AquaManiac

Ewa jak ukladasz skale to patrz tez mniej wiecej jak dany kawalek lezal w naturze, tj. gdzie byl jego dol a gdzie gora i odpowiednio tak samo ukladaj je w akwarium.

Koralle robilo swego czasu badania, wyszlo na to ze mikrofaune w rodzaju wieloszczetow, wezowidel, slimakow Stomatella jak i kielży - rowniez zabija ten srodek.

Milo mi doniesc ze po niecalych 48 godzinach malenstwo siedzi juz na kamyczku samodzielnie

Adam wybieram raczej porowate kawalki skaly do ktorej przyczepiam grzybki, nabija grzybka jak na widelec, znajduje jakis maly otworek i w niego wbijam igle jak najglebiej sie da Dzisiaj porobilem jeszcze pare szczepek a ta malutka z przedwczoraj juz siedzi samodzielnie na kamyczku!!!! hehe

Ale jaja Remik, tego samego dnia kupilismy sobie ten sam model telefonu Jestem z mojego totalnie zadowolony, jakosc dzwieku naprawde mnie zaskoczyla, troszke przyzwyczajenia wymagaja przyciski do sterowania dzwiekiem: czasami zamiast dac glosniej wlaczam nastepny kawalek, ale ogolnie telefon jest mocno wypasiony, aparat moglby byc w sumie lepszy no ale to w koncu przeciez walkman, tj telefon nie aparat A powiedz mi czy brales go w jakies promocji? Bo ja go wzialem w Polsce, mam Polski numer i wlasnie mi tuknely dwa latka wiec wciagnalem nowego fona - powiedz mi czy Ty tez masz w nim ze cholerne zdjecia i nagrania R. Williamsa czy jak mu tam, ktorych nie da sie usunac? Lekko mnie to drazni bo nie zamawialem nic podobnego a do tego nie moge tego badziewia skasowac, jako bonus mam jeszcze w telefonie menu zwane "Robiie Williams", nie wiem nawet co tam jest bo jak zajrzalem to tel. zaczal od razu jakies pisosenki sciagac

Krab wyglada na roslinozernego, mialem kiedys podobnego, pisalem Ci juz w innym watku. Slimak ktory jest na zdjeciu to Chelidonura Varians i akurat jest specjalista pokarmowym tj. zjada wylacznie takie male brazowe robaczki ktorych czasami jest sporo w akwarium ale raczej nigdy w takich ilosciach zeby slimak mial na dluzsza mete co jesc. Poza tym sa bardzo delikatne, czesto takze padaja ofiara pompy... Ogolnie odradzam kupno kolorowych slimaczkow, to sa albo zwierzeta da specjalistow a najczesciej w ogole nie do utrzymania w akwarium.

Jesli telefon wpadnie do wody NATYCHMIAST wyciagnac baterie, wtedy jest jakas szansa ze sie da uratowac. Inaczej to tylko loteria ktory uklad pojdzie na plycie, jakies zwarcie na pewno bedzie, czasami tylko bateria idzie a telefon po wysuszeniu dziala. Mam do dzisiaj takiego Ericssona R310, wodoszczelny, mial kiedys ktos cos takiego? Pod prysznicem czesto przez niego rozmawialem a i dzisiaj jak ide w teren na wieksza wedrowke to go zabieram, czlowiek by nie przezyl tego co przezyl przez te wszystkie lata ten aparat W kaluzy lezal z kilkanascie razy, na beton nie wiem sam ile razy zlecial, w ogole wyglada jakby byl na misji w Iraku ale dziala jak zloto, podkleilem tylko uszczelki. A po 8 latach bateria trzyma 3 dni Polecam A w malej serii byl kiedys dostepny krotko R250S czy jakos tak, ale tym to mozna bylo zabic slonia

Tynio najlatwiej odroznic Yume od Floridy po tym ze Yuma ma dookola otworu gebowego "czułki" a u Floridy jest on calkiem gladki:

Ha! Sam chcialbym wiedziec! Dawno temu wyczytalem gdzies ze Yuma moze pogryźć sie z Floridą, czasami zdarza sie podobno wrecz agresja wewnątrzgatunkowa. I wtedy odechcialo mi sie eksperymentow i przyznam szczerze ze do tej pory nie probowalem trzymac obok siebie Yumy i Floridy, natomiast widzialem wiele baniakow gdzie rosly okok siebie praktycznie sie dotykajac i wygladalo na to ze jest ok. Roznie ludzie gadają wg. jednych nie ma to prawa funkcjonowac a wg. innych jak najbardziej ma, pozostaje chyba tylko eksperymentowanie - ale ostrozne: Ricordee niezle parzą!

Adam tak wlasnie szczepie "od zawsze" i jestem z efektow bardzo zadowolony. Igle staram sie wbic tak zeby nie uszkodzic stopy ani otworu gebowego ale jednoczesnie igla nie moze byc za blisko brzegu grzybka bo moze on sie uwolnic. Czyli wbijam igle mniej wiecej w polowie odleglosci miedzy srodkiem grzybka a jego krawedzią, dobrze widac to na zdjeciu Ricordei od Tomika. Generalnie przyrastaja mi bardzo szybko, to malenstwo po kilku godzinach juz troche przyroslo a po 24h przyroslo na amen, dla pewnosci trzymam igle 3-4 dni ale akurat Ricordee przrastaja naprawde szybko. W ogole to twarde sztuki, jak widze czasami w necie co ludzie z nimi wyprawiaja: tna na pare kawalkow a potem przewaznie wszystkie rozwijaja sie w zdrowe osobniki Jedno co moze irytowac to ich stosunkowo powlony wzrost. Rob Adam szczepki swoich to sie kiedys powymieniamy

Wlasnie nie, to co jest na zdjeciu to jest po prostu bardzo mala Ricordea Florida, z wykształconym otworem gębowym i stopą ktora sie zreszta w pare godzin przyczepiła na amen Ricordee da sie namowic zeby szybciej sie dzielila, jesli jest sie przy tym nieco brutalnym i pociągnie Ricordeę za to i owo to ona dosc szybko wytwarza malusienki otwor gebowy i malutką stopkę w miejscu za ktore sie ją ciągnie i wtedy tylko ciąć, to znaczy w zasadzie mozna ciąc na pól przez srodek czy tez odciac kawalek kapelusza le ja sie boje infekcji, za tą odmiana naszukalem sie po calych Niemczech i nie chcialbym jej stracic, nie mam UV w baniaku wiec bakterii pewnie sporo. Wiec staram sie uzywac metod jak najmniej inwazyjnych, jak juz troche ich naklonuje to pewnie bede centralnie ciął przez srodek i tyle A co do igly to akurat to akurat z Ricordeami mam same pozytywne doswiadczenia, zawsze sie szybko przyjmuja, uwazam tylko zeby nie przebic otworu gebowego i stopy a takze zeby nie przebic za blisko brzegu kapelusz bo moze sie po prostu zerwac. Przebijam mniej wiecej w polowie odleglosci miedzy srodkiem korala a jego brzegiem. Z tą małą troche sie balem czy jej nie uszkodze bo ona jest naprawde bardzo malutka, jeden falszywy ruch, drgniecie reki i byloby po niej.

Wiesz co jutro znajde zdjecie tego kolesia to ustalimy raz na zawsze czy to ten czy nie ten. Bo jesli to ten to naprawde masz szczescie, u mnie zyly dwa takie przy czym jeden to nawet urósł sobie calkiem spory no ale jak sie skonczylo dojrzewanie to padly z glodu Po prostu nie mam juz odpukać zadnych glonow nizszych na skale tak jakos dzieki Bogu trzymam parametry - no a one wylacznie roslinozerne, dokarmialem je czasami, wrzucalem spiruline inne roslinne pokarmy, ale mi sie znudzilo po jakims czasie a one po paru tyg. zniknely wczesniej byly tak wyglodzone ze sie w bialy dzien pokazywaly (co jest absolutnie nietypowe dla tego gatunku) i nigdy nie ruszyly mi zadnego korala czy innego bezkregowca, malutkie rybki tez mam i tez ich nie ruszyly Tak wiec do jutra, acha i daj link do tych slimakow ale z tego co piszesz to pewnie jakis Chromodoris czy inny Hypselodoris - tego sie nie kupuje bo i tak nie przezyje, zywi sie tylko gabkami a tego nie znajdzie w zadnym akwarium w dostatecznej ilosci, poza tym one i tak w idealnych warunkach zyja tylko kilka miesiecy, lepiej jest zainwestowac np. w jakas parke krewetek, na dluzsza mete taka parka jest duzo bardziej ciekawa niz zdychajacy powoli z głodu slimak

Najlepiej zrob zdjecie tego kraba ale prawda jest taka ze wiekszosc krabow jest wszystkozerna, niewiele gatunkow jest roslinozernych. Natomiast w skale z Indopacyfiku czesto zdarza sie taki wlochaty krab roslinozerny, spokrewniony z Mithrax czy tez wrecz nalezacy do tego gatunku. Ma ciemne szczypce, wlochate nogi i ogolnie wyglada bardzo groznie natomiast jest zupelnie niegrozny. Tak wiec zdjecie duzo by pomoglo. Zaniepokoiło mnie zdanie: slimak caly niebieski bez skorupy: wiekszosc takich slimakow jest niemozliwa do utrzymania w akwarium! Mozliwe za zalatwil go krab ale tak czy inaczej prawdopodbnie padlby niedlugo z glodu...

Nom fajne uczucie jak sie korale klonuje, pod lupą ją ciachałem zeby nie uszkodzic otworu gębowego i stopy

Aż trudno uwierzyc ze to żyje i za pol roku bedzie z tego przepiękna duża Ricordea i po drodze pewnie z 4 klony

No ładne ładne Milo mi doniesc ze ja rowniez nie próżnuje i moja kolekcja wzbogacila sie w ostatnim czasie o 2 piekne Floridy i 2 niebrzydkie Yumy, jedna Yuma od Tomika, druga kupiona u Przemka i dwie Floridy kupione okazyjnie w Niemczech. Ze szczepkami Tynio jest taka sprawa ze rosną bardzo powoli, zrobilem ostatnio pare i przyjmuja sie bardzo ladnie natomiast powoli rosna Floridy: Yuma od Tomika: Oraz od Przemka, nie jest jeszcze w najwyzszej formie bo byla mi.in. 48h bez swiatla itd... ale juz powoli dochodzi do siebie:

1. Schumi 2. Raikkonen 3. Alonso albo Massa 4 albo 5 Kubica Acha, jak wygram nagrode prosze przekazac na cele charytatywne.

Nom, a wczoraj Nelson Piquet Junior testowal pierwszy raz Renault Moim zdaniem Briattore tez powinien sobie zrobic przerwe od F1, nie tylko dlatego ze go nie lubie ale facet cos jest ostatnio w slabej formie: pozwolil odejsc Alonso, zostawil tego Fisico (slaby jest IMHO), Kovalainen tez nie robi jakis wielkich postepow, a przede wszystkim to mogli Kubice zatrudnic - to jest moim zdaniem ogromny blad, taki kierowca to rodzynek, diament, dlugo im sie juz taka okazja nie nadarzy. A przyszly sezon bedzie ogromnie ciekawy, juz sie nie moge doczekac No i w sumie koncowka tego sezonu tez bedzie emocjonujaca, chociaz Schumi to wygra i Ferrari wygra tez mistrzostwo konstruktorow.

A Kimi twierdzi ze to spelnienie jego marzen, zawsze marzyl o tym zeby jezdzic dla Ferrari. Na poczatku smiesznie bedzie wygladal w tym czerwonym stroju, srebrny jakos bardzoej pasowal do jego zimnego charakteru A co powiesz na Alonso w Benzie? To sa jaja dopiero No coz, obydwaj chca byc mistrzami a w swoich dotychczasowych teamach maja na to male szanse. Obawiam sie ze Raikkonen moze zdominowac na pare lat F1 tak jak to zrobil Schumi, chociaz od przyszlego sezonu wszyscy beda w koncu na tych samych oponach jezdzic wiec szanse sie mocno wyrownają. Ciekawe jak sie BMW spisze, IMO zrobili niesamowity postep, silnik jest jak najbardziej konkurencjny, przyczepnosc aerodynamiczna coraz lepsza (maja swoj tunel aerodynamiczny) a przyczepnosc mechaniczna beda mieli wszyscy mniej wiecej taką samą (mam nadzieje), pojazd jest bardzo niezawodny - w przyszlym roku beda juz chyba zwyciestwa Theissen potwierdzil nieoficjalnie ze oczywiscie Kubica bedzie jezdzil w przyszlym sezonie jako kierowca i sugerowl ze podpisali dlugoletni kontrakt. To dobrze, moze sie chlopak skupic na sciganiu

Tom tu juz nawet nie chodzi o Kubice, to jest po prostu duzy interes, F1 zyskuje coraz bardziej na popularnosci a co za tym idzie jest coraz bardziej dochodowa. Mogli Madziary 15 lat temu zbudowac tor a my nie mozemy? Plany istnieja juz od dawna a to ze sie Kubica teraz pojawil (znaczy byl od dawna ale w swiadomosci "zwyklego czlowieka") to tylko moze przyspieszyc taka inwestycje. Turcy dali rade i Wegrzy a my nie damy? Tom, wiecej optymizmu A Kubica juz sie wypowiedzial odnosnie tej calej "Kubicomanii", komentatorom tez sie dostalo Generalnie transmisje na RTL bija na glowe te z TV4, uwielbiam komentarze Dannera (w koncy byly Mistrz Swiata F1) i Laudy, aczkolwiek ostatnio nawet niemieckim komentatorom udzielila sie "Kubicomania" - ogladales jak Heiko krzyczal: "Historyczny moment! Polak prowadzi w wyscigu F1!!!"

Mysle ze wyjdzie z tego skoro przezyl sam wypadek i byl przytomny. Kregoslupa tez sobie chyba nie zlamal skoro go bolalo, no ale za kierownica to szybko chyba nie usiadzie. Chociaz taki np. Kubica wygral swoje pierwsze zawody Formuly 3 ze zlamana prawą reką

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3633255.html

Za to Remik "prawie" rozwodnik

Kris_77 przenosze ten watek do dzialu "Sprzet" bo tutaj jakos nie pasuje

E, jakiej "pannie"? Narzeczonej sie mowi