Bishop358

Woda jest wydobywana ok 20 m od brzegu poprzez odwiert w ziemi na głębokości ok 8 m. Skład wody...Nie mam pojęcia (jeszcze), pochodzi z morza północnego. Widziałem fotki zbiorników prowadzonych na tej wodzie i wyglądały pięknie zresztą sam sprzedawca też jej używa i akwarium pierwsza klasa.

Witam morszczaków, Mam dostęp do naturalnej wody morskiej o zasoleniu 32 PPT. Jak wiadomo takie zasolenie może być trochę za niskie, zwłaszcza dla SPS-ów. No więc, czy jest sens dosalać taką wodę do poziomu 34 PPT? Czy jednak woda taka nie będzie spełniać "wymogów" korali i zostanie przy samej soli i RO będzie rozsądniejsze?

Dzięki panowie za rady. Dobrze że napisałem bo bym kupił doktorka niepotrzebnie.

Dla mieszanej obsady 34ppt A jeżeli planujesz większość sps-ów to 35ppt Zasolenie podnoś jednak powoli, nie od razu z 32 do 34-35 bo marnie się to może skończyć dla korali itp

No tak to bywa w tej branży Też na chwilę obecną usuwam tylko mechanicznie, choć na wirki chyba sprawie sobie doktorka, powoli już mnie męczy codzienne ściąganie ich z szyb

Raczej nie bawiłbym się w dosypywanie soli do sumpa ponieważ część soli napewno Ci się nie rozpuści i będzie się odkładała na dnie. Ubytki soli uzupełnia się przy podmianach wody. Mierzysz zasolenie w akwarium A następnie rozrabiasz odpowiednią ilość soli w wodzie RODI (więcej / mniej niż zwykle w zależności od zasolenia w akwarium) i podmieniasz. Podobno są sondy do stałego pomiaru zasolenia, kh, ph itp jednak takie urządzenie bardzo często trzeba kalibrować ponieważ po kilku tygodniach mogą lekko przekłamywać, no chyba że kupisz naprawdę solidny (I drogi) sprzęt.

Dzięki za odpowiedź. No pięknie, najpierw wirki teraz hydropody. Trochę poczytałem o tych stworzeniach no i różnie to bywa Niektórym w ogóle nie stwarzają problemów A innym pozabijały większość SPS-ów, choć posolonych których spotkała druga opcja jest zdecydowanie mniej ( podobno komuś hydropoda przyczepiła się do spsa A mimo tego koral żył bez obrażeń) Nie wiem na tę chwilę jak z tym walczyć i nie będę jak na razie ponieważ korale nie są podraznione oraz hydropody nie rozprzestrzeniają się aż tak bardzo. Wiele informacji było takich że po jakimś czasie same znikały. Raz trafiłem na artykuł w którym pewien Pan zmniejszył cyrkulację do minimum tym samym powodując cofanie się hydropodów (prawdopodobnie nieświadomie). Chemii nie chce żadnej lać, jest to dla mnie ostateczności i staram się unikać tego za wszelką cenę. Zobaczymy, może tak jak w innych przypadkach odejdą same.

Znów potrzebuje waszej pomocy przy identyfikacji. Tym razem białe nitki, z jakby "polipami" po bokach i na czubku. Dodam że one żyją, wieczorem się wydłużają, najdłuższa ma ok 2 cm, a gdy próbowałem złapać pensetą to szybko sie schowała. Jest ich sporo, zamieszkują piach i skały.

Ajjjjj...Pewnie przywlokłem je z ostatnimi koralami. Dzięki za odpowiedź.

Nie zakładając kolejnego tematu... dziś zauważyłem nowe stworzenia na szybie. Co to może być?

Triton core 7 jest bardzo podobny do balinga - 4 gotowe roztwory lane po równo z tym że kontroluje się tylko kh - jezeli kh jest dobre to reszta też powinna taka być więc mniej zachodu w tej metodzie Doskonale Cię rozumiem, nie napisałem że nie będę lał żelaza A jedynie że mam obawy co do tego, Tobie udało się dobrze wpasować z dawkowaniem ale mi nie musi i mogę przegiąć. Chcesz powiedzieć że ten żółty to nie jej naturalny kolor i możliwe że teraz wraca do podstawowego? Kolor acry się nie zmienia A jedynie traci intensywność. W poprzednim zbiorniku sprzedawca nic nie dolewał do wody nic ponieważ wszystkie korale były na handel (a przynajmniem tak stwierdził). Oczywiście że będę lał, przy sps-ach nie ominie mnie to. Pozostał tylko wybór metody, a po głowie chodzą mi dwie : - reaktor wapnia - nie wiem tylko czy nie zbyt mały zbiornik - triton core 7 - dlaczego ten a nie baling pisałem wyżej, no chyba że się mylę to mnie oświećcie

Nie powiem że nie kusi mnie spróbować dozować żelazo bo bym skłamał Choć z drugiej strony....od niedawna wygrywam walkę z glonami, jeżeli przegnę z żelazem to znów będzie mnie czekał bój z tymi zielonymi chwastami. po głowie chodzi mi coś innego. Do tej pory wystraczały mi same podmianki aby uzupełnić mikro i makro ale doszło dużo sps-ów - wiecie o co chodzi znajomy ze sklepu doradził mi jako metodę uzupełniania Triton core 7. Podobno ma to do siebie że kontroluje się tylko kh i zapomina o całej reszcie. Szukałem na forum wątków o tej metodzie ale nikt nie sprecyzował czy faktycznie tak jest. Wypowie się ktoś na ten temat?

A więc powieniniem dozować żelazo płynami?

Żelazo na ostatnim ICP wykazało 0... A podziel się twoim wynikiem , że Ci w seledynowy idzie Faktycznie może poprostu o to chodzi, caly czas zapominam że acry tak wrażliwe są... W takim razie czy utrata tego pigmentu jest nieodwracalna?

Czytałem ten temat tyle razy że znam go chyba już na pamięć. U mnie azotany wynoszą 2 mg a fosforany 0,04 mg więc powód musi być inny. Nie ruszam jej, ale chciałbym poznać odpowiedź dlaczego tak jest aby wiedzieć na przyszłość Zauważyłem że w nocy ma mocniej wyciągnięte polipy niż w pełnym świetle. Moim zdaniem chodzi o światło

Czesc wam, Dlaczego za wczesnie, zbiornik ma juz prawie poltorej roku. a po czym mozna jeszcze poznac nadmiar jodu? Podobno korale ciemnieja wtedy. Chocm am nadzieje ze to nie to - najpierw niedobor teraz nadmiar.... Jedynie jod i NO3 podbilem - byly naprawde za niskie. Reszta parametrow nie przejmuja sie az tak bo zglupiec mozna by... i uszkodzic korale.

Witam ponownie wszystkich, Jak w temacie, zolta acra ktora mam od 5 dni zaczyna tracic swa mocna / pastelowa barwe. Okolo 2 tygodni temu robilem ICP - mocny niedobor jodu ktory prawie pozabijal mi sps-y, dzis w normie, wszystkie twardziele pieknie polipuja, NO3 niski poziom - 0,1 dzis jest juz 2 mg, duzy nadmiar baru (nie wiem skad???) i lekkie dawki aluminium i kadmu wykryte. Po za tym wszsytko ok: KH - 9,4 MG - 1380 CA - 440 Temp - 25 - 26 Zasolenie - 33,5 PO4 - 0,04 NO3 - 2 Zadnych skokow parametrow nie bylo. Mam tez inna acre koloru niebieskiego ale ta utrzymuje swoj mocny pigment. Czy to przez swiatlo? Lampa to T5 6x24W na 112 litrow

Już jest poprawa Co prawda polipów dalej zero ale przynajmniej przestała się ślinić i nabiera z powrotem naturalnego niebieskiego koloru, więc może coś z tego będzię.

Trzeci dzień dozowania jodu. Korale wyglądają coraz lepiej. Wszystkie oprócz akropory się otworzyły. To świadczy tylko o tym jak ważny jest jod. Szkoda tylko tej akry...

No więc wczoraj kupiłem nowy jod (tym razem mocny koncetrat do metody dsr). Jeszcze wczoraj poszła pierwsza dawka +0,01 mg/l A dziś rano druga. Montipora zarweagowala od razu Przed laniem nowego jodu: Po wlaniu: Trochę podbije jeszcze NO3 tak do poziomu 2 może 3 mg aby było na dobrym poziomie z stosunku do PO4.

No więc są już wyniki: -zasolenie jednak mniejsze niż mi się wydawało -jod to największe zaskoczenie - regularnie lałem 5 x w tygodniu po 1ml (aqua medic). Wiem że jod jest bardzo lotny. Możliwe aby po kilku miesiącach otwierania większość jodu wyparowała??? -Bar - skąd taki wysoki wynik skoro go nie dawkuję? -Mangan zbyt niski - pytanie czy dozować? -analiza wykryła aluminium i kadm. Które z urządzeń może puszczać to wody te związki?

Soli akurat nie zmieniłem, zawsze takiej używałem i jestem z niej zadowolony. Na ICP dalej czekam....ciężko stwierdzić co może być przyczyną, albo wcześniej omawiany skok KH lub mocny niedobór któregoś pierwiastka. Od około dwóch dni montipora i euphyllia zaczęły się lekko otwierać. Acra bez zmian. Gdy tylko icp przyjdzie do wrzucę wyniki dla informacji.

PH to jedyny parametr którego nie mierzyłem ale teraz z ciekawości aż sprawdzę... No u mnie tak dużych wahań NO3 nie było (maks 12 W historii tego baniaka) tymbardziej że przez glony azotany wiecznie były wyzerowane. Pochwal się jakiego adsorbera używałeś. Ja stosowałem purigen ale szczerze mówiąc to mógłbym za okno wyrzucić bo żadnego efektu nie było.

Kh było kilka tygodni temu ok 8, jednak przez walnięty refraktometr podnosiłem zasolenie A że mam bogatą sól red sea coral pro to i kh skoczyło. Czyli zasolenia nie zmniejszać aby znów parametry nie spadły?

Witajcie ponownie, Od kilku dni kilka moich sps-ów i euphyllia są w opłakanym stanie. Nie polipują, acra ślini się, polipy zaczynają być białe, montipora w ogóle nie polipuje a euhyllia już na skraju śmierci, straciła prawie całą tkankę. ICP już zamówione jednak obawiam się że nim dostanę wyniki to będzie za późno... Nie mam kompletnie pojęcia co się mogło stać...podawałem fitoplantkon, aminokwasy i lałem jod (przedawkowanie bardzo mało prawdopodne ponieważ na poprzednim ICP wyszły mi duże braki a podawałem wtedy o ok 30% mniej niż obecnie). Jedyne co się zmieniło to to że w diecie koralowców pojawił się reefpearls 3x tydzień no i....walka z glonami - odkąd podpiąłem mocniejszą lampę do Algae scrubber + zacząłem znów lać bakterie (tym razem prodibio bio digest 1 ampułka na 2 tyg) glony mocno się cofają. Na skałach jest dużo białych nitek - prawdopodobnie obumarłe glony oraz znów dorzuciłem węgiel - nie używałem od kilku miechów. Na obecną chwilę przestałem lać cokolwiek. Jedynie rybki dokarmiam. NO3 - 2mg PO4 - niewykrywalne Hanna temperatura waha się między 25 i 25,5 Przez wadliwy refraktometr przegiąłem trochę z zasoleniem jednak był to proces ok 3 tygodni zasolenie 36,5 kh 9,6 mg 1450 ca 450 Zrobiłem wczoraj wcześniejszą podmiankę 10% wody ale bez efektów Czy można jeszcze poza podmiankami zrobić coś aby poprawić im warunki zanim przyjdą wyniki ICP?