Skocz do zawartości

smk

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    2 851
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez smk

  1. Ja na Sardynii trzymam Smarta Roadstera... ...na Majorce trzymam VW Beetla... ...w wyporzyczalniach a w domu ja bidulek po spłaceniu wspólniczki i przy remoncie domu musze sie bujać Fordem Ka... wkleić fotke? :D Choruje na Nissana 350Z ale puki co to w ten sposób co studenci chorują na ferrari Jednak w myśl zasady że z życia trzeba brać małą łyżeczką ale złotą, to przed latem sprawimy sobie chyba Peugota 206CC - kabrio na lato jak znalazł Swir - moja od 3 miesiecy już była wspólniczka (blondi ze smarta roadstera) za czesc pieniedzy ktore dostala ode mnie za 50% firmy właśnie kupiła sobie Audika TT. Podobno bardzo tanie czesci sa do niego. Robili coś w zawieszeniu po kupnie i myśleli że jaja sobie z nich robią jak zobaczyli rachunek na 600zł a byli psychicznie przygotowani na 2-3tyś Podobno na płycie podłogowej golfa jest robiony.
  2. Szymon zależy co masz na myśli "w miare dobry standard" - czy ma być w miare dobry jak na egipskie 3* w miarę dobry jak na Egipskie 4* czy w miarę luksusowy ? Z tanszych o których wspomnieli przedmówcy przy plaży to sindbady nie są złe, choć rewelacji po nich się nie spodziewaj. Podobnie Alladin, Jasmin Village. Alibaba mimo że obok alladina i jasmina to jest to zupełnie inny standard - 4+ nawet bym powiedział. Fajny z ładną plażą jest też hotel Magawish Z 4* można polecić Aquablue Resort, Grand Resort, także Sunrise Holiday Resort (tyle ze tu plaża bardziej kulawa bo to w centrum). Z lepszych hoteli w rozsądnej cenie to mogę polecić El Palacio, Golden 5, wspomnianego wcześniej Alibabe, Condrad (teraz sie chyba Coral Sea nazywa). Ogólnie wybór jest ogromny Jak chcesz to napisz ne PM kiedy, na ile dni, jaki standard, skąd byś chciał lecieć to moge ci podrzucic pare ofert z roznych biur. Czy Hurghada czy Sharm? Jeśli nie byłeś jeszcze w Egipcie to koniecznie Hurghada na początek - tu masz w okolicy większość zabytków starożytnego Egiptu. W Hurghadzie jest ten egipski "folklor" czyli czuć Egiptem (po to tam się chyba jedzie nie?). Sharm jest ładniejszy, bardziej europejski (jak się chce Europę to bym skoczył do Hiszpanii a nie do Egiptu), dużo droższy na miejscu od Hurghady no i fakt ma trochę ładniejsze rafy. Zabytki w Sharmie to bardziej "pielgrzymkowe" klimaty niż zabytki z czasów faraonów. Co do nurkowania to naprawdę nie ma się co martwić. W Hurghadzie są piękne divesite'y niewiele ustępujące sharmowi tyle ze nie od razu przy brzegu a musisz sie kopnąć łodzią 30min. Jeśli idzie o dostępność baz nurkowych to zabiorą cię busikeim rano i odwiozą na miejsce gdzie byś nie był. Czy bedziesz w centrum, poza centrum Hurghady, w Makadi Bay, El Gounie czy nawet w Safadze to dojazd masz w cenie nurania. "Klątwa faraona" (jak ktoś nie wie to jest to wykańczająca biegunka z wysoką gorączką) potrafi zrazić do Egiptu raz na całe życie i dopada 60-70% turystów. Moim zdaniem dużą winę ponoszą tu agenci i rezydenci którzy nie informują jak się przed tym bronić, a jest to naprawdę niezwykle proste: 1.Zabrać z wolnocłówki jakąś "leczniczą" finlandię lub jakąś inną wyborową i po każdym posiłku walnąć sobie kielonka. Skuteczność bardzo wysoka. UWAGA urżnięcie się do upadłego często przynosi odwrotny efekt 2. Dla niepijących - powstrzymywać się od branaia na stołówce ogromnych ilości sałatek, polewania tego sosami na śmietanie i dożywiania się nieobranymi owocami. To jest właśnie najczęstrzy powód ataku biegunki. Rzucanie się bez umiaru na surowe rzeczy a już 100% pewność daje polewanie tego śmietanką i takimi tam produktami mlecznymi. Z umiarem ludziska a nic wam nie będzie. 3 Zapomnijcie o jakiś tam smectach, węglu i takich tam. Na "faraona" nie pomogą. Po przylocie skoczcie do egipskiej apteki (na każdym kroku jak u nas sklepy spożywcze) i kupcie ANTINAL (ok 10-20zł jak wiadomo w tam ceny płynne). Jeśli wam coś zacznie ciążyć jak kamień na żołądku lub "dwójka" będzie wyraźnie luźna to jedna tabletka rano druga wieczorem i spokojnie można jechać na nurkowanie lub do Kairu z obawą że śniadanie znajdzie się w spodniach (czy piance). Nie wiem dlaczego o tym się nie informuje w biurach podróży, to takie proste się przed tym uchronić. My zawsze pół wycieczki ratujemy antinalem. 4. Nie wiedzieć czemu ale dzieci to dopada rzadko mimo że non stop żłopią na okrągło te ich soki, jedzą lody itp. Więc o dzieci raczej bym się nie martwił - w razie czego antinal pół tabletki (zapobiegania z punktu pierwszego oczywiście nie należy stosować w wypadku dzieci ) Co do płukania zębów wodą mineralną z butelki to powiem tak: jak ktoś lubi sobie uprzykrzać życie to proszę bardzo
  3. smk

    Problem - pompa staneła

    No chyba że tak jest - nigdy wcześniej tak nie miałem z żadną pompką po czyszczeniu. Zobaczymy po weekendzie
  4. smk

    dla zabicia czasu

    10,960 i ani mm wiecej nie daje rady
  5. smk

    Na tapczanie siedzi len...

    To przeraża. Co jeszcze PiS bedzie tolerował w imię koalicji??? To było zabawne na początku ale teraz to przeraża. Do zakładu zamkniętego Giertycha trzeba oddać a nie do rządu. Zresztą niedaleko pada jabłko od jabłoni. Taki sam chory łeb jak i ojciec.
  6. smk

    akwa 500 l pierwsze foty

    No no bardzo ładny baniaczek. Trochę tam ciasno ale kolorowo. Aż dziw bierze że tak wszystko pięknie rośnie. Setup sprzętowy podobny do mojego tyle że pompa obiegowa mocniejsza. Pompa 9000L nie robi ci młynu w refugium z MM? Bo zastanawiałem się ostatnio nad wymianą na 7-8tyś z moich 3,5tyś. No i wszystko pięknie na świetlóweczkach - mówiełem zawsze że to bardzo dobre źródło światła a wszyscy tak to HQI na piedestał wynoszą tyle że o 100W więcej niż ja mam.
  7. O kurcze - to się nazywa marketing A czajnik jak czajnik, ale gwizdek nie wygląda jakby gwizdał dobrze
  8. Heh no nie mówmy tu o skrajnej prawicy czy lewicy. Środek to jest zawsze optimum
  9. smk

    Pułapka na kraby-dzikusy

    hahaha post z godziny 3:04 no i powiedzcie że z tym naszym hobby jesteśmy zdrowi na umyśle żeby siedzieć z dzidą przed akwarium o 3 w nocy
  10. Przepraszam bardzo ale nikt mi nie wmówi że ten eksodus z Polski to jest dlatego że u nas pracy nie ma. Praca jest tyle że nikt z moich znajomych (z których 1/2 wyjechała) nie bedzie "zapierdzielał za 1400zł kiedy tam luźnym karpiem zarobi 5-6x tyle". Eksodus jest bo Polacy potrafią liczyć i wbrew pozorom jest to naród dość mobilny jeśli idzie o zarobkowanie. Khmer - bardzo mi żal tych panów z elektrociepłowni, i uważam że za udowodnione, świadome działanie mające na celu oszukanie każdy (pracodawca czy pracownik) powinien odpowiadać karnie, jednak czy ci panowie nie czytali umowy o pracę? Co tam mieli napisane? Pewnie to co dostali a reszta była "na gębe". A jak wiadomo to na gębe można najwyżej liścia dostać a nie umowy finansowe zawierać. Inną sprawą jest że niewątpliwie jest to tragedia tych ludzi, spowodowana właśnie przez lata socjalizmu. Człowiek kończył wyuczony zawód i czekała na niego praca (był ustawowy obowiązek pracy przecież), w zakładzie gdzie dostał pierwszą pracę z reguły przepracowywał (często na tym samym stanowisku) całe swoje życie, robote robił na odwal bo jak robił dobrze to nic to nie zmieniało, dostawał za to jakieś tam pieniądze za co i tak nic nie mógł kupić bo nic nie było, i we wszystkich mowach propagandowych mówili mu że on jako robotnik jest perłą tego narodu i na piedestał go wynoszono. No kur.de, żyć nie umierać!!! A teraz przychodzi kapitalizm, jakoś się okazuje że już się nie jest perłą narodu, nie dostaje się talonów na darmowe lodówki i malucha, o pracę trzeba się trzęść bo zaraz mogą cie zwolnić, poza tym mówią ci że zamykają zakład bo jest nierętowny i nigdy nie przynosił zysków. "Jak to nie przynosił zysków jak ja tu całe życie pracuje. A nawet gdyby to zostało mi 5 lat do emerytury i mnie to g... obchodzi że jest nierętowny, ktoś dopłacał całe dziesięciolecia to teraz też niech dopłacają". Niestety ci ludzie nie rozumieją co to jest rachunek zysków i strat, że praca jest warta tyle ile ktoś jest w stanie za nią zapłacić. Są upośledzeni przez socjalizm. Moja narzeczona jest z Bełchatowa. Jak wiadomo to miasto ciągną 2 potężne zakłady - elektrownia i kopalnia odkrywkowa. Jak tam jade to czasem czuje się jakbym cownął się w czasie do lat 80tych. Chodzi mi tu o mentalność ludzi, właśnie taką jeszcze trochę socjalistyczną. Tam jest praca do zrobienia (nie mówie że lekka), trzeba ją odpękać od godziny takiej do takiej , ani minuty dłużej, urlopy co do godzinki rozliczone wszystko pięknie. Po pracy laba i się nie tykać niczego poza pracami domowymi bo każdy przecież jest jak Adam Słodowy i przecież nie zawoła fachowca bo sam ma czas na wszystko. A przy TV narzekanie jak to wszyscy kradną - no bo w końcu mają pieniądze to wiadomo że ukradli. A żeby ruszyć dupe i coś robić więcej poza ciepłą posadkę za groszę na kopalni czy elektrowni to nie. Przykład banalny ale mnie szokujący (przypominam Bełchatów 80tyś mieszkańców): Przypomniałem sobie w niedziele że mam rocznice z moją lubą, więc dla niepoznaki powiedziałem że lece do sklepu po sok i coś słodkiego i pojechałem szukać kwiaciarni. Całe 80tyś miasto otwarta 1 stacja benzynowa i 1 supermarket, niestety bez kwiaciarni. Nikt nie potrafi mi powiedzieć gdzie tu kwiaciarnia otwarta w niedziele. Zdesperowany zatrzymuje się i pytam przechodniów wszyscy robią wielkie gały i mówią że nie ma czynnej w niedziele. Zatrzymuje w końcu młodą ok 25 lat dziewuche i się pytam gdzie tu kwiaciarnia czynna w niedziele a ona do mnie "Panie a skąd się pan urwałeś z Warszawy? Kto to widział żeby w niedziele kwiaty kupować?! Trzeba odpoczywać i telewizorek oglądać". No jakbym to od babci 80 letniej słyszał to bym zrozumiał, ale od młodej dziewuchy!!! Masakra. Świnoujście ma ledwo 40tyś mieszkańców, ale nie wiem może jest to centrum kapitalistycznej zgnilizny, bo kwiaciarnie to znajde czynne w niedziele ze 5 albo 6 i ba... dowiozą mi kwiatki pod drzwi jakbym miał taki kaprys 24h / 365dni w roku. Ludzie chcą zarabiać i znajdą każdą niszę. A jak ktoś woli 1200zł + dodatki za wysługę lat i żeby na emeryturze gówno mieć to oczywiście jego prawo, ale niech nie ma potem pretensji do innych że nie chcą mu dać za darmo albo że mają bo nakradli. Khmer ja rozumiem że jesteś z SLD i prowadzicie politykę prosocjalną ale argument w stylu "na zachodzie państwa socjalne mają kłopoty to ja słysze kur...a od lat 90 i te państwa istnieją a ich obywatele nie pracują w obozach pracy w Włoszech" to mnie trochę zniszczył bo to tak jakby powiedzieć że "no jakie kłopoty w Polsce przecież istnieje (z przerwami) od X wieku i nic się nie zanosi żeby przestała isnieć". Jasne że tam, trąbią o problemie od lat 90tych - bo zauważyli to już wcześniej że będą kłopoty i zaczeli wprowadzać zmiany i obcinać po trochu świadczenia. Spytaj się emerytów niemieckich czy jest im coraz lepiej? Każdy ci powie że już nie mają tyle za darmochę co kiedyś. Każdy zaraz zacznie gadać że becikowe dają 25tyś euro. Ano dają ale bogatym a biedny dostanie mniej niż dostawał wcześniej (ma to być zadośćuczynienie za przerwę w pracy na okres macierzyństwa a nie opłacanie nieproduktywnych zawodowo dzieciorobów). Ogólnie odchodzi się od państwa opiekuńczego na rzecz państwa mobilizującego do pracy i stwarzającego lepsze warunki rozwoju gospodarczego. Oczywiście powinno się zachować tutaj balans bo kapitalizm agresywny jest moim zdaniem szkodliwy tak jak socjalizm (choć piotr się z tym nie zgodzi ). Jedym słowem nie zostawiać ludzi kompletnie samych sobie, ale mobilizować ich do pracy i edukować. No to koniec kolejnego eseju ale nam się ten temat rozkręcił
  11. smk

    Pułapka na kraby-dzikusy

    lukas - nie za duży i w barwach biało czerwonych? a ty czasem 3go kaczyńskiego w akwarium nie masz? U mnie coś uwielbia zjadać montiopory - już mi 3 wykończyło i za nic nie mogę przyłąpać co to. Niestety w moim przypadku nocna obserwacja nie wchodzi w grę bo jak mnie ochrona centrum handlowego o 2 w nocy ze szpikulcem przy zgaszonym świetle zobaczy no najpierw dostane pałą przez łeb a potę będą pytać o co chodzi. Mam na bank 2 czarne całkiem spore kraby (tak ze 3-4cm), i tego włochatego "miśka" ale on to z drugiej strony baniaka siedzi. A ta pułapka AM na kraby na coś się zda?
  12. P.S. - sorki za czasem bezsensowne zdania w moich "esejach", pisze je prze dłuższy czas, w przerwach w pracy i czasem jak się wybije z rytmu to wychodzą kwiatki bez ładu i składu hehe. Poprawiam się przez funkcje "edytuj"
  13. @aqua - wyżyje się na forum, a co mam wyjść na ulice i robić z siebie idiote przed milionami telewidzów jak ci dziś i wczoraj w Warszawie? Powiem tak - jak się zrobi płatne studia, to jedyne nasze przody jakie mamy w porównaniu do innych krajów unii pójdą w długą. Ja jestem za tym żeby z moich podatków szło na uczelnie państwowe (na dobre uczelnie). Wiem że pieniądze na to wydane to jest inwestycja najlepsza z możliwych. A na pewno dużo lepsza niż jakieś śmieszne becikowe które nikomu na nic, dopłaty do paliwa rolniczego które nic nie zmienią, czy kupe innych bezsensownie wyrzuconych w błoto pieniędzy. To jest w myśl przysłowia "daj człowiekowi rybe a będzie głodny, daj mu wędke...". A że po studiach nie ma pracy? Jak ktoś siedzi i czeka na gotowe to jasne że nie ma. W USA zawód wyuczony a wykonywany podobno pokrywa się tylko w 30% (gdzieś czytałem), a u nas co? "Nie ma posady prezesa dla absolwenta marketingu i zarządzania? To siedze i czekam aż bozia rzuci mi taką ofertę pod drzwi". Masakra. Studia (pomijając te ściśle specjalistyczne) dają ogólną wiedzę i poszerzają horyzonty, a co człowiek będzie robił po studiach kształtuje życie. Np. po prawie - jaki to prawnik? Może sobie iść do urzedu miejsckiego lub do skarbówki na urzędasa. Prawdziwy prawnik jest po aplikacji. Po ekonomii czy marketingu? Żaden zawód. Tu się uczy człowiek mechanizmów rynkowych, a jak to zastosuje to kwestia doświadczenia i umiejętności kojarzenia faktów. Zabranie tej możliwości ludzim biednym pogorszy tylko sytuację i powiększy rzeszę uważających że pieniądze bogatym lecą z nieba, dzieci są przynoszone przez bociany a Robin Hood pochodzi z Las Vegas (a nie lasu Sharewood taki konkurs audiotele mi się przypomniał - była jeszcze opcja że z Las Palmas). Skoro wszyscy wspólnie mamy się dokładać do tego, to jest akurat coś na co warto się zrzucać. Większość tragedii społecznych wynika z głupoty i biedy, a edukacja jest sposobem na zmniejszanie obu (choć głupich na studiach nie brakuje hehe)
  14. No mówiłem Piotr to ma ekstremalne podejście czasem Choć w sumie fakt - niech te wszystkie samotne baby se faceta znajdą hehe Co do prywatnych szkół. Absolutnie się nie zgadzam. Na palcach jednej ręki można w Polsce policzyć dobre szkoły prywatne. Reszta to nie owijając w bawełne jedno wielkie gówno edukacyjne, przepuszczające matołów bo płacą czesne (choć zgodze się że na każdej uczelni jak komuś naprawdę zależy to wyjdzie z wiedzą). Zaraz ktoś na mnie wsiądzie, ale ja akurat jak mało kto mogę powiedzieć coś o tym bo w sumie przez moje wszystkie te lata studiów ( jak się zajmuje człowiek firmą to nie ma kiedy się uczyć ) byłem i w prywatnych i państwowych uczelniach. Liceum kończyłem prywatne i z perspektywy czasu obstaje przy swoim - jak ktoś chce się uczyć to ma możliwości rozwoju, jak ktoś nie chce to ma możliwość nie nauczenia się niczego i dostania dyplomu.
  15. smk

    Problem - pompa staneła

    Nie no jakieś fatum mnie dopadło chyba - teraz po wyczyszczeniu w kwasku cytrynowym Marea 3200 zaczeła terkotać jak ustwie jej przepływ na full. Musze zdławić tym pierścieniem regulującym wlot wody na prawie minimum żeby nie terkotało. Miał tak ktoś? sprawdziłem i wirnik, ośka, uszczelki są jak nowe. O co tu biega? Skąd te luzy?
  16. smk

    nano reef

    Wykonanie przepiękne, a ten zewnętrzny zasilaczo-kontroler mnie rozwalił. Ma facet umiejętności i pomysły. Jednak faktycznie aluminiowa listwa w wodzie to bardzo zły pomysł - szczególnie w tak małym baniaczku. No ale stwierdzenie "akwarystyka morska mnie nie wciągneła, nudy - nie tak jak w słodkowodnym" :haha hehe, nie no faktycznie jakby zrobić słodkowodne tej wielkości z (no nie wiem co tu się zmieści - z gupikami to by było szalenie fascynujące Polecam dużą solniczkę to jeszcze zatęskni za nudą słodkowodną - non stop coś trzeba kurde robić
  17. smk

    Problem - pompa staneła

    Pompa u mnie jest wyłączana sporadycznie - może raz w tygodniu jak coś grzebie lub jak wieksze karmienie / karmienie korali. Więc to nie od częstego wyłączania. Tunze swoje streamy potrafi wyłączać i włączać co 0,4 sekundy i działanie obliczone jest na lata, to wychodzi z tego że AM gówniane pompy robi. Chyba ze zasilanie 220 a 24V ma tu znaczenie (a podejrzewam ze ma). Ogólnie z OR3500 byłbym bardzo zadowolony (tania, dość cicha, rozsądna wydajność do mocy), oczywiście gdyby jeszcze można było na niej polegać
  18. smk

    Problem - pompa staneła

    ruszyła ale chyba faktycznie kupie zestaw naprawczy na taką okoliczność. Tylko zastanawia mnie czy taki zestaw w tym przypadku co mój coś by zmienił. Bo to wygląda jakby polaryzacja się pitoliła. Wirnik się nie kręci tylko skacze małymi kroczkami powolutku.
  19. http://www.autokrata.pl/lod/1417/chinskie_kopie/ nie pitolą się
  20. Stani - heh no esej niezły wyszedł. Wody na podmiankę nie wylałem ale się spozniłem do pracy Musze sobie udzielić nagany z wpisem do akt Khmerowi znajdziemy ciepłą posadkę w PPPM (Polskiej Partii Przyjacioł Morszczyzny)
  21. Hmmm... tu to trochę przesadziłeś. Po pierwsze te kraje są dużo bogatsze od naszego, a po drugie nie wiem czy wiesz ale przez swój rozdmuchany socjal mają potężne kłopoty. Zarówno Niemcy jak i Szwecja planują zrestrukturyzować się pod tym względem i nie jest już tam tak różowo. Ktoś tam nie wziął pod uwagę że zjedzie się do nich kupe imigrantów którzy szybko wydedukują że nie trzeba pacować bo można robić dzieci i żyć z socjalu, do tego poważnie wydłużający się wiek życia i zmniejszenie przyrostu naturalnego czyli tzw. starzejące się społeczeństwo. Niestety zamiast brać z nich przykład i pakować nas w kolejne bagno z którego oni starają się uwolnić, zacznijmy stosować nowy model. Nie jestem nieczuły na ludzkie nieszczęście, ale większość tego nieszczęścia wynika z własnej winy ludzi. Dlaczego ja mam zapierdzielać, oddawać ponad 50% swojego zarobku i nic z tego nie mieć? Ok zgadzam się darmowa edukacja to podstawa (dlatego nas tak chętnie przyjmują do pracy za granicą) Policja broniąca porządku jaknajbardziej opłacana wspólnie, ale już np. wojsko? Po kij nam taka armia? Wojsko powinno być zawodowe, wyszkolone i znające się na rzeczy a nie złożone z grupki dzieciaków zaciągniętych tam siłą. Administracja - ależ oczywiście że powinna być opłacana wspólnie z podatków, ale niech pracują na rzecz osób które na ich pensje zarabiają. Człowiek powinien tam uzyskać pomoc w załatwieniu pilnych spraw a nie odbijać się tygodniami od muru głupoty. Wiem że to utopia ale chyba każdy petent by tego oczekiwał Zaraz ktoś się jeszcze obrazi że mówie o murze głupoty i nieróbstwa. Nie rzucam słów na wiatr - przykład: Zakładałem firmę, potrzebowałem NIP, złożyłem wniosek w US i poprosiłem niezwykle miłą panią o przyśpieszenie tego bo naprawdę mi się śpieszy - ok proszę przyjść za 5 dni. Przychodze za 5 dni a na biurku dalej taki idealny ład jak był, kupka z podaniami o NIP wysokości 1cm tak jak była, widać że robota nie wre, brak weny czy jak? NIPu oczywiście "nie dało rady zrobić bo za dużo pracy i podań, proszę przyjść za tydzień". Za tydzień TO SAMO, ten sam łąd na biurku, 1cm kupka podań, moje w tym samym miejscu w kupce. Wkurzyłem się i do znajomej rodziców kierowniczki się zwróciłęm że to skandal. Na drugi dzień NIP się zrobił na biurku pani pełno paierów w różnych pozach, praca wre, z kupki NIPów nie ma żadnego podania - proszę da się? Da się! KRS - masakra, nie polecam nikomu zakładanie spółki jawnej. 2 miesiące czekałem na założenie spółki od złożenia dokumentów!!! Kolege po drodze spotkałem jak wychodził taki już obojętny i się śmaiłą ze mnie - stary ja tu juz 4 miesiąc przychodze i nic. Znowu przez znajomości po 2 miesiącach czekania na cud założenia firmy, narobiłem afery - na drui dzień wpis się magicznie pojawił. Miło że teraz ma być możliwość załatwienia wszystkiego w jednym okienku - ale uwierze jak zobacze. Służba zdrowia? W żadnym wypadku nie darmowa. Opłata za lekarza pierwszego kontaktu w wysokości 5zł zakończyła by życie towarzyskie wielu emerytów w poczekalniach na co dzień. Lekarze mieliby o 30-50% mniej roboty. Dla osób naprawdę biednych opłata ta powinna być refundowana. Jeśli komuś naprawdę coś dolega to powinno to być refundowane z ubezpieczenia zdrowotnego - publicznego (gówniana usługa niskie świadczenia, refundacja podstawowych zabiegów) lub komercyjnego (różne skłądki i stopnie ubezpieczenia). Proste i sprawdzone na świecie, ale u nas nie wiadomo dlaczego wszystko musi być darmowe bo tak było za komuny i w sumie nic nie jest darmowe. I wreszcie nasz kochany ZUS. Co to ma być? "umowa społeczna" - ja robie na ciebie, moje dzieci może zarobią na mnie. Co za dureń to wymyślił? Ja robie na siebie i odkładam pieniądze na bezpieczną przyszłość swoją i mojej rodziny a z podatków lub z części tego opłacam na jakiś fundusz zapomogi dla ludzi niezdolnych do pracy lub żyjących w ubostwie. I powinien to być system MOBILIZUJĄCY do pracy, obejmujący całokształt pomocy osobom korzystającym z zapomogi - czyli poradnie dla alkoholików, dla ludzi nie radzących sobie z życiem. Co daje wypłacenie co miesiąc 600-800zł skoro ta osoba za miesiąc znowu przyjdzie bo jej się nie opłaca pracować za 1000zł??? To mi się w niektórych misiącach (np. zima) opłaca pracować tylko na koszty - czyli ZERO pensji np. 2 miesiące w roku, a komuś się nie opłaca za 1000zł bo ja w sumie płace za jego nieudolność??? Co to jest?! Ostatnio przyszedł gościu do biura prosić o porzyczenie 20zł na tydzień. Jestem miękki to mu dałem te 20zł bo nie liczyłem że przyniesie. Oczywicie po tygodniu przyszedł bez kasy po następne już 30zł. Mówie mu - ma pan ok 45 lat (na oko) to dlaczego pan pracy nie znajdzie? A bo nikt mnie nie chce zatrudnić. To ja bach za telefon i dzwonie do kumpla który szukał na stróża nocnego i dawał 1100 - 1200zł a gościu w trakcie rozmowy "EEE jak nie na czarno za 1200zł to mi się nie opłaca bo strace rente 1000zł którą sobie na lewo załatwił" no normalnie o mało go nie wykopałem z biura. K...A to ja pierwszy cały rok włożyłem 100tyś w firmę i pracowałem ZA DARMO (nic nie zarobiłem przez pierwszy rok - biuro podróży naprawdę dochodowe jest dopiero na 3 rok działalności - tak to jest), a taki darmozjad mi tu powie że mu się nie opłaca pracować bo w sumie to on woli kraść państwu 1000zł miesięcznie i nic nie robić?????? Khmer - takich ludzi chcesz popierać? Czy może przedsiębiorczych? Bo tak się składa że to małe i średnie przedsiębiorstwa są koniem pociągowym każdego normalnego państwa. Prawa pracowników? Mamy już chyba wystarczające. Jak komuś się nie podoba to proszę bardzo niech założy swoją firmę, niech wpakuje swoje wszystkie oszczędności, niech zapierdziela 1-2 lata po 12h dziennie za darmo lub za grosze zanim firma się rozkręci i zacznie przynosić dobre pieniądze, niech użera się z US, ZUS i resztą administracji. Wkurza mnie nieprzeciętnie robienie z pracodawcy ostatniego wyzyskiwacza, a z pracownika biednej ofiary. To właśnie są nasze naleciałości po komunie. Dlatego lewicy i skrajnej prawicy mówie NIE - każdy z nich chce wywalić nasze ciężko zapracowane pieniądze w błoto tyle że każdy w inną stronę. Dlaczego jest taki dobrobyt w irlandi mimo że (stosunkowo) niedawno tam jeszcze klęski głodowe były? Bo postawili na gospodarkę i w ciągu 10lat przeobrazili się z zadupia i biedoty w przodujący kraj. I co wywalali pieniądze na zapomogi i becikowe? NIE - pakowali w gospodarkę, obniżali podatki, przyciągneli kapitał. Ludzie sami się dzieki temu wzbogacili i wszystkim jest dobrze i nikt nie drze gęby że on chce coś za darmo - ludzie wiedzą że opłaca się im pracować. Poza tym piotr ma "trochę" ekstremalne czasem podejście do różnych spraw i większości się z nim nie zgadzam ale tu ma całkowitą rację - wszyscy marudzą jaka to tragedia w Polsce i jacy to ludzie biedni. Co to za głupoty. Ja może jestem optymistą ale widze że ludzie mają więcej pieniędzy z miesiąca na miesiąc, jezdzą coraz to lepszymi samochodami, stać ich na kupno apartamentów za 7-10tyś za m2 to co z nieba się te pieniądze biorą? Ludziom jst coraz lepiej i mają coraz większe zarobki. Taka jest prawda. Faktycznie przpaść między nami a zachodem się zmniejsza w szybkim tempie. Tyle tylko że szkoda że rząd zmarnował szanse na wykorzystanie wzrostu gospodarczego który potrwa jeszcze tylko 3-5 lat.
  22. smk

    Problem - pompa staneła

    juz sie chyba zdecydowalem na quiet one 4000. Jeszcze mnie bog nie opuscił zeby wydac 10% wartosci akwarium na red dragona - ceny maja przesadzone 500-600euro!!!). Chyba telewizor plazmowy maja wbudowany :/
  23. smk

    Galeria Nanorafy edycja II

    21. bajeczny erg 22. "wieloryb" i małe anthiasy 23. błazenek w ukwiale
  24. smk

    Problem - pompa staneła

    No i kurde skubana zrobiła to znowu po 4 miesiacach ( Działała spokojnie i po pauzie na jedzenie, nie zaskoczyła grrrrr Oczywiscie juz byłem w kurtce gotowy do wyjscia i postanowilem dorzucic rybom troche zarcia. Jakbym nie miał kurtki to jestem przekonany ze jakbym sie nie spieszyl i nie byl gotowy do wyjscia to by było wszystko ok - co za złośliwe bydle z tego akwarium!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.