-
Liczba zawartości
10 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Imię
Andrzej
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Reszel - Honselersdijk
-
Akwarium
250l
-
-
Doceniamy,dziękujemy i chwalimy Fajne fotki.Więcej takich.
-
Malutkie krewetki w akwarium z garbikami i pokolcami
andrzej1977 odpowiedział Robert-reef → na temat → Ogólny
Mam jednego kraba pustelnika u siebie i przyznam, że nigdy nie zadobserwowałem żeby zaatakował jakąś krewetkę.Biegają dwie czyszczące i jedna wundermani. -
Malutkie krewetki w akwarium z garbikami i pokolcami
andrzej1977 odpowiedział Robert-reef → na temat → Ogólny
Kiedyś też chciałem kupić te krewecie do akwarium z garbikami.Sprzedawca w sklepie zaśmiał się i powiedział, że to będzie bardzo drogi pokarm dla garbików.Te rybki to terroryści.Osobiście nie polecam. -
Powodzonka życzę.Najważniejsza to cierpliwość.Łapki z dala od baniaczka a wszystko będzie super.
-
"musimy w tym Życiu uczestniczyć czynnie, podtrzymywać je i pielęgnować jak rolnik ziemię, a na końcu czeka nas nagroda..." Nic dodać nic ująć.Na tym właśnie polega nasze hobby.
-
Pogratulować pomysłu.A możesz napisać czemu wszystko zmieniłeś.Jakieś poważne problemy,czy po prostu wystrój się znudził..
-
Garbik nie popuści żadnej nowej wpuszczonej rybie,niezależnie od jej wielkości.Dla mnie sprzedawca poradził żeby kupić przynajmniej dwie sztuki.Więcej go nie posłucham.To są urodzeni mordercy.Udało mi się odłowić jednego i jest troszeczkę lepiej.Dwie atakowały na raz i nie było szans dla nowych rybek.Kilka odeszło na "wieczną rafę"..Jeżeli nie masz za dużo skał ja bym mocno się zastanowił nad odłowieniem terrorysty.
- 10 odpowiedzi
-
- aklimatyzacja
- ryby
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Najważniejsze to dobrze skalibrować pompki.Możesz przeprowadzić test czy po skalibrowaniu podaje dokładnie zaprogramowaną ilość.Jeżeli nie to mała korekta i po sprawie.Tą różnica w sekundach ja bym się nie przejmował.U mnie śmigają trzy od roku i nie mam najmniejszych problemów.
-
Sam nie mogę uwierzyć.Początki akwarium.Siedziałem przy zalanym zbiorniku i wypatrywałem jakiegoś "życia" na skałach.No i w końcu jest- malutka xenia.Jaka to była radość .A teraz? Co ja bym dał żeby cofnąć czas i wyrwać te pierwsze żyjątko.Plaga,plaga i jeszcze raz plaga.Wyrywam ,ale to walka z wiatrakami.Gdzieś zawsze pojawiają się nowe zalążki.Ma to jednak również swoją dobrą stronę.Słyszałem od bardzo doświadczonego "morszczaka",że jeżeli xenia ma się dobrze to świadczy o bardzo dobrej kondycji akwarium.Ile w tym prawdy?To już musi każdy indywidualnie ocenić.
-
Polecam chłodziarkę.Wiem,że to dosyć duży wydatek,ale w letnie dni całkiem zapomnisz o problemach z temperaturą w baniaczku.Przy temperaturze 31 stopni to chyba powoli zaczyna się" zupka koralowa" robić.U mnie lodówka pracuje drugi sezon i nie widzę lepszego rozwiązania.Ubyki wody są minimalne a przy wyjazdach na urlop nie muszę się zastanawiać czy temperatura dobija do 30 stopni.