Skocz do zawartości

Przemek78

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 111
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Przemek78


  1. właśnie o to chodzi ... nie raz to już było więc po co pisać o tym samym ?
    skoro już zacząłeś .. to jakimi świetlówkami (kolor i firma) i statecznikami ? gdzie i za ile kupić ? - można pisać doktorat ... to samo z ledami ... a jeśli kolega zechce hybrydę i to jeszcze z HQI ?
    skoro koledze nie chce się użyć wyszukiwarki to prawdopodobnie zbiornik szybko mu się znudzi - np. jak wywali mu wszelkimi plagami ... o których na razie nic nie wie
    Komplikujesz proste sprawy. Jak chcesz komuś zielonemu radzić to zaczynasz od najprostszej konfiguracji i tyle. Wszystko klaruje sie w rozmowie. Jak ktoś nie wie od czego zacząć to go naprowadz.
    A ty nie dość ze sam nie doradzisz (do czego masz pelne prawo) to jeszcze krzyczysz Panowie dajcie spokój! Nic nie pszcie! I o to mi chodzi.
    Na tym kończę tę bezowocna konwersacje bo w przeciwieństwie do Ciebie nie mam czasu spędzać calych dni forum a na pewno nie dopuscisz aby twoje zdanie nie bylo ostatnim. Chociaż jestem przekonany ze wiesz ze sie troche zagalopowales z tym nawolywaniem do bojkotu tematu.


    Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka


  2. No i co z tego wynika? Tylko tyle, że kolego nic nie wie i nie chce mu się czytać. Jeśli znajdzie się ktoś komu będzie się chciało pisać to np. odpowiadając na Twój cutat napisze, że na 120 litrów dobrze gdyby zrobił lampę o mocy 120w z swietlowkami t5 lub 60w led. Kolega odpowie, że chce led itd. Trzeba tylko troche dobrej woli i chęci. Sam nie raz ciągnołeś z kimś podobny temat, mi też kilka razy sie zdarzyło. Więc nie trzeba być wróżką

    Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka


  3. To wszystko prawda. Tylko idąc tym tropem to za chwilę forum będzie tylko do poczytania. Praktycznie 90% albo i wiecej tematów się powtarza albo w jakimś stopniu wiąże z innym już istniejącym. Nie sądze, że ponowne pisanie wprowadza bałagan. To co najważniejsze i podstawowe jest już przyklejone w konkretnych działach.
    Z resztą o tym też już odbyła się niejedna dyskusja. Nikt nikogo nie zmusza do pisania czy niepisania i niech tak pozostanie.

    Wysłane z mojego SM-T285 przy użyciu Tapatalka


  4. Raz dziennie? 15ml codziennie przez tydzień?
    Przez pierwsze dwa dni po 5ml a potem przez 5 dni po 15ml podzielone na dwie dawki rano i wieczorem

    Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

    Pozniej bakterie jak przy starcie

    Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka


  5. 4 godziny temu, adagio napisał:

    Witam wszystkich ja chce przejsc z 200 litrów na okoo 500 na 11 piętrze w bloku z płyty i z tego co sie dowiadywałem ludzie faktycznie w blokach zakładają nawet po 1000 litrów

     

    15 godzin temu, maciej01 napisał:

    Ja bym sobie głowy nie zawracał niepotrzebnymi myślami i stawiał te akwarium. W domach jednorodzinnych, w blokach ze stropem eckerman ludzie stawiają 1000 i więcej litrów i nic nie pęka, nie zarywa się. Tak samo ze stropem z płyty zbrojnej, żelbetowej.

    Pewnie, że zakładają... i nikt nie twierdzi że się zaraz coś zawali, urwie czy popęka. Autor pytał o "spokój" i jeśli ktoś chce mieć 100% pewności, że nikt, żaden urzędnik, sąsiad czy pseudo urzędnik ze spółdzielni (nie generalizuję i nikogo nie chcę obrazić) nie będzie szukał dziury w całym to musi przejść taką drogę. Różne są przypadki, czasem coś się dzieje z zupełnie innego powodu a wtedy szybko znajduje się ktoś kto chce iść po najmniejszej linii oporu i ugrać coś przy okazji dla siebie. Oczywiście zawsze można bronić się po fakcie ale to zawsze jest trudniejsze i bardziej nerwowe.

    Ktoś powyżej pisał o szafie z książkami, myślę że powinien wiedzieć, że dla pomieszczeń typu biblioteki, archiwa itp. przyjmuje się obciążenie użytkowe na poziomie 5kN/m2 (500kg/m2) a nie jak w przypadku mieszkań 1,5kN/m2. Wszystko sprowadza się do pojęcia odpowiedniego sposobu użytkowania.

    A jeśli ten urzędnik czy Pani ze spółdzielni powie, że zgodnie z art.71, ust.2 Prawa Budowlanego:

    " Przez zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części rozumie się w szczególności:
    1) (uchylony);
    2) podjęcie bądź zaniechanie w obiekcie budowlanym lub jego części działalności zmieniającej warunki: bezpieczeństwa pożarowego, powodziowego, pracy, zdrowotne, higieniczno-sanitarne, ochrony środowiska bądź wielkość lub układ obciążeń"

    To co wtedy?

    Nigdzie nie jest określone co to znaczy ta "zmiana obciążeń" i w którym momencie ten warunek zachodzi, tzn. kiedy ta zmiana jest na tyle duża. Można by stwierdzić, że zachodzi wtedy gdy przekroczy wartości dla których projektowany był budynek. Co więcej,  nie jest też określone, że zachodzi tylko wtedy gdy przekracza nośność stropu. Trzeba też wiedzieć, że mamy dwie granice wytrzymałości, tzn. stan graniczny nośności i stan graniczny użytkowania. O nośności tutaj nie rozmawiamy ale stan graniczny użytkowania zachodzi gdy przekroczymy graniczne ugięcie i/lub graniczną szerokość rys.

    Dodatkowo pojęcie "zmiana sposobu użytkowania" i wynikające z tego obowiązki nie zachodzą wtedy gdy zmieniamy samo użytkowanie lokalu np. gdy zamieniamy go w bar, ale wtedy gdy ta działalność (nie utożsamiać tylko z działalnością gospodarczą) ma wpływ na aspekty opisane w tym przepisie. Oczywiście interpretując to w ten sposób to nie wystarczy już załatwienie sprawy tylko w spółdzielni.

    Nie twierdzę, że postawienie dużego akwarium wiąże się ze zmianą sposobu użytkowania chcę tylko niektórym uzmysłowić to, jak nieścisłe są nasze przepisy i to, że przy pewnej wielkości akwarium nie można już sobie tak lekko stwierdzać, że inni stawiają 1000 litrów to można i wszystko jest ok.

     

     


  6. Poczytajcie sobie konkrety, link poniżej.

    Tylko proszę zwróćcie uwagę na przyjęte założenia oraz na końcowy opis. Generalnie konkluzja jest taka, że prawidłowo wykonany i zaprojektowany strop żelbetowy przeniesie o wiele większe obciążenia niż akwarium, nawet duże. Mimo to jednak autor zastrzega, iż w przypadku innej konstrukcji stropów (np. gęstożebrowych) lub bardzo dużych zbiorników (on klasyfikuje je jako ważących 800-1000kg) należy przeprowadzić dodatkową analizę.

    http://aquadesign.pl/index.php/akwarium-a-strop-zelbetowy-analiza-mes/

    Co do dywagacji jaki masz strop to najlepiej idź do spółdzielni i zapytaj bo przez oglądanie klatek czy piwnic nadal nic na pewno nie będziesz wiedział. Buduje się naprawdę różnie, często klatki wraz ze spocznikami są żelbetowe a reszta stropu gęstożebrowa, albo piwnica do stropu jest żelbetowa a powyżej już jest konstrukcja murowa z elementami żelbetu itd, itp. Od tych 500 litrów postawionych pod ściana pewnie nie będzie żadnych negatywnych skutków dla konstrukcji, ale jak to u nas bywa, najważniejszy jest papier i jeśli chcesz mieć 100% spokoju, że ktoś nie będzie się "woził" na Tobie to nie ma innego wyjścia jak to co opisałem w powyższych postach.

     

     


  7. 5 minut temu, katani napisał:

    Blok na pewno nie jest cały z cegły ;] Nikt takich budynków nie robi bo za drogo by wyszło ich budowanie. Cegła to może być elewacja, mniej prawdopodobne, że z cegły są ściany działowe. Reszta to jest jakaś konstrukcja żelbetowa.

    Drogo to jest wykonać zwykły blok mieszkalny w żelbecie... Najprawdopodobniej jest to konstrukcja murowana ze stropami gęstożebrowymi lub żelbetowymi oraz z rdzeniami i słupami żelbetonowymi.


  8. A to nic z tego nie wywnioskuję, gdyby to była wielka płyta to na 90% byłaby ściana nośna. Istotny jest również rodzaj stropów,

    Tak w ogóle to co chcesz przeczytać? Nie sądzę aby cokolwiek rozwiało wszystkie twoje wątpliwości. Zadaj sobie pytanie czy chcesz mieć tę dupokrytkę czy nie. I tyle.

    Pisałem o tych rysach bo sam uczestniczyłem w podobnej sprawie z tym, że nie było akwarium a rozebrany fragment ściany. I generalnie nikt nie udowodnił na 100%, że to była przyczyna a gość (ten co rozebrał fragment ściany) musiał pokryć koszty remontu i odtworzyć ścianę. Z drugiej strony takich rys w podobnych blokach jest mnóstwo. My co prawda nic nie rozbieramy ale znacząco zmieniamy układ i wartości obciążeń poprzez zmianę obciążenia użytkowego


  9. 1 minutę temu, lapsiak84 napisał:

    O kur... to chyba odpuszcze sobie to akwarium. Lepiej wezme 500tys kredytu i pobuduje dom. Wtedy na pewno bede mogl postawic akwarium.


    Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

    Akwarium możesz stawiać, ale jeśli chcesz wykluczyć to małe prawdopodobieństwo "problemu" to musisz wydać trochę kasy na ekspertyzę i pobiegać do spółdzielni. Nie sądzę aby potrzebne były jakieś zabiegi związane ze wzmacnianiem stropu, z resztą jeśli by tak było to zarządca prawdopodobnie nie wyrazi zgody.

    I w ogóle byłaby to zupełnie inna sytuacja


  10. Koparką to się nie kieruj bo tamta konstrukcja na pewno nie ma nic wspólnego z konstrukcją typowego bloku mieszkalnego. Nie spodziewaj się też, że ktoś w spółdzielni powie Ci żebyś stawiał 200, 300 czy 500 litrowe akwarium. Zazwyczaj odbywa się to tak, że zarządca wymaga ekspertyzy sporządzonej przez uprawnionego konstruktora. Ekspertyzę wykonuje się na podstawie projektu budynku (dostarcza zarządca) oraz obowiązujących przepisów. Mając ekspertyzę zwracasz się na piśmie do zarządcy i wtedy masz tzw. dupokrytkę.

    Strop się oczywiście nie zawali ale może się zdarzyć, że pod tobą, sąsiadowi pojawią się jakieś rysy, które mogą się pojawić z 100 przyczyn. Jeśli sąsiad będzie robił u zarządcy szum to będą musieli się do tego ustosunkować. Najczęściej idą do delikwenta na wizję a przy okazji do sąsiadów sprawdzić czy ktoś czegoś nie zmajstrował. I jak zobaczą takie pół tony to będą się na tym wozić i robić problemy.

    Co do tych 1,2kN/m2 to do wyliczeń bierze się jako obciążenie użytkowe 1,5kN/m2, tj. 150kg/m2 obciążenia równomiernie ułożonego a to jest różnica w stosunku do punktowego obciążenia (jak od stóp szafki), przykładowo jeśli masz 600kg na 6 nogach to w uproszczeniu można przyjąć, ze mamy 6 punktów obciążonych po 100kg a to działa trochę inaczej na konstrukcję. Generalnie wiele zależy gdzie stoi to obciążenie, ponieważ konstrukcja w rożnych miejscach jest rożnie wykonana w zależności od przewidzianych obciążeń. Dodatkowo w trakcie wyliczń stosuje się kilka współczynników bezpieczeństwa, które dają ten "zapas" dla konstrukcji


  11. To i ja swoje 5 groszy dorzucę. Akurat znam te sprawy z autopsji zarówno od strony spółdzielni jak i wykonawczej czy projektowej. Po pierwsze to w spoldzielni zazwyczaj nie pracują ludzie z ciagotami kamikadze :) i jak pojdziesz do nich pytać to dostaniesz całą litanie spraw do zalatwienia i minimum to bedzie ekspertyza budowlana wykonana nie przez arhitekta a przez konstruktora. Nikt tak o nie powie stawiaj bedze ok. Jeśli chcesz mieć tzw dupochronke to musisz wybrać tę drogę. Sam uczestniczyłem w przypadkach gdy lokator robi awanturę bo mu się na suficie i scianie w salonie pojawiły rysy. Idzie więc do niego komisja obejrzec co jest grane i rzeczywiście są rysy. Pierwsze co to kieruje kroki do sąsiada powyżej i poniżej. No i rzeczywiście sasiad nizej rozebral sobie kawałek ściany. I co? Nie wybroni się, samowola budowlana itd. Ty nic nie wyburzasz ale zmieniasz uklad obciążeń, nic się nie zawali ale jesli coś, gdzieś w pobliżu sie zadzieje, chocby jakies ryski i któryś z sasiadow bedzie drazyl temat to do Ciebie rowniez moze przyjsc taka komisja i zaczną sie wozic na tym akwarium i bez tej dupokrytki sie nie wybronisz. A te przyslowiowe rysy moga sie pojawic z roznych innych powodow, chocby tych niedokladnosci wykonawczych czy choćby dlatego, że sąsiad wziął sie za duzy remont. Co do podloza to sprawdź co tam masz. Moga byc przypadki gdzie jest styropian i np 2- 3 cm wylewki a moze byc ze jest tylko wylewka. Znam przypadek gdy pod stopkami wylewka popekala i minimalnie wbila sie w izolacje.

    Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka


  12. Jeśli coś ma stać na dnie to przyssawki są ok, choćby jako swego rodzaju nóżki, ale jeśli mielibyśmy mocować coś na ściankach to już nie za bardzo bo wcześniej czy później przestana się zasysać i żadne czyszczenie nie pomoże.  Chyba każdy z nas zna ten problem i jest on bardziej nagminny niż w słodkim akwarium.

    Chyba to miał na myśli nanokaczor


  13. No to jeśli ktoś nie zakombinował, oszukał to skała powinna być ok. Bo jeśli skała pochodzilaby ze zbiornika gdzie np. Ktoś leczył ospe środkami z zawartością miedzi to teraz to może wyłazic. No ale z tego co piszesz to jest bardzo mało prawdopodobne. Robiłeś jakieś testy na miedz? Pisałeś też, że kleiles skałę cx5, jesteś pewien ze to była ta zaprawa? Z jaką wodą ją rozrabiales? Obecnie zaprawy tego typu tzn montażowe bywają modyfikowane chemicznie

    Wysłane z mojego LG-H525n przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.