Danonek

Nie, podmianki wystarczą. Nie będę się bawić w suplementy. Duncan w końcu zaczął wyciągać polipy. Przez długi długi czas były skurczone za dnia a w nocy wyglądał normalnie, przyjmował pokarm. Myślałem że to przez światło więc ustawiłem go w zaciemnionym miejscu. Było lepiej, ale nie tak jak teraz. Odkąd podaję jod to zaczął wyglądać zdecydowanie piękniej, pewnie nabrał odporności i zooksantele nie są już przewrażliwione na światło. Stoi na jasnym stanowisku a mimo to polipuje przez cały dzień Edit: chciałem wstawić więcej zdjęć ale nie mogę bo jest jakiś limit. Trudno.

Kupiłem żarełko. Dla miękkich i dla lps, dla miękkich podałem już dzisiaj i będę lać kropelkę co dwa, trzy dni. LPS będę karmić raz w tygodniu.

Parametrów nie mierzę. Nie sądzę żeby głodowały, karmię lpsy raz w tygodniu, duncana nawet częściej. Robię podmianki co dwa tygodnie. Jeśli chodzi o caulastree to one są zaledwie od dwóch dni i dopiero dzisiaj się w pełni napompowały. Ale skłaniam się ku zakupowi jakichś testów, tak jednorazowo chciałbym sprawdzić. Póki co jestem w trakcie robienia pokrywy z siatki i jak już skończę to będę szukać błazenków.

Jedna z nowych euphylii ma dwie główki z czego jedna niestety się nie otwiera, nie wygląda to na Brown jelly. W środku widać skurczone polipy. Na razie czekam. Od 5 dni dozuję jod w bardzo małych ilościach z firmy aquaforest, nigdy nic nie mierzyłem więc robię to na wyczucie. Głównym powodem jest to że moja xenia od stycznia nie urosła nawet o milimetr, GSP też jakby zwolniło, moja poprzednia Caulastrea pozbyła się tkanki. W akwarium jest też strombus i dwa nassariusy. Odkąd dozuję to xenia (na tyle mała że niewidoczna na zdjęciu, na małej skałce w prawym dolnym rogu) pompuje się bardziej, nawet w nocy.

Tak jak wyżej, sama Kaskada. Fzn w zupełności wystarczy, jeśli chodzi o falownik to ja bym w ogóle polecał ci najtańszy jvp, u mnie się super sprawdza i nie widzę potrzeby zakupu takiego z regulacją do kostki. Poza tym fzn sama w sobie daje mocną cyrkulację. Jeśli chodzi o żywą skalę to wszystko zależy, dobrą możesz kupić w sklepie typu erybka ale tak samo dobrą znajdziesz na olx jeśli poszukasz. Ja nie pamiętam z którego sklepu mam moją ale to był raczej niszowy sklep internetowy a skała była niczego sobie.

Nie, paradivisa

Moja krewetka a w tle sarco i euphylia paradivisa

Po 3 miesiącach od działania tego akwarium nie byłem zadowolony. Ogólnie wszystko działało, bez większych problemów ale nie czułem tego tak jak było to z kostką. Korale prosperowały dobrze, ale głównie też ze względu na brak czasu (studia) nie miałem weny. Dlatego dwa dni temu wróciłem do kostki przerzuciłem wszystkie korale i skałę do takiego ustawienia jakie było oryginalnie, nowe korale już w drodze wraz z krewetką. Stawiam na euphylie, one mają się u mnie świetnie. Do tego zoa, duncan który ładnie podrósł no i grzybki (one nie urosły wcale! Ale są i się pompują więc jest ok). Idę w prostotę, ma być ładnie i zadbanie, ale bez fajerwerków. Marzy mi się prosta rafa koralowa a to akwarium 54l mi tego nie dawało. Plus jest taki, że teraz kostka ma dwie lampy zamiast jednej jak wcześniej, poza tym nic się nie zmieniło. Niebawem pojawi się update. Bywa i tak że większe wcale nie znaczy lepsze.

Hej przesiadka z kostki na 54l, sprzęt ten sam, doszła druga taka sama lampa aquaela Konstrukcję skalną po lewej skleiłem z wielu małych kawałeczków.

Po dłuższej przerwie i krotkim epizodzie z większym akwarium wracam do kostki. Jutro wstawię kilka zdjęć, a tymczasem moje pierwsze odchowane pokolenie turbo

Tak, czekaj. Przyczepi się na pewno

Nie jest na głównej, o czym pisałem wcześniej. Jest na osobnej skale, którą odsunąłem od głównej.

Od dziś mam dwa nowe koralowce - sarcophyton oraz discosoma purple/pink

Super, powodzenia

Ja sam tego nie robiłem, ale wiem że niektórzy praktykują coś takiego - weź szklany kieliszek albo jakieś plastikowe opakowanie, zrób dziurki po bokach, do pojemnika włóż kilka kawałków skały i na to połóż grzybka. Po kilku dniach powinien przyrosnąć i wtedy będziesz mógł przykleić go do głównej skały.

Jest szansa. Caulastrea może się odrodzić nawet z małego skrawka.

Caulastrea traci tkankę. Widać szkielet, niedobrze. Ona preferuje raczej miejsce w półcieniu, tak ma moja. Co prawda moja po zakupie była w idealnym stanie, dopiero po jakimś miesiącu zaczęła tracić tkankę, było widać szkielet. U ciebie też tak jest więc ktoś ci sprzedał korala w złym stanie. Ja bym radził ci przenieść ją troszkę niżej i obserwować. Moja po przeniesieniu niżej zaczęła sie odradzać i po kilku dniach znów była napompowana i przyjmowała pokarm. Z Ricordeą po prostu bym poczekał, grzybki wszystko przetrwają.

Jak dobrze widzieć caulastreę całą i zdrową, wcześniej była za wysoko i ta lampa z aquael którą mam, poparzyła ją że aż wystawał z niej szkielet. Przeniesienie na dół od razu pomogło. Zdjęcie w trakcie jedzonka I dla potomnych Dziś spontanicznie zrobiłem podmiankę 3l, a pretekstem do niej było dokładne wyczyszczenie filtra. Troszkę syfu zdążyło się tam nazbierać więc umyłem go dokładnie pod bieżącą wodą (media filtracyjne oczywiście w wodzie z akwarium). Dwa dni temu widziałem też że jeden z moich turbo wypuszcza do wody biały 'mlecz'. Cieszy mnie ten widok, znaczy to że warunki są sprzyjające

Nic nie podmieniaj, wstrzymaj się z tym na dobry miesiąc

Ze dwa turbo i ze dwa trochusy będzie ok. Podmian nie rób jak dodasz koralowce, za wcześnie.

Hej fajnie się zapowiada. Dobrze że zdjąłeś szybę. Jeśli chcesz briareum to mógłbyś przeznaczyć na nie ten kawałek żywej skały który masz z przodu. Bardzo szybko się rozrasta i jest efektowne. Ja też ci polecam zakup koralowców na olx - ja wszystkie które mam, mam właśnie stamtąd - no, może oprócz jednego czy dwóch

Do akwarium trafiły euphyllia paraancora, bardzo duże, różowe zoa i rhodactis fluo Na szczęścia caulastrea odżyła, pięknie się pompuje i niebawem będzie się dzielić

Ślimaki musisz mieć bo bez nich nie ogarniesz syfu na skale, wierz mi wiem co mówię. Za dwa tygodnie pomyśl o zakupie kilku turbo i kilku trochus / tectus i będzie ok (jak już tylko miną glony dino, takie ciemno brązowe bąbelki). Potem, za jakieś 3 tyg możesz już wsadzić pierwsze korale. Jeśli chcesz fluorescencję to ja polecam Caulastrea, GSP (np. Briareum, ale są ciekawsze odmiany - zwróć uwagę którą wybierzesz), Rhodactis, oczywiście euphylie. Zoa ci nie polecam bo zanim zaczną rosnąć to może minąć wiele czasu. Jeśli zdecydujesz się na Briareum to zorganizuj osobną skałę, widzę że masz trochę miejsca z prawej strony. Rozsrasta się szybko i jest bardzo efektowne podmian nie rób w ogóle, jeśli bardzo chcesz to zrób pierwszą dopiero za 1,5 miesiąca - 2 miesiące.

Czytam sobie twój wątek i muszę powiedzieć że masz bardzo ładny baniaczek może jakaś aktualizacja?

Mała aktualizacja. Minęły ponad 2 miesiące od startu zbiornika. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, praktycznie wszystko idzie po mojej myśli budżet jest ograniczony, więc nowe koralowce pojawiają się rzadko, ale cieszą mnie bardzo nowe przyrosty. Zdecydowałem się że żywą skałę stojącą z przodu przeznaczę tylko na Briareum. Odsunąłem ją więc od głównej skały nieco do przodu, tak żeby się nie dotykały. Już widać spore przyrosty Mam problem z caulastreą (candy cane). Otóż zauważyłem że zaczęła umierać i zaczął wyłaniać się z niej szkielet przeraziłem się. Ale, po przewertowaniu chyba wszystkich anglojęzycznych forów stwierdziłem że to przez światło. Była za wysoko i po prostu się paliła. Nie chciała przyjmować pokarmu. Więc przeniosłem ją niżej wczoraj, dziś już zaczęła jeść. Mam nadzieję że bidula dojdzie do siebie. Duncan zaś ma dużo nowych główek co mnie bardzo cieszy, mógłby jeść codziennie i w każdych ilościach (karmię pokarmem mrożonym). Niestety ma krótkie i grube polipy. Dowiedziałem się że to częsta przypadłość i może chodzić o światło, zbyt silny/słaby prąd wody etc. Może być też tak że się aklimatyzuje wciąż. Sam nie wiem, póki rośnie to jest ok więc zamierzam po prostu go obserwować. I jeszcze zoaski, w niebieskim świetle więc mało co widać. Położyłem na samym dnie na osobnej podstawce w nadziei że się na niej rozrośnie Na razie to tyle. Niewiele, ale mnie wszystko cieszy. Niebieska rozgwiazda zdążyła się podzielić, widziałem to na własne oczy. Więc są już dwie. Jest sporo malutkich ślimaków, są wieloszczety, skały są pokryte rurówkami. W przyszłym tygodniu dojdzie euphylia paraancora. Potem planuję kupić jakieś grzybki, koniecznie sarcophyton na samą górę i jeszcze coś. A, skałka z xenią też wylądowała na dnie bo chyba ją te ledy aquaela zbyt paliły. Teraz są takie tycie główki, małe, ale już pulsują.