tomasz
Klubowicz-
Liczba zawartości
3 897 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
20
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez tomasz
-
No więc używajmy mierników zgodnie z zasadami to będziemy dłużej żyli.
-
Marcin, chyba nie rozumiemy się. Piszę o zasadzie, o poprawnym wykorzystaniu miernika. Prąd zasilacza też sprawdzasz zwierając go amperomierzem?
-
Teoretycznie może tak. Tu się nie bedę spierał bo teorię na pewno znasz lepiej. Jednak już niejeden driver poleciał przez zwarcie na wyjściu. Niemniej prąd płynący we WSZELKICH układach należy mierzyć podłączając amperomierz szeregowo z odbiornikiem, a nie zamiast niego.
-
Przecież do ustawienia poziomu wody w odpieniaczu nie służy regulator powietrza.
-
Niby przerywacz na przekaźnikach jest trudniejszy?
-
Drivery można spokojnie podpiąć do profka.
-
Dokładnie tak.
-
Faktycznie, po to jest ten moduł. Miałem na myśli prostrze rozwiązanie - drivery sterowane 1-10v. Wtedy nic więcej nie potrzebujesz.
-
To są drivery mrelektronik. Jeśli nie zamawiałeś sterowanych sygnałem1-10v tylko pwm to nie możesz w prosty sposób podłączyć do profiluxa.
-
Tak, bo driver ma ograniczenie prądowe i większy prąd nie popłynie. Ledy przygasły bo cały prąd popłynął nitką którą stworzyłeś amperomierzem. Odczyt powinien być prawidłowy, jednak takie zwarcie jest zawsze groźne dla drivera.
-
Tomek, po uszach nie dostaniesz chociaż w szkole pałę byś dostał. Otóż amperomierz jest miernikiem o bardzo małej rezystancji (w przeciwieństwie do voltomierza). Czyli podłączając tak jak opisałeś praktycznie zwierasz driver i Twoje szczęście że ten w którym to robiłeś miał zabezpieczenie przeciwzwarciowe. Otóż amperomierz włączamy szeregowo w obwód odbiornika. Co to znaczy? Że powinny być podłączone diody i amperomierz włączamy szeregowo jako siódma dioda. Ale żeby ich nie spalić możemy dać diody np. trzy amperowe. Jednak zasada zelazna jest jedna: amperomierz łączymy w szereg z odbiornikiem, a nie tak jak napisałeś zamiast niego.
-
Po pierwsze posiadasz , po drugie nie musisz sprawdzać. Jeszcze się nie zdażyło że źle ustawili. Dioda - tak jak napisał poprzednik, chociaż jak nie chcesz kupować to możesz zostawić pięć. PS. Tomek a jak Ty fizycznie łopatologicznie mierzysz prąd drivera?
-
Czyżby następny chętny do obalania "mitów"?
-
Wszystko pięknie, jednak na jakieś rewolucyjne wnioski brakuje jeszcze ze dwa lata. Poza tym wydaje mi się że brakuje Mg. Uzupełniasz czymś?
-
Doraźnie możesz założyć gąbki na pompy cyrkulacyjne, raz dwa oczyszczą wodę. Pylenie pochodzi ze skał. Popatrz w zakamarkach lub podnieś jakąś skałę i tam powinien właśnie być taki pył, jakby sproszkowana skała. Po prostu wieloszczety i inne zwierzęta wzięły się za czyszczenie kanałów korzystając z braku alg wapiennych w zacienionych miejscach. Trzeba to po prostu przetyrwać. Ładnie nie wygląda ale w przyszłości wpłynie na poprawę funkcjonowania skały. A co do szyb? Jak czytam co lejesz do zbiornika to mi się śmiać chce. Dałeś sobie wmówić modnemu ostatnio producentowi że to wszystko jest potrzebne do utrzymania dobrych warunków w akwa? Otóż to jemu potrzebni są tacy klienci do utrzymania dobrych warunków na koncie. A potem się dziwisz że codziennie musisz szyby czyścić. A niby co ma konsumować tą tablicę Mendelejewa którą bez przerwy lejesz?
-
Bo uszkodzenie drivera nie zawsze oznacza że zwiera zasilanie.
-
Bo walnięty driver zwiera Ci zasilacz i jeśli się nie przestaniesz bawić a zasilacz nie ma zabezpieczenia przeciwzwarciowego to go też za chwilę spalisz.
-
Aaa, bo to jest chyba ten 2002. Co i tak nie zmienia faktu że czeka Cię zakup. PS. Owszem, tak właśnie jest.
-
Takze juz wiesz, poszedł driver. I dam sobie rękę, nie, paznokieć obciąć że wcześniej miałeś zwarcie. Jest jeszcze jedna opcja. Driver kleiłeś do płaskiej powierzchni? Moze uszkodziłeś niechcący taśmę klejacą pod spodem? PS. Przed chwila pisał do mnie kolega i w ciemno obstawiał driver - miał rację...
-
tak
-
Po prostu ją wyrzuć. W stringu równie dobrze może być 5szt.
-
Czyli ok. Wygląda więc na uszkodzenie drivera, ale wcześniej sprawdź jeszcze diody. Na dole miernika masz znaczek diody. To tester diód. Włączasz go i dotykasz po kolei każdą diodę plus do plusa miernika i minus do minusa miernika. Sprawna dioda zaświeci się.
-
Odłącz driver nitki którą mierzysz. Włącz omomierz. Zakres od 200k w górę. Jedno złącze do radiatora a drugim dotykasz do plusów i minusa każdej diody. Powinno nie być żadnej reakcji. Gdy będzie zwarcie omomierz pokaże zero.
-
Poproś Krakusów o wodę z podmianki. Podmień 50-60% i węgiel.
-
Taak, każdy ten silikon i silikon. Jak u mnie w hotelu pękła przegroda między akwa i panelem filtracyjnym to dociąłem szybę, pomazałem silikonem i przykleiłem pod wodą. Poszło 1/3 opakowania przy działającym akwa. Nawet pół koralowca się nie zamknęło