem babelki, ale okazalo sie ze to nie dino (ja lalem dodatkowo wode utleniona z apteki - tylko taka bez dodatkow lalem ja jeszcze 2 tyg po kuracji bezswietlnej ) niestety nie mialem spsów.. i tu musi sie wypowiedziec ktos kto takowe ma

ok dzieki za odpowiedz

Witam, mam zakostke, do tej pory mialem malo zywej skaly i nie bylo problemu, teraz dokupilem drugie tyle co mialem i mam problem... czy Jeżowiec Diadema moze utknac gdzies pod skalami tak ze nie poradzi sobie? czy nie martwic sie i da sobie rade?

mam pytanie.. moja capnella imbricata tak sie rozrosla ze zajela kilka sasiednich skal jutro mam miec drugie tyle zywej skaly co mam tera i napewno musze zrobic rewolucje w baniaku i tu nasówa mi sie pytanie jak mam ja podzielic? moge ja rozciac np zyletka miedzy skalami czy rozerwac czy jak ? wiem ze moze to głupie pytanie ale nigdy tego nei robilem i nie wiem jak mam to zrobic doradzi ktos? ----------------- dzieki za doradztwo dla innych potomnych jak ktos jest tak zielony jak ja, a bedzie mial podobny problem... to jest miekas, wiec mozna nozem/nozyczami przeciac i nic sie nie stanie bedzie roslo dalej, niby prosta pier**la ale jak ktos nie wie, to ta wiedza sie przyda

ja tez chyba za stary jestem na iphonie np dobrze mi sie czyta lezac w łóżku.. ale wole komputer jakos bardziej do mnie przemawia, i dlatego uzywam głównie jego.

wywalilem silicat na krzemiany 3 dni temu bo byl stary (nowy jest wlasnie w drodze kurierem) i dzis patrze... dino? jak myslicie? od czasu do czasu pecherzyk ulatnia sie, mam to tylko na 2 skalach ... zaciemnic zanim sie ognisko rozprzestrzeni? zdjecia ponizej : http://imageshack.co...9/2175/7sn1.jpg http://imageshack.co...5/7517/5deb.jpg http://imageshack.co...3/6364/2d5o.jpg wczoraj na wieczor tak juz cos zaobserwowalem.. rano ich nie bylo.. teraz znowu :/ juz jest ok.. nie wiem co to bylo ale juz nie mam tych babelkow mam pytanie... czy zaczac stosowac VSV metode czy lepiej kupic jakies "witaminki" w plynie i dozowac.. z racji ze bardzo malo podmian wody robie woda pewnie sie "wyjalowi" bez jakiejs innej metody.. jak myslicie? .........edit: juz wiem jaka metode... ta ktora dla mnei jest wygodniejsza kazda ma swoje plusy i minusy.. przepatrzylem peeelno tematow.. bardziej zaawansowani i nie bojacy sie kabinowac morszczaki zaowazylem ze kozystaja z reaktora wapnia.. przyznam sie ze baardzo zainteresowal mnei ten temat..oprocz samego reaktora reszte juz posiadam (butle z co2 z dosownikiem precyzyjnym dlawikiem i reduktorem mam z holendra butla 6cio kilowa pelna w 90%, zaintrygowala mneikonstrukcja Dastaco II (chyba tak sie pisze), nawet jestem sklonny pokabinowac i stworzyc taka kopie, choc schematow nie ma mysle ze wymiary da sie mniej wiecej zgadnac, kwestia rury z pcv/plexi/akrylu ceny sa porazajace.. za kawalek plastiku, za metr chca od 100 do 200 zl .. moze wpadne na genialny pomysl z kad taka miec za niewiele najgorsze to ze byle jakiego plastiku nie moge uzyc bo Stani juz mnie raz naprowadzil na temat co wsadzac do baniaka.. tak ze bedzie jazda... .. a dzien dzisiejszy przyniosl ogromna zmiane.. prawdopodobnie zaburzylem srodowisko w baniaku.. majac 30kg zywej skaly dokupilem drugie tyle.. pare kawalkow nie mialem pomyslu jak ulozyc to bum do sumpa ale musze przyznac.. wyglada to zjawiskowo .. moze jutro fotki jak ktokolwiek bedzie chcial zobaczyc moje wypociny a narazie delektuje sie piwkiem przy nocnym oswietleniu ktore zrobilem dzis przy okazji jak i tak musialem pol akwa rozebrac razem ze skala dostalem 2 bonusy.. jeden to wieloszczet taki na 3 cm dlugosci... zanim przeczytalem co to takiego to to dotknalem... ale kuje skurczybyk takie male igielki na palcach mi zostaly.. a mowili w rekawiczkach w rekawiczkach rób w akwarium.. a ja tam wole bez ale sie pokulem... i zrobilem blad.. zanim cokolwiek o nim poczytalem wyladowal w akwarium mam nadzieje ze nei narozrabia... drugim bonusem byla krewetka boksujaca.. nie mialem takiej widze ze siedzi narazie grzecznie... ale wyczytalem tu na forum ze roznie z nia bywa.. jak by mi hepatusa dorwala to bym ja normalnei zywcem zjadl.. narazie zostawie ja w spokoju zobaczymy czy bedzie dokuczac ale tego wieloszczeta nei moge sobei wydarowac... .............edit.... zdjecie z dzis... taki przedsmaczek http://imageshack.co...9/4937/uot9.jpg ..................edit.... jak obiecalem zdjecie z przed chwili całość: http://imageshack.com/a/img33/1869/3c3b.jpg i tu pare blizej http://imageshack.com/a/img850/9939/qe7x.jpg http://imageshack.com/a/img38/1475/gkqa.jpg http://imageshack.com/a/img208/4725/fs9y.jpg http://imageshack.com/a/img834/8554/gnl1.jpg pozdrawiam

Czesc Rafi Daaawno nie pisales co tam u Ciebie? Jak baniaczek? Dalbys jakas fotke Pozdrawiam.

jak zostalo by cos skaly to ja tez jestem chetny prosze o rezerwacje

łoo dobrze wiedziec.. szkoda mi bylo ja wywalic a tak chorowala od poczatku i blakla... mialem nadzieje ze jak przyblizylem do Pachyclavularia violacea to ta szczepka zarosnie vioaceom ale to byl tylko taki pomysl z glowy edit: zastanawialem sie czy nie podmienic troche wody na świeżą ... zrobilem testy... ph 8 ca 500+ kh 8.3 no3 10 po4 0 martwi mnie to CA, bo skala sie skonczyla i z ciekawoscic dolalem 2 krople i zmienilo barwe wiec kapke powyzej 500 .. z drugiej strony nie mam praktycznie twardzieli wiec raczej powinno byc CA na wysokim poziomie.. tak sobie tlumacze.. i podmianki nie zrobilem

jak kupilem akwa to taka szyba byla , a nie zmasakrowalem widac skalary czuja sie dobrze jak sa wielkosci dloni a wyrosly od malenkiego u mnie - maja 2.5roku ja nie twierdze ze jest rewelacja, maja ludzie ladniejsze akwa, najwazniejsze ze nie robie krzywdy zwierzaczkom a odpacaja mi swym pieknem sprzedal bym słodkie.. tylko zona nie pozwoli //edit: a nie chodzi ze olewam to hobby robie tyle na ile czas mi pozwala i na ile mam chęci, chociaż nie ukrywam tego i pisze szczerze co i jak robie.