-
Liczba zawartości
379 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez sumka33
-
Kropelka oceanu Tediego 320brutto 260netto
sumka33 odpowiedział tedeus63 → na temat → Akwaria 250 - 600 L
Fajny baniaczek... Czy podnosisz wapń i magnez, bo u mnie przy takich wartościach jak u Ciebie montipory już za bardzo rosnąć nie chciały. Teraz gdy utrzymuje Ca = 430 i Mg = 1350 to z miejsca ruszyły że w oczach z dnia na dzień rosną. Pozazdrościć że wszystko się bez plag i epidemii chowa. Pozdrawiam -
Hehe Dzięki - artykułu nie czytałem... i mnie złapałeś ale co do informacji na forum odnośnie naturalnych metod to właśnie krewetki tego za bardzo nie chcą ruszać, berghia w ogóle się tym nie żywi, nadzieja w jakiś chaetodonach i tu info na forum są różne ale raczej takie że róże wytną a majano się nie zainteresują. Pozostaje manualna zabawa co jest kłopotliwe.
-
Bardzo ci współczuję: https://reefcorner.com/reef-database-index/hitchhiker-index/majano-anemone/ są chyba jeszcze gorsze niż szklane róże... Pozdrawiam
-
Z powyższego postu: 1. Teraz nie lej wódki - to bardzo prosty i łatwo przyswajalny związek organiczny - super pożywka dla bakterii. Pomagasz tym w namnażaniu zarówno bakteriom jak i dinoflagellates a już broń boże żebyś takie proste węgle lał rano przed odpaleniem światła. 2. Jak masz możliwość całkowicie wyłącz światło białe - zostaw tylko oświetlenie z niebieskiego zakresu widmowego. 3. Nie przekarmiaj - najgorsze co możesz teraz zrobić to przekarmić. 4. W miarę możliwości rób podmiany na ubogiej soli a niedobór Ca, KH i Mg uzupełnij prochami. 5. Ostrożnie z sbs. 6. Z wodą utlenioną mam takie doświadczenia - nadtlenek wodoru w prawdzie usuwa dino ale też destabilizuje cały system, niszczysz populacje flory bakteryjnej i cały najniższy szczebel piramidy troficznej, bo te mikroorganizmy są w tym przypadku bezbronne inne zaś wyższego rzędu potrafią sobie pewnymi mechanizmami z tym poradzić. W efekcie nie masz dino ale też cofasz się całym ekosystemem akwariowym w czasie do początku twojego baniaka. 7. Włóknina, phosguard i węgiel super sprawa. 8. I ostatnia rzecz myślę że chyba najważniejsza to CZAS - cały system musi się ustabilizować i wytworzyć a to nie trwa 2 tygodnie czy miesiąc. Zobaczysz że jak będziesz cierpliwy i nie będziesz "brudził" wody i odpowiednio karmił to powstanie u Ciebie bardzo stabilny i odporny ekosystem z może minimalną ilością dino lub cyjano, które system i tak póżniej wyprze. Pozdrawiam
-
Dokładnie ja zaopatruje się w odczynniki w POCHU i tylko zaznaczam że mają być czda. W zależności jaką macie obsadę i ile z tego to twardziele tak wam niestety szybko zaczną lecieć parametry o których piszecie. Ja tylko jakieś 2 miesiące nadążałem lać płyny ręcznie później takie lanie już powodowało ogromne skoki KH i Ca... nie mówiąc już o absorbowaniu waszego czasu. Jeżeli zdecydowaliście się umieścić w zbiorniku parę twardzieli to taka niestety kolej rzeczy - balling z pompą dozującą, reaktor albo machanie strzykawą . Pozdrawiam Przykładowe aukcje: wapń proszek: link KH proszek: link Mg proszek: link Sól bez NaCl musisz kupić normalnie ale nie jest droga Jakieś pojemniki, słoiki ( pamiętaj żeby nie miały metalowych wieczek, bo przy Ca będą strasznie korodowały) lub butelki np taki: link Jak to sobie wszystko przyrządzić : link Pozdrawiam
-
Powody powstawania Dino? • podczas dojrzewania (nic nie trzeba z tym robić, samo przejdzie, chyba, że przekombinujemy i zaczniemy to zwalczać to może zostać na dłużej) • przy zmianie soli (występuje bardzo rzadko) • złe światło (np nie dedykowane do akwarystyki morskiej) • zła cyrkulacja • przekarmienie ryb lub korali • skumulowanie się brudu w akwarium • źle dobrana / przedawkowana suplementacja • źle dobrana sól • skoki temperatury • stare filtry RO lub brak • zużyta żywica lub brak • itd Jak z tym walczyć? • odsysanie • zaprzestanie podmian • zaprzestanie dozowania suplementacji • wymiana wkładów filtra RO oraz żywicy • zmniejszenie karmienia ryb i korali • poprawne ustawienie cyrkulacji Na forum jest mnóstwo informacji... jak masz zbyt dużo organiki w wodzie to wywali... w młodym akwarium im więcej resztek organicznych, bardziej żyzna i brudna woda tym łatwiej mają organizmy na niższych szczeblach piramidy troficznej gdzie właśnie znajdują się sinice, bruzdnice i inne glony. Efektem tego później jest taki ekspansywny rozwój powyższych grup mikroorganizmów między innymi cyjanobakterii, dinoflagellate i innych. W morzu matka natura zadbała o to by na każde "cuś" niepotrzebnego znalazł się ktoś inny kto się tym zaopiekuje i to skonsumuje - w efekcie zdechłego amphipriona zeżre jakaś szkarłupnia tej odchodami pożywią się jakieś mysidacea itd aż po amphiprionku zostanie tylko wspomnienie i jak widzisz nic sobie nawet nie ma czasu na gnicie... Jak masz młode akwarium to brakuję w twojej piramidzie troficznej właśnie takich organizmów i niestety musisz ograniczać "brudzenie wody". Powyżej dałem tobie informacje jakie można znaleźć w sieci... Pozdrawiam
-
Hej, Przepraszam, może głupie pytanie ale czy jesteś pewien że Twoje fito jest czyste? Jak z fosforanami czy są wysokie i czy można to prosto do baniaka lać jak przyjdzie czy może lepiej postawić na parapecie w słońcu i napowietrzać i dopiero po jakimś czasie schłodzić i dawkować do akwarium. Serdecznie pozdrawiam
-
Kupiłem w popularnym sklepie w Zabrzu - bardzo trudno dostępny... Można zaglądnąć w mój wątek... tam opisałem walkę z ospą i między innymi użyłem tego środka - jak najbardziej mogę go z czystym sumieniem polecić. Gdzieś był jeszcze wątek o tym leku gdzie również napisałem jak to wszystko u mnie wyglądało. Pozdrawiam
-
[S] Brzydal - Acreichthys tomentosus - Gliwice
sumka33 odpowiedział sumka33 → na temat → Archiwum Targowiska
Darmozjad zarezerwowany -
No i zapomniałbym - nie nadążałem z ubytkiem wapnia i KH samymi podmianami (widocznie podopieczni są dość żarłoczni) i w związku z tym wprowadziłem dozowanie płynów ballinga. Początkowo dozowałem płyny ręcznie i byłem optymistą - z radością wlewałem każdego po parędziesiąt mililitrów do zbiornika i z uśmiechem na ustach patrzyłem jak moje papulinki rosną. Po jakiś 2 miesiącach gdy żarłoki w moim szkiełku podrosły stopniowo zaczęło mnie ogarniać przerażenie bo co wlałem to za mało i tak ilość czarodziejskiej mieszanki wlewanej do mojego marzenia coraz bardziej rosła. Dzisiaj muszę powiedzieć - chylę czoła wszystkim którzy dozują ballinga ręcznie - to takie never ending story które może doprowadzić do frustracji. Dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem dozownika EBTech: a w związku z brakiem sumpa wężyki musiałem wprowadzić do korony... I tak to wygląda mniej więcej wszystko razem że tak się wyrażę do kupy :
-
Już dawno wątku nie aktualizowałem więc wypadało by tu coś dodać ... A wiec tak - jak zdążył kolega powyżej zauważyć zmora mojego akwarium (aiptasia) była wtedy w natarciu gdy wyczytałem na naszym forum że lekarstwem na nią może być brzydal. Nie czekając zbyt długo zebrałem du.. w samochód i już po godzinie był... tłusty, piękny, silny brzydal w moim szkiełku . I tak czekałem z jakieś 2 miesiące aż Pan B zajmie się nieproszonym ciemiężycielem mojego marzenia . Okazało się wtedy że Pan B jest leniem do tego nie gustuje w aiptasi ani niczym co jest na skale :/ - na nic się zdało głodzenie, wstrzykiwanie chlorku wapnia w aiptasie żeby zainteresować darmozjada (flaczkiem aiptasi) i tak urocza rybka poszła pod młotek - możecie ją taraz znaleźć w tutejszym bazarze - osobą wytrwałym i mającym odpowiednią siłę perswazji bardzo polecam tego osobnika. Z aiptasią było dalej tak: Po studiowaniu forum wybór padł na krewetki "wundewaffe" te niestety w akcji zbrojnej zostały zatłuczone przez Lysmaty amboinensis - nawiasem mówiąc bardzo terytorialne stworki. I znowu zgłębianie forum w poszukiwaniu kolejnej metody aż tu w promocji dostrzegłem lysmata kuekenthali. Przez chwilę przez myśl mi przeszło - przecież z lysmata wurdemanni było nieciekawie - ale co tam te może będą silniejsze i odporniejsze i emocje wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem. Oczywiście parę razy nocą widziałem jak jedna z amboinensis w ofensywnej szarży goniła za biedną przedstawicielką swojego rodzaju. W efekcie w moim akwarium nie było niczego co mogłoby się zając ekspansją plagi ukwiałów aiptasia. W między czasie do zbiornika trafiły takie ciekawe zwierzaczki: Niestety widuję je nocą lub wcale :/ . A szukając kogoś kto wyskubie resztki glonów ze skały i tylnej szyby zdecydowałem się na jakiś czas na młodego brata Siganus vulpinus - nie pamiętam jak nazywa się "wersja" z kropką : Po kilku tygodniach i totalnej bezradności w walce z aiptasią zdecydowałem się również na desperacki czyn. Zakup chaetodona auriga. Wcześniej oczywiście poczytałem jak gatunek ten potrafi obskubać wszystko co jest w zasięgu jego pyska ale co tam pomyślałem sobie - gorzej już być nie może. I tak trafiła do baniaka auriga: Niestety o zmoro nie zauważyłem że auriga na ogonie ma takie dziwne cuś... takie białe kropki. Niefortunnie to cuś wypatrzyłem na drugi dzień i zabrałem się za czytanie. Z ospą walczyłem jak mogłem - podniosłem temperaturę, dobrze karmiłem, dodawałem czosnek, zmniejszyłem zasolenie i oświetlenie. Starałem się w naturalny sposób ograniczyć żniwa epidemii na marne. Wykropkowało prawie wszystkie ryby nawet błazenki (przecież to twardziele) a auriga w sumie wykropkowana pływała 3 tygodnie aż padła. Po jej męce pomyślałem że wszystkie rybki skończą w klozecie i ruszyłem do sklepu w Zabrzu w poszukiwaniu pomocy. Tam szefowa powiedziała o Polyp lab reef safe medic ale że go nie mają już na stanie. Zamówiłem go w ich internetowym sklepie i po paru dniach przyszedł. BARDZO TEN ŚRODEK POLECAM bo już po paru dniach kropki z rybek zeszły ale czytając też trochę o tym pierwotniaku i stosując się do zaleceń producenta leku, środek podawałem prawie 20 dni. W Efekcie akwarium w wakacje wyglądało następująco: Serdecznie pozdrawiam CDN Aha muszę podkreślić że auriga w 3 tygodnie swojego ciężkiego i schorowanego życia wytłukła prawie wszystkie aiptasie skubiąc w sposób umiarkowany tylko inne korale. Zapomniałbym że wytłukła mi rurówki ale ogólnie rzecz ujmując mi ta rybka nie podpadła i w moim odczuciu jest doskonałym lekarstwem na ograniczenie ekspansji szklanych róż w akwarium. Pozdrawiam