Romek05

Jeśli chodzi moje doświadczenia z Chelmonami to jest 1:1 Wg mnie podstawą powodzenia jest to aby przyjmował mrożonki i to w sklepie przed zakupem - najlepiej sprawdzić "na własne oczy". Tłumaczenia sprzedawcy, że Chelmon właśnie jadł i dlatego chwilowo nie je dyskwalifikują rybę (i sprzedawcę) do zakupu. Najlepiej jak ryba popływa kilka tygodni u sprzedawcy - jeśli tam przeżyje to jest duża szansa na powodzenie. Najlepiej jest wybrać największego i najtłuściejszego osobnika. Transport ryby ze sklepu powinien być jak najkrótszy. Niestety, to co napisałem powyżej wcale nie gwarantuje sukcesu, bo często jest też tak, że z powodu stresu związanego z transportem jedzący Chelmon przestaje jeść. U mnie zaraz po przeprowadzce Chelomon nie jadł i dodatkowo dostawał w skórę od żółtka. Ale, że był większy to raz się odgryzł żółtkowi i od tej pory jest spokój. No i był tłuściutki więc miał zapas aby przetrwać stres związany z przeprowadzką a ja czas na ponowne nauczenie jedzenia go mrożonek. Obecnie aktywnie walczy o mrożonki z innymi rybami i skubie skałę. Myślę, że warto Chelmona sprawdzić do dojrzałego akwarium z dużą ilością żywej skały aby miał sobie co poskubać zwłaszcza na początku po przeprowadzce. Jeśli chodzi o karmienie to wszystko zależy od cech osobniczych. Chelmony podobno mogą chętnie jeść małże, żywą artemię, no i rurówki . Piszę podobno bo mój obecny np. nie tknął małży, może dlatego że kupiłem omułki czyli małże bałtyckie. Spróbuję jeszcze z innymi. Żywego wodzienia też nie ruszył. Na zagranicznych stronach bardzo polecają karmienie czarnymi robakami (w naszych sklepach są chyba sprzedawane jako czerwone), które są bardzo kaloryczne i nie padają w wodzie morskiej. Aczkolwiek spotkałem się z opinią, że czerwonymi robakami można sobie "zasyfić" akwarium więc sam nie próbowałem. Polecam artykuł z linku poniżej: http://www.saltwatersmarts.com/succeed-with-copperband-butterflyfish-chelmon-rostratus-2888/ Tom_Killler jeśli jeszcze chcesz kupić Chelmona to polecam wycieczkę do Gdyni, bo widziałem tam ostatnio wiele ładnych jedzących Chelmonów i to jeszcze z poprzedniej dostawy zostały.

No właśnie też mnie to martwi Zastanawiam się właśnie czy nie da się tego przerobić??

Czas na małą aktualizację moich postępów. Ostatecznie jest tak: - akwa o wymiarach 150x60x70h z trzech stron opti white z kominem wewnętrznym - sump 95x46x50h - zbiornik na podmiankę 50x30x65h, który pierwotnie miał być zbiornikiem na dolewkę -automatyczna dolewka bezpośrednio z filtra RO Akwa sklejone, stelaż pod szafkę gotowy – wszystko ustawione w docelowym miejscu i zalane na próbę. Zamówiona lampa Giesemann Matrixx II 8x54W w Seafarmie – przystępuję do hydrauliki i przeróbki elektryki. Jestem na etapie poszukiwania odpieniacza. Propozycje są takie: - white skim 200 by Sebastek - white skim 250 – tu jest problemik bo komora sumpa ma 30cm i konieczna będzie przeróbka, z drugiej stron spotkałam się też z opinią, że będzie za duży - deltec SC 2060 - dobra używka od Staniego np. Shuran 200 J Chciałbym aby odpieniacz był cichy i wydajny. Przewidywana obsada na początku miekasy a potem LPS i SPS, ryb raczej więcej niż mniej.

Trochę czyli ile??

Tak, na Świętojańskiej Mój sump ma mieć szerokość 50cm. Nie ma za bardzo możliwości na szerszy, ponieważ stelaż pod akwa ma być obłożony kamieniem, który ma być zlicowany z szybami więc słupki są cofnięte w stosunku do szerokości akwarium. Między słupkami po szerokości jest 48cm.

Akwa zostało skrócone do 70h wysokości. Dodatkowo nastąpiła szybka zmiana trzech widocznych szyb z float na opti. Obecne wymiary akwa to: 150x60x70h czyli 630l. Niestety musi zostać 60cio centymetrowa kiszka Poniżej projekt sumpa.Jest to właściwie kopia sumpa Romana/SkoczkaPL z wątku: http://nano-reef.pl/topic/48898-sump-opis-i-projekty/ Nie czuje trochę zależności miedzy wielkością sumpa a wielkością akwa, prośba więc o weryfikacje bo nie wiem czy dobrze kombinuje ;p. Do tego ma być jeszcze zbiornik biotower z bio balls Jeśli chodzi o sprzęt to wstępnie myślałem o: - odpieniacz BK200 lub BK180 - dwie pompy 5000l/godz - pompa 2000l/h w zbiorniku do podmian - flitry UV Co o tym sądzicie??

Wlasnie przeczytałem Wasze posty i przekonałem się do tej wysokości 85. Niestety w między czasie szklarz już skrócił na 70cm (( Tzn, szkło jest obcięte ale jeszcze nie sklejone bo gdzieś zawiózł do obcięcia ze względu na grubość szyb. Podobno ma kleić pod koniec tygodnia. Zastanawiam się teraz nad tym czy zgodnie z Waszymi radami (zwłaszcza Staniego odnośnie skał) nie poszerzyć dnia. Dodatkowy koszt dla mnie (nie licząc tego, że za ciągłe zmiany szklarz będzie chciał powiesić mnie za j.....) to: - dwie boczne szyby - szyba na dno plus dodatkowe koszty utrzymania i wyposazenia i zastanawiam się czy warto. Co sądzicie?? Zależy mi na szybkiej odpowiedzi, bo klejenie za rogiem Jesli chodzi o przestrzeń to u mnie w domu jest jej dużo a akwa ma stanowić rodzaj oddzielenia miedzy częscią jadalną a salonem Na korzyść poszerzenia dna z mojej strony przemawia to że zrobiłbym trzy śrubunki, do dalej nie czuje po co mi cztery śrubunki 50mm?? Odpowiadając na pytanie Felka myślałem na początek o łatwych koralach miękkich (Grzybki, Sinuralia) i łatwych koralach twardych.

Z tego co pamiętam (bo szkło już u szklarza) wszystkie cztery śrubunki są tej samej wielkości: 48-50mm. "Klejenie trapezowe" - rozumiem, że chodzi o to, że szyba z jednej strony jest cięta na 45stopni?? Szklarz strasznie narzekał na to cięcie bo podobno bardzo osłabia akwarium. Generalnie pierwotne założenia tego akwarium były takie, że będzie widoczne z trzech stron - jednym krótszym bokiem będzie stało do ściany - i pewnie stąd to cięcie szyb pod kątem od strony widocznej. Generalnie problem jest taki, że dno jest o kilka minimetrów krótsze od ścian bocznych

Witam Na imię mam Romek i jestem z Gdyni. Jest mi bardzo miło dołączyć do tego forum. W najbliższym czasie planuje założyć wymarzoną solankę 765l. Szkło dostałem w spadku i zaczynam od początku. Do tej pory miałem akwarium słodkowodne. Mam nadzieje, że dzięki temu forum uda mi się zdobyć odpowiednią wiedzę i uniknąć wielu błędów przy zakładaniu akwarium morskiego. Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów Romek

Witam Powiedzmy, że dostałem w spadku szkło do sklejenia akwarium morskiego. Przez wiele lat miałem akwa słodkowodne i od dawna marzyła mi się solanka. Postanowiłem więc wykorzystać okazję i przystąpić do działania. Generalnie z tej kupy szkła ma powstać następujący zestaw: - akwarium główne dł:150cm/szer:60cm/wys:85cm 765l szkło: 15mm float - zbiornik filtracyjny: 75cm/50cm/50cm 187l szkło: 6mm - zbiornik na wodę do podmian 40cm/50cm/50cm szkło: 6mm - zbiornik biotower--filtracja biologiczna 60cm/15cm/80cm szkło: 10mm. I tutaj mam następujące pytania: W dnie zostały zrobione cztery otwory - z tego co udało mi się doczytać to generalnie kominy są na trzy otwory – gdzieś znalazłem informację że cztery otwory robi się dla solanki powyżej 600l czyli teoretycznie taką jak moja. Planuję z tego zrobić dwa kominy a dokładniej dać szybę pomiędzy dwoma ściankami bocznymi (chodzi też o wzmocnienie akwarium) i pośrodku szybę dzielącą komin na dwa. Czy takie rozwiązanie będzie poprawne?? Co w ogóle sądzicie o takim zestawie zbiorników pod solankę?? Czy założenia są poprawne?? I pytanie z ostatniej chwili: szklarz do którego zwiozłem szkło do sklejenia zwrócił uwagę, że dno jest o kila minimetrów krótsze od szyb bocznych i proponuje trochę skrócić długość akwarium (tak około 1cm). Czy ma znaczenie że akwarium będzie miało 149cm długości zamiast 150cm??? Myślę tutaj w kontekście oświetlenia – czytałem, że jarzeniówki mają 150cm?? Załączam zdjęcia poglądowe mojej kupy szkła. Pozdrawiam Romek L.