kaziko

a w hurgadzie sa jakies miejsca zeby po amatorsku mozna bylo poplywac z faja - mam na mysli zeby rafa byla blisko brzegu ? hotel 4*, cena bez fanatyzmu ? wybieram sie w srodku wrzesnia i musze podjac decyzje soon...

Interesuje mnie zdjecie akwa , nie zwierzaki, wymiary masz prawie kwadratowe, chcialem zobaczyc jak to wyglada. czy dobrze widze, ze masz je w rogu, czyli ogladanie z dwoch stron ?

mowisz w Poznaniu taniej...? a w ktorym sklepie kupowali ? jest w necie ?

Harnas, masz gdzies fotke swojego akwa?

hmm , a u mnie wszystko widac...

http://www.vividaquariums.com/10Expand.asp?ProductCode=01-2721-S ostatnio byl artykul o tym w "Nasze Akwarium" nr 67, polecali ta rybke jak pamietam, podobno pracowicie przekopuje cale akwarium.

czego nie ma ? jak klikam link to wchodze do galerii. jak nie tedy to z prawej kliknac trzeba galeria i znalezc Berlin ZOO

ja bylem w Berlinie na poczatku maja, te duze akwarium o ktorym pisze smk rzeczywiscie robi wrazenie. moje fotki wrzucilem do galerii : http://www.nano-reef.pl/plug.php?p=gallery&id=127 pzdr,k

bardziej jako ciekawostka niz realna pomoc bo w naszych warunkach, jak znam zycie, ten zwierzak bedzie raczej trudny do zdobycia. a zywi sie wlasnie aiptasia : http://reefkeeping.com/issues/2004-01/ac/feature/index.htm pzdr,K

Nie wiem na jakiej podstawie odniosles takie wrazenie. Przeczytalem ten watek od poczatku i wiedze ,ze zdecydowana wiekszosc wypowiedzi jest bardzo przychylna i utrzymana w tonie " trzymamy kciuki i czekamy na wiecej". krytyka jest i ta bardzo dobrze. ale tez absolutna wiekszosc wskazuje na niedoróbki (w odczuciu czytelnika) i proponuje jak to poprawic. nie ma proznego krytykanctwa na zasadzie "pismo jest be i juz". dostajecie wiele konstruktywnych uwag. ja od siebie w sumie nie dodam nic nowego. to co budzi moje najwieksze zastrzezenia to forma , a najbardziej jakosc fotografii. jakby nie bylo strona wizualna w akwarystyce morskiej ma ogromne znaczenie. czesto od tego zaczyna sie fascynacja. czlowiek wchodzi do sklepu, do oceanrium i widzi te wszystkie kolory, bogactwo formy i staje jak wryty nie mogac oderwac oczu. sam to przezylem. opisywanie akwariow jak w nr 1 p.W.Kwietnia i tak samo w nr 2 bez fotografii dobrej jakosci , ktora oddalaby kolory i obraz calosci to po prostu wielka szkoda ! osobiscie chetnie bym nawet powital rozkladowke a'la wymieniony przez Ciebie playboy, tylko oczywiscie z inna zawartoscia. co do tresci - to zawsze bedzie trudne, z czasem wlasciwy kierunek zostanie wypracowany - wiele proposzycji pada tytaj na forum. ale jakbys nie pisal to zawsze znajdzie sie ktos taki kto powie, ze dla niego bylo za malo szczegolow, a inny powie, ze w sam raz. mialem w swoim zyciu krotki epizod dziennikarski i znam to z autopsji. nie da sie trafic w gusta wszystkich czytelnikow. reklam zycze jak najwiecej. wiecej pieniedzy oznacza wieksza objetosc, albo lepszy papier, albo nizsza cene. chociaz jak na wydawnictwo kierowane do tak waskiego grona odbiorcow osobiscie uwazam cene za niezbyt wysoka. to jest na miesiac ok 8,5zł. jeden tylko warunek - jesli wiecej reklam to absolutnie nie moga zajac miejsca tresci ktora nas najbardziej interesuje ! pozdrawiam i czekam juz dzisiaj z niecierpliwoscia na nastepne wydanie Kazimierz ps. pisze tego posta drugi raz , za pierwszym razem przy wyslaniu wyskoczyl jakis blad i wszystko zniknelo. mam nadzieje, ze nie pojawi sie pozniej dwa razy.

czy ktos zna w Paryżu jakieś miejsca z rafą ?

mam pytanie a propos dyskusji na rafie o glosnosci pracy HQI sprawdzales jak sie spisuje pod tym wzgledem ten co kupiles ? K.

stare pytanie : jak to sie ma kosztowo do odpowiedniej konfiguracji na HQI i czy rzeczywiscie efekty (temperatura, widmo ect) sa porownywalne ? jak pamietam byly kiedys takie watki na forum raczej sceptycznie odnoszace sie do projektow bez HQI...

no wlasnie i mam pytanie : http://www.korallenriff.de/Mohr/neu-aquarium.html facet nie ma HQI ? czy da sie to rzeczywiscie zrobic na swietlowkach ? pytanie do znajacych jezyk ze strefy .de co on tam pisze pod obrazkami ? pzdr,K

a po czym wydaje Ci sie znajomy ? osobiscie nie sadze zebysmy mieli wczesniej okazje porozmawiac bo przez Szwajcarie tylko przejezdzam kawaleczek, a na forum rzadko zabieram glos, aczkolwiek wiele Twoich postow czytalem. wiec jak jest z tymi kosztami ? ja na chlopski rozum zakladam ,ze jak cos daje takie efekty jak na zalaczonych obrazkach , czyli powyzej sredniej to znaczy , ze musi tez powyzej sredniej kosztowac. jesli nie , to wszyscy by sie na to juz przestawiali , a patrzac na ilosc informacji w necie to mam wrazenie ,ze poza strefa .DE metoda ta nie jest chyba szczegolnie znana i popularna. K.

Swirlej a jakie sa koszty eksploatacji tego systemu ? http://www.coralculture.co.uk/shop/product_info.php?products_id=386 starter kit ma cene 176 funtów ! (1funt ~= 5,8 zł) + koszty wysylki ba pewnie w Polsce nikt tego nie sprzedaje. rozumiem ,ze reaktor kupuje sie raz ,ale jak pozniej w eksploatacji zuzywalnych elementow ksztaltuja sie koszty ? pzdr,Kazimierz ps. dla zainteresowanych stronami po angielsku , to co znalazlem na szybko w necie : opis systemu http://www.wetwebmedia.com/ca/cav1i3/zeovit/Zeovit_system/zeovit.htm strona producenta http://www.korallen-zucht.de/Englisch.21.0.html

Ja bylem w pierwszych dniach stycznia i musze powiedziec ,ze : 1.to sprawa oczywiscie bardzo _subiektywnej_ oceny ,ale nie spodobal mi sie arogancki w mojej ocenie ton i sposob w jaki ten czlowiek sie do mnie zwrocil i zrezygnowalem z wejscia. mniej wiecej odnioslem to samo wrazenie jak olekszwarc mimo tego ze mam dobre 35 lat. 2. z jednej strony rozumiem co jest celem dzialania i czesciowo nawet sie zgadzam. facet prowadzi nie jakis typowy sklep zoologiczny ,ale sklep tylko i wylacznie z akwarystyka morska i jak zdazylem rzucic okiem stojac w drzwiach (dalej mnie nie wpuscil) urzadzony jest tak ,ze wpuszczenie kilku osob rownoczesnie byloby klopotliwe. 3. z drugiej strony jak ktos sobie wymyslil _salon_ akwarystyki morskiej (celowo podkreslam salon, bo to nie wyglada na sklep) to powinien go ulokowac w odpowiednim miejscu, a nie w hali targowej (dla tych co nie byli i nie widzieli, to zwykly osiedlowy blaszak spozywczy jakich wiele w polsce ludowej stawiali, dopiero w ostatnich kilku latach probuja go przerobic na cos wiecej) gdzie od 6 rano do 20 wieczorem z pobliskich blokowisk ludzie tlumami przychodza na zakupy po bochenek chleba, marchewke i puszke piwa ( nie licze tych co czasami wystaja pod sklepe obalajac wino marki wino, tak sie zdarzalo jak mieszkalem na jelonkach w poblizu jeszcze jakis czas temu i czesto robilem w tej hali zakupy). taki salon mozna bylo spokojnie ulokowac gdzies na peryferiach warszawy, za lokal wyszloby taniej, dalej od gapowiczow co kombinuja jak tu zebrac dwa zeta na piwko, ruskich handlujacych pod sklepem itp, a Ci do ktorych skierowana jest jego oferta i tak by znalezli i dojechali. Moim zdaniem pomysl z lokalizacja sklepu _absolutnie_chybiony_ zwazywszy na docelowa grupe odbiorcow. 4. wlasciciel sklepu sam prosi sie o klopoty. nie chce mi sie szperac w kodeksach etc ale z tego co mi wiadomo , to nie mozna od tak sobie pobierac oplaty za wejscie do sklepu, to zreszta bylo zasygnalizowane w artykule w wyborczej, jak trafi sie jakis pieniacz to moze mu narobic niezlego rabanu, lacznie z inspekcjami i kolegiami. oczywisice moze wpisac sobie w dzialalnosc zwiedzanie i wtedy bedzie mogl zgodnie z prawem sprzedawac bilety, tylko nie wiem jak wtedy podejsc do sytuacji , kiedy jednym sprzedaje bilet ,a drugim nie bo mu powiedzieli ze chca cos kupic - no wlasnie ,a co bedzie jak nie kupia ? 5 zlotych przy wyjsciu ? a jak bede mial szczera chec kupic ,ale sie w koncu nie zdecyduje ? albo zaplace przy wejsciu bo przyjde bez zamiaru kupowania i tak kilka razy i dopiero za ktoryms razem kupie, to co zwroci mi te 5 zlotych x kilka ? 5. i na koniec : facet jak chce kontynuowac ten kierunek dzialan powinien zatrudnic kogos od marketingu albo PR kto mu doradzi jak komunikowac swoja oferte do klientow i tym bardziej do prasy, bo takimi tekstami jak "tych klientow nie potrzebuje" sam przypina sobie na czolo latke aroganta i chama, jawnie okazujacego lekcewazenie klientom, budujac tak negatywny wizerunek w sytuacji kiedy dojdzie do konfrontacji z upartym klientem dochodzacym swoich praw nie bedzie mial szans przed zadnym sadem. ja na jego miejscu zlikwidowalbym tablice sklep zoologiczny (czy tez akwarystyczny) na jakas inna ,ale nawiazujaca do akwarystyki morskiej, zlikwidowalbym przeszklone drzwi przez ktore widac wnetrze sklepu co zacheca kazadego 5latka do zajrzenia do srodka i popatrzenia na rybki. moim zdaniem to prosty zabieg , ktory odsieje 90% przypadkowych gapowiczow - naprawde zainteresowani akwarystka morska i tak znajda to miejsce, zadzwonia, umowia sie na wizyte. mozna to zalatwic bez tego "5 zlotych za ogladanie..." co odbierane jest jak zauwazylem nie tylko przeze mnie bardzo negatywnie... pzdr,K

sory, ale nie wiedzialem na ktorym forum zadac to pytanie, wiec wypadlo tutaj. jak dziala woda morska na instalacje miedziana ? pzdr.K

ale wyszukiwanie dziala online, a ja szukam mozliwosci przegladania forum offline, nawet bez funkcji wyszukiwania... pzdr,K ps. moze warto pomyslec nad zrzuceniem calosci do html, ktory dalby sie latwo zzipowac , 99% zawartosci forum to tekst, pytanie do admina czy technicznie taka operacja jest mozliwa ??

Witam, mam pytanie, czy gdzies jest dostepne archwium forum nano-reef do przegladania off-line ? pzdr,K

fajny patent na filtrowanie ... http://www.nano-reef.com/denkigroove/

a czy jest jakas metoda szacowania minimalnej wielkosci zbiornika w ktorym mozna stosowac metode berlinska czy to bez znaczenia ? czyli po prostu przyslowiowy sloik 5litrów po ogorkach kiszonych ;-) + 2 kilo skaly + pompka + odpieniacz tez moze byc ?

czyli akwarium 250 litrow to powinno byc 60-70kg skaly ? czy taki zboirnik bedzie lepiej dziala w porownaniu z akwariami wyposazonymi w inne systemy filtrujace ? lepiej w sensie bardziej odporny na toksyczne substancje ktore moga sie okresowo pojawiac np przy awarii odpieniacza? ale jesli dobrze rozumuje to jest tez bardzo niebezpieczne zjawisko jakichkolwiek chorob. infekcja moze tez objac caly ladunek skaly co przy jej iloscie i zwiazanych z tym kosztach moze byc bolesna strata. pytam bo zastanawiam sie nad zalozeniem akwarium i usiluje wstepnie zaprojektowac caly system. ze wzgledu na ewentualna lokalizacje akwarium najlepiej byloby zeby dodatkowych urzadzen pod akwarium bylo jak najmniej, stad tez filtracja berlinska jest dla mnie atrakcyjna.

Czy filtrowanie metoda berlinska rzeczywiscie nie wymaga stosowania oprocz odpieniacza i pompy zadnych dodatkowych urzadzen filtrujacych ? Znalazlem taka informacje gdzies na webie. Jesli tak , to jakie sa przyjete wielkosci wypelnienia zywa skala zbiornika ? Zakladam ,ze musi byc jej sporo aby wytworzyla sie rownowaga biologiczna gwarantujaca zycie akwarium. Na pewno wiecej niz w przypadku kiedy zbiornik jest wspomagany dodatkowymi filtrami.