Saiti

Kolimatory takie: https://pl.aliexpress.com/item/32960072994.html One są na tyle ciasno spasowane że w rzeczywistości nie wymagają klejenia (tzn wiadomo - czasem dioda ciaśniejsza, czasem luźniejsza). I tak będą zaklejone silikonem, żeby uniemożliwić odkładanie się soli z parującej wody.

W sumie obaw o zasilacz nie ma, tam jest jeszcze jego regulacja o około 3V w dół. Drivery mają zresztą tolerancję do 36V, ale limity są również na elektronice - chińskie przetworniczki często mają kondensatory na wejściu do 35V, zresztą zrzucanie napięcia z 36V do 5V (lub 3.3V jeżeli ESP32) też wygeneruje spore straty, muszę w wolnej chwili policzyć ile sterowanie pobierze prądu, bo zaraz się okaże że rozsądna sekcja zasilania pochłonie pół płytki A odnośnie radiatora - od gładkiej jego strony widzisz PCB z kolimatorami zamiast diod. Nie chciałem jeszcze "wzbogacać" modelu o diody, które tylko wizualnie mogłyby poprawić sprawę Kolimatory będą na pewno przyklejone i jednocześnie uszczelnione silikonem. Planowałem również zasilikonować lub pokryć żywicą krawędź PCB i oczywiście wszystkie złącza WAGO. Czekam na paczki i sprawdzę ile ciepła odprowadzi radiator, przy konfiguracji pobierającej około 40W celuję, że wentylator nie będzie potrzebny - planuję też ciut wydłużyć radiator. To projekt wstępny, pod testy Diody z Aliexpress, ale już w drodze, paczka z JLCPCB z płytką przyjdzie na dniach.

Cześć, Posprzedawałem wszystkie swoje dotychczasowe konstrukcje, ale zmysłu majsterkowicza nie umiem wystawić na aukcję, a więc wychodzę z kolejnym tematem. Zmęczony lutowaniem przewodzików i ustawiania pod suwmiarkę LEDów wymyśliłem sobie następujący czasopochłaniacz. Akwa na ten moment nie mam, ale może jak zrobię ciekawą lampę to będzie mobilizejszyn. Założenie proste - jak najmniej roboty. O ile przy customowych lampach najbardziej drażni kabelkologia i powoduje najwięcej problemów, to tutaj praktycznie nie istnieje. Taki mam cel. Nie ma, że przewód nie styka, że za gruby, że inflacja czy coś. Nie wrzuciłem już wymiarów, ale warunki są następujące: - wymiary lampy 310mm x 152mm x 54mm (wysokość "brutto" z soczewką) - wymiary PCB 270mm x 120mm (cała PCB "diodowa") - macierz LED - 5x11 w rastrze 20 mm. Czyli diody znajdują się w prostokącie 200mm x 80mm (ich środki) - ilość LED - 55 - radiator P3698 (150mm szerokości, 15mm wysokości, 300mm długości) - wentylator 120mm, w projekcie użyty o grubości 25mm czyli standardowy W środku znajduje się miejsce na układ sterujący, przeznaczone 140mm x 80mm. Mieści się więc płytka od MAGU jeżeli usuniemy z niej moduł RTC i BT (tzn wlutujemy np POD płytkę). Ale chodzi mi po głowie zrobienie czegoś na ESP32. Z MAGUowych minusów jest to, że mamy tam 6 driverów, ale zaplanowane rozmieszczenie kanałów nie czyni przeszkód, żeby je mostkować. PCB od diod jest oczywiście aluminiowe, opiera się na złączach WAGO 2060-452, są np w TME po 2,61 brutto przy 10 sztukach. U żółtych jeszcze taniej. Pady są powiększone pod lutowanie ręczne (seryjnie prawie nic nie wystają i ciężko podejść grotem lutownicy). Jedyna rozterka która mi została, to chęć zastosowania zasilacza MeanWell LRS-350-36 9.7A co napięciowo jest szczytowe dla driverów MW LDD-700L. I zamysł prosty - do lampy dochodzą wyłącznie dwa przewody DC 36V. Zasilacz ukryty gdzieś dalej. Czarna obudowa wykonana z aluminium 1mm. Proponowane kanały: 1 - RB x18 2 - BLUE x14 3 - 10K x6 4 - 20K x6 5 - 6500K 6 - 395-400 x4 7 - 620nm (RED) x2 8 - 520nm (GREEN) x1 Na zestawieniu kanałów przedstawiłem procentowo ilość diod w kanale względem wszystkich diod w lampie (a ich jest 55). No i tak: MAGUsowa płytka ma 6 driverów - brzydko, bo mam 8 kanałów. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby linie dalej łączyć ze sobą i np 7 kanał połączyć z 8, a 5 z 6. Moc diod w tym przypadku jest zależna od stosowanych driverów. Przy użyciu LDD-700L dobieramy po dwa stringi dla diod 1W i pożądany prąd jest uzyskany (700/2=350). Dla pojedynczych szeregów można użyć diod 3W. To nie jest projekt z wielkim zapałem i wizją podbicia świata, ale trochę już mu poświęciłem, więc chętnie dopchnę do końca Na rysunkach brakuje jeszcze jakichś dekielków na boki lampy, te uzupełnię jakimiś wydrukami 3D. Na ten moment czekam na PCB i diody, w międzyczasie dostosuję sterownik od Magu, żeby się ładnie wpasował w obudowę i na tym będę testował. W międzyczasie usiądę do projektu na ESP32. Wtedy lampa będzie działała w sieci, wbudowane wifi ułatwi sprawę, plus pobieranie daty na bieżąco. Przy wersji standalone jakiś zewnętrzny zegar RTC. Może ktoś ma jakieś sugestie, pomysły? Docelowo pewnie rzucę temat open source w jakimś tam zakresie.

Dokładnie tak - spód wpadł do środka szafki. Był podparty nóżkami, a cała siła szła na boki. Puściła płyta. Nie przemyślałem tego do końca i taki oto efekt... Ale w głowie miałem doświadczenia z większymi ciężarami, więc nie przechodził mi taki scenariusz przez myśl.

Poszedł spód szafki. Chińskie gówniane nóżki z plastiku nic sobie nie robiły z tego ciężaru i wytrzymałyby dużo więcej (regał obok jest cięższy, a też się trzyma na końcówkach gwintu i nic się od 3 lat nie dzieje). Sprzęt i skała całe, ale chyba braknie mi psychiki żeby być gotowym na podobną awarię. Szafka do śmieci. Nawet bym jej nie naprawiał. Nie o kasę chodzi.

Dziękuję, do widzenia. Szafka z gównolitu na Allegro. W sumie płyta jak płyta, opierało się na 4 konfirmatach. Może wkręcenie nóżek ciut przeszkodziło, ale wody tam było 36 litrów (równe 3 wiadra), więc to nie był jeszcze bóg wie jaki ciężar. Konstrukcyjnie szafka nadaje się tylko do stania na płaskim bez żadnych nóżek. Czemu przykręciłem nóżki? A temu, że robiłem podobną szafkę pod większe akwarium (tyle, ze z podwójnej płyty) i tak to wynikło z doświadczenia. Plus stosunkowo cienki plastikowy gwint nóżek którego nic a nic nie ruszał ciężar całego zestawu okazał się solidniejszy od płyty. Szafka zaprojektowana jak wisząca, czyli boki zachodzą na dno, więc na konfirmatach było ścinanie.... No nic.

Wody filtrowanie, obudowy malowanie, czas na dalsze uzbrajanie Do jutra wyschnie lakier, postaram się jutro osadzić radiator z ledami. Chciałem ukryć całą elektronikę w lampie (sterownik od Magu), ale już pokićkałem wszystko - rurkowsporniki przeszkadzają, nie przemyślałem tego :/

Miałem na myśli, że lampa nie będzie za mocna, dopóki jest regulowana oczywiście regulacja jak najbardziej. Lampa przy ok 25W już wydaje się mega mocna, chyba zbuduję drugą, lżejszą i zgrabniejszą. Ta rozświetla cały pokój.

Zwykła ręczna giętareczka Ridgid. U mnie w pracy doginają takie rurki, więc użyczyłem giętarki i czterech rurek

No, powoli, ale do przodu. Robię mocowania pod lampę, nie wiem czy zda egzamin. Rurki z nierdzewki fi8, obudowa ze stali czarnej. Zastanawiam się, czy ta lampa nie będzie za mocna. Tzn światła nigdy za wiele (tu max 63W), ale za mocą idzie też waga - radiator, chłodzenie, obudowa. Wielu wrzuca lampy DIY na zwykły kasetonowym profilu, bez żeberek - zastanawiam się czy to się mi ugotuje czy nie. Tu jestem w stanie zjechać na 29 stopni, więc prawie mróz. Cały moduł jest gotowy, dziś testowo przykręcę wentylator i uruchomię lampę. Ale chyba jednak zrobię jeszcze jedną :/

Jak radiator miał 50 stopni to diody miały 70. Także nie, nie dawał rady. U mnie radiator 124x35 długość 300 z diodami 63W ma bez włączonego wentylatora 53 stopnie, z włączonym 29. Mierzone od strony "niechłodzonej".

Same szkło wydaje się być spoko, ładne spoiny i tu zero uwag. Są cieniutkie, zbiornik cacy. Ale ten panel to jest śmietnik. Wkładając skałę zarysowałem go....

Pompę można zawsze dokupić, ale z tego co zauważyłem uruchamiając ją wcześniej w słodkiej wodzie, robi robotę i nie wydaje mi się, żeby była za słaba. Zobaczymy przy większej obsadzie co to to to będzie Odnośnie filtra, widzę, że za stówkę można już coś kupić, jutro do nich przedzwonię

To sobie kup normalny zbiornik i wklej samemu przegrody - te są bez sensu

O to: https://www.akwarystyczny24.pl/produkt/viv-akwarium-z-panelem-filtracyjnym-40x40x40cm-64l-804-02-wysokiej-jakosci-akwarium-z-super-transparentnego-szkla-i-przestrzenia-na-media-filtra-4718 Niestety absolutnie nie polecam. Zbiornik sam w sobie spoko, ale ten panel to pomyłka.