Skocz do zawartości

Thiper

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    150
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Imię
    Marcin
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Skąd:
    Żywiec // Bielany k. Kęt
  • Akwarium
    360l + sump (440 w obiegu)

Ostatnie wizyty

913 wyświetleń profilu
  1. Dzień 67 (10.12.2017) Nie było mnie troszeczkę, to akwarium hula i powolutku się rozwija i stabilizuje - już ponad 2 miesiące stuknęły Nie ma co udawać jednak, że nie jest idealnie! O ile udało mi się ustawić cyrkulację to kilka solidnych "remontów" się podziało. Odessałem dino i widać zdecydowanie, że się po prostu gdzieś "podziało". Niestety jak widać po piasku wywaliło mi okrzemki (przynajmniej taki mi się wydaje ). Parametry są dosyć ciekawe bo... robiłem testy moim Salifertem i NO3 - 25-50, PO4 - 0.25. No i nie ma co ukrywać, że... raczej nie są to zadowalające wyniki ^^ Stąd zabrałem na "badania" moją wodę i co się okazało? NO3 - 2, PO4 - 0,04 Zakupiłem zatem małą Hankę i nowe testy - aktualnie NO3 - 1,5, PO4 - 0,00. Jak może udało się zauważyć - troszeczkę zmienił się układ skały, co zawdzięczam tylko i wyłącznie mojej głupocie Podczas próby "liposukcji cyjano" trąciłem łokciem i się zsypała cała lewa strona... W tym poniekąd dopatruje się problemów z okrzemkami (dobrze, że nie zaczęło się dojrzewanie od początku!). No i w sumie powiększył i pomniejszył się skład - Valenciennea strigata została wymieniona - miała pójść do znajomego @erni'ego, ale była w takim stanie, że wolałem nie brać za niej kasy (średnio przeżyła odłowienie i 3dniową karencję w improwizowanej sumpowej izolatce Jedna Chrysiptera udała się... "na wycieczkę", a drugą wciąż próbuję złapać (bo już dziada zaczęła atakować 4 nowe Błazenki). Jak uda mi się ją ogarnąć, to po świętach nowy odpieniacz i solidna nowa dostawa A z korali - kilka cukierków od @Artur85 i różowe neony z Wietnamu Od @erni'ego pięknych rozmiarów Pavona Cactus (która niestety troszeczkę się połamała w transporcie - będą szczepki ^^) i jak dla mnie genialnie prezentująca się z Milką fioletowa, puszysta Pavona Decussata! No i nowym nabytkiem są Euphillie - wszelkiego rodzaju i koloru - od p. Anatola. I na koniec malutka jedna główka Dendrophilii i muszkieterowie koło spokojnej Capnelli: I jako malutki bonus - króciutki filmik: Dobrej morskiej nocy +
  2. Mam Pavonę Cactusa od erniego, która by Ci spasowała Przy takiej rafie 30x30 to takie skromniutkie korale
  3. Ja mam (za chwilę 'miałem) dwie. Od początku wpuszczone i skutecznie wykańczały wszystkie spokojne ryby. Większość "ofiar" z naderwanymi płetwami tylnimi, szramami na bokach, obskubanymi płetwami bocznymi itd. Zanim rozgryzłem, że to te dranie, to straciłem dwa przepiękne czarne błazenki, dwa zwykłe i żółtego. Ostatni był z nimi od początku i jakoś go tolerowały, ale z braku "ofiar do gnojenia" i z nim sobie poradziły. Okrutne ryby. :/
  4. Nie wiem jakie masz doświadczenia z Chrysipterami, ale ja osobiście w życiu już nie wezmę tych ryb. Osobiście mam zamiar moje sztuki spuścić w toalecie, bo aktualnie we dwie mają na sumieniu (uwaga uwaga) 5 błazenków i 1 żółtka. Jak dla mnie biznes nieopłacalny Agresywność lvl master! Może to dlatego, że były w akwarium od początku, a inne ryby dochodziły - nie wiem. W każdym razie ja się trzymam z daleka od tego badziewstwa!
  5. Oby wszystko było w porządku! Trzymam kciuki
  6. Thiper

    Walka z bryopsis

    @waldek123blau Czyli jednak trochę racji było! Oby do 0 i bez problemów. Parametry przed podmianką mogą być delikatnie kosmiczne. A jak ryby i korale? Wszystko ok?
  7. Do kiedy jest promocja? Do jutra do północy?
  8. @waldek123blau Bo dopiero teraz przeszedłem pod "skrzydła" pewnego zacnego człowieka, który wytłumaczył kilka rzeczy, który pokazał co i jak, no i aktualnie staramy się wyprowadzić go na sensowne tory - nie mieszać wszystkiego nie wiadomo po co, dobrać rozsądnie zwierzaki, walczyć z plagami i tym co już namodziłem Te korale, które teraz dostałem od niego, to wszystkie były kąpane w Dipie/CP - właśnie mi go polecił, dlatego zanim dostrzegłem ślimaka już go zamówiłem. Niestety błędy popełnione wcześniej będę musiał jakoś wziąć na klatę :/
  9. @Artur85 Roger that! Dip kupiony, przyjdzie jutro, będzie płukanko Najchętniej zrobiłbym to po złapaniu Babki, żeby już mi dziada nie sypała po nich... Ma ktoś w okolicy Bielska/Oświęcimia pułapkę na ryby, albo sposób na złapanie ich? Bo na widok siatki... Nie... to nie ma sensu
  10. @Artur85 Tak wiem Tylko myślę jak go uśmiercić - czy umyć Zoasy w Dipie/Coral Protec'u czy zostawić tak jak jest i tylko go wytropić. Szkoda żeby podjadał Chociaż ten świecący design ma naprawdę fajny ^^
  11. Dzień 46 (19.11.2017) Podrzucam porcję zdjęć razem z ciekawym "pasażerem na gapę" i nowinkami z akwarium! [Trochę się zapełnia - powoli, a może i właśnie za szybko...] Co się zmieniło. Po pierwsze po pożegnaniu Żółtego pożegnałem parę Czarnych Błazenków. Po śmierci Żółtka (która wyglądała fatalnie - ześwirował, próbował wyskoczyć, przywalił w lampę potem 3 razy w skałę i padł...) sprawdziłem co mogłem - parametry nie "igła", ale zdecydowanie znośne jak dla ryb. Błazenki już siedziały skryte i przestały jeść (aklimatyzacja spokojna, na początku jadły, pływały ze wszystkimi) kiedy nagle jeden z nich wypłynął obsypany piasek i detrytusem, ale szybko zrzucił z siebie białe kropki (czyli wykluczyłem ospę), ale na szczęście udało mi się go pooglądać dokładnie. Co się okazało - ogon był zgryziony i w 3 miejscach urwany, płetwa rozerwana. Nie musiałem dużo pytać o to "kto i co". Odpowiedź (a nawet dwie) przypłynęły - Chrysiptery. Tak jak wykończyły błazenka z innej ekipy, tak teraz wykończyły cudowne, wypływane ryby, które udało mi się dostać po likwidacji akwarium w niesamowicie przystępnej cenie. No nic. Opłakałem stratę, ale i wyciągnąłem wnioski: 1) Chrystiptery idą do wy... (najchętniej to bym je spuścił w kiblu) - oddaję znajomemu (wcześniej poinformowałem o tym jak agresywne bestie z nich są) 2) Valenciennea strigata - (też zrobiłbym z nią to co z klientkami wyżej) - zasypuje Zoasy, Euphillie - jednym słowem WSZYSTKO. Czyszczenie jest bez sensu, a klimatu świąt jeszcze nie potrzebuje. 3) Składam spokojną obsadę - trzeba dbać o zwierzaki. Już zaplanowana No i mam nadzieję, że już przeżywalność będzie większa [Niby takie spokojne, a jednak... Jak nie dziubią to sypią!] Do środeczka doszedł Ukwiałek zielono/żółty - ciężko zniósł podróż, ale już doszedł do siebie (najpierw myślałem, że jednak nic z tego nie będzie - znalazłem go przyklejonego do woreczka zdecydowanie ponad wodą, nie reagował na dotyk, a po wzięciu do ręki praktycznie "rozlał" się) - smutno mi było, bo to taki "kumpel" znajomego, od którego brałem. Na szczęście wkomponował się pod czerwonym i chociaż na zdjęciu poniżej jeszcze skulony (po całej nocy) to jednak już powoli wysuwa polipki i rokuje na to, że się będzie pompował Oczywiście nie zabrakło cukierków (jakoś lubię Zoaski ze względu na kolory - i mam moją "wioskę smerfów") - może nie są to cudowne rzadkie odmiany, ale dla mnie mają urok. I na koniec dostałem za całe 20 zł malutką szczepkę "na wychowanie" (albo "na przetrwanie") Alveopory. Na razie skulona, delikatnie wysunęła polipy, ale do szczęścia to jeszcze troszeczkę brakuje. Wiem jak ciężki to koral, ale mam nadzieję, że i jemu się spodoba na mojej rafie. [Może nie fluo, ale urok ma // Jak miała być wyspa smerfów to niebieskiego więcej trzeba // Wygląda jak "mózg tej skały" :D] No i cóż - reszta korali ładnie się pompuje. Babka wkurza Zoaski, jedną skałę przerzuciłem w inne miejsce, bo słabo się otwierają. Euphilki napompowane, kolejne główki rosną, powoli życie się ogarnia - dzisiaj wlałem 85 ml SpecialBlend'a i będę spokojnie dolewał dalej. Powoli będę migrował na AF - zobaczymy co z tego będzie. Na razie... pływa i jak patrzę na zwierzaki, to chyba mają się całkiem nieźle. Testy w normie: NO3: 10 (Salifert), PO4 (MW): 0,06; NH4 - 0,25 (Colombo), NO2 - minimalne. Resztę badałem we wtorek, więc nie powtarzałem. Nie ma szału, powoli się dopiero zbiornik ogarnia. Świecę dalej tak samo - 12 godzin 2x Narva Blue + niebieskie LEDy. Pytania! 1) Karmię rano małą szczyptę pokarmu dla ryb + 1 kostkę z sekstetu morskiego około 16:00, do tego 1 kostkę Zooplanktonu + malutką szczyptę suchego XXS - do pyszczków, pipetą - praktycznie każdemu po trochę. Nie ZA DUŻO? 2) Mam takiego pasażera na gapę - czy to nudibranch - ślimak nagoskrzelny? Najpierw myślałem, że to szczepka Briareum, albo nieotwarty Zoa's. Na szczęście (albo jego nieszczęście) zaczął się przemieszczać. Tępić? Wypłukać w Coral Protec? Zostawić...? [Ale się zakamuflował - ładny, mały nagoskrzelny ninja(!)] No i trzy dodatkowe zdjęcia z akwarium. To by w sumie było na tyle. Morskiej nocy + [Radar do ochrony przed obcymi // Caulastree o poranku // No i kochana Paraancora z dwiema nowymi główkami i Cladellą (?) na gapę :)] P.S. @waldek123blau Dzięki za rady! Część już zastosowałem (węgiel się kręci już od tygodnia razem z PhosGuardem) Żółtego w normalnej opcji świeżo sprowadzonego oczywiście sprzedawca odradzał, ale ten był wypływany i znany mu dobrze (prowadził zbiornik z nim) - no niestety tutaj podejrzewam również nie parametry, ale małe pływające gestapo. Leję w konkretnej dawce SpecialBlenda (jak pisałem), a nad VSV się zastanawiam. Dam jednak malutkim bakteryjkom szansę na podziałanie Pozdrawiam!
  12. @marcinsoroka Lejesz bakterie - ok. Ale w ilości "pielęgnacyjnej". A według mnie po czyszczeniu skały wyczyściłeś te kultury, które miałeś (pewnie się nie znam, może jakiś doświadczony morszczak mnie poprawi). No i po takim "restarcie" ja bym wlał dawkę startową, czytaj bombę bakteryjną, a Ty cały czas lejesz wersję zmniejszoną i może temu nie mogą "załapać". Nie wiem jak dokładnie działają Purigen i Chemipur - czy mają wpływ na bakterie. Musisz pytać dalej
  13. @marcinsoroka Wiesz - eksperymentować nikt Ci nie zabroni. Jeżeli każdy leje bakterie i to w sporej ilości, bo jest ich sporo potrzebnych, jeżeli każdy robi podmianki, żeby odświeżyć wodę, bo jest to konieczne, a Ty tego nie robisz, to sam bierzesz odpowiedzialność za "naturalność" środowiska. Osobiście uważam, że bakterii może być na tyle mało, że nie dają rady ogarnąć się tak szybko, albo nie ogarną się tak jak powinny nigdy. Może to też trwać... miesiące. Twój wybór zatem Dla mnie przy takim podejściu 60 dni to faktycznie dopiero początek i tyle. Wcześniej mało się liczy biorąc pod uwagę jednak to co zrobiłeś ze skałą, czyli głównym nośnikiem bakterii. Koszt bakterii to promil w stosunku do tego co wydajemy na korale, utrzymanie czy nasze błędy. No i mówisz o naturalności, a jak czytałem leci Purigen i Chemipur - stąd czysta woda. Oby tylko to nie była czysta, ale i "pusta" woda. Tak jak napisałem - Twoja decyzja co zrobisz. Jak dla mnie robisz sobie sam troszeczkę pod górkę. Nie jesteśmy niezależnymi oceanami i nigdy nie będziemy tak "naturalni". Świecimy sztucznym światłem, karmimy pokarmami zupełnie innymi niż w normalnym środowisku, więc... skoro dopasowujemy wszystko do naszych nano-reefów, to czemu... po prostu nie rozumiem. Anyway - powodzenia! Dawaj znać co tam z akwarium
  14. Nie wiem - ja lałem SpecialBlenda i teraz do niego wracam, bo uważam, że mam za mało bakterii nitryfikacyjnych. Prosta logika jak dla mnie - totalnego nowicjusza, ale z tego co czytałem - masz NH4 "stabilne" - czyli nie skokowe po jakiejś śmierci To dla mnie znaczy, że nie ma wystarczająco bakterii, które przerabiają go na NO2. A z NO2 nic nie przerabia na NO3 - dlatego stosunkowo niski poziom NO3, a tamto cały czas siedzi. Jeżeli skałę wyczyściłeś, to dla mnie tak jakbyś po prostu zrestartował ją, czyli zabiłeś znacznie więcej bakterii niż podajesz do "kontroli" zbiornika. U mnie po kuracji Fluconazole wyskoczyło NH4 delikatne. Jutro jadę szybko po SpecialBlenda i szczepię, szczepię, szczepię. Widziałeś mój temat - korale rozwinięte, wprowadzone w znacznie większej ilości i szybciej. Dlaczego nie robisz podmianek?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.