-
Liczba zawartości
379 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez sumka33
-
Lektura: http://nano-reef.pl/topic/41924-krzemiany-w-rodi/
-
Miałem parę membran i niestety niektóre nawet po 4 godzinach płukania miały wydajność filtracyjną na poziomie 85% - klapa. Jedyna marka z jakiej byłem zadowolony i miałem 2 membrany (to też nie jest duża statystyka więc może pojawić się wtopa) to VONTRON. Pozdrawiam
-
U mnie kranówka ma 450ppm - znajdź kogoś ze Słupska z forum i porównaj odczyt
-
Tester wskazał artykuł który o tym mówi: – Prefiltry należy wymieniać co pół roku. Zadbać należy przede wszystkim o dobrej jakości filtr węglowy, ponieważ to on chroni membranę przed niszczącym działaniem chloru – kolejność wkładów jest następująca: 5 mikronów > węgiel > 1 mikron > membrana > żywica – Wydajność filtracyjna membrany RO powinna być powyżej 90%. Im wyżej tym lepiej. Każde 2% wydajności membrany więcej, wydłuża trwałość żywicy dwukrotnie – Zakres ciśnienia dla pracy membrany jest od 40-150 psi, jednak najbardziej optymalne wartości to 80-100psi. Poniżej 80psi wydajność membrany spada, powyżej 150 psi ciśnienie uszkodzi membranę. Maksymalna temperatura wody to 45C – Jeśli mamy dobrej jakości wodę i dbamy regularnie o prefiltry to membrana może działać skutecznie nawet do pięciu lat. – Nawet w idealnych warunkach pracy membrana nie filtruje wszystkich substancji. Część z nich zostanie wychwycona przez żywicę. Niewielka pozostałość trafi niestety do akwarium. Stosując tradycyjny filtr RO Di nie jesteśmy w stanie uzyskać idealnie czystej wody – Jeśli zdecydujecie się na zastosowanie pompy ciśnieniowej, upewnijcie się, że wszystkie połączenia rurek są solidne. Najlepiej przed membraną stosować złączki zakręcane oraz wężyki grubościenne. Ciśnienie rzędu 100psi może rozszczelnić słabe łączenie. – Zastosowanie pompy poprawia parametry filtra RO – ilość i szybkość produkowanej wody oraz jej czystość. -Jeśli w domu jest niskie ciśnienie wody kranowej można zastosować mniejszy ogranicznik przepływu. Trzeba mieć jednak świadomość, że mimo doraźnego poprawienia wydajności filtra, nastąpi szybsze zużycie samej membrany. Reasumując: Prefiltry -> co kwartał membrana -> gdy jej wydajność filtracyjna spadnie poniżej 90% ( ja zwiększyłem sobie ten próg na 95% bo szkoda mi DI)
-
Witam, Na forum jest pełno tematów o okrzemkach. Najlepiej i prawie bezbłędnie można to rozróżnić przez niewielki mikroskop albo mocną soczewkę. W pierwszej fazie makroskopowo dino i okrzemki są bardzo podobne a później widać już u dino bąble i ciągnące się gluty... Co do chemicleanu to na dino nie działa - to środek absolutnie skuteczny na cyjano lecz dino tym nie zwalczymy. Okrzemki macie przez złej jakości filtracje RO/DI - aplikujecie krzemiany do zbiornika z dolewkami i podmianami. Najlepiej zmienić filtry dejonizacyjne a jak są nowe to zweryfikować układ filtracji czy osmoza i prefiltry nie nadają się do wymiany (dlaczego dejonizacja poleciała nam tak szybko). Walka z dino z kolei to ciężka batalia co czasami może być ogromnie trudne do wygrania. Trzeba działać wieloma czynnikami które utrudniają rozwój tego badziewia: 1. Całkowite wyłączenie białego światła - oświetlanie baniaka tylko niebieskim światłem przez 7-14dni. Oświetlenie z białego zakresu barwowego światła działa na dino stymulująco i ułatwia mu ekspansje. W skrajnych przypadkach gdy dino zdusi cały zbiornik ludzie stosują całkowite zaciemnienie (48 lub 72 godz) - ale tu już stawiamy na jedną kartę, bo trudno powiedzieć jak zwierzaki nam zareagują. 2. Podniesienie twardości węglanowej i utrzymywanie jej podczas kuracji (7-14dni) w okolicy 9 - 10 przez aplikowanie wodorowęglanu sodu (zakupić w POCHu oczyszczony związek lub po prostu sodę oczyszczoną - nie chcę polemizować co lepiej, bo temat tego nie dotyczy). Można poczytać o tym również na forum. Sinice i glony niższego rzędu wolniej się rozwijają przy wysokim KH. 3. Mocno trzepać wodę i starać się ją trochę wyjałowić przez odpienianie na mokro i zaprzestanie podmian na czas kuracji (7 - 14 dni). 4. Stosować nadtlenek wodoru (wodę utlenioną) w dawkach 5ml/100l przez okres 7-14dni i aplikować go możliwie blisko miejsc tworzenia się koloni dino - jest o tym na forum. 5. Odsysać grubsze kożuchy. 6. Postudiować forum, bo jest tu kompendium wiedzy i doświadczenia ludzi którzy naprawdę bardzo dużo wiedzą. Życzę powodzenia. Pozdrawiam
-
Ok. Będzie sobie spokojnie czekał... pozdrawiam
-
Dokładnie masz go wynurzyć tak żeby dolna część grzebienia była nie więcej niż 1cm pod wodą i odkręcić odpowiednio powietrze żeby bić sobie suchą pianę. Bąble w takiej konfiguracji powinny po 1 dniu ustąpić. Pozdrawiam
-
Witaj @LittleJellyfish, Jestem z Gliwic i zostawiłem sobie swój stary rotor (trochę przeze mnie pod-szlifowany żeby się nie zacinał) na wszelki wypadek. Jeżeli będziecie mieli dalej problem to możecie sobie mój stary pożyczyć dla porównania. A tak przy okazji dla wszystkich: Jak najłatwiej sprawdzić czy rotor się obraca - skręcić całkowicie powietrze i wynurzyć odpieniacz z wody tak żeby kratka ledwo co wodę pobierała. Jeżeli poziom wody za kratką nie spadnie i nie zacznie siorbać to oznacza że wirnik na 100% wachluje i się nie obraca. Metoda sprawdzona na własnym tunze i za każdym razem dziada potrafiłem przyłapać na wachlowaniu (100% przypadków wyłapałem). Jak rotorek sobie wyciągniesz z bloczku silnika to część ruchoma łopatek (która powinna mieć swobodę obrotu o 340 stopni) się nie obraca względem rotora właściwego lub przy skrajnym zużyciu wyłamuje się ząbek w części obrotowej łopatek i rotor się swobodnie obraca nie poruszając już przy tym łopatkami.
-
Nie jest to dobry pomysł - celowo ktoś pokombinował z powyższym połączeniem. W twoim przypadku jak jedna dioda się spali to cały obwód przestanie świecić. W powyższym obwodzie jak jedna się przepali to pozostałe z z gałęzi dostaną większy prąd ale i tak będą świecić. Może jeszcze być sytuacja optymistyczna gdzie półprzewodnik ulegnie przebiciu i sie zewrze - wtedy w twoim przypadku będzie ok a w powyższym kombinowanym pozostałe 3 diody z gałęzi przestaną świecić. Niech sobie kolega zadecyduje co woli. Pozdrawiam
-
Jest 7 sekcji równoległych w każdej po 4 diody połączone równolegle. To daje prąd 4*350mA i spadek napięcia na 7 sekcjach 7*3,3V. Wszystko zasilasz ze źródła stałoprądowego i wymuszasz prąd jak z rachunku a napięcie polaryzacji samo się ustali dla tego prądu. Pozdrawiam
-
Witaj, chochlik się wkradł 1400mA (1.4A) Pozdrawiam
-
Niestety tak... wymienia się tylko rotor nie cały silnik. Nr części to 9004.047. Niestety problemem jest mała dostępność na naszym rynku. Ja zamawiałem na ebayu z Niemiec. Ja zamówiłem od tego użytkownika: http://www.ebay.pl/usr/riff-erlebnis Przesyłka w 3 dni była u mnie i za całość z przesyłką wychodzi jakoś 70 zł, Właśnie to co piszesz to był mój objaw. Niestety nie mogłem sobie z tym również poradzić. Zauważyłem jednak jedno: że gdy zaskoczy to kręci tak do pierwszego wyłączenia - niestety u mnie pierwszego karmienia i zabawa od nowa. Czasami pomagało rozłożenie całości - wyciągnięcie rotora i przeczyszczenie ale to niestety agonia i po paru dniach od nowa. Jedno co jeszcze zauważyłem to że jak powietrze na max odkręcisz to czasami szybciej załapie - może po paru godzinach. Aha można jeszcze długim patyczkiem do szaszłyków go ruszyć (rotor) i też czasem załapie. Ale niestety widzicie że to pół środki a winień jest wadliwy układ rotora. Podkreślam jedno: z tego co pamiętam to winny nie jest cały silnik ( nr części 9004.040) tylko sam rotor (nr części 9004.047). Jest to dość duża różnica bo rotor to ok 10 euro a cały silnik już 35 euro. Sprzedawca którego podałem powyżej to sklep w Niemczech i z jego historii widać że sprzedaje wszystko - napisać zapytanie i będzie wszystko wiadomo. Aha kto ma swojego tunze na grawancji niech pisze do przedstawiciela w Polsce albo tu: Telephone: (512)-833-7546 Facsimile: (512)-832-6082 E-mail address: tunze@sbcglobal.net Website: www.tunze.com Osoby które są w temacie to Roger albo Craig i podobno od ręki wysyłają uszkodzoną część. Pozdrawiam Mam nadzieję że pomogłem
-
Możesz mieć problemy przy starcie odpieniacza, W oryginale rotor nie jest sztywno połączony z łopatkami i ma możliwość obrotu 340 stopni - jest to niezbędnę przy uruchomieniu odpieniacza i rozruchu rotora. Jeżeli będziesz dokonywał modyfikacji wirnika obojętnie czy mesh czy igiełkowy trzeba by to było jakoś wykombinować .
-
Wiesz miałem taki epizod że ten odpieniacz mi się uszkodził - zablokowała się ruchoma część wirnika (niezbędna przy startowaniu odpieniacza). Niestety objawem uszkodzenia rotora był praktyczny brak pienienia - musiałem mu odkręcić powietrze na max żeby mi coś pienił. Rotor wtedy przy starcie zamiast wirować tylko lekko drgał raz pół obrotu w prawo raz w lewo i tak pienił. Drugim objawem był bardzo niewielki pobór wody - praktycznie woda stała ile by się go nie wynurzyło z wody (film na powierzchni wody nawet nie drgnął). Przy prawidłowo działającym odpieniaczu ten 9004 jak go za wysoko wynurzysz powinien zacząć siorbać przez zaciąganie powietrza właśnie z kratki przedniej. Jak tak nie robi to na 100% wirnik się nie obraca tylko wachluje. W sieci ten problem jest w wielu miejscach poruszony. Jak dobrze pamiętam to tu kolega miał z nim problem: http://www.nano-reef.com/topic/340166-tunze-9004-skimmer-problem/ Pozdrawiam
-
Przepraszam jeżeli cię uraziłem . Ale mam porównanie do Hydora nano i Tunze naprawdę bardzo mocno trzepie wodę. Może coś masz przytkane bo jak długo użytkuję ten odpieniacz jeszcze mi się nie zdarzyło odkręcić powietrza nawet na połowę . Jak dekielka nie wcisnę mocno to jak na mokro odpieniałem (te pół obrotu od pozycji na sucho) i się zapomniałem to mi dekielek piana podnosiła . Posprawdzaj czy wężyk powietrza gdzieś nie jest zagnieciony, czy wszystko ok złożone i coś się gdzieś nie zapchało. Pozdrawiam Tu przy 1:52 jest ten tunze 9004: Jak akurat pieni - to jest przy prawie całkiem skręconym powietrzu , Jak trochę mocniej odkręcisz to już piana nie będzie stała tylko będziesz coraz bardziej mokro odpieniał
-
Chyba żartujesz... Przecież jak w 9004 powietrze odkręcisz na max to w 5 min. masz pełen kubek. To nie jest nawet na mokro... Wszystko regulujesz zaworkiem powietrza i tylko lekko poprawiasz poziomem zanurzenia. Na sucho zaworek prawie całkiem zakręcony, na mokro może pół obrotu odkręcasz od pozycji na such i tyle. Pozdrawiam
-
Witaj, Najlepiej chyba ebay. Ja swój ale do 9004 właśnie tam kupiłem i przesyłkę miałem w 3 dni w domu. Niestety widzę że teraz brak aukcji. Wyślij zapytanie do: http://www.ebay.pl/usr/riff-erlebnis Ja u nich mój kupiłem. Nr części to 9001.047 Mam nadzieję że info coś pomoże. Pozdrawiam
-
Witaj, Nie wiem czy ta mokra szmata to dobry pomysł bo możesz dużo rzeczy nią połamać i sobie roboty narobisz - i tak będziesz miał jej sporo. Ja swoją żywą skałę wraz z życiem przewoziłem po prostu w czystych workach na śmieci zawiązanych od góry. Tak wiozłem je przez 2 godziny. Na skale miałem pełno grzybków, parazonthusów, pavone cactus, montipore talerz zielona i mojego ulubieńca - montipore digitate zieloną fluoro. O dziwo nic nie padło a digitate przechrzciłem rambo. W Egipcie podczas odpływu odsłaniania jest duża część skały wraz z życiem na całkiem spory czas. I tak pewnie czeka cię mniejsze bądź większe dojrzewanie dlatego nie wiem czy z piachem to dobry pomysł. Siedzi w nim mnóstwo syfu który po wrzuceniu uwolnisz do akwarium dlatego pewnie będziesz musiał go mocno przepłukać w RO/DI. Uważaj przy tym na ręce, bo pełno tam bakterii beztlenowych które aż czekają żebyś się rozciął i zainfekował nimi ranę - było tu na forum o takim przypadku i nie goi się to łatwo i przyjemnie. Tak nawiasem mówiąc wszędzie mi mówiono żebym kupił nowy a stary wyrzucił (piach). Zastanów się co z rybami i krewetkami zrobić, bo przy takim tąpnięciu nie wiadomo jak z nimi będzie - nie wiem czy bym ryzykował. Kraby i ślimaki z kolei to twarde zawodniki i pewnie nic im nie będzie. Mam nadzieję że jakieś info ci się przydało z moich przeżyć i wypocin tutaj. Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
-
Sorry... 8.5 heh mam w stopce a skończyłem podbijać ok tydzień temu (z wartości 6.5-7).
-
Wiem że jest stary ale wydaje mi się że co do prowadzenia parametrów wody to dalej jest podobnie (poprawne stabilne parametry wody to chyba podstawa a ten jest jednym z ważniejszych). Ja podbiłem KH za namową kolegi @Jarek GRZESZCZAK - po jednej z rozmów tak zasugerował. Walczyłem z cyjano z 2 miesiące i miałem tego całe kożuchy - 2 cykle chemiclean i po 2 tygodniach wracało. Po podbiciu twardości nawet nie podawałem chemii tylko czas.
-
http://nano-reef.pl/topic/6997-jakie-macie-kh/
-
Zmierz sobie twardość węglanową (KH) - jak masz niskie okolice 6 i niżej to podnieś wodorowęglanem sodu. Glony sinice, cyjano i podobne badziewie mają udogodnione warunki do rozmnażania przy niskim KH - po co im ułatwiać sprawę. Pozdrawiam
-
A jakiego producenta kupiłeś tą membranę??? Ja miałem podobnie z membraną aquamarket 50gpd... nie mogłem zejść poniżej 20 ppm nawet po 3 godzina płukania. Z kolei po włożeniu membrany VONTRON po chwili mam 5ppm. Aha tak przy okazji ktoś na forum zrobił test i wychodzi że po membranie 50 gpd krzemianów praktycznie nie ma - ta membrana stanowi zaporę dla SiO2.
-
Co do Hydora (też go miałem) - pieni dużo słabiej od tunze... na zapychający się wężyk powietrza małym lekarstwem jest zrobienie otworu w pokrywce kubka w przeciwnym rogu do rurki powietrznej małym wiertełkiem 2mm. U siebie tak zrobiłem i wtedy po części świeże powietrze wchodziło tą dziurką gdy przykrywka się przykleiła od wilgoci i piany. Ale tak czy inaczej po dłuższym czasie w wężyku i tak syf się pojawiał. Co do bąbli to wszystkie wewnętrzne odpieniacze trochę bąblują - miałem już tunze i hydora. Odrobinę lepiej jest gdy wystawi się je więcej z wody i wtedy szybciej się uspokajają.
-
No nie do końca tak może być. Każdy musi sobie to ocenić. To może być brak doprowadzonego powietrza lub coś innego. Częstym problemem tych odpieniaczy (tunze 9004) jest unieruchomienie ruchomej części rotora przez co silnik nie potrafi nim ruszyć (przy starcie) i kołysze nim raz w lewo raz w prawo. Odpieniacz wtedy przy uruchomieniu nie ciągnie wody i bardzo słabo pieni. Niestety wyczyszczenie pomaga na bardzo krótko i jak tylko niewielka ilość nalotu zgromadzi sie na rotorze po wyłączeniu na chwilę odpieniacza objaw powraca.