froolk1
Klubowicz-
Liczba zawartości
45 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez froolk1
-
Glony oczywiście wyrywałem "RZADKO" a nie "żadko". Sorry za ortografa. Adam
-
Adam ma po części rację Jeśli nie maż dużo ryb - producentów "nawozów" a filtracja jest wydajna, dodatkowo dozujesz kalkwasser to Caluerpa zaczyna powoli umierać. Kiedyś nie nadążałem z wyrywaniem glonów z refugium, potem robiłem to coraz żadziej, jeszcze potem okazało się że glony tylko wegetują - ani nie rosną ani nie giną. Na dzień dzisiejszy Caulerpa wegetuje a że co jakiś czas jakiś pedzik obumiera i trzeba go wyrwać to powoli zaczynam się zastanawiać czy za jakiś czas nie będę potrzebował glonów do refugium. Natomiast bardzo ładnie rosną brunatne glony wyższe - świetnie strzyzone przez pokolce. Mam taka teorię że Caulerpie potrzeba fosforanów, dozowanie kalkwasser powoduje wytrącanie tych związków - stąd wymieranie glonu. Nie dozowałem kalkwasser od początku a stagnacja w populacji tego glonu zaczęła się od momentu gdy zacząłem stosować kalkwasser. Adam
-
Sorry za prywatę - Leszku wysłałem Ci wiadomośc na skrzynkę na forum, możesz odpisać Adam
-
Nie zrozumiałeś mnie - nie podejrzewam kłamstw Poprostu rzuciło mi się w oczy że opinia Waldka pokrywa się z tym co czytalem. Adam
-
Czy ktoś mi może wyjaśnić o co chodzi ?????!!!!!!! Nie śledziłem watku i teraz oglądam go pierwszy raz Nic nie rozumiem - brakuje połowy postów czy co. jakby głuchy z niemym sie przez ścianę macali Adam
-
Co do Tunze Bardzo chciałem kupić ten odpieniacz, najpierw w wersji poziomej a potem w wersji pionowej. Przemawiały właśnie te małe wymiary (oszczedność miejsca w sumpie). Rozważałem zakup najmocniejszeo modelu - nie chce mi się sprawdzać ale miał chyba przymiotnik "elektronic". Nawet go zamówiłem, ale jak poczytałem na zachodnich forum i stronach o nim to szybko z niego zrezygnowałem. Użytkownicy odradzali go tam podając dokładnie te same argumenty co Waldek. Ogólne stwierdzenia sprowadzały sie do okreslenia "zabawka". Wkurzę parę osób, ale proszę wpisać w google tunze skimmer i poświęcić trochę czasu na poszukiwania - nie ja to wymysliłem - i nie są to moje doświadczenia. Po co to piszę? - POZWÓLMY WALDKOWI NA WŁASNE OCENY SPRZĘTU KTÓRY UŻYTKOWAŁ! bo szybko zrezygnuje z dzielenia się swoimi opiniami. Przeczytaj co napisał, mozesz się przecież nie zgadzać z jego wnioskami ale on ma prawo do takich wniosków a Ty do nie zgadzania sie z nimi Do Waldka - Jesteś osobą zgodną z natury To fajna cecha i miła dla adwersarzy ale chcąc być obiektywny i dzielić sie swoimi opiniami musisz sie liczyć że niektórym nie będą się podobały Twoje wnioski. Nie można doprowadzić do absurdu że napisze do ciebie zagniewany uzytkownik Weipro a Ty napiszesz że w sumie Weipro to bardzo fajny sprzęt. Do Twojego obiektywizmu przekonuje mnie że nieświadomie potwierdziłeś opinie które ja wcześniej wyszukałem w necie. Do wkurzonych na mnie - W końcu kupiłem AM Shorty i nie jest to idealny odpieniacz ale ogólnie jestem zadowolony. Do jego wad zaliczyłbym głośność, spore zuzycie prądu i to że aby był naprawde wydajny wymaga częstej pielęgnacji (czeste czyszczenie kubka i usuwania złogów wapna ze zwężki doprowadzającej powietrze - inaczej znacząco spada wydajność). Lecz kiedy o niego dbasz (a nie przeszkadza Ci jego dżwięk , u mnie to nie problem bo akwa stoi w holu) to odwdzięczy sie swoją toporną siłą mocnej pompy i będzie wywalał ogromne ilości brunatnego płynu. Nie ma tu żadnej finezji - mocna pompa załatwia całą sprawę i gdyby był wykonany nawet przez Weipro nie był by ani lepszy ani gorszy. Gdybym miał nadmiar kasy chętnie zmienił bym go na jakiś fajny skimmerek ale mimo wielu wad spełnia on to do czego został wyprodukowany - wywala ogromne ilości brunatnej zawiesiny. Mój wniosek - piszmy szczerze o swoim sprzęcie a wielu na tym skorzysta. Wiem że silny jest impuls by pisać o tym co sie ma że jest najlepsze ale nie tędy droga. Ale się rozpisałem Adam
-
Witaj Waldku! Masz wspaniałą stronkę i nie odbierz moich uwag jako napaści, to co poniżej napiszę jest moim własnym odczuciem i jest całkiem prawdopodobne, że nie mam racji Od wielu dni zapowiadałeś ten dział i czekałem na niego ze szczerym zainteresowaniem.........no i cóż - rozczarowałem się Myślałem, że chcesz opisać sprzęt z którego korzystałeś, korzystasz aktualnie. Jego zalety, wady, swoje błędy w użytkowaniu lub własne modyfikacje. Ty natomiast zrobiłeś olbrzymi, a mimo to bardzo wybiórczy spis urządzeń znajdujących się na rynku (a niektórych wyborów nie do końca rozumiem, albo wolę nie rozumieć ). Każdy średnio inteligentny internauta (a za takiego co najwyżej się uważam) potrafi dotrzeć do tych informacji sam w sieci. Są tam fragmenty zbliżone do tego co się spodziewałem gdy opisujesz własny sprzęt (lampa, pompa czy reaktor) ale nawet wtedy trudno się dopatrzeć Twojej własnej oceny tego sprzętu. Włóżyłeś w to ogrom pracy, ale moim zdaniem(PODKREŚLAM - MOIM ZDANIEM, inni mogą mieć zupełnie inne odczucia) całą parę skierowałeś nie w ten gwizdek co należy. Opisz tylko kilka czy kilkanaście urządzeń które użytkowałeś i zrób to rzetelnie od A do Z a myślę że oddasz nam dużo większą przysługę Ktoś kupi z Twojego polecenia swietne urządzenie X lub ominie szerokim łukiem słaby produkt Y. Podziwiam Twoje chęci i doceniam (możesz odebrać moją wypowiedż inaczej, ale uwierz mi że tak jest) i jeszcze raz podkreślam TWOJA STRONA JEST SUPER ale dział "osprzęt" nie będzie moim ulubionym Adam
-
Nie było mnie i odpowiadam dopiero teraz Janku, tak z tego samego pdf był mój tekst. Co do pomp to niedaleko mnie (50km) jest firma która tym handluje. oto namiary: Nazwa Firmy: FAKT Technika Sanitarna Adres: ul. II Armii Wojska Polskiego 17 Miejscowość: 64-610 Rogoźno Województwo: wielkopolskie Telefon: (0-67) 261-73-71 604 33.86.84 Fax: (0-67) 2684930 Adres Internetowy: http://www.fakt.mclan.pl Adres e-mail: fakt@mclan.pl Adam
-
Powiedzcie mi jedno - jak się ma ta pompa do slonej wody ? Parę materiałów użytych do tej pompy daje mi trochę do myślenia: np. brąz i żeliwo. Cytat:Ponadto pompy posiadajàce korpusy z bràzu można zastosowaç do cyrkulacji ciepłej wody użytkowej. I drugi cytat: Wirnik od stojana oddzielony jest wypraskà w jednej cało- ści wykonanà ze stali nie- rdzewnej chromowo - niklo- wej. Palców na jednej rę- ce jest za dużo na p o l i c z e n i e producen- tów którzy potrafià wy- konać tą część w jednej całości. Specjalnie, stopniowo po- cieniana część walcowa zapewnia minimalnà odległość między wirni- kiem a stojanem, gwarantujàc naj- wyższà sprawność silnika oraz mak- symalnà trwałość i szczelność.
-
Domyślam się, że kupiłes ją już po przeróbce bo nowa w sklepie U55-25 kosztuje 180-275 pln. Adam
-
Adamie a jak długo żyły u Ciebie te rozgwiazdy ? Pytam bo mam aż trzy rozgwiazdy i teraz zacząłem się o nie martwic, bardzo je lubię . Fromia millepora (nie pamiętam czy dokładnie tak się nazywa, taka mała 5-6cm, czerwona z czarnymi kropeczkami) - mam ją jakiś rok, dodatkowo mam fromię monilis i rzeczoną linckie laevigate (nie za długo - jakies dwa miesiące) - jak na razie wszystko z nimi w najlepszym porządku, ale właśnie zacząłem się zastanawiać jak długo ..... Adam
-
Mocno upraszczając jest to wersja systemu którą można kupić tylko wraz z nowym komputerem i stanowi ona jego integralną część. Sprzedajesz komp, wyrzucasz psujesz lub tym podobne i tracisz prawo do uzytkowania systemu. W rzeczywistości system możesz kupić nawet z nową myszką, w końcu Microsoft też chce zarobić a w Polsce 99% sprzedawanych legalnych systemów to właśnie OEM.
-
Po pierwsze pisze się "Winnetou" Po drugie chyba nie sądzisz że Alex kupił dwie tony żywej skały ??? Pewnie, że to tuf.
-
Może lanie to przesada ale kapać może. Ja to przewidziałem i umieściłem te pompy w odpowiednim miejscu (nad szklanym pojemniczkiem i powyżej poziomu wody w zasobniku retencyjnym, a mimo to kiedy pękł ten wężyk w tym czasie kiedy chodziła pompka kapała z niej woda (nie lała się ale kapała)
-
Ok! Też czytałem dr. Shimka Adam
-
To skoro Waldek już wie to oświeć jeszcze nas Chyba o to chodzi w tym forum ?? Bo inaczej to pozamykajmy się w domach i niech kazdy walczy sam. Sorry, ale drażni mnie takie pisanie " Zresztą Waldek Ż już wie" Adam
-
Akwa fajne, tylko powiedz mi jak pogodziłeś w niespełna 200l akwarium taką obsadę ryb. Nie będę moralizował, że pokolce w 200l ble, ble, ble..... ale nie zmienia to faktu, że masz dwa pokolce, trzy błazenki, przy czym każdy z innej parafii i garbika. Dość kontrowersyjne zestawienie jak na 200l akwarium? Tez mam dwa pokolce i dwa błazny w 540l akwarium (wody w obiegu 700l) i są między nimi ciągłe swary. Błazenek gania drugiego, a zebrasoma potrafi czasami całkiem ostro skarcić mniejszego od siebie (narazie ) hepatusa. Stąd moje zaciekawienie. Adam
-
Waldku nie przejmuj się drobnym życiem występującym na skale - to bardzo odporne zwierzaki. Jeśli nawet je troche przetrzebisz ich populacja szybko wraca do normy. Co do bakterii - Waldek Kwiecień niepotrzebnie Cię stresuje , jeśli ten lek to nie antybiotyk (a sądzę, że nie) to bakteriom nic nie zrobiłeś. Te same szczepy występują we wszystkich czy to słodkich czy słonych wodach świata i są odporne na wiele substancji które szybciej wykończą twoje korale i bezkręgowce niz bakterie, a skoro te pierwsze żyją to odpowiedz sobie sam Skoro ten lek mozna podawać w głównym zbiorniku to nie zawiera on miedzi ani metali ciężkich, a to właśnie te mogłyby kumulować się w skale. Miałeś iść do apteki po węgiel a widzę, że chyba nie znalazłeś czasu Uspokuj się, to co najgorsze już zrobiłeś -dwukrotne leczenie, duże skoki parametrów (duża podmiana nową solą) i obsadzanie zbiornika jednorazowo wiekszą iloscią ryb. Skutków nie cofniesz, ale możesz wyciągnąć z całej przygody wnioski. Adam
-
Skąd bierzesz taką kranówkę! Moja kranówka ma przewodność przeszło 350, po RO mam 6-8 i dopiero po DI mój miernik pokazuje 0.
-
NIE! On wciąż trenuje
-
Bo trening czyni mistrza
-
O to chyba chodziło Waldkowi Po węgiel to dla siebie
-
Tomasz mnie ubiegł o trzy minuty , moim zdaniem bardzo celne wnioski. Adam
-
Waldek musisz wziąść pod uwagę, że samo leczenie to już bardzo duży stres dla ryb, zmiana soli (i do tego spora podmiana przy jej użyciu)- drugi stres, wprowadzenie nowych ryb - trzeci. Myślę, że Twoje wnioski są zbyt daleko idące. Sytuacja Grzegorza ma chyba inne podłoże niż Twoja, choć skutki są podobne. On robi podmiany - na 1600 litrowe akwa 50 litrów świerzej solanki (3%) - nie ma mowy o zmianie parametrów wody. U Ciebie przy podmianie 25% - nawet podmiana tą samą solą (a użyłeś innej) mogła być stresogenna. Polecam małe a czeste podmiany, ja podmieniam tylko 5% ale regularnie tydzień w tydzień. Nie obserwuję żadnych objawów stresu. Używam również TM Proreef. Jestem bardzo z niej zadowolony. Przedtem HW i zwykła TM. Co do leczenia. Z leczeniem już tak jest - jest to samonapędzajaca się lawina. Podobnie jest z delikatnymi gatunkami ryb słodkowodnych - kiedyś hodowałem paletki. Teraz, nauczony własnym doświadczeniem, robię tak jak koledzy, czyli poprostu nie leczę, leki to naprawdę ostateczność. U mnie jeżeli już coś pada to tylko nowowprowadzona ryba. A teraz znowu uruchomiłem kwarantannę Też mi padła nowowprowadzona ryba i doszedłem do wniosku, że dość głupoty. Skoro importerzy o nas nie dbaja, a zwierzaki są tak drogie - koszt utrzymywania drugiego małego zbiornika jest i tak stosunkowo tańszy niz potencjalne straty w inwentarzu, podmiany robie wodą z podmian w głównym zbiorniku, więc w sumie tylko prad. Zrobiłem małe akwarium pseudo-ozdobne w sypialni (70l), cieńka warstwa żwirku, dwie małe skałki z głównego zbiornika. Planuję wpuścić tam dwie krewetki czyszczące jako stałą obsadę (na codzień w celach ozdobnych a w leczniczych w potrzebie). Oczywiście nie planuję używania, żadnych leków. Kwarantanna ma dać rybie bez zbędnego stresu szansę przyzwyczaić sie do parametrów panujących w głównym zbiorniku i do jedzenia tego co podaje w głównym akwarium, a mi mozliwość obserwacji czy z rybą jest wszystko ok. I tylko tyle. Ale sie rozpisałem i w sumie OUT OF TOPIC, sorry Grzesiek Adam