snocho

Dzięki za pomoc. Czyli zatankuje dalej niż 100km od granicy na zielonej stacji Olek, a co do dróg to masz 100% racji.

Niestety, po Białorusi mam prawie 600km w jedną stronę. Bez tankowania się nie obejdzie. Jadę w nocy, więc może być ciężko z szukaniem lepszych wózków ;]

Sorry za totalny off top, ale szukałem już chyba wszędzie. Zadawałem pytania na forach powiedzmy tematycznych i jak na razie cisza. Jadę w piątek samochodem na Białoruś. Kilka razy już tą trasę robiłem, więc nie mam najmniejszych obaw co do drogi itd. Ale, ale, teraz jadę samochodem z turbodieslem pod maską, w dodatku producent doczepił do niego filtr DPF (cząstek stałych). W codziennej eksploatacji chucham i dmucham na niego lejąc tylko "tą lepszą" ropę na "sprawdzonych stacjach". Boję się tylko o ten wyjazd. Nie chciałbym skończyć na środku drogi w unieruchomionym aucie, co z resztą niedawno Bum Bum ekipie się przydarzyło. Ogromna więc prośba i pytanie do kogoś, kto był samochodem na Białorusi, albo mieszkańców ściany wschodniej. Jaka jest jakość ropy na Białorusi? Wiem, że są jakieś dwa rodzaje diesla, ale nic więcej nie udało mi się znaleźć.

Też bym stawiał na małą krewetkę pistoletową. Po parce S. yasha został mi mały (może 1,5cm) Alpheus. Od wpuszczenia nigdy go nie widziałem, jedynie wieczorami wyraźnie słychać, że żeruje. U mnie nie było żadnych strat spowodowanych przez krewetkę, jedynie podniesione ciśnienie mojej Pani, kiedy w akwarium coś strzela.

Jakiś czas temu włoska firma Sfiligoi pokazała Wavemaker oparty właśnie na takim małym wiosełku. Urządzenie robiło niesamowicie wysoką falę jak na swoje gabaryty. Nie używałem tego, więc ciężko powiedzieć, czy jest to tylko bujanie tafli wody, czy rzeczywiście można to uznać za cyrkulację. Jak widać nie jest to nic skomplikowanego: http://glassbox-design.com/2008/sfiligoi-xenus-wavemaker-review/ filmik z działania: Może nasi forumowi elektronicy pokusiliby się o zrobienie czegoś takiego? 200$, o którym piszę glassbox-design to sporo za machający kawałek plastiku.

Wężowidła zostaw w spokoju, po jakimś czasie same się zredukują jak nie będziesz za dużo karmił. Mithrax na Valonię jak najbardziej. O kupnie borsuka nawet nie myśl, a koleżanki i koledzy, którzy Ci go polecają niespecjalnie popisali się spostrzegawczością. Aiptasie przy 5kg żywej skały da się zwalczyć "mechanicznie", polecam joes juice.

Podział SPS/LPS nie ma naukowych podstaw i jest umowny. Przyglądając się Merulinie łatwo zauważyć, że jej polipy, tkanka są zupełnie inne niż u "niezaprzeczalnych" SPS-ów (Acropora, Montipora itd.). Merulina cała się pompuje, myślę, że najbliżej jej do Hydnophory. A jeśli trzeba się czymś podeprzeć - reeflex sklasyfikował ją jako LPS-a choć amerykanie twierdzą, że to SPS, ale na kilku amerykańskich stronach znalazłem info, że SPS to też m.in. Pavona, Hydnophora, Turbinaria (?)

czekamy na fotkę Błażej

nie

nein, wymyślacie, zwyczajny LPS, tylko trochę mniej popularny, ale na reeflexie jest, ja też kiedyś w akwarium miałem, tylko nie taką dużą ;]

nie

nie

nein, podpowiedź - to LPS

nie

to jedziemy

Amphiprion frenatus

Fotki z dzisiaj. Samo akwarium prezentuje się ostatnio nieco gorzej, ale korale rosną świetnie.