-
Liczba zawartości
947 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez big daddy
-
No i dzięki, mnie również się przydają Twoje linki. Zaoszczędziłeś mi szukania i pytania Wysłane z galaktyki S6
-
Chyba już mamy wszystko w temacie No i nie wiem kto się i przy czym bardziej upiera Kreśli te z chin są 35V to nawet przy max napięcie jakie podajesz czyli 32v jeszcze trzy zostaje na spadek na driverze. Ja się jednak nadal będę upierał że te datelteka, wysterowane na 680mA powinny wydolić. Jeśli masz zasilacz labolatoryjny możesz sprawdzić ile v tak naprawdę potrzebują i pyrzy jakim prądzie. Wysłane z galaktyki S6
-
Chyba zły pomysł jakby coś pod tym miało gnić, ale nogi z tego...chyba dobry pomysł. Ja i tak w wolnej chwili coś pomyślę nad tymi nogami. Wysłane z galaktyki S6
-
Rozumiem Cię, teraz doczytałem że masz już wyliczone koszty. Różnica faktycznie spora jednak chyba lepiej coś gotowego i sprawdzonego moim zdaniem. Ja sam planuję teraz lampę i kiedyś mówiłem sobie, że zrobię ją tym razem na cob, jednak te problemy z zasilaniem spowodowały, że chyba jednak będzie mix 5 i 3W, łatwiej to wszystko wysterować. Ciekawi mnie dlaczego dareltec mówi że te drivery są za słabe, teoretycznie miecze się w parametrach choć mocno na styk. Wysłane z galaktyki S6
-
To ile Ty tego potrzebujesz? Koszt jednego to 25 zł i wg mnie nie jest to zbyt drogo. Ale jeśli potrzebujesz tyle sztuk że łatwiej jest otwierać linię produkcyjną to ok. Wysłane z galaktyki S6
-
Cena chyba nie jest za wysoka? Chyba szkoda zachodu, żeby samemu się bawić w robienie takich układów. Wysłane z galaktyki S6
-
Może by coś wydrukować? Jaką wysokość ma ta kratka? Może coś co od razu przyda się do regulacji wysokości odpieniacza? Wysłane z galaktyki S6
-
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem ale czy przypadkiem nie nadają Ci się takie drivery? Są o różnym prądzie. https://goo.gl/images/miYm6L Wysłane z galaktyki S6
-
Jak koledzy napisali to jest bez sensu. Można trochę niżej żeby oszczędzić diody ale nie tyle. Ja chyba mam 680 mA drivery. Dodą przeznaczona do pracy z prądem 700mA nie będzie wtedy świecić na max mocy. W teorii jeśli Dodą jest na 700mA to na takim prądzie będzie pracować prawidłowo. Chyba że kupujemy chińskie wtedy można trochę je oszczędzić i ja tak zrobiłem bo i tak lampę budowaniem ze sporym zapasem mocy. Prąd liczysz dodając natężenie z wszystkich driverow. Ty masz 1,5 A i 0,7A czyli zasilacz 2,5 A powinien wystarczyć. Jeśli drivery masz tylko dwa to można kilkużyłowym przewodem dostarczyć zasilanie do diod i całość sterowania uochac gdzieś z dala od akwarium. Wysłane z galaktyki S6
-
To znaczy że przewód masz za gruby, kup taki około 0,5mm2 w zupełności wystarczy. Co do zasilacza odkręć i zobacz czy jest tam transformator. Jakieś podstawowe narzędzia i przyrządy musisz mieć wobec może taniej będzie zamówić na alle miernik goldpiny jakieś przewody od jednego sprzedawcy. Poniżej jeszcze zdjęcie mojego przyłącza do lampy. To złącze mikrofonowe, idzie tam dwoma przewodami zasilanie diod, dwoma Arduino z osobnego zasilacza i zostaje jeszcze pin na uziemienie. Całość jest rozkręca i można bezpiecznie odłączyć lampę. Jeszcze jakieś zdjęcia jak u mnie to wygląda. Zrobiłem to na płytce uniwersalnej, nie wiedziałem jeszcze wtedy o istnieniu płytki maga A nie chciało mi się projektować i trawić swojej. Na wierzchu są wlutowane gniazda na Arduino i resztę klamotow. Pod spodem przewody odizolowane od radiatora żeby nic się nie zwarło folią i klejem na gorąco. Jeśli cię interesuje zajrzyj do mojego tematu o lampie florida_Sun w dziale diy chyba znajdziesz. O tu jest ale więcej zdjęć chyba nie ma http://nano-reef.pl/index.php?/topic/84939-Led-diy-113W-Florida_Sun Wysłane z galaktyki S6
-
Albo wybierz najładniejszy, resztę wyrzuć i zapomnij o problemie Wysłane z galaktyki S6
-
Ad 1 odpowiedź masz we wcześniejszym moim poście, są linki tylko chyba brakuje linka do pojedynczego gniazda. Ad 2 Ja bym Ci radził jednak osobno. Tak jak magu radzi zasilić Arduino jakimś zasilaczem transformatorowym, a nie impulsowym. Chodzi o stabilność pracy. To jeśli chodzi o zasilanie Arduino i diod, oczywiście masy obu zasilaczy muszą być połączone. To o co pytasz to wg mnie choć nie znam płytki maga zasilanie po prostu podpinasz do niej a tam już jest to w obwodach rozprowadzone. Wystarczy powkładać w gniazda moduły Arduino, zegar blietooth. Wysłane z galaktyki S6
-
Tak się znów nie dąsaj Not ma o co. Wysłane z galaktyki S6
-
Wybrałeś najlepsze dla siebie rozwiązanie. Co do przewodów to te prototypowe rzeczywiście średnio się nadają Ale można kupić wtyczki gniazda i obudowy tzw "goldpiny" i samemu sobie takie przewody przygotować z odpowiedniego przewodu. http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5175848988 http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5137841868 Wysłane z galaktyki S6
-
Tak na szybko to jest lampa na giełdzie za 300 zł. Chodzi o giełdę forumową. Wrócę do domu to opiszę Ci jak ja to sobie przemyślał zrobiłem. Działa bez problemów, lampa. Ze sterownikiem miałem już trochę kłopotów i to tyko i wyłącznie przez drobne, mikroskopijne zaniedbanie. To nie może tak wyglądać żeby te wszystkie kable gołe kostki leżały na szybach nakrywowych. I nie chodzi o gumki, ale zwarcia o których piszesz. Masz wszystko co potrzeba, wiesz jak to połączyć to już naprawdę nie brakuje wiele żeby cieszyć się z działającej lampy. Wysłane z galaktyki S6
-
Chyba dla Ciebie lepszej wersji jak podał[mention=23855]silvia[/mention] nie ma. Pewności, że będzie działać też nie ma, nie bardzo jesteś w stanie pogodzić się z zasadami, mimo tłumaczeń i tak robisz po swojemu. To co jest na zdjęciach, spinanie płytek gumkami, gołe kostki i przewody w otoczeniu kropli wody nawet nie będę komentował. Jeśli do tej pory wszyscy żyją, daj sobie spokój nie kuś losu [emoji4] Udaj się na giełdę i kup jakąś lampę. Wysłane z galaktyki S6
-
... Bo nie ma takiej potrzeby... Jak pojedziesz do elektronicznego to będziesz wyliczał ile masz km ile pali auto i wlejesz do baku 1,78l benzyny? Twoje działanie w sprawie napięcia odpowiada dokładnie temu przykładowi. Coś Ci doradzę, wlej do pełna auto sobie spali ile będzie potrzebować Wysłane z galaktyki S6
-
Nie wiem dlaczego z uporem maniaka regulujesz napięcie, nie dociera do Ciebie co tam piszą na górze? Prąd ustaliłeś na połowę wartości dopuszczalnej przez diody to i całość jest mało wysilona. Piszczot ale liziot jak mawiali starożytni rosjanie. Mój też piszczy i lampa chodzi już rok bez najmniejszego nawet problemu, to cewki. Wysłane z galaktyki S6
-
Lutuj co chcesz byle zasilacz wydolił to jeśli chodzi o napięcie. Prąd wiadomo, musi być taki jak daje driver jeśli były czerwone 3W to prawdopodobnie będzie to 700mA nie wiem czy cree są o takim prądzie musisz sobie sprawdzić. Jeśli tak nie ma chyba przeciwwskazań. Jeśli wymienisz wszystkie to nie ma znaczenia jeśli byś no zostawił jedną czerwoną to całą nitka ustawiła by sier na niższym napięciu( takim jak czerwona dioda, masz rację że chodzą na niższym coś ponad dwa v jeśli dobrze pamiętam) Wysłane z galaktyki S6
-
Dość ważne jest wcześniejsze oczyszczenie skały inaczej klej może odejść wraz z takim jakby nalotem na skale. Nie ważne czy kropelka czy inny klej do brudu i glonów nie "chwyci" . Wysłane z galaktyki S6
-
Tylko w żelu. Wysłane z galaktyki S6
-
Zastyga, woda przyspiesza ten proces. Dlatego trzeba trochę "powiercić" klejoną szczepką, tak żeby rozerwać zastygniętą powłokę. Jeśli się da wygodniej kleić na zewnątrz i wkładać pod wodę celem zwiazania kleju, ale często nie ma tego komfortu. Edyta: Maciej był pierwszy Wysłane z galaktyki S6
-
Ja rwałem od skały pazurem, nie widziałem żadnych zmian w wodzie. Koral tylko strzelił focha ale mu przeszło Wysłane z galaktyki S6
-
Nie ma żadnego ryzyka, no chyba że to wyimaginowane.Miliput też jest całkiem ok, tylko trzeba pamiętać wyczyścić wcześniej skałę i kleić szybko nie poprawiać, głaskać itp bo bardzo pyli. No i nie kleić za dużo na raz(jednorazowo duża ilość świeżego kleju w zbiorniku. Ostatnio moja kobieta która pracuje w zoologu zamówiła klientowi markowy klej 60 zeta za dwie tubki po trzy gramy. Porównała skład i była to zwykła kropelka, opakowanie, kształt było identyczne, tylko był nadruk firmy na tubce. Wychodzi na to, że jak ktoś zapłaci 6x tyle ile to kosztuje w kiosku, to już ryzyka nie ma [emoji6] Wysłane z galaktyki S6