felek

Akwarium było nastawione głownie na SPSy więc taka też była cyrkulacja. Pod Euphylie udało mi się znaleźć odpowiednie miejsce i jak widać na zdjęciu lub jeszcze lepiej na filmiku sprzed 2 miesięcy ( choć tam nie jest do końca napompowana ) że mają się dobrze :-)

Było wszystko w porządku ale kiedy moja mama przestawiła jedną z pomp bardziej na taflę wody to jak później ustawiła ,,normalnie'' to zaczęło wywiewać i jeszcze tego nie zmieniłem .

Cyrkulacja to stale 2 x Tunze 6095 , 1 x JVP - 5000l/h .

Na zdjęciu wyszło to nadzwyczaj dobrze . Zrobiło się trochę miejsca ...

Na prawdę nie wiem czemu niezawodny sprzęt , działający przez 10miesięcy bez problemu nawala kiedy nie ma mnie w domu. A tym sprzętem jest pompa odpieniacza i od dolewki oraz mniej ważne oświetlenie nocne. Ponad 4 doby bez odpieniacza i dodatkowo temperatura , która przebiła 29*C zrobiły swoje . Po acrach nie ma już śladu tak jak i po pavonie i hydnophorze . Pozostałe SPSy całe brązowe i gdzieniegdzie bez tkanki , LPSy też dopiero odżywają . Miękasy za to są w raju - nie wiedziałem że moje sinularie mogą się pompować do takich rozmiarów. Jeszcze przed wykonaniem testów wiedziałem że mam niezłe bagienko ( nieziemsko napompowane miękasy ) PO4 - 0,49 - 2 tygodnie temu było 0,03 . No ale czego się spodziewać po połowie wiadra koralowych trupów. Jedyny plus w tej całej tragedii to moja mama z głową na karku , która uratowała sytuację i w akwarium ostało się jeszcze jakieś życie . Gdyby nie pompy cyrkulacyjne ustawione na taflę, dodatkowy brzęczyk i pompa obiegowa zasysająca powietrze ( tysiące bąbelków w toni wodnej ) wszystko by się podusiło . Na dzień dzisiejszy wyprowadzam akwarium po mojej 2 tygodniowej nieobecności. Wiem też że nie będę się już bawił w acropory, nie chodzi tylko o warunki jakie potrzebują ale i o koszty przy ewentualnej porażce ( tym razem poszło pewnie z 1500zł ). Miękasy przecież też są ładne a i kolory mają niczego sobie . Dorzucę do tego jakiś kolorowy ukwiał i parę błaznów i będzie dobrze . Będę miał sporo większy bufor na wszelki wypadek. Puki co nie wstawiam zdjęcia bo nie zdążyłem wyczyścić szyb z glonów wapiennych , które ruszyły niesamowicie - nie wiedziałem że mają takie tempo wzrostu - przez 16dni pokryły szczelnie calutką tylną i prawą szybę ( pozostałe były czyszczone czyścikiem magnetycznym ). Jak trochę to ogarnę to pokażę Wam to moje pobojowisko . PS. Jakby był ktoś chętny na zamianę twardzieli na miękkie to zapraszam na PW .

Od ostatniej aktualizacji z marca miałem trochę przygód. Z pozoru delikatna walka z dino ( zaprzestanie podmian na 6 tygodni) przyniosła beznadziejne skutki. Dino pomimo odsysania cały czas wyłaziło , były momenty że nie widać go było 2-3 dni ale potem wracało. Po 6 tygodniach bez podmianki korale zaczęły grymasić. Zaczęło się od słabszego polipowania, potem poleciała acra deep water ( o której już wspominałem ) , z 2 innych zaczęła odłazić tkanka ( z jednej delikatnie ale druga poleciała prawie w 2/3 ) . Z 5 szczepek od staniego przetrwały tylko 2 ( jedna trzyma się świetnie a druga ledwo zipie). Oberwała również hydnophora ale tu skończyło się tylko na samych końcówkach. Z resztą korali nie było problemu . Kiedy zorientowałem co jest grane zrobiłem podmiankę. Oczywiście wylazło dino... Trzymało się przez 1,5 tygodnia i na początku tego tygodnia w jego miejsce weszło cyjano . Teoretycznie lepiej bo z cyjano można łatwiej sobie poradzić ale nie wiem czy tym razem użyję chemii . Po ostatnim chemicleanie cyjano znikło ale wyszło dino przez które jest to całe zamieszanie. Puki co odsysam, może zniknie samo . Niestety jest też 2 problem chyba o wiele gorszy - briopsis !!! Wyrosło na 2 kawałkach ze skały którą dokupiłem. Później przeniosło się również na pompy cyrkulacyjne. 2 razy odłupywałem tą skałę ze sporym zapasem ale to dziadostwo i tak odrasta . Zacząłem dawać mniej norii w nadziei że salarias lub zebrasoma się za to wezmą ale nic z tego. Kupiłem diademe bo słyszałem że ponoć też może to skubać - na razie tylko glony wapienne i fioletowa montipora talerzowa ... W między czasie straciłem magnifice. Od początku była bardzo tchórzliwa . Większość czasu spędzała w skale . Do jej śmierci na pewno przyczyniła się też desjardnini, która wielokrotnie ją poganiała. W akwarium pojawił się chelmon, pomimo tego że w sklepie jadł u mnie coś mu się odwidziało i nie tyka mrożonek ani nawet żywej artemi . Przynajmniej nie widzę tego podczas ogólnego karmienia , może później coś wygrzebuje ze skały. Jest u mnie już prawie 2 miesiące. Pocieszające jest jedynie to że odrobinę się zaokrąglił podczas pobytu u mnie ( przed jego kupnem skała praktycznie się ruszała od ogromu zooplanktonu ). Pierwsze co wykosił to las ponad 50 rurówek , niestety za aiptasje się nie bierze. Różyczki rozrastają się coraz bardziej w w jednym miejscu na skale jest ich tyle że zakrywają całą powierzchnię skały ( pasek 15x5cm ). Będzie chyba trzeba pożyczyć od kogoś aurigę ( można by brzydala ale tu nigdy nic nie wiadomo) bo mam już kilka aiptasji większych niż 5cm!!! Z bardziej radosnych spraw ( a przynajmniej częściowo) w końcu przyjechała do mnie obudowa na szafkę . Wszystko wygląda i pasuje wyśmienicie poza koroną ( wykonawca nie dograł wszystkiego ale już wszystko uzgodnione) . 2 krótsze boki są za długie a tylny jest za wysoki. Niestety mam ,,trochę'' krzywe ściany w pokoju i tak jak w lewym tylnym rogu mam do ściany prawie 4 cm to z drugiej już tylko 14mm . Przez taką komplikację płyta mając 19mm nie wejdzie za akwarium tylko będzie musiała stać bez pośrednio na nim . Ogólnie rzecz biorąc powoli wychodzę na prostą. Parametry cały czas bardzo dobre ( PO4 zazwyczaj nie wykrywalne, czasem coś tam pokaże ale nie więcej niż 0,02 , podobnie z NO3 ). Korale mają przyrosty co widać głownie po montiporach kolory też niczego sobie. Poniżej krótki film ze stanu obecnego (przednia decha od korony przymocowana prowizorycznie na magnes i taśmę tylko dla pokazania - teraz wygląda to jak telewizor 3D ). Ps. oglądajcie w HD

Twój zbiornik do złudzenia przypomina zbiornik snocho, (nawet stelaż i otwór pod wavebox ) . Przez chwilę myślałem że to ten ale Twój ma dodatkowe wzmocnienie poprzeczne. Tu znajdziesz wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania http://nano-reef.pl/topic/35814-1125l-bo-male-jest-piekne-540l-zaplecze/

Nie umiem powiedzieć Ci czy to zadziała. Na pewno jeśli będzie szczelne to w mieszkaniu będziesz miał sucho ale pozostaje temperatura wody... Niby masz ponad 100l wody mniej niż ja ale u mnie bez otwartych okien nie idzie tego opanować. Sprawdź może jeszcze kratki wentylacyjne czy nie są zapchane .

Założony na przewód wentylacyjny ? U mnie się nie sprawdza. Jedynie 2 otwarte okna - musi być lekki przeciąg bo nic nie da .

Wentylacja z lampy będzie zdecydowanie za słaba. Jak to wszystko zamkniesz to lampa będzie się mocniej grzała i te wiatraczki mogą nie starczyć aby ją schłodzić. Powinieneś dodać osobny wentylator. Uważaj tylko żeby temperatura wody w akwarium nie wzrosła za bardzo po takim zabiegu - jeśli źle dobierzesz wiatraki , ograniczysz parowanie ( które schładza wodę). Może wystarczy po prostu otworzyć okno ? U siebie mam je otwarte cały czas i sprawdza się.

Fajne zwierzaki A tak przy okazji, to jest chyba z.velfierum .

Jeśli masz zamiar zwiększyć obsadę rybną , a może w dalekiej przyszłości dołożyć trochę SPSów to bierz mocniejszą.

O ile w 470l AN 6500 ( na LPS) jeszcze jest do przyjęcia , choć z duuuuuuuuuużym zapasem, to ten sam model w 120l jest ogromną przesadą i głupotą ( bez urazy ). Może od razu walnąć BK 500 do kosteczki 30l ? Wątpię żeby w tak małym akwa , przy podmianach na RC były problemy z suplementacją - chyba że na prawdę poważnie zaniedbujesz podmianki, do tego odpieniacz który wyjaławia do zera wodę ... Wszyscy myślą że przewymiarowany odpieniacz jest panaceum na każdy problem, a tak nie jest a wręcz przeciwnie , źle dobrany odpieniacz może szkodzić . Z tego co piszesz w swoim temacie jest to urobek z 5 dni , u mnie w ciągu 1 dnia wyrzuca prawie 2 razy tyle ( mam ustawiony na zapełnienie kubka w ciągu 4 dni, kiedy kubek wypełniał się w 2 dni korale znacznie słabiej polipowały ). Wiem że jest to może odrobinę większa wygoda bo możesz zostawić akwa na 2-3 tygodnie i nikt nie musi ruszać kubka ale ta pompa ciągnie ponad 50W co przy tak małym akwarium jest dość sporą wielkością .

Ja mam odpieniacz od sebastka na rurze 200 i również na Aqua Novie 6500 . Pod zbiornik SPSowy jest idealny i ma trochę zapasu. Pod miękkie i LPS będzie za mocno trzepał wodę.

Tylko u Ciebie lampa wisi sporo ponad taflą a i watów masz prawie o połowę mniej jak ja.

U mnie przy SPSach i wyżyłowanych parametrach euphyllia glabrescens czuje się jak nigdy . Polipy mają nawet ponad 20cm . Za to paraancorze coś nie pasuje. Kiedy w akwarium było lekkie bagienko ( PO4- 0,25 , NO3 - 50 ) było zupełnie na odwrót .

Tak jak pisze Ben_sage , 50kg to trochę sporo szczególnie że to sucha skała . Możesz zerknąć na moje akwa - tam w głównym jest niecałe 25kg suchej skały. W sumpie mam jeszcze z 10kg. Sump daj jak największy możesz. Zawsze w nim miejsca brakuje. Z przodu nie ma co zostawiać miejsca, i tak wyszło by tego mało żeby zmieścić coś większego. Ja sobie tak zrobiłem i nic poza rolką ręcznika papierowego, skrobaczką do szyb i strzykawką do balinga tam nie trzymam . Na testy, mierniki, żarcie i inne preparaty mam osobną szafeczkę - brak wilgoci . Nie wiem jak chcesz rozwiązać sump ale jeśli nie planujesz w nim zbiornika na RO to musisz na takowy zostawić miejsce po boku sumpa. Przy tym litrażu potrzeba ze 50l żeby móc spokojnie wyjechać na 10dni (chociaż jak będzie cieplej to wystarczy pewnie na tydzień) U mnie już teraz kiedy zrobiło się trochę cieplej paruje prawie 25l na 4 dni .

Większość sumpów jest budowana w taki sposób jaki opisujesz . Ja również tak mam. A sama Aqua Nova rozpędza się bardzo szybko i jej wejście na najwyższe obroty trwa maksymalnie 10s .

038 ppm po samej membranie to dużo za dużo . Nawet te 20 to już sporo . Moja daje 001 .

To że membrany działają nie oznacza tego że węgiel ich nie uszkadza i skraca ich żywotność .

U mnie kiedy krewetki były mniejsze zrzucały wylinkę co podmianę więc co 7 dni :-) Działo się tak przez niecałe 2 miesiące. Później wylinka była co 2 tygodnie, zawsze po podmiance. Swoją krewetkę wpuściłem do akwarium po 8 dniach od startu... Startowałem na suchej skale więc nie miała szans czegoś na niej znaleźć. Codziennie podawałem jej 1/4 kostki artemii , nawet trochę mniej. Podsuwałem pod sam pyszczek pipetę aby nie potrzebnie nie brudzić wody. Krewetka jest ze mną do dzisiaj Mi również w sklepie powiedziano że się nada.

Filtr jest nowy czy używany ? Otwórz zawór na maksa , nie sądzę żebyś miał tak duże ciśnienie żeby mogło zniszczyć membranę.

Akwarium żyje swoim życiem :-) Od ponad miesiąca walczę z dino poprzez brak podmianek i puki co od tygodnia nie widzę jego śladów. Jutro zrobię pierwszą małą podmiankę. Korale mają się wyśmienicie. Przybyło ich też trochę np. kilka fajnych cukierasów od Staniego . Dorwałem też w końcu chelmona , na początku wykosił mi wszystkie rurówki których miałem od groma a teraz zabiera się za aiptasje ( po to go kupiłem ) . Parametry cały czas świetne . Fosforany pomimo braku podmian utrzymują się na poziomie 0,05 co mnie bardzo cieszy, szczególnie że od 3 tygodni nie leję wódki. Widać ogromne przyrosty a i kolory są całkiem fajne. 4 dni temu w niewyjaśnionych okolicznościach w ciągu jednej nocy poleciała mi acropora deep water. Nie mam zielonego pojęcia dlaczego ale ponoć one już tak mają . Na aktualizację ze zdjęciami poczekam aż przyjedzie obudowa .

Ostatecznie zdecydowałem się na wersję nr 1 . Zamówienie złożyłem jeszcze przed świętami także liczę że zostanie zrealizowane w przeciągu najbliższego tygodnia , może dwóch .