kaziko

geeee... a ja myslalem , ze siedze w wysokomarżowej branzy...

a ja mam opinie wrecz przeciwna. zoolek wkurzal mnie niska jakoscia dozowania kropli. zapowietrzanie nastepowalo czesto, musialem powtarzac testy etc etc. jbl jest troche lepszy pod tym wzgledem, ale tez nie jest rewelacyjny. kupilem na probe tropic marine na kH i ten wreszcie wyglada ok. dozowanie w porownaniu do zooleka i jbl rewelacyjne. musze jeszcze zobaczyc saliferta. ktos mi mowil , ze trpic marine i salifert to praktycznie to samo.

bedzie ogloszenie w dziale targowisko.

albo biostar flotor. tym bardziej :drink, ze pewnie niedlugo bede swojego starego sprzedawal

młode przychodza na swiat regularnie co kilkanascie dni. dzisiaj uwaga : udalo mi sie zasadzic z aparatem i sfilmowalem moment uwalniania larw z jaj. jakosc filmu moze nie rewelacyjna bo po pierwsze to aparat do zdjec i filmowanie to ty tylko dodatek, po drugie musialem w jednej rece trzymac aparat a w drugiej latarke, ale generalnie i tak jestem zadowolony. jak go troche obrobie to wrzuce na youtube. teraz jest chyba za duzy plik. blazenki byly wniebowziete, nowo prrzybyly krab porcelanowy też sobie pojadł.

u mnie kiedys stanela cyrkulacja na duzo dluzej niz 3 godziny, ale faktem jest , ze bylo caly czas oswietlenie i chodzil miniflotor, prawie caly dzien tak stalo i obylo sie bez strat.

@kto_pyta... : www.google.pl , po wpisaniu "biobale" w pole szukaj http://www.google.pl/search?hl=pl&q=biobale&btnG=Szukaj&lr=lang_pl druga pozycja na liscie : http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=897&from=0 i masz odpowiedz dlaczego ludzie w zdecydowanej wiekszosci odchodza od biobali. kto czyta nie błądzi. a jestem przekonany , ze jakbys dobrze uzyl funkcji szukaj na tym forum to znajdziesz jeszcze wiecej bo ten temat hostorycznie pojawia sie co jakis czas, dokladnie jak @Rebciu wyzej napisal.

a tak btw, Fundacja Miłośników Raf Koralowych Warszawa - czy ktos ma jakies informacje na temat tej fundacji ? jakie sa cele, czy cos robia ? maja jakas strone www ? szybkie googlowanie nie dalo sensownych rezultatow.

zeby temat nie zginal wsrod wszystkich postow pozwolilem sobie wrzucic go do wydarzen :http://www.nano-reef.pl/events.php?f=incoming jak tylko moderator klepnie ok to powinna tam sie pojawic informacja o tej imprezie.

chodzilo o to , ze idzie jak czolg i wspinajac sie na przydacznie, w moim przypadku małą ok.3cm, po prostu ja przewrocil i w efekcie od spodu bardziej drapiezne zwierzeta mogly ja zaatakowac. druga wersja taka, ze idac jak czolg wdepnal w przdacznie i przebil jej tkanke miekka. a jak juz sie do niej dobieral to byla martwa padlina.

jest taki akwarysta, ktory ma wlasny generator spalinowy postawiony na wypadek awarii. trudno powiedziec czy przez te 7 godzin cos sie stanie. generalnie najeiwkszy problem to brak cyrkulacji. gwaltownie spada natlenienie wody przy braku ruchu i bez odpieniacza. jesli woda stoi to dla korali wymiana gazowa, oddawanie produktow przemiany materii, pozyskiwanie środkow odżywczych z wody prawie ustaje. dla korali wazniejszy jest przeplyw wody niż swiatlo. w tym sensie , ze przy braku cyrkulacji koralowiec szybciej zanotuje smiertelne zejscie niż przy braku swiatla. bo oczywiscie generalnie i jedno i drugie jest mu potrzebne. nie liczac tych , ktore nie maja zooksanteli. ale mysle, ze 7 godzin to nie jest jeszcze najgorzej, nimniej jednak glowy za to stwierdzenie nie dam. jak zwykle bedzie to zalezalo od ogolnej kondycji zbiornika.

i to prawda. jedna bedzie sie chowala, bedzie plochliwa i niesmiala. dwie-trzy razem w jednym awkarium i nagle zobaczysz, ze masz jakies życie w zbiorniku.

grzalka 100W to wystarczajaca moc do ogrzania akwarium 100-250 litrow. wystarczy zajrzec do sklepu i popatrzec jak sa opisywane grzalki. ja mam 180litrow, z bardzo slabym oswietleniem 2*39W, dwie pompy obiegowe marea 11W + 14W, miniflotor i mam wylaczona grzalke bo ogrzewanie z pomp + oswietlenie powoduje (fakt, ze mam pokrywe), ze temperatura w zaleznosci od pogody na zewnatrz utzrymuje sie na poziomie 26-27stC. jak byly upaly to musialem uchylac pokrywe i ustawiac wiatrak. wiec proponuje przemylec jednak te 100W w pompie. druga sprawa - wydajnosc pompy 3000l/h , akwarium ma mniej niż 60l pojemnosci, to lekko liczac wychodzi ponad 50 razy na godzine objetosc akwarium przeleci przez pompe. godzina ma 60 minut. inaczej mowiac, w ciagu minuty z paroma sekundami pompa ma wyssac cala wode z akwarium i wlac ja z powrotem. zwracam uwage na niedopasowanie niektorych parametrow. nawet jesli bedzie strata na wydajnosci pompy to oprocz paru kamieni nic sie utrzma w takim tornado i wszystko przeleci przez pompe. do tego oczywiscie pytanie o rozmiary komina, calej hydrauliki, żeby swoja objetoscia byla w stanie to wszystko przeslac do pompy. EDIT: wczoraj bylem w sklepie, i jak pamietam widzialem pompe oceanrunner 3500 czyli 3500l/h napedza obieg akwarium prawie 400litrow. porownaj sobie te wartosci do swojego projektu jesli chodzi o wydajnosc. do tego moc: ocean runner 3500 ma 65W na prawie 400litrow, Ty chcesz dac 100W na 60litrow. jak ktos wczesniej wspomnial, midiflotor jest zaprojektowany do 400 litrow, miniflotor do 200l. w zaleznosci od obciazenia zbiornika inwentarzem żywywm i co za tym idzie karmieniem etc etc nalezy dane fabryczne odpowiednio modyfikowac. tunze na swojej stronie lakonicznie, ale otwarcie o tym pisze, ze odpieniacz na 500litrow bedzie coraz mniej efektywny ze wzrostem liczby zywch organizmow w zbiorniku. poniewaz obciazenie akwarium jest niemierzalne stad najczesciej przyjmuje sie , ze realna wydajnosc to polowa tego co podaje producent. wiec midiflotor bez problemu pociagnie 200l przy "duzym" obciazeniu zbiornika. jak pisalem pare linijek wyzej moje 180 litrow jedzie na miniflotorze od paru miesiecy. z jedna kostka bez sumpa . zastanow sie nad calym zestawem. bo z opisu jaki wykonales wynika, ze spokojnie moze postawic akwarium 2-3 razy wieksze, musisz tylko zmodyfikowac oswietlenie na silniejsze. a wtedy to i sump nabierze wiekszego sensu.

mialem bardzo podobny przypadek. ja postawilem diagnoze taka, ze krab przewrocil przydacznie i od spodu dobraly sie do niej wurdemanni, ktore to niektore źródła wskazuja jako zwierze ktore moze atakowac przydacznie. ktos inny zasugerowal jednak , ze albo przydacznia byla na cos chora, i zaczela umierac, albo po prostu od razu padla i w tym momencie jako padliną zaczely sie nia interesowac wszystkie padlinozerne zwierzeta w akwarium nie wylaczajac pustelnika c.elegans. mam nawet filmik jak wyzera resztki z muszli. inna teoria jest taka, ze poniewaz ten sam krab porusza sie po akwarium jak slon w skladzie porcelany to mozliwe, ze po prostu wszedl na nią i ja uszkodzil fizycznie co pociagnelo za soba jakas szybka infekcje i reakcje padlinozercow jak wyzej. co prawda jakos trudno mi to sobie wyobrazic zwazywszy na to , ze przydacznia zamyka sie kiedy cos blisko niej sie rusza, ale podobno takie rzeczy sie zdarzaja. to ze u Ciebie zniknela w ciagu nocy mnie nie dziwi. do mojej krewetki, kraby i inne robale dobraly sie nad ranem. do poludnia mialem czysciutka , bielutka muszelka. acha, przydacznie (t.crocea) mialem ok jednego tygodnia... rozumiem ten ból...

http://www.advancedaquarist.com/2005/11/aafeature1 http://www.advancedaquarist.com/2005/12/aafeature1

Falochron na Malediwach. Wyspa Kuramathi, zdjecie robilem w tym roku w kwietniu. i powiększenie gdyby ktoś miał wątpliwości z czego to chłopaki usypali...

L.Wurdemanni jak jest przeglodzona to może zjeść wszystko

sory, ale mature zdawałem kope lat temu i pojawiaja sie pierwsze oznaki zaniku wiedzy. tak sie zastanawiam, jaka jest odmiana slowa ukwial kto co ? ukwiał. kogo czego? ukwiała czy ukwiału...?

kiedys juz ktos opisywal doswiadczenia z krewetkami baltyckimi w akwarium rafowym. tylko nie pamietam czy na forum czy na zewnetrznej stronie.

a odławianie zebrasomy to nie degardacja srodowiska???

a ja nie jestem pewien czy w ogole cokolwiek zozumialem. "czy żywa skała pomaga w dojrzewanu ?" - dojrzewaniu czego ? skala pomaga w filtrowaniu akwarium. caly proces jak do tej pory sadzilem polega na tym, ze skala po paru dniach podrozy wjezdza do akwarium i zaczyna sie jazda (dojrzewanie) z rozkladem obumarlych organizmow , ktore żyly na skale, a które to musza zgnić, rozlozyc sie na czynniki pierwsze, calosc musi dojsc do rownowagi biologicznej czyli dojrzec etc etc etc innymi slowy nie wkladasz skaly, nie ma dojrzewania. a przynajmniej tak do tej pory rozumialem caly proces. no ale moze czegos nie zrozumialem. :con inna sprawa, ze @rafisko poszedl imho błednym tropem sugerujac sie jakimis opowiesciami o wieloszczetach potworach itp. jak juz wczesniej ktos pisal, rownie dobrze mozna potworka wniesc z dowolna skalka z kupionym koralem, a rozmnozenie sie wielu z tych wniesionych gosci to kwestia czasu. infekcje mozna wniesc dodajac dowolne zywe stworzenie do akwarium, wystarczy kropla wody na siatce a w niej zyjace miliony bakterii ktore moga zarazic zyjac w akwarium ryby chyba , ze stosujesz rygorystycznie kwarantanne, ale to tez nie zawsze gwarantuje 100% bezpieczenstwo. proponuje patrzec na wszystko przez pryzmat zdrowego rozsadku : na reefkeeping.com jest taki dzial tank of the month. na tym forum tez jest wiele fotografii akwariow dzialajcych czasami po pare lat. 99.99% tych zbiornikow jedzie na zywej skale i ma sie dobrze mimo tych wszystkich robali, bakterii etc. wiec w czym problem z ta zywa skala? zanotowales porazke bo robiles cos zle. jedyne co do mnei przemawia to ochrona srodowiska i mysle, ze docelowo kiedys riffkeramik bedziebardzo powszechny, ale jakis zaczatek zywej skaly bedzie i tak potrzebny. tylko niestety jestem realista i widzialem na wlasne oczy co sie robi w tropikach z zywa skala. jak nie do naszego akwarium to trafi na podsypke do falochronu.