froolk

Dlaczego nie korzystacie z krewetek wundermani? Pięknie wcinają aiptasię. Nie miałem może plagi, ale jak tylko pojawiły się tu i tam kupiem trzy sztuki wundermani. Przez długi czas wydawało mi się, że nic nie zjadają (sa bardzio płochliwe i trudno je zobaczyć nawet w nocy) ale zaobserwowałem zatrzymanie populacji tego ukwiała. Aiptasi ani nie przybywało ani nie ubywało a po krewetkach słuch zaginął. Szczerze mówiąc dopiero kiedy polowałem na modliszkę (wiele miesiecy pózniej) w pułapkę złapały mi się wszystkie krewetki z akwarium i wtedy okazało się, że z trzech została tylko jedna, ale poprostu olbrzymia. Pozostałe stały sie papu dla modliszki. Jej widok zwrócił moją uwage na przyjrzenie sie populacji ukwiała szklistego w moim akwarium. I tu szok - nie było ani jednego, akwarium czyste. Podsumowując - jest to proces bardzo długotrwały ale te krewetki sobie poradzą, no chyba, że plaga (to nie wiem bo u mnie do plagi było daleko - miałem kilkanaście sztuk) Adam

Nie wybija bo je pochłania Nie oszukujmy się. Sam uzywam węgiel i absorbent fosforanów ale nie oszukuję się = pochlaniają z wody nie tylko to co złe Remedium na to sa regularne podmiany i dodawanie mikroelementów.

RS bardzo zgrabnie to wytlumaczył - nic dodać nic ująć

Planujesz zrobić taki wirnik? Adam

Ok! Złapaleś mnie za słowo Oczywiście, że pożywka na której się hoduje bakterie nitryfikacyjne wymaga wilgotności:) Więc nie do końca "bez udziału wody" jak napisałem, ale chodziło mi o to, że nie są hodowane w warunkach submersyjnych. Adam

Witam! Nie wiem na ile Cię to zaskoczy ale bakterie nitryfikacyjne zamieniające amoniak na azotany (nitrosomonas) i azotany na azotyny (nitrobacter) wystepują nie tylko w wodzie słonej i słodkiej lecz równiez w glebie. Ba, odważyłbym sie na opinie, że przede wszystkim w glebie. Odpowiadając na Twoje pytanie - tak, to są te same bakterie i śmiem podejrzewać, że te dostepne w handlu sa hodowane wogóle bez użycia wody Adam

???

Tu pełna zgoda! A co do Twojej opinii o konkurencji wśród bakterii to akurat cykl azotowy jest dobrze poznany i opisany wiec nie bedę tego powielał, dość powiedzieć że miedzy poszczególnymi szczepami bakterii zawsze występuje "dynamiczna" równowaga i nie ma możliwosci namnożenia sie nadmiernie jednych kosztem drugich. Adam

Możesz to wytłumaczyć? Z tego co ja wiem "żywy piach" dostepny w handlu to nic innego jak piach z kulturami bakterii nitryfikacyjnych i ewentualnie denitryfikacyjnych. Czyli co ten piach (czytaj bakterie w nim) zdechnie "z przejedzenia"? @Stani W ciagu paru minut neguję Twoje opinie w dwóch postach (drugi to "Rurki") Proszę nie odbieraj tego jako atak na Twoja osobę. Poprostu nie zgadzam się z Twoimi opiniami i oczekuje ewentualnych kontrargumentów do rzeczowej polemiki a nie napaści personalnej. @Luki Natomiast ja nie wrzucił bym piachu ze względów estetycznych. W dojrzewajacym akwarium porośnie glonami i bedzie wygladał nieatrakcyjnie. Zalecam węgiel Adam

Dlaczego piszesz takie rzeczy powielajac mity i marketingową papkę? Podaj z jakiego żródła dowiedziałeś sie, że sie nie nadaja? Rury z działu sanitarnego jak najbardziej nadaja sie do naszych celów skoro po pierwsze nadają się do wody dla ludzi, a po drugie z powodzeniem używają ich nasi koledzy zza oceanu od wielu wielu lat (myślę, że od kiedy firma nibco wprowadziła ten system rur). VDL ma podobno jakis certyfikat na wodę morską ale w rzeczywistości jest to tak samo jak polski gamrat firma produkujaca instalacje wodne dla przemysłu i instalacji basenowych. @Bartłomiej - wszystkie wymienione instalacje sie nadają natomiast te metryczne (VDL i Gamrat) mają tą przewagę, że pasują do nich przeloty wklejane do komina (zazwyczaj są one w systemie metrycznym). Spotkałem sie również z opinią że zawory VDL chodzą płynniej niz w pozostałych systemach - nie wiem jak w pozostałych systemach ale moje VDL wcale tak płynnie nie chodzą Sam mam VDL bo białych nie mogłem kupić w interesujacych mnie średnicach (szczególnie przeloty) a jak zakładałem akwarium to gamrat jeszcze nie produkował instalacji basenowych. Adam

Jesteś z Jerzykowa w Wielkopolsce czy na Warmii? Bo jesli z tego pod Poznaniem to przecież wcale nie jest daleko - 100km. Adam

Czyżbyś był z wywiadu?...bo ja z Piły Adam

Nie ma za co

Mają je w sklepie "Morski Świat" w Swarzędzu pod Poznaniem. Jeśli znasz kogoś w Poznaniu to moze by Ci zorganizował wysyłkę konduktorską bo ten sklep raczej nie zajmuje sie wysyłka zwierząt. Pozdrawiam Adam

Zgodnie z powyższym tytułem: -Kalkreactor AM KR1000 - załadowany nowy wkład KNOP+GROTECH Mg, stan bardzo dobry - cena 400zł -Falownik AM Wave z czujnikiem zmierzchu - stan idealny - cena 500zł -pompy AM PH2000 - 2szt - stan dobry, w pełni sprawne - 100zł -pompa AM PH3000 - 1szt - stan dobry, w pełni sprawna - 120zł -pompa AM OR2500 - 1szt - stan dobry, w pełni sprawna - 120zł Ewentualne pytania na priv.

I dzięki Bogu! Po co te głupie uwagi? Dla osoby która kupiła nie stanowiło problemu dowiedzieć sie co kupuje, po ile i jak to co kupuje wyglada. Dyskusja co do opisu ogłoszeń pojawiła sie juz po tym ogloszeniu więc moglibyście sobie darować sarkazm. A wpis "nieaktualne" to nic innego jak zastosowanie sie do nowych zasad. EOT bo nie mam ochoty wdawać się w głupie dyskusje.

NIEAKTUALNE!

Taki regulamin mi bardziej odpowiada. Ja jestem ZA! Tylko moim zdaniem należy jeszcze podać imię sprzedawanego zwierzaka, bo ponoć mój błazenek Edek do dzisiaj ma żal do nowego właściciela który woła na niego Rambo Adam

@Piotr Jan Rogalski Zedytowaławem w swoim poście cytat z Twojej wypowiedzi pozostawiajac fragment do którego się odnoszę, może teraz zrozumiesz. Adam

Zapomniałem dopisać, że argumenty innych (poza Piotra Jana Rogalskiego ) przekonały mnie do podawania ceny w moich ewentualnych ofertach co nie zmienia faktu, że wolałbym aby to był dobry zwyczaj a nie kolejne "rozporządzenie". Adam

Witam! Długo sie zastanawiałem czy zareagować Bo z jednej strony - "uderz w stół a nożyce się odezwą" a z drugiej nie moge przejść spokojnie obok takiej wypowiedzi. Gwarantuję Ci, że obrażasz uczciwych ludzi - ostatnio pisałem prosząc o cene do Grześka Wo, Artura Furtaka a kiedyś zdarzało mi się pytać również Przemka o ceny sprzętu wystawioanego na "Targowisku". Żadnego smrodku nie poczułem, ale moze masz bardziej wyczulony węch. Reasumując: Nie należy osądzać innych podłóg siebie! To, że Ty byś tak zrobił nie oznacza, że inni również "kombinują" tak jak Ty. Ja naprzykład pisząc w tym watku broniłem bardziej zasady "wolności" którą sobie bardzo cenię żle znosząc wszelkie moim zdaniem bezsensowne ograniczenia. Adam

Normalnie przyznałbym Ci racje w 100%, ale o dziwo to nie dotyczy naszego forum Jak podawałem cenę to miałem właśnie dziesiątki PW z tekstami jakie cytowałem powyżej. Jak nie podaję (bodajże drugi raz tak robię) to mam trzy wiadomosci z tego jedna osoba kupuje dana rzecz Tak jak pisałem - podporządkuje sie zarządzeniu, ale czy ono ma sens - nie wiem Ktoś powolywał się na allegro, ale tam są tysiace ogloszeń dziennie a nie dwa, trzy i wtedy faktycznie podanie ceny ułatwia życie kupujacym, choć tam przeciez też nie wszystkie aukcje sa z opcją "kup teraz". Adam

Ale przecież żyjemy w wolnym kraju. Osoby które NAPRAWDĘ chcą kupić napiszą do mnie, dowiedzą sie jaki gatunek, jaki kolor, wielkość, obejrzą zdjecia i na koniec dogadamy się co do ceny, a osoby które ogladaja ogłoszenia dla samego ogladania i zadaja pytania w stylu "...i tak nie kupie ale podaj cene...." ? no cóż...

Aha! I jeszcze jedna sugestia - jeśli ten post miał być swego rodzaju przyklejonym "rozporządzeniem" to należało zablokować wątek abyśmy się tu nie wpisywali bo jak każdy chcący dać ogloszenie będzie musiał się przebijać przez ta dyskusję..... Pozdrawiam Adam

Czyli gdzie? Nie znam tych "dobrych", a chętnie poznam Co do tego pomysłu, to nie bardzo rozumiem celu. Jak chcę coś sprzedać to nie podaję ceny. Najczęściej są to rzeczy używane lub zwierzęta wiec w jednym i drugim przypadku cena jest "dogadywana". Zwierząt dodatkowo nie sprzedam byle komu. Na naszym forum jest masa ludzi niepoważnych od których dostaję pełno ofert z tekstem - "zaplace Ci połowę, a druga w marcu" albo "sprzedasz na raty?" albo "potrzymasz pół roku - wtedy bym kupił". Ograniczając oferty do proponowanych na PW po pierwsze zmiejszam ilość ludzi niepoważnych którzy składaja swoje niepoważne oferty, po drugie mam w prywatnej korespondencji czas sprawdzić czy wysłanie zwierzaka nie jest równoznaczne z jego zamordowaniem. Podporzątkuje sie opinii ogółu ale dla mnie ten pomysł jest poroniony, może zaczniemy wystawiać koncesje? Ktoś napisał, że ułatwi to życie kupującym - przecież nikt nie zmusza do kupowania a osobie której nie chce się podjać takiego "trudu" i tak bym nic nie sprzedał. Taka jest moja opinia. Adam