Szeryf Hornet

ok no to vsv oczytałem się i zaczne stosować tylko zastanawiam sie nad iloscia 10ml. na start

A tak w ogóle to wódka nie jest przypadkiem na zbicie no3 ?

Właśnie tak zastanawiamsie nad ta wódka może ktoś jeszcze raz przybliżył by co ona tak naprawdę zrobi .

Jak już wyżej czy gdzie indziej napisałem moge sie o to założyc ile czasu dajesz ? oczywiście wiem nie jest to dobry parametr, i zastanawiam sie czym go zbić ale twierdze iz to nie od tego wzieł sie ospa

ok na pewno tak zrobie bo własnie tak mi sie wydawało ze te niebieskie sa troche za mocne . A z dziennym też zmniejsze troche moc

oczywiscie jak ma byc naturalnie to ma byc .

Ba teraz mam lepszy pomysł nawet wyłowie i dam tam komu zdechłą aurigę do zdrowego zbiornika i wtedy też pogadamy wolał bym chyba w ten sposob bo wypożyczać mojego chorego troche mi szkoda bo wiadomo co on by tam od was przyniósł? Haha To chyba najlepszy pomysł na jaki tu wpadłem na tym forum . Tak ten jest najlepszy . może ogłosze sprzedam zddechłą rybe z ospą do zdrowego zbiornika z odpieniaczem . na pożywkę .

Dokładnie tak mogę sie założyć z Panami co krytykują o wiele o to że Volf ma w 95 % rację . Do tego kto uważa inaczej zapraszam , użyczę wam jedngo chorego błazenka , wpuścicie go sobie do waszego zdrowego zbiornika z super odpieniaczem i super parametrami zobaczymy co stanie się potem czy moja ryba wyzdrowieje czy wasz cała populacja padnie . teraz słucham mądrych .

No a producent i sprzedawca mówią co innego .

To znaczy po pierwsze na razie nie mam co ratować, bo nie wiem co tu jest do ratowania, tak szczeże to w ogóle nie rozumiem Pana , po drugie ja nie wieże tylko w pieniądze jak już wiele razy życie mnie nauczyło czcze gadanie ludzi niektórych normalnie mnie rozśmiesza . Nie urodziłem sie wczoraj aby takie poglądy we mnie dojrzały. Jak chcesz się założyćo to że bedzie mi wsystkio żyło i bedzie tak wszystko funkcjonować to proszę bardzo . Masz zapewne blisko mam już dość tych bezpodstawnych osądzeń . Proszę bardzo zapraszam porobisz zdjęcia sprawdzisz wodę i prosze teraz oceń ile czasu dajesz temu czy temu. Następnie załzymy się o coś wartościowego i wszystko opiszemy na forum. Ja jestem na taką propozycję otwarty Co Pan na to ? Przejdzmy do faktów a nie mitów . Proszę bardzo teraz Pana kolei . Wydaje mi się iż pisząc i nie opierając sie na faktach nie dojdzie do przechylenia strony słuznej racji . No nie wiem, dam tu troche zdjęć jak dla mnie , dla kogoś kto się jeszcze nie zna dokładnie na wszystkim to wystarczy reszta przyjdzie z czasem . Ale na żywo wygląda znacznie lepiej. Po stronie ściany skał jest już zrobiony pierwszy moduł mojego oświetlenia led, a po drugiej zwykły żarnik hqi 150 w do celowo mam zrobić 3 modułóy ledów .

No ok to czemu wcześniej przez te 3 mieś nie miałem ospy ? Przecież też dokupowałem inne ryby i wszystko było ok . a dodam iż od początku mam po4 na takim samym poziomie ani nie rośnie ani nie spada.

Kurcze nie rozumiem Ciebie, ospy nie miałem przed wpuszczeniem następnej obsady. Parametry były dobre na moim obecnym sprzecie, oczywiście dążę do tego aby zrobić tak jak piszecie ale nie powiem abym odkrywał amerykę ja tylko lubie coś zrobić a nie bazować na dwóch lewych rękach . Ja nie chce tu odkrywać czy przykrywac ale nie wydaje mi sie aby atak ospy zbiegł sie w czasie z nowym zarybieniem , Po co są kwarantanny itp . wydaje mi się iż wystąpienie u mnie ospy jest spowodowane przez nową obsade a nie przez brak supe drogiego odpieniacza , inaczej nawet najlepszy odpieniacz nie powstrzymał by wystąpienie ospy . podobno na ospę nawet lampa uv nie działa, zdaniem niektórych osób, dochodzi do tego jeszcze tyle zdań ile osób i mamy taki bigos że hej .

no włanie co to daje ta wypowiedz volfa ? Tak oczywiście istnieje taka możliwość ale na razie nic o tym nie świadczy więc czemu miało by tak być ? Zauważyłem że to co pisze volf to tylko poza forum można sie dowiedzieć.

Według testów zool lek mam tak od początku . Wszystko żyje i się rozwija . Nie wiem czy przypadkiem ozonowanie wody, przypadkiem nie wpłyneło na zmiane niektórych parametrów.

Ok to wygląda na to iż auriga nie jadła czosnku i padłą wię jak tu widzicie czosnek to podstawa walki z osp, no przynajmniej dla mnie . Zrobiłem tylko błąd mo mogłem podawać cos co by auriga jadła co bym namaczał w czosnku..

Wita, witam . No to z ospą jest tak że, heptus wyzdowiał hyba całkiem a błazenki też już przechodzą mały atak który powoli zanika . Czyli wynik mogę określić na ospa - ozon na 1:2 Zbadałem ziś parametry i troche jestem nie pocieszony . Ph - 7,8 nie wiem czemu spadło ? Dens - 1022 tu w normie . kh - 6.0 też spadło gh 21 i powyżej temp 24 c Po 4 - 2,0 no2 - 0 Najbardziej zdziwiło mnie to ph .

ok spoko. a co z tymi namorzynami rosną ? Dasz zdjęcia .?

ok fajnie. A teraz niestety . Bitwa przegrana 1 : 0 dla ospy. Po wielkiej eufiri zwycięstwa nad ospą, odnotowałem największą porażkę w tej przygodzie z akwarium morskim. PADŁA mi moja ulubienica Auriga. Jest to tak wkurzające że nie mogę pozbierać sie ze szczescia . Nadość tego jeszcze dziś przyjechał do mnie kolega co od młodego ze mną miał akwarium i obejrzał to akwa pierwszyu raz a tu normalnie jak pech to tylko mnie trafia . Do przedwczoraj se pływała żerowała a dziś już ja nasariusy wcinaja. To sie tego mojego pecha nie da opisać . Hepatus wyzdrowiał prawie całkowicie a auriga była tylko lekko wysypana kiedys tam. wczoraj juz coś była taka sętna, a dziś rano mówie włączeświatło wczesnie bo jak przyjedzie to zeby wszystko sie podfierało itd. patrze a auriga lata z prądem . Jeszcze dychała ale jak wszedł znajomy to juz sie dostała w skały i nie oddychała . No nawet by tak nikt nie wyliczył żeby tak zrobić . Ja wiem że chyba jakis ten pech nademna czycha i tak jak cos ma byc to jep. Już tak od dwuch lat mysle sobie aby kupis modego kurczaka i złozyć go na ołtarzu jakim, odciąć łep i wypić krew, może to odwróci klątwe . Ale tam trudno, do faktów. Ryba która padła nie jadła czosnku ani pokarmu nasiąkniętego czosnkiem ona miała swoje polipy i aiptazje oraz majano. Reszta która je przechodzi co raz wysyp ale nic wiecej sie nie dzieje sa cały czas zywe itd a ta nie zjadła czosnku no i zrobiła sie smętna i zdechła . Wydaje mio sie iż jest to bardzo ważne spostrzeżenie i powinno być zauważone i wypisane na kominie aby ryby chore wcinały czonsek to w przypadku gdy ktoś tak jak ja nie za bardzo chce stosoać chemie to jedyny ratunek .

Fajnie i dzięki . Jak bedziesz coś tam robił to daj znać to może coś tam podpowiem . Przynajmniej się postaram . Ja teraz jestem na etapie budowy lampy led oraz walki z ospą . Ale ustawiłem inaczej ledy i teraz jest normalnie fajnie . paremetry cały czas te same co w tabeli . Wszystko chodzi na 2 filtrach kóbełkowych i odpieniaczu szeryf 2006 (chyba ten numer miał ). Wydaje mi się że przy tak skąpo zasiedlonym zbiorniku to na razie wystarczy . A w przyszłości pewnie kupię odpieniacz od kolegi z delfinem . Słyszałem o koledze pozytywne opinie więc tu też pozdrawiam bo jak nie liczni na tym forum , po prostu potrafi normalnie i z życzlkiwością porozmawiać . Zastanawiam się nad tym shuranem 150 (chyba ten ) Ale jest też drugi front . Jeden taki namawia mnie na odpieniacz wewnętrzny tunze . No i kusi mie to bardzo . Ma potężne argumenty . Wkładam i zapominam o odpieniaczu . A do tego shurana musze zbudować pudełka przelewowe (mam akwa bez komina ) wieć tu mogą sie zapychac rurki itp. jednymsłowem odradza mi to ten od odpieniacza zewnętrznego Ale na razie nic nie tracąc (no 20 zł.) zbudowałem sobie pudełko przelewowe wewnetrzne , któtre już super spełnia swoja rolę podłączone je mam do mojego filtra , co pozwoliło mi mieć juz spadek syfu z tafli wody wcześniej przypomne miałem F>P> własnej roboty i średnio spełniał rolę . Więc mam duże nadzieje co do tych pudełek przelewowych, mimo ich wad i złej reputacji . Także przy akwa morskim jest co robić . Ale sa takie żeczy jak to : Dziś odwiedziła mnie pewna Pani i stwierdziła iż moj zbiornik zrobił na niej ogromne wrażenie , nawet powiedziałem jeje że cały czas go modernizuję i jeszcze duzo pracuy przedemna ale ona odpowiedziała, że jesli tak bedzie dalej to za rok kolana sie jej ugna . To oznacza że nie tylko mi zaczyna sie podobać, bo moja żona to tak obojętnie do tego podchodzi . Wiec jak nie tyl;ko ja widze to coś wtym zbiorniku to może i po czesci jest dobrze a w moim przekonaniu to dobrze jest na pewno mi tyle wystarcza . to co chciałem to osiągnołem teraz mogę tylko upgretować . I o to mi chodziło .

a co ile i ile robisz podmian ? I mogę tobie tu dać moje zdjęcie swojego baniaka ?

No i się zaczyna . No to proszę ty mnie zacytuj bo ty piszesze o tym iż to ja tu atakuję kogoś.

Właśnie ja nie drwie sobie z nikogo a tu najazd jest taki jakby krzyżaki na mnie całą armadą szły. ale niech tam . Do rzeczy mój baniakto 200 dł 60 wys i 50 szer .

Wiem wiem ale przynajmniej ryba wygląda bardzo dobrze i tak się czuje do tego jej kolory tak jakby sie poprawiły no teraz tak jakby szybciej pływa.

A mnie trochę nie podoba się ta woda strasznie dużo w niej jakichś paprochów taka na zdjęciach wydaje se mętna. Tak z ciekawości zapytam, robiłeś podmianki , nie żebym tego tam wymagał czy co ale z czystej ciekawości bo coś mi swieci w głowie że ty też jesteś młodym morszczakiem.

Kolego arogancki to od azwsze byłes a ja bynajmniej akze juz nie atakuj następnej osoby tylko wez cos madrego napisz. Nie jeszcze nie zwalczyłem ale wojna składa sie z wielu bitew. Ale jestem zadowolony z efektów