Witam mam nie mały problem ze zbiornikiem i choć na paczatku było dobrze zrobiło się źle.. miałem kostkę 60l startowałem na żywej skale i przez 4 miesiące żadnej plagi, koralowce rosły, zbiornik szedł na podmianach i zachwiało mi się 100l.
zrobilem przesiadkę tzn całą wodę, piasek, korale i ryby w jeden dzień przeniosłem do 100l plus dodałem 40l solanki.
Zaczęły się klopoty
Obecnie nowy zbiornik stoi od 4 miesięcy. Plaga dino nie ustępuje, dodatkowo plaga veloni oraz bryopsis. Padają koralowce, najpierw Chylice, później Caulastera, teraz seriatopora. LPS jak euphillia nie pompują się. Nawet ukwiał jest na 30 proc .
akwarium prowadzę na kaskadzie FZN z Biofil oraz kulki maxspect. Sól a aquaforest. Dodatkowo dozuje ATI pro ale w małych dawkach. Oświetlenie reef pro s oraz Reef bar na mocy około 30 proc. Obsada to 2 błazenki, brzydal, 6 ślimaków turbo i krewetka. No3 i PO4 ciągle bliskie 0… nie mogę podnieść pomimo przekarmiania. Dołączam ICP sprzed około 2 tygodni . Ph 7.8 - 8.2
odpienicz tunze 9001
co mam zmienić żeby pozbyć się plag i ruszyły LPS
ps. Akropory kupione na próbę idą najlepiej ..
Reszta zdjęć i ICP
Jestem to nowy więc jak by ktoś miał jakiś pomysł to z góry dziękuję !!
analysis-139140.pdf