rozwielita

Dopinam się do tego tematu bo własnie w niedzielę odkryłem u siebie podobny przypadek. Najpierw poleciała Alveopora, która do tej pory rosła jak szalona i wytrzymywała spokojnie cięcia Boshem , potem poleciała Acra , która była w zbiornikach moich i znajomych nieomalże od czasów początków akwarystyki morskie w Polsce i była w stanie znieś naprawdę , bardzo, bardzo dużo, a na koniec w sobotę jedna z małż. Też nie wiedziałam co jest grane. Zauważalny optycznie i w testach (skok Kh + Wapno w górę -> brak organicznej kalcytacji) zerowy przyrost korali. W Niedzielę podczas inspekcji sprzętu okazało się , że padła jedna z pomp Tunze w odpieniaczu. Ponieważ odpiernicz wciąż pienił na drugiej pompie (nowszej) , a nie zaglądałem do pomp od roku (ROKU !!!) nie zwróciłem na to uwagi i to był mój błąd. Magnes w środku zaklinowanego wału praktycznie się rozpuścił. Zostały tylko fragmenty jakby potłuczone młotkiem szkło. Na plus pompy jest to, że działa od przynajmniej od 15 lat. Teraz już takich nie robią :(. Na szczęście jeszcze s[poro życia przetrwało więc wał chyba nie był jakiś masakryczne toksyczny. Niestety nie mam testów a zrobiłem szybkie duże podmiany solanki.

Pomyśl o wystawieniu kratek ściekowych w okolicy akwarium i sumpa. Jak się grzebie w akwarium zawsze coś się wychlapie i mając coś takiego jest dużo łatwiej zapanować . Mam coś takiego i naprawdę się sprawdza.

Co do czerwonego światła to trafiłem kiedyś na opracowanie naukowe, które ewidentnie mówiło, że to jest zabójcze dla niektórych korali. Test był na jakimś sps. Prawdopodobnie z tych głębszego pochodzenia bo tam czerwone światło nie dociera. Niebieskie z kolei przyśpiesza utratę wzroku u ludzi. A tak z praktyki to kryształ woda i duża "moc" światła w powoduje , że korale same nabierają pięknych barw.

Dzięki. Jest tam chyba wszystko co potrzebne tylko trzeba przeskalować do mniejszych rozmiarów.

Chodzi mi po głowie kwestia automatycznego dozowania pokarmów proszkowych dla korali. Nigdzie nie znalazłem karmika który pozwalał by coś takiego zrealizować (małe dawki proszków). Trzeba by było wydrukować dozownik ślimakowy pozwalający na precyzyjne dozowanie proszków . Elektronikę i programowanie jestem w stanie samodzielnie ogarnąć.

Czarny silikon akwarystyczny. Trzeba wyłączyć obieg. Spuścić trochę wody. Osuszyć szybę i przykleić. Jak lekko stwardnieje spójna to można zalać. Sam tak wklejałem plastiki do sumpa. On łapie i plastik i szkło.

Ja się wybieram. Wezmę nadmiary akropor.

To ja się dopisuję + jeden morszczak "nieinternetowy'.

Chromisy i Anthiasy są u mnie już jakieś 4 lata. Blazenki mam od kolegi. U mnie 4 lata u niego conajmniej drugie tyle.

Obstawiam gobiodona. One lubią drażnić korala. Zawsze coś tam skubną zwłaszcza u podnóża gdzie zwykle się wycierają. U ciebie widzę że krąży w lpsie.

Im więcej wat tym lepiej. Sps w naturze na obrzeżach atoli rosną na powierzchni wody przy ponad 1500 wat światła słonecznego na m2.

Zamontuj regulowane nóżki jak laszek radzi. Nawet gdyby stelaż był idealny to podłoga nigdy nie jest.

Ja mam na sumpem zwykły zimny led z 'biedronki'. Glony w tej przegrodzie rosną bez problemu.

Mało wapna. Jakie zasolenie? Dolewasz z jakieś mikro z miedzą?

Jeśli parmetry sa ok to sprawdź czy nie ma pasożytów. To jeden z najbardziej prostych korali sps do utrzymania i w dobrych warunkach rośnie zdecydowanie za szybko. Jak wyglądają inne twoje sps? Zookantelle są ok. ona nie polipuje i nie ma przyrostów które powinny być białe na minimum 5 mm.