bakuba
Klubowicz-
Liczba zawartości
323 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez bakuba
-
Wybacz darekkuku moją czepliwość w takim momencie ale uważam że wiedząc o potencjalnym ryzyku w ten sposób po prostu kusiłeś los.. Życzę zdrowia, powodzenia i rozsądku.
-
Podobno ślimak Heliacus się nimi żywi..
-
Moje w każdym świetle wyglądaja blado:(
-
Dobry.. Czy jest szansa aby moje ricordee wyglądały tak jak te googla: ?
-
Właśnie "poluję" na ogromnego wieloszczeta.. W cudzysłowie poluję bo przy użyciu kamery a właściwie to nawet telefonu.. Raczej nie jestem w stanie ładniej go uchwycić ale coś tam widać8)
-
Któregoś dnia uświadomiłem sobie że właściwie nie widuję moich zwierzaków podczas wydalania gdzie w akwarium słodkowodnym zawsze coś im 'wisiało' i zacząłem się przyglądać pod tym kątem. Okazało się że niektóre rybki(wydaje mi się że te starsze) pływają w jedno miejsce za potrzebą..Hepatus gdy był malutki walił gdzie po padło, później celował w falownik a teraz to już nie wiem. Większe kawałki skały są poukładane w większą konstrukcję w głębi, z mniejszych ułożyłem jak gdyby kolumnę w rogu - opartą o przednią szybę. Pod tą kolumną był do niedawna kibelek dlatego miałem okazję widzieć..rybki płynąc w ustronne miejsce były zasłonięte od strony akwarium. Ostatnio kupiłem trzy decory, trzy krewetki - te które miały jeść aiptasię(no wolą mrożonki) i dwie magnifiki. One wszystkie zajęły kibelek. Fakt, jest to najbezpieczniejsze miejsce w zbiorniku, nie licząc sumpa czy komina gdyż w dużych skałkach żyje krewetka boksująca a pod pistoletowa. Co ciekawe, gdy wpuściłem boksującą od razu zaczęła ją gnębić rogatnica. Poodgryzała jej te wielkie szczypce i gdyby się nie zaszyła między skały pewnie na tym by się nie skończyło. Z czasem szczypce odrosły ale i tak zawsze gdy się wychyliła rogatnica ją atakowała. W końcu nie wyszło jej to na dobre..pewnej nocy muszla w której sypiała przewróciała się w taki sposób że nie miała jak się tam dostać i najprawdopodobniej chciała się przekimać na terytorium krewetki..tyle ją widziałem. Po kilku tygodniach widziałem jak pistoletowa wyrzucała z norki pozostałościi - kawałek kręgosłupa i tę specyficzną skórę.. Piszę o tym bo agresor się w końcu dochrapał a pozostałe śpią spokojnie więc to wcale nie wygląda na naturę zabójcy a raczej zemstę czy po prostu uwolnienie zbiornika od tyrana:) Tak czy owak od kiedy są te maluchy kibelek został przeniesiony i już nie widać co z 'tym' robią. Kolejny ciekawy wątek tyczy się decor.. Przez bardzo długo się nie pokazywały wogóle. Tylko podczas karmienia wychylały się aby coś złapać i spowrotem do dziury. W końcu gdy się ośmieliły i zaczęły przywać dwie z nich wyraźnie miały się ku sobie i co?...Najpierw ta nieparzysta odsunęła się od nich i pływała po drugiej stronie akwarium, wróżyłem jej krótki żywot bo to akurat w zasięgu obu krewetek, no po prostu w najniebezpieczniejszym miejscu a tu nic..mało tego że jej się nic nie stało to zniknęły tamte dwie8/. Zwątpiłem. Po kilku dniach okazało się że wszystkie rybki - włącznie z BŁAZENKIEM - ścigają tamte zakochane gdy tylko się wychylą ze skały a tamta trzecia spokojnie pływa między nimi. Ja nie wiem, może przesadzam, wyolbrzymiam ich inteligencję, ale takie zachowania naprawde dają do myślenia i coraz częściej bym chciał aby ludzie którzy mnie otaczają byli choćby na ich poziomie..
-
Trudno realnie myśleć o przyszłości wiedząc że od jakiegoś czasu powinienem nie żyć.10 Lat temu robiłem studium i studia jrdnocześnie..Z tej pierwszej szkóiłki średnia powyżej 5 z tej drugiej znacznie niżej choś na większości egzaminów nawet. nie musiałem być żeby zaliczyć..nie o to chodzi..chodzi o to w tej chwili uczę się w tempie debila a żeby żyć jak człowiek muszę zarabiać co najmniej 4* średnia krajowa..tym bardziej że nie startuję z parteru.. startuję z dna..
- 4 komentarze
-
- moje miejsce
- akwarystyczny
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie piszę od kiedy dotarło do mnie że "ten blog odbiega tematyką od akwarystyki". Nie mogę znaleźć sobie miejsca ani w świecie realnym ani w internecie..Każdy chce coś po sobie zostawić..Ja zostawię akwarium i fragmenty swoich myśli porozrzucane po sieci.. żałuję że nie wolno mi napisać biografii ale jakoś liczę na to że jakiś superbot zbiera wszystkie ślady które zostawiam i robi to za mnie w sposób który nikomu nie zaszkodzi.. chciałbym się przestawić na prawe twixy..
- 4 komentarze
-
- moje miejsce
- akwarystyczny
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dostał dziś jeść. Jeden kawałek krewetki łyknął momentalnie więc dałem mu drugi który wyrzucił a jego dziubek wygląda tak:
-
Od tamtej pory troszeczkę zmieniłem podejście do akwarium i ogólnie je dopieściłem a ukwiała aklimatyzowałem powoli wieć myślę że będzie git..Tak swoją drogą to on rośnie w oczach.