Smoku

Moje Rw-8 też do cichych nie należą. Przy zakładaniu zbiornika gdy był zalany jeszcze słodką wodą i stał na podkładce ze styropianu wibracje od nich przenosiły się na całą szafkę. Pracowały na 3-4 biegu. Hałasowały do tego stopnia, że myślałem o zmianie na Tunze. Po podłożeniu pod akwarium pianki wibracje są znacznie mniej dokuczliwe i stwierdziłem, że wymiana na tunze nie jest opłacalna . Ponadto skręciłem je do 2 biegu bo robią straszną zawieruchę.

Mój przy przenosinach też wylądował poza wodą. Tak się skubany schował w skałach, że go nie zauważyłem. Przez przypadek był poza wodą jakieś 5 minut. W nowym akwarium puszczał biały śluz, ale finalnie nic mu nie jest. Ten biały śluz to chyba jeżowiec próbował się rozmnażać?

Mnie się finalnie udało pozbyć tego dziadostwa. Mg podniosłem do 2000 najpierw Gtotechem w płynie (miałem go jakieś 0,5l) potem Kentem z dużego 2 l pojemnika. Bryopsis zbielało i odeszło. Niestety gdy Mg zaczął powoli opadać glon wrócił. Ostatecznie pomogło ograniczenie podmian do 5% raz na 2-3 tygodnie.

O widzisz. Muszę sprawdzić. Dzięki.

A gdyby zastosować przekaźnik bistabilny?

Kurcze, ale trza dodatkowy programator. Ja mam wszystko schowane w lampie i byłoby z tym ciężko. Przed twoją odpowiedzią wyedytowałem post. Widziałem gdzieś przekaźniki pod arduino ze zwłoką czasową. Tylko nie wiem czy da się go ustawić zwłokę/opóźnienie na wyłączenie tak aby się rozłączał po jakimś czasie od zaniku stanu wysokiego.

To Marku rozumiem, bo sam tego doświadczam. Ale tego już nie. Po restarcie nie mam stanu wysokiego aż do następnego załączenia. Masz na myśli jakieś inne źródło stanu wysokiego podające napięcie na przekaźnik z pominięciem arduino? Chyba, że macie na myśli układ opóźniający wyłączenie, np. jakiś przekaźnik ze zwłoką wyłączenia. Tak aby się wyłączał po jakimś czasie od zaniku stanu wysokiego.

Tzn. że T5 miałyby być włączane i wyłączane ręcznie z wyłącznika?

Przegrzebałem komputer, bo kiedyś interesowałem się tym sterownikiem, ale nic nie znalazłem. Popytaj na sąsiednim forum. Kiedyś "producent" tych lamp i sterowników mocno się tam udzielał. Zdaje się, że ktoś na tym forum sprzedawał ten sterownik i moduły LED. Może ma instrukcję?

No to jeszcze jedna podpowiedź. Mam zrobione dokładnie jak z linku poniżej i wszystko bangla. http://nano-reef.pl/topic/43647-kontroler-lampy-led-diy-parainstrukcja-budowy/

może to Ci pomoże: http://botland.com.pl/content/31-arduino-i-wyswietlacz-lcd

Genialnie. Szykuje się następne dłubactwo z udziałem Arduino i zaoszczędzę przy okazji kilka złoty. Dzięki.

Nie. Są to UV z zakresu od 385 do 415 po trzy sztuki. W założeniu maja świecić 24/24. No i ślicznie. Na to nie wpadłem, żeby dać radiatory od procesorów. Łatwiej byłoby ogarnąć rozmieszczenie wszystkich elementów, modułów, zasilaczy itd. Ciekawe jaką będziesz miał temp. radiatorów. U mnie po 12h testu, temperatura radiatora wynosiła 38stC. Po dołożeniu chłodzenia 2 wentylatorami 120mm temperatura wynosiła 28stC

U mnie wszystko schowałem w wyciętych kieszeniach w radiatorze. Wygląda to tak:

Za oceanem to mają fajnie, ehh. Dawaj zdjęcia i opisy. Takie relacje pomimo, że są namiastką prawdziwego zwiedzania, są super i pozwalają człowiekowi zobaczyć jak to jest u innych.

Masz rację działa. Mój błąd.

W sumie to tego nie ściągałem tylko z dalszych stron. Ściągnę i zobaczymy co się będzie działo. Dzięki.

No kurcze wszystkim działa OK, tylko u mnie pod górę. Możesz podesłać mi twój kod? Porównałbym, czy gdzieś babola nie strzeliłem.

Pomóżcie w rozwiązaniu problemu w sterowaniu przekaźnikami. Wgrałem program do sterowania dwoma wyjściami PWM + dwa wyjścia przekaźnikowe + odczyt temperatury. Niestety ale wyjścia cyfrowe wykorzystane do sterowania przekaźnikami nie działają. Nie wiem czy czegoś nie skopałem w kodzie programu. Żeby sprawdzić co się dzieje podłączyłem diodę LED przez rezystor pod wyjście cyfrowe i nie świeciła. Ta sama led-a świeci po podpięciu do wyjść PWM. Gdy do linijek kodu odpowiedzialnych za sterowanie przekaźnikami wstawiłem PIN wyjścia PWM zamiast cyfrowego, dioda LED również nie świeciła. Dla informacji sterowanie wyjściami PWM i odczyt temperatury działa wzorowo. Przekaźnikami chciałem sterować włączeniem/wyłączeniem T5. Pomoże ktoś w rozwiązaniu problemu?

Możesz podrzucić, gotowy kod, którym można zmienić częstotliwość w arduino? I na jaką ja zmienić aby choć trochę ograniczyć ten pisk?

W mojej lampie drivery LDD-700H i LDD-1000H też piszczą. Tyle, że prawie niesłyszalnie. Zaczęły piszczeć gdy starałem się usunąć piszczenie zasilaczy poprzez dołożenie kondensatorów. Efekt jest taki, że zasilacze znacznie ucichły a dołączyły do nich drivery. Ostatecznie jest dużo ciszej aniżeli przed dołożeniem kondensatorów. Znalazłem gdzieś post, że pomaga zmiana częstotliwości wyjść PWM w arduino, ale tego jeszcze nie próbowałem.

Ta Echinophyllia ponoć (sam jej nie mam) wypuszcza długie polipy i może Ci poparzyć tą Blastomusse.

Eee to widzę, że mamy wspólną cechę Latałem, chuchałem na tą moją mała kostkę. Zaczynały mnie irytować cotygodniowe podmiany i coraz mniej mi się chciało je robić. Potem przyszło bryopsis i miałem mordercze myśli ale..... zacząłem walczyć z parametrami. Ograniczyłem podmiany, i ... akwarium zaczyna to wychodzić na dobre. Po ostatnim urlopie wracamy i żona się pyta co ta euphyllia taka wielka? Fakt, że fosforany i azotany poszły do góry od suchego pokarmu (karmnik) ale łącznie 3 tygodnie przerwy od wkładania łapek do akwarium skutkuje tym że miękasy i LPSy pompują się jak głupie. Reasumując, lenistwo czasem wychodzi na dobre

Jeżeli mogę w kwestii LED w twoim temacie. Też mam lampę Kessil ale tą mniejszą A160. Świeci ona nad małą kostką 80l brutto. Świecę tą lampą 10h. Dopalam dodatkowo świetlówkami kompaktowymi 2x24W przez 4h. Efekty są takie, że wszystkie SPS-y jakie mam (acra Tricolor, Stylophora, Pocillopora, Montipora) rosną wg. mnie bardzo dobrze. Nie są to może trudne korale, ale jednak pod tym oświetleniem jakie mam, rosną super i kolory też są fajne. W następnym akwarium, które powoli się realizuje, też będą LED-y + T5. Przy czym LEDy będą w przewadze. Ze względu na koszty postawiłem jednak własne DIY. Pomimo mojego małego doświadczenia, lampy Kessil uważam za naprawdę udane. Twój dziennik czyta się naprawdę super. Samo akwarium też wzorowe. A z kłopotami w tym hobby, wszyscy ich doświadczamy .... ale jak to mówią zachciało się Kalwarii to trzeba śpiewać

Eee tam, głowa do góry. U mnie były takie krzaczory jak u Prospero. Bryopsis jest nadal, ale wszystkie opisane w poście metody przynoszą efekty, ale trzeba na to czasu.