Mirosław.sa

Dajecie nadzieję , to dobrze , zobaczymy czy wyjdzie w nocy , chociaż to wygląda bardzo realistycznie . No niestety obsiadły to to małe ślimaki , nossariusy , zwietrzyły padlinę i dokonują dzieła zniszczenia . Był sobie mitrax .

Nie oryginał , obserwuję go cały czas , myślałem że już nie żyje , a on się rusza , ale tak niemrawo .

Takie pytanie , co może się dziać z mitraxem , jakiś osowiały , leży nogami do dóry na piachu jak nieżywy , za chwilę się rusza ale tak od niechcenia , może głodny ? dotąd nie było problemu , mam go już z pół roku , nie wiem ile żyją , kupiłem już dużego , miał skubać glon kulkowy .

Mitrax jest leniwy u mnie , woli skubać zoa niż zajmować się valonią .

Woda ma 24 stopnie co najmniej to szału nie ma jeśli chodzi o studzenie , jak wiatrak pracuje , jaki kolwiek temperatura jest sporo mniejsza .

To by wiele tłumaczyło u mnie wurdemanni była tylko dwa dni , a czyszcząca od razu jej pokazała kto tu rządzi .

Ciekawe ile żyją takie ślimaki ? chociaż nie wiem dokładnie ile mogły mieć moje , bo kupiłem jako dorosłe . Zobaczę jak szybko będą rosły te małe , na razie mają nie więcej niż 1 do 2 cm .

U mnie były dwa dorosłe nossariusy , dłuższy czas , po czym nie wiem dlaczego padły , obydwa , ale pojawiło się sporo takich malutkich , czy to tak działa ? że się mnożą a potem padają ?

Racja , mało informacii , sorki , a więc było to tak , salimetr na początku był w porządku sprawdzałem kilkakrotnie w sklepie zoologicznym , więc robiłem podmianki przez kilka miesięcy , po czym kolega zakładał sobie nowe akwa , przyszedł po skałki i zmierzył sobie przy okazii swoim sprzętem a tu niespodzianka 1030 ! Sprawdziłem i rzeczywiście musiała się podziałka przesunąć , ale kupiłem już ATC Dodam jeszcze że akwarium ciągle dojrzewa , od przenosin z mniejszego działa dopiero jakieś ponad pół roku .

Dzięki .

Takie pytanie , padł mi salimetr i skoczyło zasolenie do 30 jak to zbijać powoli ? czy od razu ?

No właśnie , musiał skoczyć w nocy , bo rano był już sztywniak .

Myślę że trzeba trochę poczekać , każda zmiana to stres .

Tak sobie właśnie pomyślałem , mój sypiał za falownikiem , może coś go przestraszyło ?

Krab wychodzi wieczorem , jak światło zgaśnie , ale to raczej nie on , jest mało agresywny , chyba że brzydal spał , a ten go szczypnął .

Jakiś czas już pływał , dołożyłem skały , trochę kwitnie , ale czy to mogło go zestresować ? Niestety znalazłem go rano , było już za póżno .

Takie pytanie , czy brzydale tak mają czy u mnie jest coś nie tak , wyskoczył z akwarium .