smk

Zywego nie wpuszczałem jeszcze im. Komando foka i błazenki zeżrą wszystko co im wsypie a do tej pory centropyge tez sie sama pasła na glonikach ale coś już sama zaczyna się rozglądać za czymś innym. Nie wrzucałem im nic żywego żeby ich za bardzo nie rozpuścić Potem pewnie by mi niechciały nawet spojrzeć na granulki A ktoś wie z czego składa się opisywana na zachodnich forch "angel formula" którą podobno uwielbiają centropyge i gdzie ją można dostać?

Mam od ok tygodnia rybke Centropyge Acanthops (Flameback Angelfish), która pięknie wsuwała glony nitkowe i wszelkie inne gloniska, a że mam akwa młodziutkie to i w ciągu tego czasu opędzlowała wszystkie gloniska i szczerze mówiąc nie za bardzo wiem co mam teraz z nią zrobić. Wrzucam jej płatki ze spiruliną ale nawet na nie nie chce spojrzeć. Robiła już podchody do granulek które jedzą nemo ale zaraz je wypluwała. Boje się że niedługo przerzuci się na korale. Czym karmicie swoją centropyge? A tak przy okazji strasznie dziwna z niej rybka - coś jej się ostatnio po kwarantannie pomerdało i teraz w trojkę wszędzie razem z moimi dwoma błazenkami pływa Błazenkom to nie przeszkadza ale strasznie zabawnie to wygląda. a to moja rybcia

Na samym początku przesadziłem z dozowaniem CaCl do mojego akwa miałem poziom grubo ponad 600mg/l - twardzielom się podobało ale sarcophyton zamknął się i oklapł. W ciągu 2 tygodni zrzucił 2 razy wierzchnią skórę i teraz wygląda pięknie jak nigdy mimo że poziom wapna jest nadal ok 500mg/l Jednak podejrzewam że stan jego niezadowolenia nastąpił na skutek dość szybkiego wzrostu poziomu wapnia i utrzymywania sie takiego dość długo. Gdzieś zresztą czytałem chyba na reef park że miękie nie bardzo lubią zbyt wysokie poziomy wapna. Z drugiej strony to ten moj sarcophyton marudził prawie miesiąc otwierając i zamykając się - w sumie 3 razy zrzucał skórę i już myślałem że po nim ale wygląda że wyszło mu to na dobre bo w końcu rozłożył się przepięknie. Więc może po prostu marudzi po i przyzwyczaja się do nowego poziomu wapna. Ale to tylko takie przemyślenia nowicjusza

Skimmer działa rewelacyjnie - krystalicznie czysta powierzchnia Mimo początkowych kłopotów z ustawianiem warto sobie to sprawic jak ktos nie ma komina.

Moc i prędkość przepływu dobierz do wielkości akwa. 5W do 150L pompka ok 700L/h 9W do 250L pompka ok 1000L/h 15W do 350L pompka ok 1400L/h itp Najlepiej wybrać model z odległością lampy od ściankek ok 6mm Tak przynajmniej wyczytałem ostatnio bo przechodze przyśpieszony kurs lecząc moje rybki I lampa UV okazjonalnie a nie non stop zeby nie wysterylizować za bardzo wody - rybki podobno są wtedy dużo bardziej podatne na wszelkie infekcje jeśli już jakoś się tam bakterie/pasożyty dostaną. Ja tam zamierzam tak jak wegiel stosować UV po 48h raz w miesiącu

Tu masz szescian jako "akwarium miesiaca": http://www.reefpark.19a.net/forums/index.php?showtopic=11830 niezły - ale faktycznie potrzebne bedzie silniejsze swiatło do 60cm

Zmontowałem Surface Skimmera i w odróżnieniu od opinii kogoś kto wystawił mu 1/5 punktów na um-um uważam że to w moim przypadku rewelacja! Powierzchnia jest po prostu krystalicznie czysta i pięknie faluje. Nigdy od samego początku nie miałem tak czystej powierzchni w akwa Jest też kilka minusów: - spora wielkość odpieniacza - trochę zmniejszyła się ilość generowanej piany w odpieniaczu (zestaw mam podłączony bezpośrednio do pompki od odpieniacza) ale za to jest ona mniej mokra a bardziej sucha - więc może i lepiej - trochę roboty przy początkowej regulacji skimmerka (przydatna pipetka lub mała strzykawka do dodawania i odejmowania powietrza gromadzącego się pod pływakiem - ale z drugiej strony przy czym w morskim akwa nie ma roboty, no i jest to tylko na początku, bo raz ustawiony skimmer jak na razie pracuje super bez poprawek

Świetnie - pomyśle o nich. Ale najpierw uzdrowie rybki. A jak niebieskie? W miarę łatwe w utrzymaniu? Bo wyglądają zabojczo.

Powiem tak - wygląda na to że to działa - nie ma warstwy kurzu na powierzchni, ale na razie ganiam się z komando foką (moj ślizg) po akwarium i woda jest mleczna od piachu i jak już będzie czysto to wtedy powiem czy dobrze działa skimmer czy nie. Jak na razie to moge powiedziec że jest to dosyć spory sprzęcik o wysokości ok 20cm (jak nie więcej) i w moim małym akwa rzuca się w oczy. zmontował bym go obok pompki z tyłu w rogu ale tam na razie przeniosł się ukwiałek i to by było morderstwo tam stawiać wlot od pompki (czym teraz jest skimmer). I trzeba go na początku wyregulować ilość powietrza pod spławikiem - najlepiej mieć do tego pipetkę (taką np. od testów)

Błazenki nie są najszczęśliwsze w sanatorium ale już wyglądają lepiej po pierwszej nocy. Za to nie moge dalej złapać ślizga - na dwie siatki to nie za bardzo jest jak bo mam dość małe akwa i skałki wszędzie i skubaniec ucieka non stop. A jest przy tym tak beszczelny ze co chwila wypływa na środek akwa gdzie jest sporo miejsca i to w miejsce miedzy siatką a szybą (postawiłem ją 3cm od szyby zeby moc szybkim ruchem go zgarnąć) i jak tylko dotykam siatki to on pryska z pędem błyskawicy Chyba bez pułapki z pleksy się nie obejdzie bo już nie mam siły ani czasu na niego polować z siatką

Surface skimmer przyszedł dzisiaj ale biorąc pod uwagę dzisiejsze problemy z moim błazenkiem nie za bardzo miałem czas się tym zająć. Podczas łapania błazenków musiałem zdemontować pompe i tuż przed wyjściem do domu zmontowałem tak na szybkiego tego surface skimmmera - przygaszone już miałem światła w akwa więc nie widziałem czy działa czy nie. Zobaczymy jutro (dziś bo to 00:30) rano czy to coś pomogło. Jak bede miał jutro chwile to zmontuje jakąś recenzję ale to raczej wieczorem bo dość zajęty dzień w pracy się szykuje.

Złapałem drugiego - się chłopak zestresował Wykończyło mnie to łapanie rybek - szczere slowa wsopłczucia dla sprzedawców morszczaków którzy czasem łowią coś dla klientów ze swoich wystawowych zbiorników - masakra. Składam sprzęt do kupy i ide do domu spać. "komando foka" kontra SMK 1:0 - jutro za to ma chłopak przechlapane - złapie go z samego rana.

@aquamaniac Szczerze mówiąc zielsko w akwa morskim mi się nie bardzo podoba. A właśnie słyszałem że potrafi zwiędnąć i oddać cały skumulowany ładunek. Fosforany raczej chciałem usuwać wkładem filtrującym (wsadzany podobnie jak węgiel aktywny raz na jakiś czas na 24-48h). Skałki z czasem dołoże tylko na razie nie mam koncepcji gdzie - chyba że za jakiś czas bubble coral przesune na prawą stronę akwa ale wolałbym nic już nie przestawiać przez jakiś czas. Co do gąbek to bardzo mi się podobają i chętnie je bym wsadził ale boje się że mogą się zapychać od bąbelków powietrza wystrzeliwanych przez startujące i zatrzymujące się pompki w moim akwa. @Tomasz - już miękkich więcej nie planuje poza kolorowymi grzybkami (przynajmniej nie w tym akwa ). Jest sporo łatwych w miarę i pięknych twardzieli (brain coral itp) i to raczej dla nich muszę poszukać miejsca w przyszłości. @AIMaster T5 mam 2x24W 1x sylvania coralstar (aktyniczna) i 1x sylvania aquastar (temperatura barwowa 10000K) - bardzo zadowolony jestem. Tanie i zarówno mi jak i koralom się podobają. Z tą kopią mojego akwa to może poczekaj aż się to wszystko powiedzie, bo na razie to pędzi jak rozpędzona lokomotywa i oby nie gruchneło - na szczęście mam sporo czasu na doglądanie akwa w biurze (tylko już się boje wyjazdów na tygodniowestudytoury w maju i czerwcu). Bo niestety nie ma tak pięknie - pokonałem cyjano bakterie a tu dziś mi się choróbsko przywlekło z nowymi rybkami i musiałem im "sanatorium" kupić. Więc kopiujesz na swoje ryzyko

Nocą nie bardzo bo mam akwa w biurze. Mam fotki poszkodowanego - po reszcie poza blennym (zachowanie) nie widać nic, ale jeśli dobrze zidentyfikowałem tą chorobę to raczej jest mocno zaraźliwa i powiniennem wszystkie wyłapać rybki, tak? Czy to jest Cryptocariona (itch)? Trochę rozmyte ale raczej nie chciał pozować

Mam juz tego chorego ale drugi mi umknał - hehe i kto tu jest sprytniejszy (choc przez chwile miałem wrazenie ze rybki)

Spoko już jestem na ich tropie - rozmontowałem wszystkie pompki i mam już jako takie pole działania - błazenki dam rade złapać a "komando foka" jest łasa na kryl więc ją dołowie przy karmieniu Ale żeby małego ustnika złapać to chyba bede musiał mieć tylko piasek w akwa. Na razie po nim nic nie widać więc może go zostawie w dużyma akwa - ale błazenki i komando foka idą do sanatorium. Mam nadzieje że się nie przekonam jak ciężka potrafi to być choroba a jedynie jak szybko i łatwo można ją wyleczyć

Chlopaki na reef park tez nie moga zidentyfikowac tego małego łotra ale ostro sie starają znalezli sporo roznych blennies ale "komando foki" nie ma tam tu jest np "pare" sztuk http://www.fishbase.org/ComNames/ComNamesPicList.cfm?criteria=ComNames%2EComName%20LIKE%20%27%25blenny%25%27%20

@aquamaniac No i mści się na mnie ekspresowe tempo zakładania akwa. Ale dzięki ekspresowej metodzie zakładania akwa, także ekswresowo przyjmuję naukę. Dziesiejszego dnia nauczyłem się do czego służą zbiorniki do kwarantanny Aquamaniac to chyba ty napisałeś że moj "cokolwiek to jest" blenny skoro zachowuje sie tak dziwnie to może mieć Cryptocariona. No i faktycznie. Mimo że nie widać tego na jego skórze to dosłownie w 2 dni zachorował na to moj większy błazenek (mniejszy wygląda ok) - wygląda jakby ktoś posypał go delikatnie cukrem pudrem. Jako że lubie działać szybko i nie zamierzałem w takiej sytuacji zmieniać tego, więc dziś obok mojego 112L zbiorniczka staneło 15L "sanatorium" z wodą ze zbiornika głównego z dodatkiem (ok 1 ml) sera cyprinopur. Tylko nie mogę za cholere złapać ani błazenków ani "komando foki" blenny. Staram się działać ostrożnie żeby nie postraszyć korali za bardzo ale skubańce pryskają za skałki i nie ma jak ich sięgnąć. Znacie jakiś łatwy sposób na złapanie ich? Żarcia już sypnełem i cwaniaki udają że nie chcą. Czaje się na nie już chyba z godzine grrr... Jak tak dalej pojdzie to do domu dziś na noc nie wróce Na dniach do zbiornika głównego podłącze sterylizator UV na kilka dni i według tego co czytałem to powinno pomoc w głównym akwa gdy rybcie bedą w sanatorium.

Mam zwykłą pokrywę ale wywaliłem standardowe 2x18W T8 wraz z elektroniką i zamieniłem na 2x24W T5 + dodałem 55W powercompact philipsa AM Niveaumat to jest sprzęcik do automatycznego uzupełniania wody odparowanej. Ale żeby nie było zbyt różowo to dziś mam pierwsze zwłoki w moim akwa - padł jeden z małych krabików które przywiozłem 3 dni temu Padł już wczoraj lub przedwczoraj bo już widziałem że się nie rusza, ale to czesto tak jest z krabami wiec jak nastepnego dnia był w tej samej pozycji to go wyciągnąłem. Coś musiało być z nim nie tak bo przeszedł wolną aklimatyzację jak reszta krabów i tylko on mi się wykończył. Coś nie wiedze też 2 z 3 dodanych - poszperam dziś po akwa - mam nadzieje ze 2 nie padł.

Tak wygląda moj "eksperyment" ekspresowego zakładania akwarium morskiego po 52 dniach od startu bez żadnej wiedzy akwarystycznej (co widać czytając tego posta od poczatku). Z waszą pomocą (bo świnoujście mimo że nad morzem to pustynia jeśli chodzi o akwarystykę rafową) i kupą szperania po sieci i księgach wyszło cos tak ładnego. Mimo ekspresowego zasiedlania i wsadzania gatunków których pod żadnym pozorem nie radziliście brać na początek mam kilka twardych korali i ukwiałka dla błazenków. Parametry wody są stabilne i bardzo dobre. Po drodze napadła mnie plaga cyjano (za dużo jedzonka dostawały rybki, za mały clean up crew i brak rotacji w piasku) - ale w tydzien udało mi się uporać z tym. (o dziwo parametry wody były cały czas stabilne). Nie wiem czy mam więcej szczęścia niż rozumu ale wygląda to ładnie i zwierzęta są zadowolone - mam nawet pierwsze "dzieci" w akwa - actinidiscusy się 2x podzieliły i na skałce siedzą sobie malutkie 2 nowe malutkie grzybki. Zobaczymy jak to wszystko będzie się rozrastało, ale na całe szczęście mam akwa w pracy i w każdej wolnej chwili moge do niego podejść i się nim zająć jak coś jest nie tak. Oto kilka pikczersów: rybki podczas karmienia anemon po jedzonku ładnie rozwiniety bubble coral (choć coś blisko ukwiała i się boję że pewnego dnia nie bedzie juz tak ładnie rozwinięty jak ten zapragnie zmienić miejsce) nowy nabytek - candy cane coral zielony grzybek i jego nowe "dzieci" Sarcophyton i flameback angelfish alge blenny (?) zwany prze moją dziewczynę "komando foka" I zwierz odpowiedzialny za (już teraz) lśniący czysty piaseczek w moim akwa. I jak może być jak na nowicjusza? Krytyczne uwagi także mile widziane

Da się - ja tak robie - do wody RO dodajesz odpowiednią ilość kalkwasser + elementy śladowe (ja daje sera marinvit) i to jest woda jaką podaję do uzupełniania wody odparowanej. Cały problem w tym żeby odpowiednią ilość kalkwasser dodać - ja jeszcze eksperymentuje i na razie podłączam do niveaumata ro z kalkwasser na zmiane z samym RO. Koralom się na razie mimo eksperymentów podoba bo ładnie się rozwijają tak wygląda moj pierwsze i jedyny w życiu akwarium po... 52 dniach od zalania To dzięki wam i waszym radom (+ ekspresowe wdrażanie )

Cholera wie jakim blenny jest "komando foka" ale na bank nie jest to Istiblennius chrysospilos - przejrzałem zdjęcia w necie i wszystkie mają czerwonawo pomarańczowe kropki - stąd też angielska nazwa red spoted lub orange spoted blenny. Ale z pyska podobny. Wygląda jota w jotę jak alge bleny tylko nie ma na pysku tych 2 wąsów. teraz sam już nie wiem. Ale na zdjęciu chyba śladów świerzbu rybiego nie widać?