Walker

Konrad a skąd wiesz że kolega nie ma laboratorium w piwnicy i wieczorami hobbystycznie np nie klonuje owiec? Jako bardziej doświadczony kolega (jak twierdzisz) powinieneś służyć dobrą radą a nie podcinać skrzydła.

W takim razie bardziej skłaniał bym się ku algą wapiennym niż cyjano. A np po nocy jest mniej? Albo czy w ogóle widać że czasem ubywa a czasem jest więcej tego koloru? Czy po prostu jest tego coraz więcej?

A da się to spłukać np pod pompą?

Konrad a co Ty się tak zapierasz że się nie uda? Gdyby wszyscy mieli takie podejście pewnie dalej żyli byśmy w jaskiniach ;-). Ja tam też trzymam mocno kciuki i oczekuje relacji z postępów ;-)

A jaki masz poziom Ca? Bo pomiar w stopce dość stary

Może moje gruzowisko nie było piękne ale w poprzednim akwa pod skałami miałem dwie pompy które robiły huragan za i pomiędzy skałami. W pewnym sensie jest to dobre rozwiązanie jednak jakiekolwiek prace konserwacyjne przy takiej pompie to maskara bo trzeba całe gruzowisko rozbierać i przekładać, no i oczywiście dochodzą dodatkowe urządzenia w akwarium co przy małym litrazu też nie jest bez znaczenia. Dlatego nie polecam

Poczekaj aż błazny podrosną to zatęsknisz a tym robactwem

Nie ma co gdybać, daj fotki to się zobaczy w przeciwnym razie tylko www.wróżki.pl

Wybaczmy jakość zdjęć ale to że trzymałeś Mbunę i Utake w jednym nieprzerybionym zbiorniku to błąd niewybaczalny Jeśli o mnie chodzi to do niedawna sam byłem zwolennikiem takiego gruzowiska jednak prawda jest taka że ciężko w takim zbiorniku zapewnić odpowiednią cyrkulacje szczególnie z tyłu skały, dlatego tak jak napisał Damian lepiej i bezpieczniej będzie jak zlepisz z połowy tej skały jakąś konstrukcje z półkami będziesz miął fajną ekspozycje i dobra cyrkulacje. Pozdrawiam i trzymam kciuki

Mareczku ja to sobie myślę że przyczyna jest taka że Ty cały czas coś kombinujesz przy tym swoim akwa zamiast trzymać się jednej drogi co na dłuższa metę przyniosło by Ci wymierne efekty to u Ciebie ciągłe zmiany, co się te Twoje biedne koraliki zdążą do czegoś przyzwyczaić to Ty im jakąś nową sól zafundujesz albo filtracie zmienisz

Daniel czy Ty czytałś temat od początku czy po prostu chciałeś coś sobie tu napisać? O jakiś 500-700l mówisz jak autor ma w planie zbiornik 300l

A moje pytanie brzmi czy czytałeś choć trochę dział w którym złożyłeś temat??? Jest na forum kilka przepięknych nanorafek które śmigają bez odpieniaczy wystarczy tylko się troszkę wysilić i poszukać a nie zakładać kolejne tematy z takimi samymi pytaniami.

Karol 4 posty jeden pod drugim ?!? Zacięła Ci się opcja "edytuj"?

Ciekawy cytat ale... ja wszystko leje po zgaszeniu światła i mikroelementy i zupki dla korali i Balllinga niestety też Tyle że Balllinga i mikroelementy leje zaraz po zgaszeniu a papu daje jakieś 2-3h później

To Cie pięknie mąż urządził... Witamy na forum i miłej słonej zabawy

I co nie bieleją?

Widocznie słabe zupy robicie (żarcik) Ja chwilowo nie mam oświetlenia nocnego (lampa w trakcie budowy) i nie wydaje mi ie żeby miało to jakieś znaczenie ale zawsze po wlaniu zupki korale pompują się mega i wystawiają wszystkie fafrocle jakie maja na na zaskakująco długie odległości natomiast "mordki" maja pozamykane bo tak właśnie jedzą . Czasem jest tak że jak przynosisz korala ze sklepu gdzie przez dłuższy czas był karmiony w ciągu dnia to trochę potrawa zanim się przestawi na nocne karmienie i zacznie papusiać normalnie z innymi kolegami.

A parametry mam jakie? Roztwory na pewno robisz zgodnie z instrukcją? Napisz coś więcej bo się trochę szklana kula przycina

I jak wlewasz "zupkę" czy czym tam karmisz to nic nie polipują nie pompują się? Od dawna je tak karmisz?

A kiedy jędzą Twoje korale?

Przeczytaj PW

W starym akwa o podstawie 60x35 też miałem 9kg i było w sam raz

Jeśli masz na myśli DSB to raczej bym nie kombinował na twoim miejscu.

Jak będziesz chciał mieć zwierzaki które mieszkają w pisaku (np szorstniki) lub takie które go po prostu przekopują to 9kg jest akurat natomiast jak nie przewidujesz takich stworów to będzie zdecydowanie za dużo

Oj Darku faktycznie widać że strasznie "zapuszczony" twój zbiornik - wstyd, naprawdę wstyd i hańba