Skocz do zawartości

rafal19

Klubowicz
  • Liczba zawartości

    1 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez rafal19

  1. na chwilę obecną brak jakichkolwiek pasożytów na rybach
  2. gąbkę wyjmij, watę wymieniaj na nową z początku 2-3x w tygodniu, później raz na tydzień
  3. ok, podjąłem decyzję w sprawie leczenia, stawiam na metody 'naturalne' przynajmniej przez pierwszy tydzień. Do akwarium trafią dziś 2 krewetki czyszczące lysmata amboinensis, do walki z 'predatorami' próbuję też rzucić na front wargacze (labroides dimidiatus, hexateania) jednak ciężko je odłowić ze starego akwarium. Mam też bardzo fajny i łatwy sposób na odławianie blazenków i ściaganie z nich splewek pęsetą - metoda mało 'humanitarna' ale cóż innego pozostało. Życzcie powodzenia!
  4. Włodzimierz dzieki, Cały czas sie zastanawiam czy użyć chemii czy lepiej krewetki itp :/ nie wiem za bardzo co będzie lepsze... zostawić i zaufać naturze? może za jakis czas pasozyty zostaną wyjedzone chociazby przez planktonożerne ryby, krewetki, wargacze... z drugiej strony jak za miesiąc będzie plaga wtedy może być na chemie za późno :/ nie ma niestety za wiele informacji w sieci o splewkach w akwarium morskim
  5. chodi obawiam sie że w Polsce nie dostanę już żadnego leku na bazie trichlorfonu - tak u weterynarza jak i w zoologicznym - od kilku lat trochlorfon został wycofany - niegdyś był to neguvon, capifos zooleka. Pozostaja jeszcze leki które zapobiegają syntezie chininy info jakie jeszcze znalazłem na temat splewki karpiowej, przypuszczam że ta morska jest zbliżona w budowie i pewnie można wykorzystać podobne leki do walki " Splewka karpiowa (Argulus foliaceus) Splewka jest niedużym, płaskim skorupiakiem ( przypomina mi miniaturową płaszczkę) okrytym z wierzchu okrągłym pancerzykiem. Z uwagi na swój pasożytniczy tryb życia bywa nazywana "rybią wszą". Splewki posiadają specjalną ssawkę, przy pomocy której przebijają skórę ryby, odżywiając się ich krwią i limfą. Masowy atak splewki może wyrządzić duże szkody, szczególnie wśród ryb młodych, które nie są wstanie wyżywić pasożyta. Rany zadane rybom przez ssawkę oraz przez ciągły ruch odnóży splewki prowadzą często do wtórnych infekcji (głównie pleśniawki). Choroba wywołana masowym pojawieniem się pasożytów nosi nazwę argulozy. W naszym kraju występują 3 gatunki splewek: Argulus foliaceus, Argulus coregoni i Argulus japonicus. Największe osobniki mogą osiągać nawet ponad centymetr wielkości. Splewkę do oczka możemy nieopatrznie wprowadzić wpuszczając do niego "dzikie" ryby z naturalnych zbiorników, lub dodając wodę lub pokarm z takowych zbiorników. Ryby powinny być kupowane z pewnego źródła i trzeba je dokładnie obejrzeć ( pasożyty są widoczne gołym okiem). Rośliny sadzone w oczku warto poddać kwarantannie, lub kąpieli odkażającej w roztworze nadmanganianu potasu. Gdy tylko zauważymy pasożyty, należy ich się niezwłocznie pozbyć. Przy małej ilości ryb i gdy nie ma problemu z ich złapaniem, splewki można zdejmować z ryb przy pomocy pęsety, lub choćby długopisu (tak została zdjęta przez autorkę zdjęć splewka widoczna powyżej). Po wyjęciu ryby z wody splewki często odczepiają się same. Niestety nie gwarantuje to całkowitego pozbycia się pasożytów, część z nich może przez jakiś czas obyć się bez żywiciela swobodnie pływając w wodzie. Splewki są rozdzielnopłciowe i na czas godów oddzielają się od ryby w poszukiwaniu partnera. Młode splewki od razu po wykluciu z jaja są podobne do rodziców i mogą aktywnie pasożytować na rybach (stadia larwalne przebiegają w jaju). W dużych gospodarstwach stawowych do zwalczania splewek jeszcze niedawno stosowało się preparaty fosforoorganiczne. Skutecznymi środkami były Masoten i Neguwon. Niestety są to środki szkodliwe także dla innych organizmów wodnych i w Polsce podobnie jak w wielu innych krajach zostały one wycofane ze wzgledu na wysoką toksycznośc i możliwoiść zatrucia ludzi i zwierząt. Obecnie jako o wiele bardziej bezpieczne, polecane są środki hamujące syntezę chininy. Polecany jest Difluorobenzuron (Dimilin) w dawce 0,03 mg/l wody w zbiorniku. Środek długo utrzymuje się w wodzie. Innym środkiem hamującym syntezę chityny jest jest Lefenuron. Tabletka ca 490 mg na 3800 l wody. Tabletkę należy dokładnie rozdrobnić i rozpuścić w małej ilości wody, po czym rozprowadzić po powierzchni oczka wodnego. Środki wymienione powyżej zniszczą także inne skorupiaki. Gotowe do użycia preparaty do małych oczek wodnych można nabyć w dobrych sklepach akwarystycznych. Może to być np. Sera cyprinopur. Kąpiele ryb w osobnych zbiornikach w roztworze soli kuchennej czy nadmanganianu potasu nie usuną swobodnie pływających splewek w oczku. W ostateczności można osuszyć oczko wodne, czy staw i w ten sposób pozbyć się splewek. Wszystkie stadia tego pasożyta bez wody żyją tylko około 3 godzin. " Co do błaznów, cała trójka śmiga wesoło po baniaku, na jednym błazenku zauważyłem jednego pasożyta, co dziwne jeszcze kilka godzin temu było ich więcej na rybach, teraz jest mniej. Chodi też bym się skłaniał w stronę metod naturalnych stawiając na wargatki, krewetki... tylko czy one na pewno poradzą z Tym sobie? Jak wpuszczę krewetki do baniaka wtedy odpada stosowanie chemii, ogólnie nie chciałbym stosować chemii aby nie uśmiercić życia ze skały - jednak jeżeli nie będzie innego wyjścia to będę zmuszony :/
  6. Hej, Wpuścilem dziś w nocy 3 moje blazenki z 570L zbiornika na nowe tysiąc litrów, od razu po wpuszczeniu na jednym błazenku zauważyłem pasożyta, po kilkunastu minutach na drugim błazenku zauwazyłem następne 2 pasożyty, trochę poszperałem w sieci co to może być. Okazało się że są to splewki... branchiura Oto co zdjąłem z moich błazenków pierwszej nocy zaraz po ich wpuszczeniu na nowy zbiornik: "Splewki (Branchiura) argulus, potocznie nazywana "wsza rybia" - skorupiaki będące pasożytami zewnętrznymi ryb słodkowodnych i morskich. Splewki są spłaszczone grzbieto-brzusznie. Ich ciało pokryte jest dużym tarczowatym karapaksem. Tułów składa się z 4 segmentów. Odwłok zredukowany, niesegmentowany, dwupłatowy. Oczy złożone i proste (naupliusowe). Czułki zaopatrzone w silne pazury. Służą do wczepiania się w skórę żywiciela. Narządy gębowe kłujące - żuwaczki przekształcone w sztylety, szczęki I pary zmienione w przyssawki a szczęki II pary w pazury. Wargi wykształcone jako rurka służąca do wysysania pokarmu. Splewki wysysają krew ryb wkłuwając się przez skórę. Odnóża tułowiowe dwugałęziste, pływne. Brak narządów oddechowych." Jako że w akwarium noc i pali się tylko oświetlenie nocne bez problemu odłowiłem błazny i wszystkie zauważone na rybach pasożyty udało mi się ściągnąć przy pomocy pincety. Ktoś miał z tym dziadostwem do czynienia, jak zwalczać? Przypuszczam niestety że rano błazny będą miały kolejne pasożyty na sobie :/ Wielkość pasożytów od 2 do 6mm. 2 z 4 ściągniętych pasożytów są żywe i trzymam je w pojemniku, rano postaram się zrobić zdjęcie. Pasożyty te są bardzo ruchliwe, chwilę przysiądą na dnie pojemnika po czym znów zapierdzielają po całym i tak non stop, wyglądają jak małe predatory
  7. no3 spada! aktualnie jest w okolicach 30-40ppm (test robiłem salifertem dwa razy bo nie wierzyłem że tak szybko może zjechać w dół) w tym tygodniu zaczynam powoli przekładać życie z 570tki! woda wizualnie już jest czyściutka, kryształ, nic nie śmierdzi! odpieniacz wywala mniej niż na początku ...wszystko idzie w dobrym kierunku, okrzemki jakby się zaczynają wycofywać
  8. a woda się wykrystalizowała czy jeszcze trochę mętna? u mnie była z 3-4dni mętna po włożeniu i układaniu świeżej live rock
  9. rafal19

    Red Sea no3, po4 remover

    jezeli kupiłes w sklepie www to zwróć lub wymień i po kłopocie
  10. ja tylko podałem wymiary zewnętrzne akwarium, szklarz sam obliczył wymiary szyb i skleił zbiornik u mnie na miejscu
  11. rafal19

    Co to?

    aiptasia? majano? tak bym obstawiał, daj lepszą fotkę
  12. rafal19

    RedSkim 300 Prestige

    ...może tłumik sie przypchał a tak poważnie to nie mam pojęcia czemu miałoby służyć wprowadzanie klienta w błąd mozż mieli inne urządzenie do pomiaru Z chęcią bym zmierzył ile powietrza zasysa mój red skim 250
  13. Skała z frachtu trafiła na hurtownię podobno 5-go października tam zdążyła się kilka dni pomoczyć, do polski przyjechała w nocy z wtorku (9.10.2012) na środę, w środę w południe odebrałem bezpośrednio z boksów wybierając najlepsze 100kg, wieczorem tego samego dnia była w baniaku. Grzegorz nigdy nie miałem w zwyczaju mierzyć no2 i nh4 - może powinienem Całe życie mierzyłem tylko no3, kh, ca, mg. Bakterii nie dawałem, znaczy się było około 100L wody z działającego baniaka na początek jeszcze przed włożeniem skały, wczoraj przełożyłem około 12kg live rock ze starego baniaka, dziś podmieniam 120L wody ze starego akwarium - wydaje mi się że to jest o wiele lepsze rozwiązanie niż lanie bakterii 'z butelki'. Nie lubię kombinować z preparatami od samego początku, wolę metody nazwijmy to bardziej 'naturalne' A oto jak przedstawiają się pozostałe parametry (red sea): KH 10,1 CA 370 MG 1200 Pierwszy raz używałem testów Red Sea, wczesniej tylko non stop Salifert. Na moje oko bardzo fajne testy, przyjemnie się bada nimi wodę, bardzo czytelne obrazkowe instrukcje. po za nimi jest oczywiście instrukcja papierowa. Cały zestaw testów dostajemy w przyjemnym plastikowym pudełku - przynajmniej nie rozpadnie się po jakimś czasie jak kartoniki od Saliferta... nie pozostaje mi nic innego jak tylko Polecić zestawy testów od Red Sea!
  14. pierwszy test no3 (salifert), tak jak można było się domyśleć, po za skalą
  15. hej, jak dobrze pamiętam przez pierwszy rok nad baniakiem świeciły: 4x blueplus 1x purple 1x aquablue special aktualnie są 3x blueplusy, 1x purple, 2x special wszystkie świetlówki ATI
  16. Kolejny dzień zmagań, ...zmętnienie wody na tyle mnie denerwowało, że dziś do sumpa trafiło około 12kg dojrzałej skały z bakteriami ze starego 570L akwarium, woda wreszcie zaczęła się klarować, zmętnienie powoli ustępuje, zaczynają się pojawiać okrzemki ... coś wreszcie zaskoczyło i machina ruszyła oczywiście co drug dzień skała jest przedmuchiwana mocną pompą a detrytus odsysany. Woda na tyle się wyklarowała że udało się pstryknąć przyzwoite zdjęcia, chociaż dalej jest jeszcze trochę mętna :/ trzymajcie kciuki, może dojrzewanie nie będzie takie straszne jak się zapowiadało jeszcze wczoraj. Zapach wody tez się zrobił powiedzmy "akceptowalny" delikatnie zmieniłem ustawienie skałek, zniknęła "półka skalna" ta z samej góry, musiałbym ją przykleić bo strasznie niestabilna była. Jak jest lepiej: z półką czy bez? kleić czy zostawić jak jest ? tak było wcześniej: tak jest teraz:
  17. będą nowe fotki w przyszłym tyg baniak jest wypełniony koralami, nie są to może jakieś wyszukane gatunki, ale i te bardziej pospolite SPSy w dobrej kondycji cieszą oko
  18. 2 lata temu za tło na ten baniak zapłaciliśmy jakieś 80zł, coś koło tego
  19. tło jest to nadruk na bezbarwnej folii samoprzylepnej, gradient koloru niebieskiego, od ciemnego niebieskiego na dole do jasnego błękitu przy górze, na zdjęciach zabardzo tego nie widać za to na żywo jest bajka ... jak byś nie miał gdzie takiego zamówić mogę Ci wykonać taki w Białymstoku i wysłać musiałbyś tylko grafikę w pliku podesłać do druku, ewentualnie odzywaj się bezpośrednio do tej firmy http://www.kursor.net.pl/ zrobią i wyślą Pomysł został zaczerpnięty z 'reef in the sky'
  20. tak wiem o co chodzi czytałem o tym w którymś temacie ale u siebie nie sprawdzałem
  21. nie patrzyłem, jak wpadnie w moje ręce jakieś urządzenie do pomiaru to zmierzę, puki co nie posiadam ...może lepiej nie sprawdzać? hehe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.