igor255

Lobophytum?

Potrzebuję takiej plexi która się nie wygina pod własnym ciężarem. Mam taką która się wygina (odkształca) niestety... Mam też taką, która się nie wygina, ale jest za cienka... Obie to raczej plexi, bo kleją się Acrifixem 192. Która plexi się mniej odkształca? Ekstrudowana czy wylewana?

ikris, ja też wacikom nie dawałem większych szans, ale jak spróbowałem to stwierdziłem, że na pewno lepiej czyścić tak niż samym czyścikiem. Do tego wczoraj kupiłem w rosmanie, w promocji takie duże, owalne waciki, że wystarcza jeden na czyścik (te zwykłe okrągłe trzeba dać dwa). I się nie "sierszczą" tak jak takie zwykłe co wcześniej miałem. Do sumpa bym nie ryzykował.

ikris, i co używałeś wacików? U mnie po wacikach jest o tyle lepiej, że nie zamgli się szyba za godzinę tylko tak za jakieś 6 godzin. To jest spora różnica...

Masakra To chyba sklepy się powinny ogarnąć co kupują?

Ktoś kiedyś pisał, że to właśnie podczas wysychania większość organiki się "redukuje", więc zalecane było parokrotne moczenie i suszenie na słońcu np.

Częściej i rzadziej? Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć? Bo to ciekawe, chętnie bym się dowiedział/doczytał

Nanorafa, rozumiem. Jeśli program się zatrzymuje na czas wejścia do menu to faktycznie lipa. Ja myślałem, że ogólnie piszesz, żeby nigdy nie dawać do loop. Dolewkę mam taką, żeby w razie czego cała się zmieściła i chyba innej bym nie zrobił, bo zawsze się coś może zawiesić. Nawet głupi przekaźnik. Zresztą czasem nie warto wszystkiego robić za pomocą mikrokontrolera. U mnie dolewka to 3-4 elementy (rezystor, tranzystor, diioda, przekaźnik) i działa. A jak już bym koniecznie chciał na mikrokontrolerze, to przy tak rozbudowanym programie (z menu i tak dalej) zostawiłbym to arduino tylko dla lampy, a na resztę (typu wentylatory, dolewki itp) "odpalił" kolejne (np taki klon promini za 7zł z wysyłką z chin). Pepedu jeśli są zakłócenia to trzeba je filtrować. W microswitch-ach też są zakłócenia.

No ja właśnie mam cyrkulację na przednią szybę W takim razie testowo od razu z węglem zapodam EcoPhos i po paru dniach napisze czy coś dał

A jaki masz kolor na wacikach? Węgiel, inne absorbery używasz? Ja nie mam jeszcze nic z tych rzeczy. Na początek zacznę od węgla

Dziwnie sklejone to akwarium i dlatego. Nie odważyłbym się robić takich wewnętrznych kątów w szkle i potem wodą zalewać.

Korale faktycznie zadowolone. Temperatura 24,5 to chyba nie jest wyższa Przetestowałem waciki, zobaczymy czy wolniej wróci. Edit. Na wacikach było brązowo... U mnie to są chyba okrzemki. Akwarium jest paromiesięczne i sporo w nim ceresitu, więc to może być to

nanorafa, możesz przybliżyć dlaczego nie robić w loop? Pytam z ciekawości Pepedu, nie potrzebne Ci do tego arduino. Wystarczy przekaźnik, tranzystor i rezystor na bazę...

To może pokaż kod, który nie działa Jaki masz ten czujnik poziomu wody? Jesteś pewien, że podaje sygnał analogowy? Taki zwykły pływak to trzeba by podpiąć pod wejście cyfrowe. Tak jak zwykły przycisk. Czyli np. przez INPUT_PULLUP.

Praktycznie niewykrywalne. Dzisiaj mierzyłem (salifertem) i no3 mi wyszło 0,2 (patrząc z boku mniej niż 3), a po4 0,01 (z podwójną dawką/dokładnością ledwo widoczne, albo i niewidoczne zabarwienie). Mierzone rano przed zapaleniem światła. Wieczorem przed zgaszeniem obfite karmienie.

Mam to samo - po godzinie szyba znacznie mniej przejrzysta Niezłe jaja Pierwszy raz coś takiego widzę

Rurówek, ani L. amboinensis nie atakują. Zresztą są sporo mniejsze. "Syfu" nie przyniosły ze sobą. Rozgwiazdy piaskowej nie mam, ale nie sądzę... Są raczej spokojne, ale bardzo ciekawskie. Jak się włoży rękę na dłuższą chwilę to skubią Czeka Cię długa aklimatyzacja, bo różnica zasolenia jest spora. U mnie przeżywalność (na dłuższą metę) wyniosła jakieś 50%, co (po prawie 10h podróży i kolejnych paru godzinach aklimatyzacji) jest całkiem niezłym wynikiem.

Xenię jest dużo łatwiej usunąć niż takie Briareum A co do tych 2 lat, to nie jest matematyka... U mnie zaczęła słabnąć już po trochę ponad roku. A praktycznie nie używam odpieniacza. Pewnie za mało karmię... Przełożona do nowego akwarium od razu odżyła... W nowym będę się starał trzymać no3 i po4 >0 ... A jak za jakiś czas będzie problem z Xenią to będę kombinował, bo Xenia to jeden z moich ulubieńców Ben_sage ile już czasu u Ciebie rośnie w dobrej formie? Pytam z ciekawości.

Miałem kiedyś jedną taką kulkę... I tak sobie była, aż nie wyjąłem tej skałki i mi odpadła... U mnie się nie mnożyła, tylko rosła (powiększała się)...

Całkowicie szczelnie przykrycie raczej nie wypali. Problemem będzie głównie temperatura, ale też utrudniona wymiana gazowa na powierzchni wody. Trzeba tak sprytnie przykryć, żeby dostęp powietrza był. A z drugiej strony, żeby ryby nie mogły wyskoczyć, i kot nie miał dostępu (jak ktoś ma). To już jest zależne od kształtu akwarium i sprzętów.

Też polecam przykrycie plexi Nie będzie tego tak widać jak korony.

Ja się boję na pewno nie bardziej niż kupując życie w sklepie z akwarystyką morską. Jak ktoś się martwi to powinien stosować zbiornik kwarantannowy. Ja już teraz robię taką niepełną kwarantannę nowym rybom, a w niedalekiej przyszłości każde "nowe życie" poczeka te 4 tygodnie w zbiorniku obok. Czasem mnie dziwi jak niektórzy mają wielkie akwaria za grubą kasę, a szkoda im czasu/pieniędzy/miejsca na postawienie mniejszego zbiornika kwarantannowego. I potem posty w stylu "zdychają wszystkie ryby po zakupie nowej...". Nawet wtedy mogliby założyć oddzielny zbiornik "szpital", ale nie - bo po co...

U mnie to samo. Masowy atak krewetek i krabów Zdjęcia ze sporym opóźnieniem, więc część krewetek już sobie poszła...

A i tak zaraz zarośnie glonem wapiennym i nie będzie widać jaka ładna

Mi akurat nie chodzi o zoa Jak można to wiadomo, że lepiej kleić poza akwarium, ale czasem nie można...