Skocz do zawartości

kaziko

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 588
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kaziko

  1. kaziko

    Nowy w akwa ?

    wczoraj wieczorem czatowalem z latarka i zobaczylem gościa. nie jestem pewien, ale to chyba moze byc jednak ten szaro bury, ale jesli to on to sie mocno zmienil nie tylko jesli chodzi o kolor, ale tez jakby z ksztaltu troche smuklejszy sie zrobil. pozniej wrzuce fotke.
  2. po 10 miesiacach myslalem , ze co juz mialo wyjsc ze skaly to wyszlo. siedzialem sobie w weekend przy akwa i patrzylem, patrzylem i to co widzialem to byly normalne objawy funkcjonujacego akwarium, m.in. wylinki krewetek, krabów, etc etc. tak sie przygladam i przygladam i widze taka rzecz : normalka prawda? wylinka kraba. szczypce dlugosci ok 7-8 mm. dopiero po chwili zajarzyłem, że ja mam raptem dwa kraby pustelniki w akwarium, z czego jeden ma szczypce dlugosci moze 3 mm bo kurdupel jeszcze, a drugi ma szczypce w zupełnie innym kolorze i innym kształcie. miałem jeszcze dwoch gapowiczow, jeden wygladal mi na kraba porcelanowego, byl bardzo malutki i siedzial w przelotowej dziurce w skale, widzialem go tylko na poczatku, ostatni raz chyba w listopadzie. drugi wiekszy, szaro-bury szybki jak blyskawica, unikajacy swiatla i wszelkich przejawow zycia poza akwarium. o ile moge przyjac , ze gostek urosl tak , ze te szczypce to moglyby byc jego o tyle trudno mi uwierzyc, ze tak bardzo sie zmienil co do koloru. mialem jeszcze epizod z krewetka harlekinem, no ale, ona chyba inna kształt szczypcow i zupelnie inne barwy. mowie, chyba, bo to wredna malpa po wpuszczeniu do akwa po 5 minutach znikla za skala i od tamtej pory do dzisiaj ani razu jej nie widzialem. sadzac po rosnacej populacji rozgwiazd musiala zejsc z tego swiata. czy te szczypce na fotografii z ksztalu i koloru cos komus przypominaja ? mam jeszcze koncepcje taka, ze moze byly po prostu w kostce mrozonego kryla...
  3. kaziko

    ukwial

    Mały Wielki Ukwiał
  4. Już od dłuższego czasu mojelysmaty nosiły ikrę, trwało to dość długo i do tej pory nie udało mi sie nigdy zaobserwować larw, inna sprawa , że specjalnie ich nie szukałem wiedzac, że wieksze mam szanse na 6 w lotto niz na przekształcenie larwy w doroslego osobnika. kilka dni temu u jednej z krewetek ikra zrobla sie jasno brazowa. wczoraj w sumie przez przypadek ok polnocy wlaczylem swiatlo na chwile i zobaczylem chmare małych robaczkow w wodzie. wylaczylem cyrkulacje zeby zrobic kilka fotek. jak wlaczylem ponownie to wyjasnilo sie dlaczego do tej pory przez kilka miesiecy nic nie udal mi sie zaobserwowac. lysmaty wyleguja sie po zmroku. w moim akwa potrzeba ok 4-5 godzin zeby wszystkie larwy przelecialy przez pompy + odpieniacz, czesc oczywiscie jest wyjadana. nad ranem nie bylo po nich sladu.
  5. kaziko

    malutka rafka 20L

    jak szaleć to szaleć, zróbmy rafkę 2 litry... Generalnie zgadzam sie z Piotrem Janem R. Oczywiscie mozna, jak ktos bardzo chce bawic sie w ten sposob tylko jaki jest cel ? jesli celem jest wejscie w morszczyzne to latwiej to zrobic na zbiorniku wiekszym. dyskusja o wiekszych kosztach jest smieszna bo przeciez jak ktos chce w to wejsc docelowo to i tak musi predzej czy pozniej te koszty poniesc. jak mnie pamiec nie myli SMK zalozyl owe 12 litrow jako towarzyszace 112litrow. i wiekszosc wspomnianych tu zbiornikow to chyba byl efekt uboczny wiekszego dzialajacego stabilnie akwarium. w takiej sytuacji mozna sie bawic w nano-nano, jest zrodlo wody z dzialajacego zbiornika etc etc. pare meisiecy temu pamietam byl na forum ktos kto mial akwarium chyba 5 litrow z HQI (sic!) i codzienna podmiana wody. tylko sprobuj tu gdzies wyjechac na kilka dni i niech Ci cos walnie w tym akwarium... co zreszta ow kolega doswiadczyl. @tratox: zasada jest prosta : wieksze akwa - wieksza stabilnosc, a jak chcesz wchodzic w morskie docelowo to zrob to normalnie od poczatku. oczywiscie zrobisz jak zechcesz , ale Piotr Jan dał Ci dobre rady, wierz mi.
  6. kaziko

    Spiew Nemo

    Nie tylko clarkii... http://www.journals.royalsoc.ac.uk/content/7ke5mlmqtrlv9n8t/
  7. http://www.amazon.com/Corals-World-Vol-Slip-Cover/dp/0642322368/ref=pd_bbs_sr_1/105-8390344-3779666?ie=UTF8&s=books&qid=1180377197&sr=8-1 160$ + bodajże 10$ za shipping. kupowalem na amazonie niedawno inne ksiazki, nie oplaca sie kupowac w Polsce...
  8. no ale o morszczyznie to tam prawie nic nie ma
  9. trepek, nie narzekaj, na reefcentral byl opsi akwa zakladanego przez pierwszego akwaryste rafowego na Islandii...
  10. kaziko

    Lobophyllia odsłania szkielet

    prad wody jest ok. przez ostatnie 2-3 miesiace mialem cyrkulacje 2400l/h w akwarium 180l. wiec nie był to rwący potok. mysle tylko o tym pozywieniu bo rzeczywiscie do tej pory nie urozmaicalem tego. na zmiane rozkawalkowane krewetki lub kryl, co jakis czas dolewalem aminokwasy czy jakiegos zooplexa. boje sie , ze bedzie kicha. bo nawet na forum gdzie prym wiodą fachowcy jak Calfo czy Boreman brak sensownej odpowiedzi - czyli nikt nie wie o co chodzi.
  11. kaziko

    Lobophyllia odsłania szkielet

    no wlasnie, bydle żre na potęgę, co bym nie wrzucił, pompuje się, etc etc patrzac na chronologie zdarzeń to jednak stawiam na jakąś infekcję bakteryjną , która zaczęła sie od przerwanej mechanicznie tkanki. żadne poparzenia jak mi sugerują na innym forum, może Stani ma częściowo rację, że urozmaicenie diety wzmocni system immunologiczny korala. no ale to po urlopie.
  12. kaziko

    Lobophyllia odsłania szkielet

    Brak czegoś w pożywieniu mówisz. Będę musiał pomyśleć nad wzbogaceniem diety. Ale nie ukrywam , ze nie mam przekonania do tej koncepcji. On nie zaczal cofać tkanki od tak sobie, było uszkodzenie mechaniczne, jeden kolec przerwał tkankę i wyraźnie od tego miejsca się zaczeło. oczywiscie to nie wyklucza tego co piszesz. zobaczymy. problem polega na tym , ze wyjezdzam teraz na urlop i najpredzej bede mogl cos na powaznie zrobic za jakies 2-3 tygodnie. teraz boje sie cos robic bo nie bede w stanie zareagowac jakby cos poszlo nie tak.
  13. kaziko

    Lobophyllia odsłania szkielet

    slyszalem o jakichs leczniczych kapielach z jodem, ktos to praktykowal?
  14. Z albumu: Varia

    Lobophyllia H. chora
  15. kaziko

    Lobophyllia odsłania szkielet

    no to nie brzmi optymistycznie...
  16. wiem, wiem, bylem w acroporze i zobaczylem , dotknalem i juz wiem o co chodzi. ta modelina to najczesciej klej grotecha albo cos podobnego. no dobra , jak seriatopora bedzie rosla w takim tempie jak do tej pory, to warto wylozyc na ten klej, szczepek bedzie pewnie wiecej. @dany : spoko . pytanie bylo precyzyjne. tylko za cholere nie moglem sie domyslic , ze linki do sklepow to wlasnie odpowiedz, ze to ta modelina...
  17. @dany: bez obrazy, ale nie ma to jak umiejetnosc czytania. 1. napisalem , ze chce zrobic szczepke. 2. pytam czy da sie zastosowac kleje typu kropleka czy jak sie nazywaja te klejace ekspresowo - gdzies kiedys slyszalem , ze sie da. 3.nie pytam o kleje specjalistyczne do klejenia korali, po co mam wydawac 70zl, skoro moge to zrobic klejem za 7zl ktory mam w narzedziowni? 4. co to za tworzywo sztuczne ?
  18. W grudniu kupiłem Lobophyllie, od poacztku w jednym miejscu tkanka odsłaniała lekko jeden "kolec", w sklepie tego nie zauwazylem bo koral byl napompowany. ten obszar szkieletu odslaniany przez tkanke stopniowo sie powieksza stopniowo w takim tempie , ze na codzien nie zauwa sie tego. ale ostatnio przez miesiac bylem rzadko w domu, a jak bylem to nie mialem czasu sie zajmowac akwarium, teraz po powrocie nagle dostrzeglem różnice - na dlugosci ok 3cm szkielet na brzegu odslaniany jest do glebokosci ok 1cm kiedy koral sie kurczy, jak sie napompuje to wyglada oczywiscie ok. reszta akwarium wyglada ok, i sama lobophyllia z wyjatkiem tej jednej rzeczy tez. pompuje sie, kurczy , przyjmuje pozywienie, nic innego nie widac. co prawda w miedzyczasie cos sie stalo w akwa bo nagle wszystkie wirki zaliczyly zejscie, ale nie wiążę tego z problemami lobophylli bo jak pisalem to odslanianie tkanki zaczelo sie duzo wczesniej. o co chodzi? poparzenie przez inne korale jest malo prawdopodobne, suplementacja jest systematyczna, parametry w normie.
  19. czym przykleic ułamaną gałązkę? slyszalem , że da sie zastosować kleje typu kropelka itp , czy to prawda ? chce zrobic z tej ulamanej gałązki sczepke - jaka jest procedura? czy powierzchnie skalki trzeba wysuszyć wcześniej ? zauwazylem , ze czasami szczepki sa instalowane w jakims tworzywie sztucznym z wygladu jak modelina - co to jest dokladnie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.