konwiasty
Klubowicz-
Liczba zawartości
163 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Docelowo chciałbym mieć Xenię tylko na tylnej szybie bo przez ten rok już się wystarczająco nacieszyłem tym koralem
-
Trzeba kiedyś z tym ustrojstwem zrobić porządek
-
Mija rok od założenia zbiornika, na ten rok z dwóch ukwiałów zrobiły się trzy.
-
Kostka ma już 10 miesięcy. Upały przyczyniły się do wysypu Cyjano, Hydroidów itp. Po powrocie z tygodniowych wakacji stwierdzam pewną poprawę i dokumentacyjnie wrzucam fotki mojego miękasowego bałaganu. Akwarium ponownie funkcjonowało przez pewien czas bez podmian ze względu na plagi, tylko dolewka i karmienie. i moja "półeczka twardzieli"
-
Faktycznie dokładnie to samo. Dzięki!
-
W sumie jest to możliwe bo mam ostatnio wysyp Hydroidów ale brązowych. Może to jakaś ładniejsza wersja. Dzięki
-
Odkąd padła moja Kuekenthali na skale pojawiły się 3 małe kolonie takich zielonych, małych łebków. Nie wiem czy ma to jakiś związek z brakiem krewety no ale są. Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji.
-
Jakiś czas temu siadło mi zdrowie więc jakiś miesiąc akwarium kręci się bez podmian i porządków, może to i lepiej bo słońce dokazuje, temperatura rośnie i glony też dokazują. Chociaż jest nie najgorzej bo nie rosną wszerz tylko w górę i się odrywają. Niestety są pierwsze straty po ponad roku padła babka, zaginęła też kreweta czyszcząca którą mam około roku ale mam cichą nadzieję że może to wylinka. Jeszcze trochę i Xenia przejmie cały zbiornik i pomyśleć że w poprzednim zbiorniku nie chciała rosnąć...
-
Fotoaktualizacja, rośnie wszystko Xenia na pierwszym miejscu, potem makroglony, potem glony, potem cyjano a potem cała reszta . Cztery tygodnie akwarium nie ruszane, wczoraj wyczyszczone więc fotki mogę wrzucić.
-
Kilka fotek zrobionych telefonem. Rybki w dobrej kondycji, Błazny cały czas się nie dogadują ale mały zamieszkał w Xeni więc przynajmniej ma swoje miejsce w zbiorniku. Korale rosną, nawet twarde, na Dunce pojawiły się nowe główki. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku jak na taki low techowy zbiornik, ale każdy krok w dobrą stronę mnie cieszy . Xenia szaleje, rozsiała się nawet przy samym ukwiale i ukwiał nie robi na niej żadnego wrażenia, jedynie Rhodactisy fluo wyglądają kiepsko ale to przez moje dzielenie na szczepki. Ogólnie wydaje mi się że wzrost jest efektem coraz większej ekspozycji zbiornika na światło słoneczne, ale ma to swoją drugą gorszą stronę - glony.
-
Startowałem na Special Blend, jak się skończyły jechałem trochę bez bakterii ale ostatecznie wróciłem do bakterii i wybrałem Stability i jestem zadowolony. Jeżeli masz Special Blend i używasz to jak się skończą możesz spróbować Stabilty.
-
Startowałem z podobnym zbiornikiem mniej więcej w tym samym czasie, sam mam problem z glonami ale w porównaniu z Twoimi perypetiami to nie jest to nawet problem, raczej niewielki problemik. Możliwe że skała robi różnicę bo ja startowałem na żywej no ale każdy zbiornik jest inny. Nie wiem czy bardziej doświadczeni forumowicze i forumowiczki poparły by takie rozwiązanie, a być może Twoja walka z glonami już zawierała poniższe elementy i nie jest to nic odkrywczego ale ja bym zrobił to tak: - przede wszystkim sprawdziłbym na kilka sposobów zasolenie, jeżeli jest OK to OK; - raz w tygodniu rwał bym wszystko, odsysał na wszelkie możliwe sposoby glony żeby wywalić to ustrojstwo ze zbiornika, wydaje mi się że zwierzaki mogą jedynie wspomagać walkę z glonami, ciężko zrzucić im na barki cała robotę. Ponadto moim zdaniem regularne mechaniczne wywalanie glonów daje jakiś punkt odniesienia czy przyrost glonów spada i czy zmienia się ich struktura; - wody bym nie podmieniał lub robił małe regularne podmianki póki sytuacja jako tako się nie stabilizuje, u mnie jest w miarę stabilnie chociaż glony niezupełnie odpuściły i podmieniam 5l co tydzień co jest podmianą raczej symboliczną (mamy mniej więcej podobny litraż). Wydaje mi się że ważniejsza jest regularność od ilości. - przedmuchałbym skałę przy każdej podmianie i jeżeli glony są raczej luźne odrywające się przy strumieniu cyrkulatora to powtarzałbym tą czynność również co 2-3 dni między podmianami, a do sumpa zaaplikowałbym watę jeżeli już jej tam nie ma. Ja akurat po podmianach i przedmuchiwaniu skały przez 2-3 dni trzymałem watę w sumpie żeby wywalić jak najwięcej oderwanych glonów; - jeżeli jeszcze ich nie masz, a masz taką możliwość wrzuciłbym jakieś makroglony do sumpa; - obsadził bym też akwarium szybko rosnącymi miekasami takimi jak Xenia, Capnella, Rhodactis czy Anthelia. Oczywiście w sposób taki żeby były łatwe do opanowania; - ja po każdej podmianie leję 3 nakrętki Seachem Stability. Oczywiście dojrzewanie to długi proces, wymagający cierpliwości ale biorąc pod uwagę że zbiornik ma już pół roku to moim zdaniem można próbować czegoś więcej niż zwykłej cierpliwości. No i masz już tam trochę ryb im mniejsza obsada tym grzebanie w zbiorniku jest mniejszym ryzykiem, nie wiem na ile takie grzebanie może zaszkodzić obsadzie. Wszystko co napisałem wyżej to tylko obserwacje i działania które zastosowałem u mnie, dlatego daję to Tobie do rozważenia i do niczego nie namawiam .
-
Zapodaj może jakąś aktualną fotkę baniaka, bakterie lejesz?
-
Jak widać na załączonym zdjęciu Xenia rośnie . Do obsady ku uciesze żony dołączył dziś mały żółtek (nie jestem z tego szczególnie dumny) liczę ze wspomoże walkę z glonami. Ostatnio było ciężko ale jakoś idzie do przodu, sytuacja się stabilizuje. Obsadę rybną uważam za zamkniętą: - Żółtek (tymczasowo) - 2x Gramma Loreto (też od dziś) - 2x Ocellaris, - Mandaryn , - Babka kopciąca. Tworzą całkiem ciekawą ekipę oby żyły w zgodzie.
-
Dzisiejsze nocne łowy z telefonem potwierdziły moje przypuszczenia. Oficjalnie wyczajone 2 dzikusy w akwarium (pojawiały się naprzemiennie), jeden wygląda niegroźnie i sympatycznie a drugi tak: Jak skubaniec wystawi szczypce do skrobania skały to widać go z daleka, próbowałem go złapać ale chyba będzie ciężko. Poza tym tydzień temu niedomknięta zamrażarka zmusiła mnie do wyjazdu który skończył się przywiezieniem Caulastrei oraz kilku SPSów (Milka, Acra, Gonio i Monti Digitara), miało nie być jeszcze nowych SPSów no ale jak już jechać to trzeba było coś przywieźć . No i trochę glonów, trochę cyjano, podmianka, bakterie, Xenia, Pseudogorgonia i Capnella rosną, reszta nie bardzo także nic ciekawego na fotoaktualizację (poza krabem).