Moljzesz

Wow miodzio acra, jak coś pisze się na szczepke

Taka sytuacja

Pięknie, idealnie czysto. Co Ty robisz z tym piaskiem, że taki bielutki? Szyby chyba cały dzień pucujesz Ja tydzień czasu skrobałem tylną szybę, Po 3 dniach zarosła ;p

Podobno knop koralith, dostałem gratis do reaktora, nie był w oryginalnym opakowaniu.

Spoko Więc wybieram drugą opcję. Mam ze 2kg magnezu, z ballingiem nie lałem bo mi nie schodził w ogóle, wystarczyło to co było w sbs.

Po nie całych 12h zakwaszania, Kh w odcieku ponad 65! Jednak zasyp był do bani

Ja go mam z półtora roku, jest wielki jak pokolce. Jakiś ewenement U poprzednoego właściciela też korali nie ruszał, w co nie chciało mi się wierzyć a jednak.

Kh w odcieku nie chce rosnąć max było 33, co za tym idzie w zbiorniku też nisko. Kupiłem dziś grys koralowy i jutro go zakisze, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Nie zeżre korali raczej to pierwsze ;). U mnie ślimaki nie zdały egzaminu, za to brzydal sobie radzi, ładnie kosi, zawsze gdzieś tam jakieś maleństwo przerwa ale nie jest u mnie już plagą. Brzydki jest jakimś ewenementem, nie rusza korali, miałem już różne osobniki i tak jak piszesz, jedne wcinały zoa inne Dunke inne wszystkie lps. Te jest grzeczny, wcina z ręki.

Mój od początku był bardzo ufny a za żarcie z sitka da się nawet wyciągnąć z wody, akurat miałem żonę pod ręką to nagrywała i wyszło tak że mi się wyśluzgnął z palców ale nie raz go wyciągłem i włożyłem z powrotem a on nawet nie przerywał obgryzania sitka z artemii Bialobrody zaczynał od pływania za czyscikiem, teraz powoli daje się dotknąć, czasem pogłaskać. Trzeci z bandy, żółtek, to dzikus, trzyma się z dala, blisko skały..

Mam go od wielkości 20gr. W życiu by kolca na mnie nie postawił Akurat na tym filmiku wyciągnąłem go z wody, czasem sam wyskakuje zanim zdążę sitko wsadzić, a jak ściągam koronę to już głowę wystawia ponad wodę. Tak zawsze to go głaszcze ale wyciągnąć z wody też da się bez problemu, czasem tylko opluje mnie wodą

Mam jeszcze tresowanego brzydala, aiptasie zjada z ręki, też go muszę kiedyś nagrać, pływa za ręką i potrafi dziabnąć. Ostatnio też oswajam bialobrodego, kilka razy dał się pogłaskać.

A Wy jak łapiecie swoje borsuki?

Mam taką nadzieję Kh odcieku wzrosło do 31 więc chyba jest dobrze. Bombelki z trudem się wpychają w reaktor, Zwolniły ale dają radę utrzymać pH na 6.3 więc tu też chyba jest dobrze, pomogło podniesienie ciśnienia na drugim manometrze do 20L/h Na razie Balling utrzymuje parametry a reaktor się kisi, powoli bez gwałtownych ruchów. Dziwię się tylko że korale wytrzymały tą akcje, skoków Kh było sporo, mało tego, polipują i widać że rosną, tym bardziej jestem w szoku. A co najciekawsze bardzo poprawił się stan zoa, były takie zdechlate i słabo rosły, teraz pięknie się pompuja

Babki są dwie były trzy ale jedna padła, model podstawowy, typowe koparki, gat nie pamiętam. Nic nie przedmuchuję. Jest też kilka ślimaków i wezowidłopiasek w miarę czysty.

Żwirek spoko, polecam jak najbardziej, tylko babki mi robią górki i pagórki. Ogólnie jestem zadowolony z niego.

Uhm, dzięki za info. Poszukaj zbiornika @fal z tego co pamiętam jechał na samym reaktorze bez podmian, akwa było piękne ale nie wiem czy jeszcze istnieje. Doszło tam nawet do rozmnażania korali.

Aha rozumiem, trochę krzaczorów jednak masz więc nie dziwota, że nie wyrabia. A jaki masz obecnie reaktor? Ja nadal walczę z moim ale skręciłem perialistyczną i sobie kapie, podłączyłem ballinga żeby utrzymać parametry, może wreszcie zaskoczy.. Co dozujesz z mikro? Dalej jedziesz na tej chińce z T5 ?

Tak, mam dodatkowy pojemnik. Ma pojemność 1,6L więc szału nie ma. Pomp chodziła na 4,5L/h. Więc zapewnił się raczej szybko. Stan na dziś Perialistyczna ustawiona na kap, kap PH w reaktorze ustawiłem na 6,25 bo robiła się poduszka z gazu wczoraj jak zwolniłem pompę ale dziś widzę, że poduszka znowu się robi. Kh w odcieku 23 więc coś tam rośnie. Podłączyłem wczoraj ballinga Kh w zbiorniku 6,7 I te nieszczęsne bombelki Zwolniły ale może to być jak ktoś wcześniej pisał efekt wzrostu ciśnienia w reaktorze. Na razie daję radę utrzymać zadane pH. Teraz nie wiem czy ten zasyp jest do bani? Pewnie muszę jeszcze poczekać tyle że nie przyjmuje już co2 i robi się poducha. Niby to jest knop koralith. Powiedzcie mi po jakim mw czasie będę wiedział czy podjąć jakieś ruchy? Podobno proste jak budowa cepa, z ballingiem było jednak dużo łatwiej, ustawiłem dawkowanie, jak parametry spadały podkreciłem pompy i już. A tutaj elektrozawór, bombelki zanikają, Kh spada, ustawianie pompy, ustawianie co2, ustawianie pH, zaworki, zawory, zasyp, komputery, kur oszaleć idzie tyle zmiennych. Korci mnie wyciągnąć to z szafki i wstawić bańki z ballingiem. Miało być łatwiej a wyszło jak zwykle, daje mu jeszcze tydz a potem sru

Akwa za***iste Dlaczego będziesz sprzedawał reaktor?

Dobra dzięki Ci wielkie. Ustawiłem kapanie @VDR też o tym pisał. Może ja pompuje samą wodę gazowaną do akwa i dlatego parametry lecą. Więc żadnych gwałtownych ruchów i zobaczymy co się będzie działo. Mam nadzieję tylko że z bombelkami problem się nie powtórzy, jak na razie jest ok.

Zmierzyłem jednak to Kh i po odłączeniu ballinga po 4 godz Kh spadło o 0,7. Właśnie bałem się że będzie za mały na moje akwarium bo już wszystko idzie na max i nadal parametry lecą. Może masz rację, woda za szybko przepływa i nie nasyca się do porządku, skoro w odcieku jest mało Kh. Chyba mnie przekonałeś. Reaktor to dla mnie nowość, kilka lat jechałem na ballinga.

Ni hu hu, miałem tak ustawione i Kh mi poleciało poniżej 5. Na razie nic nie zmieniam bo na reszcie wróciłem do Kh 7.7. Balling z Kh odłączony jak będzie się tak utrzymywać to git.

Ok, nic już nie kręcę dzisiaj. Te zmiany to w ciągu bodajże 2 tyg więc też nie tak od razu wszystko na raz. Najważniejsze tak jak piszesz aby ustabilizować te bombelki, jak na razie jest ok, zobaczymy jutro.

Sonda pokazała 7.08 w płynie pH7 Mi nie jest potrzebny licznik bombelków tylko gaz, licznik bombelków to tylko wskaźnik a u mnie bombelki zanikają i pH w reaktorze rośnie, im mniej gazu tym większe pH w reaktorze, co mam co dwie godz chodzić zawór odkręcić bardziej? Z licznikiem czy bez gaz przestaje lecieć i reaktor noie spełnia swojej funkcji, mi chodzi o parametry w akwarium a nie o wizualny efekt bombelków. Gaz leci coraz wolniej, pH rośnie, złoże się nie rozpuszcza, parametry lecą w akwarium. A co do instytucji to nic nie kumam, żeby zwiększyć Kh mam dodać gazu czy zmniejszyć obieg? Czy zmniejszyć odciek? Mam akwarium 380L 95% sps, można zobaczyc w moim temacie w dziale akwaria 250-600L Im dalej w las to więcej drzew.. Zgłupiałem czyli co zaczynać miałem od pompy rozkreconej na max i zmniejszać odciek? Jakoś to mi logicznie nie pasuje. Czytałem dużo o reaktorach ale może jestem ciemny poprostu albo coś źle zrozumiałem. Może zacznę od początku. Na początku ustawiłem pH 6.5 w reaktorze i minimalny odciek (wcześniej reaktor chodził 48h bez odcieku żeby się nasycić wkład czy tam zakwasił) Kh leciało w dół więc podkreciłem pompę na większy odciek i tak doszedłem do ponad połowy zakresu pompy. Kh nadal spadała więc stwierdziłem żeby mieć jakiś zakres sterowania odciekiem zmniejszyłem pH 6.4 nic nie dało więc dałem 6.3 itd aż doszedłem do 6.1 i więcej wkład nie przyjmuje( robi się poduszka u góry w reaktorze). Do tego jakoś w między czasie doszło zabijanie bombelków. Stan obecny PH w reaktorze 6.1 niżej nie schodzi, dam więcej gazu robi się poduszka Pompa jak na foto ok 4,5 L/h (chyba) Kh odcieku było 15,7 teraz jest ok 20 Problem z bombelkami jak na razie chyba zażegnany, okaże się po dłuższym czasie. Sondę nie dawno kalibrowałem, dziś przy kalibracji pokazała 7.08 na płynie pH 7 Kh podbilem do 7.7 w akwarium a było wczoraj 5.7 (wiem za szybko, tak wyszło) Kupię test na Kh bo może źle pokazuje i chyba raczej sondę. Mam coś przestawiać, ustawiać? Mam coś źle? Zmierzę jeszcze Kh o 22